MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

pytanie o xenony
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=37892
Strona 1 z 2

Autor:  karolmar [ pn gru 15, 2008 8:19 pm ]
Tytuł:  pytanie o xenony

Witam mam pytanie co maja spryskiwacze do xenonow? czy to parwda ze w niemczech jak sa xenony to musi byc spryskiwacz lampy? czy w polsce tez tak jest??

Autor:  damian [ pn gru 15, 2008 8:34 pm ]
Tytuł: 

Ano to że myją pod ciśnieniem , znaczy się czyszczą brudną lampę. Na chłopski rozum chodzi o to że jak masz szkło brudne to światło nie świeci jak powinno, może nawet mocno oślepiać tych z przeciwka - ale może się mylę, niech się wypowiedzą fachowcy.
W PL nic nie musi być, wystarczy kupić na All "agropakiet" czyli palniki plus przetwornice i już jest fajnie, mamy ksenony nawet w Polonezie (widziałem ostatnio Fiata jeden dwa sześć z xen! -obłęd! ).
A tak między nami to mam nadzieje że zaczną w końcu zabierać dowody rejestracyjne. Właśnie za brak ciśnieniowego mycia i samopoziomowania lamp. Za tunigowanie lamp nie przeznaczonych do palników ksenonowych. I nie piszcie mi że to fajnie jest mieć w np. w poczciwej beczce ksenony bo umrę ze śmiechu i będziecie mnie mieć na sumieniu.

Autor:  Kołpieczyk [ pn gru 15, 2008 8:48 pm ]
Tytuł: 

Dokładnie damian.
Od siebie dodam jeszcze to, że NIE BYŁO fanrycznych instalacji xenonowych bez sprysków. Spryski potrzebne są głównie po to, aby czyścić, a projektory xenonowe/lampy trzeba czyścić bardzo często, ponieważ już małe zabrudzenie szkła powoduje rozproszenie wiązki światła. Efekt? lampy świecą w niebo, w nocy przed samochodem ciemno, a kierowcy z przeciwka oślepiani.

Co do zabierania dowodów to ja bym pozabierał wszystkie, dosłownie wszystkie, których właściciele wstawili sobie xenon na własną rękę.

pozdrawiam

Autor:  Lisiu [ wt gru 16, 2008 11:44 am ]
Tytuł: 

Musi być i spryskiwacz i układ samo poziomowania.
Światło ksenonowe jest tak mocno skupioną wiązką że wystarczy jeden większy robal rozwalony ma lampie i oślepiamy wszytskich dookoła( mowa tu oczywiście o tych pseudo ksenonach H4,H7 itp. wmontowanych w zwykłą lampę).
Tak samo ma się z samo poziomowaniem, przejedź się autem z lekko sztywniejszym zawieszeniem i dołożonymi ksenonami to zrozumiesz co mam na myśli ;)
Do Niemiec wogólę bym się nie wybierał z takimi przeróbkami, tamtejsza drogówka nie "przymknie oka" na takie sheniowanie lamp i możesz sobie narobić nie małych problemów i kosztów...

Autor:  Borys [ wt gru 16, 2008 2:00 pm ]
Tytuł: 

