MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Stacja kontroli pojazdów w Warszawie? https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=43646 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Prezeslaw [ pn wrz 14, 2009 2:43 pm ] |
Tytuł: | Stacja kontroli pojazdów w Warszawie? |
Witam. Gdzie jechać na przegląd w Warszawie? Chodzi mi o taką stację, gdzie nie odeślą mnie z pierwszą lepszą pierdołą do domu, tylko raczej zasugerują, co warto by było zrobić w najbliższym czasie w aucie. Od razu mówię, że nie chodzi o trupa do przepchnięcia przez przegląd na siłę. Z góry dzięki za pomoc. |
Autor: | Worek [ pn wrz 14, 2009 6:01 pm ] |
Tytuł: | |
Na Kłobuckiej. |
Autor: | RAFAŁ 99 [ pn wrz 14, 2009 9:22 pm ] |
Tytuł: | |
ul Burakowska |
Autor: | Prezeslaw [ pn wrz 14, 2009 9:39 pm ] |
Tytuł: | |
A możnaby trochę konkretniej? Byłem na Kłobuckiej i nawet nie wjechałem na rolki. Problemem był brak kratki (auto zarejestrowane na ciężarowe). |
Autor: | Leszek3.0 [ pn wrz 14, 2009 10:06 pm ] |
Tytuł: | |
ZTiSZE - boczna ul. Ks. Anny na Targówku: http://ztisze.pl/index.php?r=178&l=pl&PHPSESSID=595d4a40322282f991dfc7352614d8a6 |
Autor: | Prezeslaw [ pn wrz 14, 2009 10:40 pm ] |
Tytuł: | |
Leszku. Powiedz mi, czy na tej stacji pracują takie luzaki, że pozwolą sobie na olanie braku kratki w sytuacji, kiedy auto zarejestrowane jest jako pojazd ciężarowy? W końcu to okręgówka... |
Autor: | Leszek3.0 [ pn wrz 14, 2009 10:50 pm ] |
Tytuł: | |
Prezeslaw pisze: Leszku. Powiedz mi, czy na tej stacji pracują takie luzaki, że pozwolą sobie na olanie braku kratki w sytuacji, kiedy auto zarejestrowane jest jako pojazd ciężarowy? W końcu to okręgówka...
Nie wiem. Może zadzwoń i zapytaj? Ja nie mogłem okazać dowodu rej. i zrobili mi przegląd na podstawie karty pojazdu. Panowie są sympatyczni, ale w moich przypadkach auta nie miały jakichś krytycznych wad. |
Autor: | Prezeslaw [ pn wrz 14, 2009 10:55 pm ] |
Tytuł: | |
To auto też raczej nie ma krytycznych wad. Hamuje, jeździ, nie cieknie i nawet skręca... Po prostu kratki brak. W każdym razie dzięki za kontakt. |
Autor: | Worek [ śr wrz 16, 2009 9:37 am ] |
Tytuł: | |
Prezeslaw pisze: A możnaby trochę konkretniej? Byłem na Kłobuckiej i nawet nie wjechałem na rolki. Problemem był brak kratki (auto zarejestrowane na ciężarowe).
Było trzeba od razu zapytać czy ktoś nie zna stacji kontroli pojazdów, która za niewielką korzyść materialną bądź za dobre słowo wbije ci badanie dla samochodu, który badań technicznych przejść nie powinien. Pomijam fakt czy kratka jest elementem wpływającym na to czy samochód powinien jeździć po drogach czy nie i czy prawodawstwo polskie w tym przypadku ma sens czy nie. |
Autor: | Prezeslaw [ śr wrz 16, 2009 9:45 am ] |
Tytuł: | |
Koperta nie wchodzi w grę. Różne są stacje kontroli. Na niektórych można usłyszeć coś w stylu "Pieczątkę wbiłem, ale niech Pan niedługo klocki zmieni, naprawi ręczny, wymieni amorki, etc..." (oczywiście nie wszystko na raz). Na innych odprawiają z kwitkiem z byle powodu. Mi ta kratka wcale w tym dowodzie nie jest potrzebna. Zresztą sam dopiero się dowiedziałem, że powinna tam być. Dodam tylko, że mechanik miał raczej kiepski dzień/humor i (moim zdaniem) to raczej było czynnikiem decydującym w tym wypadku. |
Autor: | Bukol [ śr wrz 16, 2009 10:25 am ] |
Tytuł: | |
Prezeslaw pisze: "Pieczątkę wbiłem, ale niech Pan niedługo klocki zmieni, naprawi ręczny, wymieni amorki, etc..." (oczywiście nie wszystko na raz).
A potem jeżdżą takie złomy, dymią, nie hamują, nie skręcają... bo diagnosta miał dobry dzień. Co do kratki - pewnie kupiłeś używaną ciężarówkę z radosnego okresu "kratkowego". A nie myślałeś żeby sprawę odkręcić? Jeżeli Twój samochód ma w PL homologację osobową to nie powinno być probelmu, chyba, że korzystasz z odpisów VAT. |
Autor: | Prezeslaw [ śr wrz 16, 2009 11:38 am ] |
Tytuł: | |
Bukol pisze: A potem jeżdżą takie złomy, dymią, nie hamują, nie skręcają(...) - nie mają kratek ![]() Myślałem, żeby odkręcić ten wpis, ale to auto kuzyna. Nie będę mu mieszał, zwłaszcza, że kratkę pewnie ma gdzieś w piwnicy. Cały pic polega na tym, żeby pojechać po tą kratkę, założyć ją na przegląd i potem pewnie i tak by ją zdjął. Myślałem, że da się obejść parę bezsensownych czynności, skoro efekt końcowy i tak będzie taki sam. Nie drzwiami, to oknem. Najwyżej zrobię sobie wycieczkę. |
Autor: | Cem [ śr wrz 16, 2009 1:45 pm ] |
Tytuł: | |
Ostatnio Błękitna o mało co nie przeszła przeglądu z powodu braku katalizatora. (!) ![]() W przypadku braku kratki, uczciwy diagnosta nie podbije dowodu... |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |