MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Prawie ukradziony - poradzcie co zrobic..
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=44306
Strona 1 z 3

Autor:  Borys [ ndz paź 18, 2009 10:48 pm ]
Tytuł:  Prawie ukradziony - poradzcie co zrobic..

Witam!
Bedzie niecenzuralnie, bo jeszcze jestem ...........
Otoz dzisiejsza noc spedzilem u dziewczyny we Wroclawiu, auto postawilem na parkinku pod blokiem, dzielnica ponoc spokojna, aut tu nie kradna, mozna zostawic otwarte a jeszcze ci wysprzataja...
Mojego o malo co nie posprzatali.. z ulicy.
Dzisiaj rano zastalem auto z otwartymi zamkami. Myslalem najpierw ze zapomnialem zamknac, ale balagan w bagazniku, wylaczone na 0 swiatelko w kabinie oraz uszkodzony zamek drzwi kierowcy pozbawily mnie zludzen.
Jakis .............. dobral sie do mojej Laluni, urwalbym ............ rece przy samej dupie gdybym go dorwal. .............. chyba ostudzil wielki chromowany lancuch z klodka na kierownicy oraz Miś Lock na skrzyni biegow. Tak sadze, bo sam bylbym zaskoczony na jego miejscu.
Nic nie zginelo, nawet radio sie ostalo.
Jedyne straty to uszkodzony zamek. Teraz koledzy poradzcie prosze, co najlepiej z tym fantem zrobic?
Nie rozbieralem tego nigdy i nie wiem co mozna wymienic. Zalezy mi na tym, zeby nie nosic dwoch kluczykow.
Czy obecna wkladke da sie jakos zregenerowac? Co moglo sie uszkodzic? Objawy sa takie, ze kluczyk wchodzi tylko jakies 2/3 dlugosci i nie chce dalej, oczywiscie o obrocie nie ma mowy. Zaslonka nie jest zniszczona, maskownica tez nie. Czy mozna jakos rozkrecic i naprawic sama wkladke?
Jesli nie, to czy jest mozliwosc wymiany samej wkladki (tego srodka z zapadkami) i dopasowania jej do oryginalnego mojego kluczyka?
Widzialem aukcje na allegro http://allegro.pl/item756751532_wkladka ... chrom.html ale tu jest cala wkladka z tym elementem klamki... troche to drogie..
Co byscie poradzili?
Nie pali mi sie, auto stoi na ogrodzie u mnie na wiosce pod domem i strzega go dwa brytany wiec nastepnemu takiemu ........... predzej wypruja flaki niz pozwola dotknac mojej Laluni. Nie chce oddawac tego specjalistom od zamkow, bo oni najczesciej nie maja pojecia o nieniszczacym rozbieraniu tapicerki w MB, sam sobie ja zdejme i o ile to mozliwe wyjme zamek.
Co poradzicie Panowie?
Pozdrawiam!

W wykropkowanych miejscach moderator proponuje czytającym samodzielnie wstawić epitety, które im do głowy przyjdą aby odpowiednio odnieść zdenerwowanie piszącego - Worek

Autor:  BrunoGiamatti [ ndz paź 18, 2009 10:59 pm ]
Tytuł: 

Bo w życiu trzeba być agresorem nie ofiarą [oczko]
Szczęście w nieszcześciu chłopaku. Fakt, masz prawo być wściekły .. ale zobacz co by było jak by na Twoim miejscu rano stał jakiś Fiat Panda ??!!
No jeśli nie chcesz nosic 2 kluczyków (ja tak robię, nie boli) to jesteś skazany na wymianę wszystkich wkładek.
A tu już spore pole do popisu.. od używek, przez podróbki i ASO.. <br>Dodano po 2 minutach.:<br> Ale zaraz zaraz. Wcale nie. Przecież chyba w ASO dorabiaja wkładki pod oryginalny kluczyk ....

