ToyToy to super wybór. Wolnossący wielki diesel to jest to w terenie! Pięknie bierze od samego dołu. Jeżeli okaże się, że trafiłeś na zdrowy egzemplarz, to długo się będziesz cieszyć. Jeżeli to mina, to kupiłeś nieruchomość, przy której koszty napraw Gelendy to Pan Pikuś.
M4E - nie masz racji co do wielkości i masy. Toyka nie waży wcale więcej od przeciętnej G. Większy rozstaw osi nie sprawdzi się oczywiście w szybkościówkach i ciasnych trialach, ale do przeprawówek to niemal ideał. Do wody nie ma nic lepszego niż prosty diesel bez turbo. Do lasu też będzie OK, to nie jest Hummer
A Suzuki? Cóż - wolę quada bez dachu
butek22 - odkręć czym prędzej te rury z przodu, w razie kontaktu n.p. z drzewem zrobią więcej szkody niż ochrony. Snorkel z rury (kanaliza? rynna?) jest ok, ale powinien być zakończony filtrem cyklonowym. Inwestycje zacznij od:
1. solidnych zaczepów do lin z przodu i z tyłu,
2. taśmy holowniczej (dźwigowej) ok. 8m,
3. dobrego kinetyka (min. 8ton) ok. 8m,
4. kompletu szekli (n.p. omega),
5. miejsca gdzie można podłożyć Hi-Lift,
6. solidny podnośnik, najlpiej oryginalny Hi-Lift (ok. 330zł),
7. opony MT, polecam wyroby oryginalne, ale nalewki (n.p. Fedima) też są OK, przy czy są cholernie ciężkie, ja jeżdżę na BFG MT i jest OK,
8. zawieszenie, n.p. Old Man Emu - jeżeli zdecydujesz się na lift, to opony kup po podniesieniu.
To taki pakiet startowy za jakieś 10 - 15 tyś, nie licząc bieżącego serwisu auta
Aha - i trzymam kciuki
![[ok]](./images/smilies/ok.gif)