Pacjent wyżej wymieniony. Rocznik 2000. Ponieważ to wredne ropożerne q..szcze zarabia na moje utrzymanie, postanowiłem uniezależnić się od odpalania z liny gdy temperatura spada poniżej -10.
Nabyłem grzałkę płynu chłodniczego, podpinaną pod 230V, z pompką wymuszającą obieg. Generalnie urządzenie ma dwa króćce do wpięcia przewodów, tyle tylko, że średnica ich to ok 20mm, a tam nie ma tak chudych przewodów chłodzących.
Czy zatem ktoś może mi zasugerować gdzie wpiąć to ustrojstwo? I które miejsce będzie najodpowiedniejsze. Myślałem o przewodzie od nagrzewnicy w stronę silnika, wpinając się przez jakiś dorobiony trójnik, czy dobrze rozumuje, że wtedy podgrzany płyn będzie krążył w małym obiegu i dość skutecznie podgrzeje silnik?
Może ktoś kto ma podobne urządzenie w aucie zdradzi jak to jest u niego zamontowane.
_________________ w123 240TD - no kochałem ten wóz.... i kiedyś znów wrócę do Mercedes
Wyprzedzaj, wyprzedzaj - Twoje nerki uratują komuś życie !!
|