Autor:  hogben [ ndz paź 18, 2009 11:34 pm ]
Tytuł: 

W Gliwicach znam magika któremu dajesz 2-3 wkładki i kluczyk - a on robi z nich tak przestawiajać zębatki że pasuja do twojego kluczyka. 60 zł to kosztuje

Autor:  mojojojo13 [ ndz paź 18, 2009 11:36 pm ]
Tytuł: 

hogben pisze:
W Gliwicach znam magika któremu dajesz 2-3 wkładki i kluczyk - a on robi z nich tak przestawiajać zębatki że pasuja do twojego kluczyka. 60 zł to kosztuje


Minus tego jest taki że potrafią pasować też i inne kluczyki po takim zabiegu

Autor:  boss87 [ ndz paź 18, 2009 11:50 pm ]
Tytuł: 

Jak ten łańcuch mocujesz? Bo to ciekawe, może zastosuje :)

Autor:  ukaniu [ pn paź 19, 2009 12:48 am ]
Tytuł: 

Z zabezipeczeniami na kierownicy jest wszystko cacy... gdyby nie to, że pręt kierownicy tnie się bez wysiłku nożycami do metalu - jest miękki - ze względów bezpieczeństwa. To jakby zapiąć lagę na guzik od pikowanej kanapy.
Najlepsze wykumane przezmnie zabezpieczenie spinało pedał/pedały nie pozwalajac je wcisnąć ale miało jedną wadę - było nawet przezemnie trudno demontowalne i niezbyt wygone. Zrobione tak aby nie można się było dostać do zamka kłódki łamakiem ani do jej bolca, resztę aby przeciąć - tylko szlifierka kątowa.
Rozmawiałem kiedyś z ludźmi zajmującymi się złodziejstwem od strony scigania, złodziej jak idzie do auta rozpoznaje zabezpieczenia mechaniczne - miś lok - nurkuje pod auto o ocenia możliwość włączenia biegu, albo wie czy jest to proste w danym modelu czy nie bo widzi co blokuje, gdzie jest umieszczony. Jeśli blokuje sam lewarek w MB to jest do zdjęcia jedna spinka...
Masz szczęście, że nie trafiłeś na fachowca, który szedł po konkretne auto a pewnie na znudzonych blokersów co chcieli sobie pojeździć.

Autor:  Borys [ pn paź 19, 2009 12:56 am ]
Tytuł: 

Co do kierownicy. Fakt, latwo ja przeciac. Tyle, ze zlodziej przewaznie nie wyprawia sie na wlam z nozycami, musi sie juz zasadzic. Na takich nie ma mocnych.
Co do urzadzenia na pedaly. Kiedys znajomy w Zgorzelcu mial takie cudo zrobione przez siebie w starym w124. Tez sie zbieralem zeby cos takiego pospawac z grubych blach, tyle ze ja mam automat i w sumie tylko jeden pedal do blokowania, ale daloby sie...
Wracam z tematem zamka, ma ktos jeszcze jakis pomysl jak sie do tego dobrac?

Autor:  Bukol [ pn paź 19, 2009 9:30 am ]
Tytuł: 

Słyszałem, że warto wymienić stacyjki na te od 201ek. Nie dają się złamać.

Autor:  kuboxxx [ pn paź 19, 2009 9:49 am ]
Tytuł: 

ukaniu pisze:
Najlepsze wykumane przezmnie zabezpieczenie spinało pedał/pedały nie pozwalajac je wcisnąć ale miało jedną wadę


Ma trochę więcej niż jedną wadę :P Miałem takie ustrojstwo plus lagę na kierownicę która opierała się na desce rozdzielczej ( myślę, że zdjęcie jej trwało nie więcej niż 2 sekundy ;) Co do lagi na pedały miałem taką grubą ciężką a samochód i tak zniknął. Jak się później okazało gdy go odzyskałem to ta laga nie była pocięta w ogóle. Chyba jednak się da ją zdjąć bez cięcia [zlosnik]

Co do zmian na wkładki od W201 to też takie coś kiedyś mi polecono po kradzieży ;)

Autor:  Worek [ pn paź 19, 2009 10:10 am ]
Tytuł: 

