MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Wgnioty w karoserii - naprawa
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=36264
Strona 1 z 1

Autor:  Maksio [ sob wrz 27, 2008 12:20 pm ]
Tytuł:  Wgnioty w karoserii - naprawa

Witam wszystkich

dzisiaj skacząc po allegro w oko wpadł mi taki przyrządzik do usuwania wgniotów w karoserii.


Na moje to tandeta z telemango... ale wrzuciłem nazwę w google, żeby znaleźć o tym jakieś opinie i natrafiłem na taką poradę na innym forum:

Cytuj:
masz gdzieś może gaśnicę śniegową? Podgrzewasz delikatnie suszarką do włosów miejsce wgniecenia a potem lejesz ciekłym CO2 na wgniecenie i samo się naprawia... jedynie może być problem z wgnieceniami w których wystąpio załamanie na krawędzi.


słyszał ktoś z Was o czymś takim ? czy kolejny mit ?

Autor:  zegarek [ sob wrz 27, 2008 1:08 pm ]
Tytuł:  Re: Wgnioty w karoserii - naprawa

Maksio pisze:
Cytuj:
masz gdzieś może gaśnicę śniegową? Podgrzewasz delikatnie suszarką do włosów miejsce wgniecenia a potem lejesz ciekłym CO2 na wgniecenie i samo się naprawia... jedynie może być problem z wgnieceniami w których wystąpio załamanie na krawędzi.


słyszał ktoś z Was o czymś takim ? czy kolejny mit ?


Suszarka + Puszka sprężonego powietrza.
Na youtube jest mnóstwo filmików amatorskich z zastosowaniem takiego zestawu. Poszukaj po "dent removal", a znajdziesz wiele patentów.

Autor:  maxtro [ sob wrz 27, 2008 1:19 pm ]
Tytuł: 

ja polecam poczytać tutaj http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=48531&postdays=0&postorder=asc&start=0

Autor:  Maksio [ sob wrz 27, 2008 2:45 pm ]
Tytuł: 

maxtro dzięki za linka, poczytałem cały wątek, ale ze wstępnym oględzin i filmików wygląda na to, że patent ze sprężonym powietrzem to mit... ;\

Autor:  blackmilk [ sob wrz 27, 2008 3:43 pm ]
Tytuł: 

przeciez to nic nie daje :D
ja grzalem opalarka do na prawde wysokiej temepratury po czym przylozylem wielka bryle lodu - i tak z 6razy :D to pic na wode

edit: doczytalem ze to musi byc -80 moze to dla tego nici z mojego eksperymentu

Autor:  Maksio [ sob wrz 27, 2008 4:08 pm ]
Tytuł: 

blackmilk pisze:
przeciez to nic nie daje :D
ja grzalem opalarka do na prawde wysokiej temepratury po czym przylozylem wielka bryle lodu - i tak z 6razy :D to pic na wode

edit: doczytalem ze to musi byc -80 moze to dla tego nici z mojego eksperymentu

przeczytałem cały topic z "konkurencyjnego" ;) forum od deski do deski. Problemem nie jest temperatura chłodziwa tylko różnica temperatur jaką trzeba wytworzyć.
Co do lodu: taki zwykły raczej nie jest dobry :P potrzebny jest ten suchy lód.
Zdania są podzielone... niektórym zadziałało innym nie ;\ ja dzisiaj już nie zdążyłem, ale jak dobrze pójdzie, to w poniedziałek kupię w komputerowym sprężone powietrze i wypróbuje u ojca. Warunki wydają się być dogodne --> wgniot to dość duża powierzchnia na drzwiach, chyba ktoś się d... oparł za mocno :\ zobaczymy czy wyciągnie. Jak coś to dam znać.

Ps. takie podgrzewanie suszarą i psikanie tym CO2 nie zniszczy lakieru ? mógłbym się wtedy ojcu na oczy nie pokazywać...

Autor:  blackmilk [ sob wrz 27, 2008 5:51 pm ]
Tytuł: 

opalarka grzalem i to z dosc bliska i nie zniszczylo wiec spokojnie

Autor:  Janfocus [ sob wrz 27, 2008 7:18 pm ]
Tytuł: 

Niestety lakier może popękać od szoku termicznego -dlatego nie wolno myć auta zimną wodą gdy jest rozgrzane na słońcu...

Autor:  Darius [ sob wrz 27, 2008 9:56 pm ]
Tytuł: 

Podobne urządzonko widziałem na żywo w akcji i powiem Wam że to działa, tamto miało 4 podpory w zestawie gumowy młotek, i specjalny klej który nie oderwie lakieru. Calość nie robi się tak jak na filmikach, są etapy:
po przyklejeniu lekko się podnosi i postukuje wokół młoteczkiem i dalej podnosi i opukuje mlotkiem, w zależności od wgniecenia czasem to trwa kilkanaście minut. Co prawda efekt zależy od umiejętności i wielkości wgniotki i nie zawsze jest zadowalajacy.

Autor:  Maksio [ sob wrz 27, 2008 11:58 pm ]
Tytuł: 

Janfocus pisze:
Niestety lakier może popękać od szoku termicznego -dlatego nie wolno myć auta zimną wodą gdy jest rozgrzane na słońcu...

no to już nie wiem... :roll: może najpierw spróbuje gdzieś w niewidocznym miejscu czy coś...

//edit:

jeżeli ktoś ma trochę zbędnego czasu, albo chce zmarnować swój cenny, to polecam tą metodę. Zawsze zostaje nam puszeczka sprężonego powietrza...

ehh jeżeli ktoś Wam powie, że ten sposób działa to moim zdaniem są tylko dwie opcje:
albo sprzedawcy sprężonego powietrza (i wszystkiego co może schłodzić), albo sprzedawcy suszarek (podobnie jak w poprzednim nawiasie)

;\ tyle

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/