Faktem jest ze bazarowe przerobki lamp na xenony rzeczywiscie oslepiaja. Mam tu na mysli wstawienie palnikow w miejsce zarowki bez zmiany odblysnika i szkla. Zastanawia mnie jednak inna sprawa.
Taki okularnik (W210) tez juz mial w opcji xenony i to nie w wersji z soczewkami, tylko normalnie. Rozumiem, ze fizycznie odbywalo sie to tak, ze byl palnik, odblysnik i szklo (podobnie jak w normalnych lampach), zapewne dodatkowo tez automat poziomujacy i spryskiwacz. Jesli jest inaczej, prosze o wyprostowanie mnie.
Tak czy inaczej ciezko zakladac, ze takie lampy sa stale spryskiwane i poziomowane. Wieksza czesc czasu ich praca polega na wykorzystaniu tylko tychze palnikow, odblysnikow i szkla. Czy jest wiec az taka przepasc pomiedzy tymi "homologowanymi" lampami (bez soczewki) stosowanymi w okularniku fabrycznie (pomijajac juz poziomowanie i spryskiwacz) a reflektorem stosowanym np w W124?
Drugim spostrzezeniem niech bedzie to, ze kilka razy we Wroclawiu spotkalem W124 z wsadzonymi palnikami (swiatla nie byly zamienione na pseudosoczewke). Efekt byl na prawde niezly. Droga przed nim byla o niebo lepiej oswietlona niz u mnie (a nie mam zapizdzialych odblysnikow, swieca rzeklbym z jakoscia fabryczna). Dodam, ze wcale mnie nie oslepial w stopniu zauwazalnie wiekszym niz inne auta, ktore mnie mijaly w tym samym czasie. Czy to nie jest tak, ze wkladamy wszystkie takie przerobki do jednego wora?
Trzecie spostrzezenie, to nowoczesne auta z xenonami, przewaznie w soczewkach, zwlaszcza te wieksze (SUVy, terenowki itd). Wiele razy zdarza sie, ze takie nowoczesne, homologowane auto oslepia mnie w znacznym stopniu swoimi automatycznie poziomowanymi, spryskiwanymi i spuszczajacymi sie na cieplo swiatlami w momencie kiedy jest naprzeciwko. Zwlaszcza kiedy przejezdza przez nierownosci, wyjezdza z zakretu, zasadniczo gdy nie jedzie po plaskiej i rownej drodze. Jest to o tyle denerwujace, ze najczesciej oslepia, gdy trzeba sie na drodze szczegolnie skupic, a wiec jest to skrzyzowanie, jakis mostek czy zakret.
Skoro efekt jest taki ze takie dopuszczone do ruchu swiatla oslepiaja innych uczestnikow to dlaczego zabrania sie korzystania z rozwiazan polowicznych (mam tu na mysli nowe reflektory z xenonem do starego auta)?
Zebyscie mnie od razu nie zjedli, dodam ze jestem przeciwnikiem niekontrolowanego montowania samych palnikow xenonowych w kazdym reflektorze, bo rzeczywiscie bardzo czesto rozprasza on bardzo mocno wiazke swiatla powodujac ze nie jest ona kierowana na droge tylko "w niebo" (efekt dosc czesto spotykany w starych golfach, passatach i innym ustrojstwie z zeszlego wieku). Jednak czy rzeczywiscie nie ma na rynku calych zespolow reflektorow, ktore zamontowane w karoserie starego auta nie beda oslepiac innych uczestnikow bardziej niz te super homologowane reflektory w autach sprzed kilku lat? Szczerze w to watpie, rynek chyba sam odpowiada na potrzeby konsumentow...

Autor:  tyberiusz [ wt gru 16, 2008 3:51 pm ]
Tytuł: 

Każdy reflektor ma homologację razem ze źródłem światła i na każdym szkle reflektora jest m.in. "wybite" oznaczenie źródła światał, także przypuszczam, że szło reflektora i najprowdopodbniej odbłyśnik w W210 różni się zależnie od tego czy ma żarówkę konwencjonalną czy xenon.

Nie chciał mi się szukać na innych stronach:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=74878

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ wt gru 16, 2008 4:04 pm ]
Tytuł: 

Ja powiem tylko tyle z doswiadczenia zawodowego - akurat u mnie mało aut jest z tymi zestawami.Praktycznie wogole.Dokładane xenony moga zdać egzamin i nieoślepiac ale tylko w barwie 4300K jak maja oryginalne palniki a nie jakies remizowe wynalazki 6000 k i wyzej ktore powstały dla tłumoków ktorym lampa musi swieci ultrafioletem.4300 swieci białym swiatłem praktycznie wogole nieoslepia i swieci białym ładnym swiatłem.Co do spryskiwaczy to jest to jeden wielki pic na wiode-one nic niedają.Mam w W210 znajomi w roznych autach i to cos by dało jedynie w wypadku zachlapania błotem i natychmiastowego zmycia...innaczej jak wyschnie pod wpływem ciepła lampy to se mozna zmywać. :lol:

Autor:  Monter [ wt gru 16, 2008 4:21 pm ]
Tytuł: 

MERCEDES 4 EVER pisze:
nieoślepiac ale tylko w barwie 4300K jak maja oryginalne palniki a nie jakies remizowe wynalazki 6000 k


Podpisuje się pod tym....

Mam załozone palniki w Skodzie Octavii 4300k - nigdy mi nikt nie mrugnął, linia światła cienia jest idealie taka sama jak na zwykłej żarówce. Auto wyposażone jest w układ spryskiwaczy co jest wymogiem również w Polsce!

W passacie mam oryginalne biksenony z superduper samopoziomowaniem, skrętem itp.. i ludzie walą mi po oczach aż miło. O interwencję serwisu nie proszę bo zaraz wogóle świateł nie bedę ich miał. Przyglądałem się również innym passatom i mają to samo. Teraz jak widzę pieknie oślepiającą łunę z dużą dozą prawdopodobieństwa przypuszczam, że to passat, któremu ukł. samopoziomowania nie daje rady.
To tyle

Pzdr.

