MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

TDi PD-jakie macie temp.?
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=46345
Strona 1 z 3

Autor:  Croolick [ ndz sty 24, 2010 7:54 pm ]
Tytuł:  TDi PD-jakie macie temp.?

Zastanawia mnie mój turbognojek. Mam 2.0tdi PD (BKD).
Nie jest w stanie złapać temperatury pracy (90st) albo zajmuje mu to niezmiernie długo. czasami chwyci 90 st ale włączenie ogrzewania na max. zbija ja do 70 i tak zostaje. Termostat czy co?
To mój pierwszy (tfu cholera, psia jego mac) diesel. Ja przyzwychajony jestem do benzyny i komfortu cieplnego. ;)
Jak jest z waszymi reaktorami?

Autor:  hall [ ndz sty 24, 2010 8:42 pm ]
Tytuł: 

pewnie jest wszystko w porządku, tylko temp na dworze robi swoje. pzdr

Autor:  ROBHEN [ ndz sty 24, 2010 8:54 pm ]
Tytuł: 

Witam w takie mrozy najlepiej sprawdza się stara PRL-owska metoda zasłonięcia chłodnicy tekturą wtedy i ciepełko jest w aucie i silnik mniej spala bo mniej energii idzie na jego zagrzanie i utrzymanie w temperaturze roboczej.

Autor:  Croolick [ ndz sty 24, 2010 8:56 pm ]
Tytuł: 

hall pisze:
pewnie jest wszystko w porządku, tylko temp na dworze robi swoje. pzdr


Pięknie, :evil:
Zmarzłem dzisiaj w aucie bardziej niż na stoku.
Nawet jak sa temp powyzej zera to zostawiony na luzie moze gdakać pół dnia i max 70.
W mercku mam cieplutko po pięciu kilometrach. No ale 15v5. Nie ma nic za darmo.

Autor:  Kubitus [ ndz sty 24, 2010 8:59 pm ]
Tytuł: 

Croolick pisze:
Zmarz³em dzisiaj w aucie bardziej ni¿ na stoku.


Moze nie jest to TDi, ale TDCI forda, albo dokladniej mowiac 1.6 HDI wsadzone do focusa.
Po okolo 30 minutach dopiero wskazówka odrywa się od poczatku skali...by przemiescic sie po kolejnych 15 minutach 2 mm dalej. I tak zostaje.
Dziadostwo jakich mało,a wszystko to w Focusie 1.6 '08

Autor:  Croolick [ ndz sty 24, 2010 9:05 pm ]
Tytuł: 

ROBHEN pisze:
Witam w takie mrozy najlepiej sprawdza się stara PRL-owska metoda zasłonięcia chłodnicy tekturą wtedy i ciepełko jest w aucie i silnik mniej spala bo mniej energii idzie na jego zagrzanie i utrzymanie w temperaturze roboczej.


A wiesz, że wracając dzisiaj z nart przyszło mi to na myśl? Tylko jakiś taki dysonans, bo z jednej strony mega haj tech TDI, DSG, ASR, ABS, tronic, sronic, dupogromic a z drugiej sruu go tekturą. Ale jusz pełznę szukać odpowiedniej. Z capriziozzy z podwójnym serem nadaje się czy ma być jakaś wypasiona? [hehe] <br>Dodano po 3 minutach.:<br>
Kubitus pisze:
Moze nie jest to TDi, ale TDCI forda, albo dokladniej mowiac 1.6 HDI wsadzone do focusa.



Mądry silnik w mądrym aucie. (!)

A wracając do w126, grzany taboret, UCZCIWY nawiew na kopyta (buty schną tak, ze podeszwy odłażą) i nawiew w boczki drzwi. Ciepło i komfort tego ciepła nieporównywalny z niczym współczesnym. Być moze właśnie za sprawa owych boczków które grzeja przez prmieniowanie duza powierzchnia.
I tektury nie trzeba.

Autor:  ghost2255 [ ndz sty 24, 2010 9:11 pm ]
Tytuł: 

Taki urok silników o wysokiej sprawności - większość pary idzie na koła, zamiast w komin.

A najlepsza tektura jest z pudła po chińskiej obudowie do komputera [zlosnik]

Autor:  Croolick [ ndz sty 24, 2010 9:31 pm ]
Tytuł: 

Ahhh teraz dopiero przypomniało mi się. Mam webasto co to podgrzewa reaktor po starcie. Sęk w ty, że jak sie w tym przemadrym wynalazku kilak razy rezerwa zaświeci to się budle dezaktywuje i trzeba pchac grata na kanał zeeby to odblokowac. No chyba ze mozna samemu jakimś tajemnym kodem/kluczem n.p. trzy razy błysnij długimi, zamknij/otówrz klapę bagażnika 15scie razy i zatrąb trzy razy. Jakoś tak uruchamiałem automatyczne zamykanie drzwi po ruszeniu w Focusie.

