MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Nie tylko dla motocyklistów https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=44921 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | szymon.dziawer [ wt lis 17, 2009 3:28 pm ] |
Tytuł: | Nie tylko dla motocyklistów |
Takie coś Pozdrawiam Szymon |
Autor: | sneer [ wt lis 17, 2009 5:10 pm ] |
Tytuł: | |
Szymon, wydaje mi sie, ze to kwestia czasu, a regulacje i znaki drogowe niczego nie zmienia. Mieszkalem przez blisko rok w Barcelonie, tam generalnie na ulicach jest wiecej jednosladow, niz samochodow. Wszyscy sie przepychaja, i mimo ze pasy sa ciasniejsze niz w Warszawie, puszkarze zostawiaja miejsce. Standardem jest tez, ze spod swiatel najpierw zrywa sie bzyczenie skuterow i dopiero wtedy puszki wrzucaja pierwszy bieg. Idzie sie do tego nawet przyzwyczaic - jak zabzyczy, to wrzucam bieg i jade, nie zwracajac uwagi na sygnalizator. ![]() to, co mi przeszkadza w WAW (chociaz jest juz o klase lepiej niz pare lat temu) w stosunku do cywilizowanego miasta, to zdarzajacy sie dosc czesto zlosliwcy w samochodach. Poza tym, po Waw jezdzi mi sie komfortowo i - mam wrazenie - bezpiecznie. |
Autor: | Bukol [ wt lis 17, 2009 5:39 pm ] |
Tytuł: | |
Też mi się wydaje, że w Polsce regulacjami wiele się nie zmieni. Ale to nei znaczy, że nie trzeba o tym pisać. Trzeba! Także do motocyklistów musi trafić, że jazda między autami nie powinna być wolną amerykanką. Szymon już kiedyś pisał o jeździe między skrajnym lewym, a środkowym (jak jest wybór). Jednak widać wielu, którzy wolą prawy-środkowy. Sam naczelny pewnego jednośladowego periodyku opisywał całkiem niedawno swoje zdziwienie jak mu niejaki Szymon Dziawer zwrócił w korku uwagę, że jedzie złym "pasem". A wśród kierowców aut da się zauważyć wielką poprawę i mam wrażenie, że obok coraz większej ilości skuterów i motocykli to właśnie tego typu inicjatywy mają na to znaczący wpływ. PS - "Wszyscy się zmieścimy" to była bomba. Mogli byście w redakcji dodrukować nalepek i wrzucić do kolejnego wydania. |
Autor: | beet [ śr lis 18, 2009 7:31 am ] |
Tytuł: | |
Bukol pisze: PS - "Wszyscy się zmieścimy" to była bomba. Mogli byście w redakcji dodrukować nalepek i wrzucić do kolejnego wydania.
A po co? Ja zawsze miejsce kolegom na dwoch kolkach zrobie, ale jakos nie widze, zeby kierowcy z dluzszym stazem mnie nasladowali. Sama idea pewnie jest dobra, ale jak ktos nascie/dziesiat lat jezdzi po ulicach i sie odzwyczail od widoku wuesek i junakow, to raptownie raczej swojego zachowania nie zmieni. Takze z tym apelem do OSK panie Szymon sie lepiej wybrac, beton nie czyta takich gazet, to i wielkiego pozytku z takich akcji nie bedzie. |
Autor: | drwalu [ śr lis 18, 2009 8:03 am ] |
Tytuł: | |
W niemczech skutery i motocykle ładnie stawiają się gęsiego za samochodami, bo za "pchanie się" są mandaciki ![]() w polsce, a sam smigam na enduro i crossach i skuterach i bardzo często wybieram alternatywne drogi, żeby przebrnąć przez miasto szybciej ![]() |
Autor: | Crazy_Russian [ śr lis 18, 2009 8:47 am ] |
Tytuł: | Re: Nie tylko dla motocyklistów |
szymon.dziawer pisze:
Takie coś trafia...ale do motocyklistów i "cywilizowanych" ludzi. Jak koleś ma pewien poziom kultury i widzi motocyklistę w korku, to w miarę możliwości zrobi mu miejsce. A jak za kierownicą siedzi burak z "małym ptakiem" obrażony na cały świat to żadna kampania nie pomoże. Dzisiaj jeden małoPtakowiec" stwierdził, że fajnie będzie machnąć fajerą na pas pod prąd po to tylko, aby mnie nastraszyć podczas wyprzedzania. |