Autor:  Borys [ wt gru 16, 2008 4:27 pm ]
Tytuł: 

M4E takiej odpowiedzi mniej wiecej sie spodziewalem... Temat ciekawy, zapraszam do dyskusji!
Z podobnej beczki, sprawa uzycia LED-ow. Pojawily sie tylne lampy na LEDach i oczywiscie sa one niehomologowane, albo homologowane "za prosiaka" a wiec nielegalne. Tak czy inaczej zastanawia mnie sam fakt stosowania LEDow. W takim chocby nowym Passacie stosuje sie (dam sobie glowe uciac) te same ledy co w tych tajwanskich "podrobkach", tez swieca i sa legalne. Dlaczego? Bo stosuje je fabrycznie koncern VAG?
Smierdzi mi tu robieniem kasy i niczym innym. Podobnie jest z xenonami.
A tak miedzy prawda a Bogiem, to ostatnio o malo co nie wjechalem w dupe takiemu passatowi, gdy zmienial pas. Mial wlaczony migacz, a jakze, ale w sloncu nie bylo go kompletnie widac. Jakas porazka. A przeciez maja homologacje...

Autor:  Lisiu [ wt gru 16, 2008 5:10 pm ]
Tytuł: 

Jeszcze odnośnie samo poziomowania to są dwa rodzaje- statyczny i dynamiczny.
W Passacie jest pewnie statyczny czyli działający jedynie podczas włączenia lamp, a np. w Phaetonie mojego Taty mamy już układ dynamiczny który ustawia wiązke światła także w czasie jazdy i auto nigdy nikogo nie oślepia.
Inna sprawa to efektywność tych układów na naszych równych inaczej polskich drogach.... :roll:

Autor:  Borys [ wt gru 16, 2008 5:24 pm ]
Tytuł: 

Dlatego wlasnie zastanawia mnie zasadnosc przepisu mowiacego, ze bezwarunkowo wyposazanie starych aut w zarniki tudziez lampy xenonowe jest niedopuszczalne i niedozwolone. Jedyna dopuszczalna przerobka jest tylko zakup nowego auta.
Moim zdaniem jest to lekko krzywdzace wrzucac wszystkie te produkty do jednego wora. Za kilka lat temat pewnie wygasnie, bo stare auta skoncza na zlomie, do zabytkow nikt nie bedzie pchal xenonow, a reszta aut bedzie i tak fabrycznie w nie wyposazona..

Autor:  TReneR [ wt gru 16, 2008 6:27 pm ]
Tytuł: 

Zdaje sie, ze mozna wysposarzyc stary samochod w nowoczesne swiatla, jezeli one maja homologacje - klosz i odblysnik (czy uklad soczewek) musi miec homologacje na ten typ zrodla swiatla. Do tego oczywiscie uklad czyszczenia szyby (moze byc wycieraczka) i samopoziomowanie dynamiczne.


http://pl.youtube.com/watch?v=9icEdkRvJOs

Autor:  zebda [ śr gru 17, 2008 8:26 am ]
Tytuł: 

Borys pisze:
Pojawily sie tylne lampy na LEDach i oczywiscie sa one niehomologowane, albo homologowane (..) ostatnio o malo co nie wjechalem w dupe takiemu passatowi, gdy zmienial pas. Mial wlaczony migacz, a jakze, ale w sloncu nie bylo go kompletnie widac. Jakas porazka. A przeciez maja homologacje...


Mnie ten temat zdziwil juz jakies 2 lata temu. Tez jechalem za Passatem, slonce swiecilo mu prosto w tylne swiatla i niczego nie widzialem, ani stopow ani kierunkowskazow...

...choc w tym przypadku wydaje mi sie ze diody moga byc ok, tylko raczej stylista przesadzil z upiekszaniem lamp i tworzeniem z nich okregow...w takich BMW E60 i E65 (tu chyba tez sa diody z tylu nie tylko na stopach) nie ma juz efektu jak w Passacie...ale moze dlatego ze lampy uklad lamp jest klasyczny i kierunkowskaz ma zupelnie oddzielny pasek?

Autor:  PK2 [ śr gru 17, 2008 9:39 am ]
Tytuł: 

Moim zdaniem jest tylko kwestią czasu i wszystkie lampy przód/tył będą w technice LED.

Pozdrawiam

Autor:  Worek [ śr gru 17, 2008 10:08 am ]
Tytuł: 

A mnie się diody podobają - ale dobrane wg norm. W zasadzie użytkownik ma z czapy wymianę żarówek bo prędzej auto skończy jako wsad do pieca hutniczego niż się któraś przepali.
Odnośnie xenonów czy raczej "zenonów" to mam to generalnie gdzieś. Są przepisy, które to regulują i wszelkich kombinatorów którzy sprzedają "zenony" powinno się tępić.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/