MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

[mondeo] niskie cisnienie oleju
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=38263
Strona 1 z 1

Autor:  mMm2 [ śr sty 07, 2009 7:39 pm ]
Tytuł:  [mondeo] niskie cisnienie oleju

witam
prosze o pomoc
jak zwykle opisze problem w detalach (rozwlekle), ale moze ktos doceni ukladajacy sie z tego obraz [zlosnik]

Przedmiot rozważań: Ford Mondeo mk1 1.8TD, 1996, przebieg 220tys
czyli diesel...


Samochod rok temu mial wymiane paska rozrzadu i ustawianie pompy. Poprosilem mechaniora o ustawienie luzow zaworowych (nie wiem czy w tym sie to robi czy nie, ale to jego brocha) i o pomiar kompresji.
Kompresja na jednym garku byla 36, wiec olej troche leje...
Ale poza tym diagnoza byla, ze jeszcze mu duzo zycia zostalo, a wtedy mial ok 210tys km najechane.

Od czasu kiedy go mam, czyli prawie poltora roku, ze TRZY razy w trasie zapalila sie/mignela kontrolka cisnienia oleju. Nie umialem tego wyjasnic, ale że rzecz znikala tak niespodziewanie jak sie pojawiala, to dlugo o tym nie myslalem.
Az do ostatniego tygodnia, kiedy na rozgrzanym silniku, na wolnych obrotach (ok. 800) miga albo zapala sie caly czas. Dodanie gazu zwieksza cisnienie i gasi kontrolke.
W tej chwili podnioslem sobie obroty (do 1000) przez podkrecenie przepustnicy śrubą na pompie wtryskowej. Teraz mi obroty troche falują, czasem powoli schodzi z obrotów. Moze tak bylo zawsze, ale wczesniej nie zauwazylem, bo nie obserwowalem. Roznica w 'spodziewanych po odpuszczeniu gazu' obrotach moze byc nawet 500, a raz same wskoczyly na +2000, ale spadly. Mowie o obrotach bo to moze turbina coś szwankuje.

Wymienilem czujnik oleju, mam swiezy olej i jakis "drozszy" filtr oleju. Te rzeczy nie pomogły. Ostatnio jak sprawdzalem to samochod nie bierze oleju.

No i to w sumie tyle. W takim stanie zrobilem juz 1500 - 2000km. Próg załączania się kontrolki cisnienia oleju nie zmienil sie, ale napewno nic sie tez nie poprawilo.

Moje pytanie do was jest takie:
Co moge jeszcze sprawdzic/wymienic zeby mialo szanse na poprawe, a żeby sie nie nazywalo "wymienic panewki".

Czy zawor "przelewowy" (jak zwal tak zwal) w pompie olejowej mógł sie zawiesic w pozycji otwartej?
Turbo oleju nie wcina, ale moze do silnika leje... (musze sprawdzic IC)

Jesli to panewki, to nawet nie ma co sie za to brac.

Doslownie na kilka dni jak to zaczelo sie dziac to wymienilem alternator i rozrusznik i jako wisienke na torcie zarzucilem nowy akumulator... W tym samochodzie juz kupe kasy utopilem, zeby miec toczydlo na codzien i takie kwiatki mi teraz wycina... No przeciez nic tylko łbem o ściane

Trzeba bylo kupic beczke

Autor:  marcin280e [ śr sty 07, 2009 7:49 pm ]
Tytuł: 

Nie ma co gdybać po prostu wkręcić manometr w układ smarowania silnika i wszystko stanie sie jasne.
Nie znam tego silnika i nie wiem jak jest skonstruowany zawór przelewowy pompy oleju ale raczej to mało prawdopodobne aby sie zawieszał.
Moga być to panewki-takie zycie....

Autor:  mMm2 [ śr sty 07, 2009 8:04 pm ]
Tytuł: 

Że cisnienie jest niskie to watpliwosci nie ma, bo dwa czujniki pokazuja to samo. Sam wskaznik jest ok. A reszta ukladu elektrycznego tez bez problemow. No i rzecz dzieje sie przewidywalnie, czyli nie swiruje.

Dalej jechac na manometr?

Autor:  ghost2255 [ śr sty 07, 2009 9:42 pm ]
Tytuł: 

A vakupompa jest na alternatorze?

jeśli tak, to może mieć związek.

Kiedyś miałem podobnie w VOLVO 340 z silnikiem renault 1,6D i powiesił się właśnie zaworek w pompie, słabiej też działała pompa vaku, bo olej jej tak dobrze nie uszczelniał.

Po rozebraniu i poprawieniu problem nie powrócił.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/