Autor: | Borys [ śr lis 18, 2009 9:13 am ] |
Tytuł: | |
Dobrze ze sa takie akcje, edukuja powoli nasze spoleczenstwo do faktu istnienia na drogach motocykli. Im wiecej swiadomosci wlejemy w puste glowy, tym wiecej (miejmy nadzieje) bedzie sytuacji, ze burak z malym ptakiem zachowa sie podobnie jak inni automobilisci, ktorzy staraja sie ulatwic zycie jednosladowi. |
Autor: | Crazy_Russian [ śr lis 18, 2009 9:21 am ] |
Tytuł: | |
Moze troche poza tematem, ale zastanawia mnie jedna rzecz, jak w polskich warunkach poradzilby sobie motocyklista/skuterowiec z Francji/Hiszpanii "czy innego kraju, gdzie nie ma mowy o milosci" (cyt. z Rejsu). Skoro kultura motoryzacyjna stoi na wyzszym poziomie to pewnie i czujnosc kierowcy jednosladu jest uspiona. Bowiem w PL trzeba: - obserwowac kola w korku (czy nie skrecone) - obserwowac kierowce w lusterku - miec sie na bacznosci jak zrobi sie luka na pasie obok, ze ktos "wskoczy" w luke - obserwowac kazdy samochod zblizajacy sie z podporządkowanej - itp |
Autor: | TReneR [ śr lis 18, 2009 10:10 am ] |
Tytuł: | |
drwalu pisze: W niemczech skutery i motocykle ładnie stawiają się gęsiego za samochodami, bo za "pchanie się" są mandaciki
![]() Bardzo duzo po Niemczecz nie jezedze, ale na autostradzie jak jest korek, to zawsze zostawiaja, jak jedem maz, wolny srodek dla jednosladow. |
Autor: | szymon.dziawer [ śr lis 18, 2009 10:49 am ] |
Tytuł: | |
drwalu pisze: W niemczech Ostatnio w Motorradzie (czyli niemieckim magazynie o motocyklach) była debata o jeździe między pasami samochodów. Przepisy mają takie, jak u nas, bo to przecież unia, i w końcu chyba zrozumieli, że przy SPEŁNIENIU ODPOWIEDNICH WARUNKÓW jednak można. Co do tego, jakie w końcu interpretacje padły w D nie wiem, gdyż nie znam języka wroga :] Bukol pisze: Ale to nie znaczy, że nie trzeba o tym pisać.
Głównie TO ma na celu ten tekst. Docierać do kierowców samochodów i oby choć odrobinę zmniejszyć agresję. Moim zdaniem głównym zagrożeniem nie są ci kierowcy, którzy nie widzą motocyklistów. Tych daje się bezpiecznie wyminąć/wyprzedzić, przewidzieć reakcję. Najgorsi są CI, który widzą i zajeżdżają, spychają z drogi z premedytacją. Ale o agresji na drogach można by wiele. A zacząć trzeba od samych siebie. Mnie nie zdarza się chyba nigdy "czysty" przejazd na trasie dom-praca-dom, podczas którego nie wykrzyczałbym, co prawda sam sobie w kask, ale zawsze, co sądzę o irytującym mnie bliźnim, uczestniku ruchu odwołując się do jego rodziny i kilku pokoleń wstecz... Pozdrawiam Szymon |
Autor: | Mor [ ndz lis 22, 2009 6:37 pm ] |
Tytuł: | |
drwalu pisze: W niemczech skutery i motocykle ładnie stawiają się gęsiego za samochodami, bo za "pchanie się" są mandaciki
Ale Niemcy nie mają na to bezpośrednio przepisu zakazującego. Tylko w ich policyjnym państwie funkcjonuje mandat za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa ruchu, pod co policja podciąga co im przyjdzie do głowy. |
Autor: | ghost2255 [ ndz lis 22, 2009 7:38 pm ] |
Tytuł: | |