Słowo od moderatora - przypominam koledzy, że kropkowanie niektórych liter w przekleństwach nie jest na tym forum tolerowane. Bardzo proszę o zastosowanie się do tego na przyszłość.
Posty zawierające powyższe zostały skasowane bez żadnych konsekwencji dla piszących - tym razem :)

Autor:  Borys [ pn paź 19, 2009 11:04 am ]
Tytuł: 

Masz racje Worek, przepraszam - ponioslo mnie..
Spac nie moglem dzisiaj z nerwow. Dzisiaj rano rozkrecilem klamke i wyjalem wkladke.. Totalnie zniszczona, rozsadzony bembenek, polamane zapadki. Pozniej wkleje zdjecia.
Ma ktos na zbyciu tanio cala wkladke z chromem na zewnatrz do w124?
Co do lagi. Wiem, widzialem, byly takie w sprzedazy w Tesco i w innych marketach, tyle samo warte co inne. Sam kiedys w maluchu sciagnalem sobie ta lage, bo zgubilem gdzies kluczyki.. golymi rekami dalo sie to zdjac.
Stacyjki od W201 tez na niewiele sie zdaja. Kumplowi gwizdneli wlasnie W124 spod domu, mial wlasnie taka stacyjke... Kradziez trwala doslownie kilkanascie sekund, bo na tyle tylko spuscil auto z oczu...
Ponowie pytanie. Ma ktos moze cala wkladke, ktora mu zalega? Moze byc bez kluczyka, jakos to sobie dopasuje..

EDIT: Dzisiaj moze dostane taka wkladke na szrocie dwie wioski dalej, maja miec rozbitego W124...

Autor:  Koordian [ pn paź 19, 2009 12:24 pm ]
Tytuł: 

Panowie nie mieliscie zadnych zabezpieczen elektronicznych?
Takie najskuteczniej odstraszaja amatorw, bo profesjonalny jumacz sobie z najlepszymi poradzi, lecz taki nie bedzie sie bral za auto ponizej 50 tys?

Autor:  BrunoGiamatti [ pn paź 19, 2009 12:28 pm ]
Tytuł: 

Borys pisze:
Stacyjki od W201 tez na niewiele sie zdaja

Jeden pies te stacyjki.. jeden z kolegów (pzdr) pokazał mi jak wygląda wchodzenie do MB bez kluczyków... jak wszystko dobrze pójdzie to chwila i po sprawie .... Tylko czasami stacyjki się źle łamią i nie da się jej przekręcić [zlosnik]

Autor:  Borys [ pn paź 19, 2009 12:32 pm ]
Tytuł: 

Dokladnie.. zaczynam rozumiec gosci, ktorzy wywalaja zamki, wstawiaja w ich miejsce zaslepki z tylnych klamek, zamek z bagaznika odlaczaja i zamykaja auto na pilota.. Tylko, ze wtedy prawie pewne, ze pojdzie szyba..

Autor:  McCoy [ pn paź 19, 2009 12:42 pm ]
Tytuł: 

Koordian pisze:
Panowie nie mieliscie zadnych zabezpieczen elektronicznych?


Też jestem zwolennikiem takich rozwiązań. Nie mówie o klasycznych odcięciach z mikroswitchem ukrytym w jednym z 10 typowych miejsc, które złodziej wytypuje po naszych głupich pozach uskutecznianych wcelu wciśniecia takowego,ale o np. kartach zbliżeniowych itp. itd. Poza tym jestem zdania,ze nie należy nawet mieć w aucie diody informującej o fakcie posiadania alarmów, immobilizerów etc. Efekt zaskoczenia to połowa sukcesu. Poza tym im mniej w takim zabezpieczeniu inwencji Chińskich inżynierów a więcej naszej własnej, tym większe szanse na to, ze rano do pracy pojedziemy samochodem [zlosnik]

BTW. Polecam czujniki mikrofalowe - cieżko to dziadostwo zestroić, ale efekt jest wart godzin spędzonych na regulacji!


Pzdr!

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/