Autor:  holyfido [ ndz sty 24, 2010 9:59 pm ]
Tytuł: 

Wytłumaczcie mi coś, bo ja nie rozumiem tego patentu z kartonem.
Jeśli termostat jest sprawny, to powinien utrzymywać temperaturę
małego obiegu na tyle na ile go ustawiono.
Nie ma chyba takich mrozów, które nie pozwoliły by nagrzać cieczy chłodzącej
w małym obiegu do temperatury roboczej. To tylko kilka litrów, a przecież w cylindrach
wybucha mieszanka i jakby nie kombinować kilkaset stopni ma.
Gdyby termostat był sprawny, to co daje zasłonięcie chłodnicy?
Przecież ciecz chłodząca z chłodnicy zmiesza się w istotnej ilości
z tą z za termostatu dopiero po porządnym podgrzaniu silnika.
Wiem, że termostat nie działa zero-jedynkowo, ale chyba powinien
działać tak, żeby nie dopuścić do zbytniego wychłodzenia układu.

Śmiesznie to wygląda jak jedzie auto z kartonem na atrapie.

Autor:  Croolick [ ndz sty 24, 2010 10:22 pm ]
Tytuł: 

holyfido pisze:
Nie ma chyba takich mrozów, które nie pozwoliły by nagrzać cieczy chłodzącej
w małym obiegu do temperatury roboczej. To tylko kilka litrów, a przecież w cylindrach
wybucha mieszanka i jakby nie kombinować kilkaset stopni ma.


Dokładnie tak samo myślałem/myślę. Rzecz w tym, że ciepło jest odbierane przez blok silnika i nagrzewnice. Ogrzac chociaz troche Tourana to oznacza temp. na max i mocno nawiew. Wtedy z kratek cos tam leci ale i tak jeszcze trzeba karton i to nie tylko w atrape ale i w buty bo kopyta odpadaja. Porażka.

Autor:  ROBHEN [ ndz sty 24, 2010 11:08 pm ]
Tytuł: 

holyfido pisze:
Śmiesznie to wygląda jak jedzie auto z kartonem na atrapie.

Karton nie przyczepia się do atrapy tylko wkłada między atrapę a chłodnicę. A żeby wytłumaczyć po co to w takie mrozy skoro termostat działa i teoretycznie wszystko jest OK' można zrobić taki oto eksperyment: Do którego potrzebne są 2 osoby i kawałek tektury. Wsiadamy do auta, nasz "kolega asystent" za kierownice a my po prawej. Nasz asystent rozpędza samochód do szybkości jaką normalnie w tych warunkach jeżdzimy i wtedy my opuszczamy szybę i wystawiamy twarz na zewnątrz. Po kilku sekundach przekonamy się że wiatr który uderza nam w twarz jest lodowaty i nie do wytrzymania następnie zasłaniamy twarz kartonem i okazuje się że jest już cieplej i można nawet tak jadąc wytrzymać. Ta sama zasada dotyczy silnika. Lodowaty wiatr przechodzi przez "żeberka" chłodnicy i uderza w blok silnika co często potęngowane jest wentylatorem. A energia uzyskana w czasie spalania mieszanki nie jest w stanie ogrzać powierzchni silnika jeśli w każdej sekundzie omiatają go metry sześcienne tak lodowatego powietrza.

Autor:  Croolick [ ndz sty 24, 2010 11:10 pm ]
Tytuł: 

Szukam kolegi cheęnego na krótką przejażdżkę w celach poznawczych.
Pokrywam koszty leczenia i rehabilitacji.

Autor:  Worek [ pn sty 25, 2010 7:11 am ]
Tytuł: 

ghost2255 pisze:
Taki urok silników o wysokiej sprawności - większość pary idzie na koła, zamiast w komin.


No chyba ciągle jeszcze nie.

Autor:  kubol [ pn sty 25, 2010 7:50 am ]
Tytuł: 

Mój SDI również długo się nagrzewa, ale to są ponoć uroki SDI, TDi i innych ..D....

Autor:  Croolick [ pn sty 25, 2010 10:09 am ]
Tytuł: 

Spróbowałem dzisiaj podejśc z tekturą po pizzy. Nie masz szans. Touran jest tak zabudowany ze ani go dołem ani górą. Widac karton jest niekompatybilną technologią. Szkoda bo myślałem, że będzie chociaż trochę lepiej. :cry: :evil:
Byle do wiosny.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/