MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

The Tall Ship's Races Gdynia. Czy ktoś się wybiera?
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=42208
Strona 1 z 1

Autor:  Waciak [ sob cze 27, 2009 5:21 pm ]
Tytuł:  The Tall Ship's Races Gdynia. Czy ktoś się wybiera?

Jako, że nie byłem jeszcze a kocham żagle to jadę.
Czy ktoś się wybiera?
Jakieś praktyczne porady apropo's parkowania i dostania się na pokłady?
;)

Autor:  voytas [ sob cze 27, 2009 7:51 pm ]
Tytuł: 

Też planuję, ale z Łodzi i w zasadzie do ostatniej chwili będę patrzył w niebo. Gdyby miało cały czas padać to zrezygnuję...

Jedziemy chyba w w nocy z piątku na sobotę i zaczynamy raczej od plażowania. W sobotę można będzie chyba wejść na pokład żaglowców. W niedzielę natomiast w godzinach 10-14 będzie okazja obejrzeć jak się prezentują pod pełnymi żaglami :)

BTW
Równolegle jest Open'er Festival więc będzie baaaaardzo dużo ludzi. Na koncert wypadałoby też się załapać...

Autor:  norbert [ sob cze 27, 2009 8:08 pm ]
Tytuł: 

Ja też się wybieram, miejmy nadzieję że pogoda dopisze chociaż w ten weekend ;)

Autor:  Mor [ wt cze 30, 2009 7:39 am ]
Tytuł: 

Jeśli będzie pogoda polecę z Wrocka na moto na niedzielę i potem powrót.

Autor:  Bukol [ wt cze 30, 2009 12:29 pm ]
Tytuł: 

W sobotę jadę nad morze do Mikoszewa, ale pewnie rodzina mnie nie puści. Jak będzie plażowo, to będą chcieli się smażyć na słoneczku. Jak będzie pochmurnie to może pojedziemy.

Autor:  norbert [ wt cze 30, 2009 8:28 pm ]
Tytuł: 

Bukol pisze:
W sobotę jadę nad morze do Mikoszewa,

W Mikoszewie będę nocował w weekend, może się spotkamy gdzieś na plaży 8)

Autor:  Borys [ wt lip 07, 2009 9:53 am ]
Tytuł: 

I jak wrazenia Panowie?
Ktos byl na zlocie?
Ja w tym czasie bylem nad morzem na urlopie i szczerze mowiac nawet nie planowalem pojawic sie na zlocie. Dopiero pozniej popatrzylem na mape i zdalem sobie sprawe z tego, ze mam do Gdyni tylko ok 75km. Decyzja zapadla szybko - jedziemy :)
Impreza fajna, ale ludzi bylo strasznie duzo. Momentami robilo sie niedobrze, na moich oczach kobieta zaslabla, scisnieta przez tlum, wzywano pogotowie.
Bylem tam akurat w sobote od poludnia. Z parkowaniem nie mialem problemu, trzeba bylo tylko przejsc sie jakies 1,5 km na piechote.
Z tym wejsciem na poklady nie bylo tak rozowo. Po pierwsze horrendalne kolejki - zeby wejsc na kazdy poklad zabrakloby dnia. Po drugie prawie wszyscy sie wycwanili i pobierali oplaty. Troche to zalosne, zwlaszcza jesli chodzi o taki Dar Mlodziezy czy Dar Pomorza - zwlaszcza oni powinni miec "dni otwarte" w czasie tej imprezy. Niby kwoty nie byly duze, ale gdyby chciec oplacic wszystkie poklady, a bylem z dziewczyna, to peklaby stowka spokojnie... Niby malo, a sporo..
Efekt byl taki, ze zrezygnowany i zmeczony miotaniem sie stanalem do kolejki do Rosyjskiego Mira i gdy doczkalem sie swojej kolei okazalo sie ze tutaj wejscie jest bezplatne. Ladna postawa naszych przyjaciol ze Wschodu. Na niektore lodzie wejscia nie bylo wcale, albo byly wyznaczone godziny wizytacji w czasie, kiedy juz opuscilem impreze..
Generalnie jestem zadowolony z wypadu, bo widoki byly pierwszorzedne. Troche jestem zniesmaczony wszechobecna komercja, ale co zrobic. Mamy kapitalizm, kazdy orze jak moze...
Pozdrawiam!

Autor:  Worek [ wt lip 07, 2009 10:14 am ]
Tytuł: 

Jakieś zdjęcia porobiłeś Borys?

Autor:  norbert [ wt lip 07, 2009 11:42 am ]
Tytuł: 

Parę fotek z imprezki
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Autor:  rolbas [ wt lip 07, 2009 3:35 pm ]
Tytuł: 

Borys pisze:
Z tym wejsciem na poklady nie bylo tak rozowo. Po pierwsze horrendalne kolejki - zeby wejsc na kazdy poklad zabrakloby dnia. Po drugie prawie wszyscy sie wycwanili i pobierali oplaty.


Co za czasy.....
W 1994 roku bylem na pokladzie Daru Mlodziezy i bralismy udzial w Cutty Sark Tall Ship's Race ( notabene wygranym przez Dar w swojej klasie [cool] ) i co prawda kolejki do wejscia na poklad byly w kazdym porcie (i trzeba bylo pilnowac by za duzo osob nie weszlo bo sie "Dar" znaurzal niebezpiecznie [zlosnik] ) ale nigdzie, w zadnym porcie, na zadnym z zaglowcow nie bylo praktykowane platne wejscie na poklad.
Co najwyzej mozna bylo dorobic pare farnkow, pesetats czy funtow wprowadzajac bardziej dociekliwych turystow do kubrykow, do pentry, do silowni czy nawet do kibli [zlosnik].
Innym zrodelm dochodow biednych studentow byl tzw "sklepik" gdzie sie sprzedawalo na ladzie przed "Darem" , tuz pod okiem czujnego intendenta rozmaite gadzety z wizerunkiem naszego zaglowca ; koszulki, czapeczki , kartki pocztowe, popielniczki, slowem wszystko co mialo na sobie wizerunek "Daru" lub tylko jego nazwe .
Oczywiscie ceny urzedowe, ktore narzucal intendent byly na poziomie 20 % tego jakie widnialy na "naszych" cenach stad tez zarobek dla "grupy trzymajacej sklepik" byl OGROMNY ale i tak wysokie ceny nie odstraszaly i sklepik byl w koncu dnia wyczyszczony do zera przez zadnych tego rodzaju gaddzetow amatorow zeglarstwa.
Wyobrazic siebie mozna jakie byly walki i podchody by znalesc sie w "grupie trzymajacej sklepik" . Ot, komercja ale przynajmniej nikt nie ograniczal dostepu na poklad platymi wejsciowkami.

I takie sa moje wspomnienia z przygody "pod zaglami" [zlosnik] .

A tak powaznie to naprawde te wakacje 1994 sa po porstu NIEZAPOMNIANE. Ogladac piekne zaglowce w porcie fajnie ale uczestniczyc w takim wydarzeniu bedac czlonek zalogi (czlonek to brzmi dumnie! [zlosnik] ) to po prostu jest fantastyczna przygoda.
Ech, wspomnienia.... Zaczynam sie rozklejac... [zlosnik]

Autor:  Borys [ wt lip 07, 2009 10:13 pm ]
Tytuł: 

Porobilem fotki, nawet calkiem sporo. Nie bardzo mam czas je pokompresowac i powrzucac na serwer. Znajde chwilke to to zrobie i upublicznie na Forum!
W zasadzie beda one bardzo podobne do tych powyzej :)
Pozdrawiam!

Autor:  norbert [ wt lip 07, 2009 10:30 pm ]
Tytuł: 

Dzisiaj słyszałem w radio że Pogoria wycofała się z regat. Wpadli w sztorm i połamały się wszystkie maszty :(

Autor:  Kamael [ wt lip 07, 2009 11:09 pm ]
Tytuł: 

Ogólnie impreza fajna. Dwa wydarzenia gromadzące tłumy ludzi (Opener i zlot żaglowców) dały solidny wycisk komunikacji miejskiej. Niby SKM'ka uruchomiła dodatkowe składy, ale i tak wejście do wagonu graniczyło z cudem :roll: Oczywiście o korkach nie muszę wspominać :evil: 2 godziny się tłukłem do obwodnicy "Słowackiego". Kilka razy się wpakowałem w takie zamieszanie nawet nie jadąc na zlot. Pomysleć, że te dwie imprezy, to tylko namiastka tego, co będzie działo się na euro 2012... Lotniska też sobie nie wyobrażam w te dni. Jak kiedyś odbierałem rodzinę, to przyleciały na raz 4 samoloty (średniej wielkości) i lotnisko sparaliżowane! Naprawdę. Samo czekanie na bagaże trwało ponad godzinę... Kto się nie wybiera na mecz, niech lepiej z domu nie wychodzi!

Autor:  Borys [ śr lip 08, 2009 10:27 am ]
Tytuł: 

Moi znajomi to juz knuja, coby w czasie trwania Euro 2012 wyjechac na dlugi urlop z Wroclawia...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/