A mnie strasznie denerwują naklejki: "Patrz w lusterka - motocykle są wszędzie" Kurrrrna chata!! Jak to - są wszędzie? Skąd się tam biorą? Jak motocykl jedzie prawidłowo, to będzie tylko tam, gdzie się go mogę spodziewać, czyli na drodze, przy prawej krawędzi jezdni, tam, gdzie każdy inny uczestnik ruchu. To samo, jak jedzie z dozwoloną prędkością, to nie pojawi się w ułamku sekundy w moim lusterku. Zresztą nie mam prawa jazdy KAT "A" - może motocyklistów obowiązują inne przepisy? Moje doświadczenia skończyły się kilkanaście lat temu na motorowerach i jakoś nigdy problemów nie miałem-bo tam prędkośc kończyła się na 50-60km/h |
Autor: | Borys [ pn lis 23, 2009 1:22 am ] |
Tytuł: | |
ghost2255 pisze: na motorowerach i jakoś nigdy problemów nie miałem-bo tam prędkośc kończyła się na 50-60km/h
No to mogles byc powodem czyjegos zaskoczenia, bo nikt nie spodziewa sie motoroweru pedzacego z predkoscia 60km/h, przynajmniej w teorii i zgodnie z przepisami ![]() A tak powaznie, w kwestii kultury jazdy i rzeczonych naklejek. Dzisiaj wracajac z Motoweteranbazaru motocyklem we Wrocku mialem nieprzyjemna sytuacje. Jakis cham (bo inaczej go nazwac nie mozna) koniecznie musial mnie wyprzedzic autem dostawczym kilkanascie metrow przed rondem, spychajac mnie na pobocze (nie zmiescil sie przed wysepka, ktora nagle mu sie pojawila). Cala ironia w tym, ze na tylnych drzwiach mial naklejke "Patrz w lusterka - motocykle są wszędzie" a wiec moge sadzic ze byl uswiadomiony w obecnosci motocykli na drodze. Caly zabieg mialby sens gdyby nie to, ze przed nim do ronda stalo (!) kilka aut, cale rondo zawalone, a on narazajac zycie moje i pasazerki koniecznie wykonal totalnie idiotyczny i bezzasadny manewr. Oczywiscie po wjezdzie na rondo dalej poczynal sobie nie robiac sobie nic z przepisow, ale ja juz trzymalem sie ostroznie daleko za nim.. I co tu wiele mowic o przepisach i uswiadamianiu... Poki debile beda mieli chec sie wykazywac i poki nie bedzie na nich skutecznego bata, to nadal ginac beda nasi blizni na drogach.. |
Autor: | Bukol [ pn lis 23, 2009 10:20 am ] |
Tytuł: | |
ghost2255 pisze: A mnie strasznie denerwują naklejki: "Patrz w lusterka - motocykle są wszędzie"
Kurrrrna chata!! Jak to - są wszędzie? Skąd się tam biorą? Jak to skąd? Są szybsze i przyspieszają lepiej, mogą jeździć między autami, gdzie wielu kierowców nas się nie spodziewa. Po to są takie akcje. Wyścigi "przecinakami" w mieście to już inna bajka i tego z całego serca nie popieram. A z racji na mniejsze gabaryty jesteśmy po prostu mniej widoczni. Koniecznie trzeba uświadamiać kierowców o istnieniu maszyn innych niż "lanos" o zupełnie innych osiągach. Motocyklistów oczywiście też trzeba uświadamiać. Moim zdaniem jazda w odblasu dużo daje, aczkolwiek jestem przeciwnikiem wprowadzenia nakazu (o czym była kiedyś mowa). Sam jednak jeżdżę w odblaskowej kamizelce. Cały dzień. |
Autor: | ghost2255 [ pn lis 23, 2009 12:13 pm ] |
Tytuł: | |
Bukol pisze: Jak to skąd? Są szybsze i przyspieszają lepiej, mogą jeździć między autami, gdzie wielu kierowców nas się nie spodziewa
Nie, no - to jest argument. Skoro motocykl osiąga 100km/h w 3 sekundy, to musze się rozglądać, żeby mi taki ktoś nie wyrósł nagle w lusterku? Wg tego rozumowania powinienem jechać samochodem 15-20km/h, żeby mieć czas rozglądać się dookoła, czy nie pojawi się w ułamku sekundy jakiś motocyklista, bo "jest szybszy i przyspiesza lepiej" No i obowiązkowo jechać środkiem, bo może ktoś będzie chciał mnie wyprzedzić po prawej stronie. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |