Worek pisze:
Pisałem o tym prace dyplomową.
Całe szczęście było to już za nowego systemu i nikt się tego nie bał.
26 kwietnia mamy kolejna 23 rocznicę "eksperymentu".
Notabene przez gamoni z Czarnobyla została w polsce zatrzymana budowa elektrowni w Żarnowcu. Szlag mnie wtedy pamiętam trafiał jak różne pismaki opowiadały o wybuchu jądrowym w Czarnobylu i jaki to armmagedon nawiedzi polskę jak wybudujemy u nas elektrownie jądrową. Ciekawe gdzie teraz te ciemniaki są.
Dość mocno się wypowiadasz i w moim odczuciu nie do końca masz rację bo jak ktoś nie jest do końca o czymś informowany wcale nie oznacza od razu, że jest ciemniakiem. Nikt nie zaprzeczy temu, że to co się stało było KATASTROFĄ o czym świadczy między innymi ten doskonały reportaż Eleny więc obawa czegoś podobnego była a w promieniu podobnym do czarnobylskiego w Polsce mamy Trójmiasto, Małe Trójmiasto Kaszubskie (Reda, Rumia, Wejherowo), Lębork, Słupsk i masę innych miejscowości czyli ca. 2 miliony ludzi na tym obszarze. Społeczeństwu się nie ma co dziwić że jest sceptyczne szczególnie, że właśnie katastrofa w Czarnobylu się w tym czasie wydarzyła a dodatkowo wszystko było ukrywane. Poza tym przeciwnikami jej budowy nie byli jedynie mieszkańcy Kartoszyna ale całego Pomorza a także kilka osobistości i autorytetów naukowych.
Można mieć zastrzeżenia do każdego gdybania ale kto wie co by się mogło zdarzyć jeśli weźmiemy pod uwagę takie fakty jak to że:
- byłaby to nasza pierwsza w historii elektrownia atomowa więc brak doświadczenia jest czynnikiem nie wzbudzającym zaufania
- czasy w których powstawała były dość specyficzne co pozwala wątpić w dokładność wszystkich wykonywanych prac i przede wszystkim jakość użytych materiałów
- lokalizacja mimo że była przebadana pozostawia jednak sporo do życzenia bo od 2004 roku nie ma już gwarancji bezpieczeństwa sejsmicznego tego terenu (trzęsienie ziemii w Kaliningradzie)
Najgorsze jest to że budowa była kosztowna, jej zaniechanie również a ponowna budowa chyba najbardziej bo obecnie teren elektrowni w Żarnowcu jest zrujnowany i raczej niewielką część tego co zostało tam wybudowane będzie można wykorzystać. Trzeba będzie robić wiele rzeczy od podstaw wcześniej wyburzając to co stare.
Obecnie klimat dla budowy takiej elektrowni jest lepszy bo technika lepsza, materiały doskonalsze, systemy bardziej dopracowane a i korzyści większe. Mnie osobiście cieszy bardzo fakt, że wcześniej ta elektrownia w Żarnowcu nie powstała a do jej ponownej budowy wciąż jestem sceptycznie nastawiony i raczej nie ma w tym żadnego "ciemniactwa"