MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Muszę sie pochwalić czym dziś jechalem...:)
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=35299
Strona 1 z 4

Autor:  Perzu126 [ czw lip 31, 2008 9:28 pm ]
Tytuł:  Muszę sie pochwalić czym dziś jechalem...:)

Dla większości użytkowników tego forum to żadna nowość, no ale ja przeżyłem prawdziwy szok [zlosnik] Tak sie na jarałem, że muszę się tym pochwalić :dobrzex:

Dobra- do rzeczy: dziś PIERWSZY RAZ W żYCIU jechalem Beczka z benzynowym silnikiem i z automatyczna skrzynią i to wersji Coupe(230CE z 1982r) [usmiech]
Dla mnie to naprawdę ogromne przeżycie porównywalne z pierwsza miłością...
Dotychczas jezdzilem tylko zajechanymi dieslami(w tym mój) a tu taki szok :P Po prostu CICHO SZYBKO I NAPRAWDę WYGODNIE!!! Rewelacja!!!!!

Mam pytanie: czy automaty w beczkach miały Kick down? Bo w tej wersji co jechałem to jak wcisnąłem gaz w podłogę to żadnej reakcji w postaci redukcji...
I co oznaczają symbole na selektorze? Wiadomo zawsze jest P R N D a w tek Cupejce były jeszcze symbole S i L

Autor:  Boulik [ czw lip 31, 2008 9:34 pm ]
Tytuł: 

Miały kick-down i powinien działaś.

W pozycji S skrzynia nie używa najwyższego - 4 biegu i dłużej ciągnie na poszczególnych przełożeniach (przydatne przy zjeżdżaniu z długiej górki)

W pozycji L samochód rusza z 1 biegu (bo normalnie rusza z 2).

PS. Mnie też się podoba, wcale nie mniej już od prawie 3 lat ;)

Autor:  Perzu126 [ czw lip 31, 2008 9:50 pm ]
Tytuł: 

Aha to przez to jakos wolno z miejsca sie zbierał... Skrzynia biegów troszkę szarpała przy zmianie biegów- może jest z nia cos nie tak. Bo tak w ogóle to dobry automat w beczce to chyba powinien łagodnie biegi zmieniać???

I ile pali Ci twoja Cupejka??

Autor:  Boulik [ czw lip 31, 2008 10:05 pm ]
Tytuł: 

Ja też nie mam za bardzo odniesienia, ale moja zmienia biegi praktycznie niewyczuwalnie, gdy dodaję gazu łagodnie. Kiedy wcisnę mocniej to wyraźnie czuję zmianę przełożeń.
Trochę pali.. :( Przy łagodnej jeździe w trasie 8-9. Średnio 11-12. Samego miasta boję się liczyć - coś koło 14 zapewne.

Autor:  Sebian [ czw lip 31, 2008 10:35 pm ]
Tytuł: 

Może wciskałeś kick-down przy takiej prędkości i obrotach silnika, że po prostu kick-down nie miał prawa zadziałać? Szarpać w kazdym bądź razie nie powinno.

Autor:  drwalu [ pt sie 01, 2008 12:39 am ]
Tytuł: 

Perzu126 pisze:
Tak sie na jarałem, że muszę się tym pochwalić


no uważaj kolego bo ci wpadną w kominiarkach i cie na glebę rzuca...

Autor:  mojojojo13 [ pt sie 01, 2008 6:43 am ]
Tytuł: 

to i ja się pochwalę czym śmigałem na weekendzie ....
Obrazek
moze nie beczka ale też idzie

Autor:  drwalu [ pt sie 01, 2008 7:21 am ]
Tytuł: 

mojojojo13 nie interesują nas tandetne marki ! [zlosnik]

Autor:  mojojojo13 [ pt sie 01, 2008 8:18 am ]
Tytuł: 

drwalu jak najbardziej się zgodzę ...auto za 400 tyś a ruszał się drążek zmiany biegów, ten wiatr we włosach i nie odwracalne zmiany w psychice ...terrible

Autor:  Paweł Cz. [ pt sie 01, 2008 11:28 am ]
Tytuł:  Re: Muszę sie pochwalić czym dziś jechalem...:)

Perzu126 pisze:
PIERWSZY RAZ W żYCIU jechalem Beczka z benzynowym silnikiem i z automatyczna skrzynią i to wersji Coupe(230CE z 1982r) [usmiech]


Ja cos podobnego przezylem wiosna.. Po raz pierwszy w zyciu jechalem w pelni sprawna 280CE.. To bylo cos.. Do dzis nie moge wyjsc z podziwu i jezeli kiedys bedzie mnie stac na takie cudo to napewno bede chcial sobie taka beczke kupic..

Autor:  hogben [ pt sie 01, 2008 12:38 pm ]
Tytuł:  Re: Muszę sie pochwalić czym dziś jechalem...:)

Paweł Cz. pisze:
Perzu126 pisze:
PIERWSZY RAZ W żYCIU jechalem Beczka z benzynowym silnikiem i z automatyczna skrzynią i to wersji Coupe(230CE z 1982r) [usmiech]


Ja cos podobnego przezylem wiosna.. Po raz pierwszy w zyciu jechalem w pelni sprawna 280CE.. To bylo cos.. Do dzis nie moge wyjsc z podziwu i jezeli kiedys bedzie mnie stac na takie cudo to napewno bede chcial sobie taka beczke kupic..


Zatem nie siadajcie do żadnego auta pędzonego M117 , a do SECa w szczególności [zlosnik]

Ja nie mogę się odnaleźć w w123 240d [zlosnik]

Autor:  raja86 [ ndz sie 03, 2008 12:06 pm ]
Tytuł: 

Boulik pisze:
Trochę pali.. Przy łagodnej jeździe w trasie 8-9. Średnio 11-12. Samego miasta boję się liczyć - coś koło 14 zapewne.

bez przesady po miescie 12-12,5 calkiem normalna sprawa nawet przy automacie. na trasie jak nie przekraczalem 100 to 8,5 litra.wiadomo mozna jedzic autem co pali 5,6 litrow. ale wiezr mi zadne auto nie da cie takiej frajdy jak 123ce.ten usmiech na twarzy i poczucie wyjatkowosci BEZCENNE 8)

Autor:  kielek [ ndz sie 03, 2008 1:44 pm ]
Tytuł: 

heh dla mnie najfajniejsza byla przejazdzka MAN-em TGA 41.440 8x8 , na pusto na trasie Bialystok - Poznań , to jest dopiero cos 440 KM 10,5 litra , 16 biegow, zajebisty komfort i wrażenia

Obrazek

Autor:  Sokol [ ndz sie 03, 2008 2:13 pm ]
Tytuł: 

widzę że moje dzisiejsze poranne przejazdy takim czymś i w dodatku na literę F to kompletna porażka ;) V8 ale niestety tylko 289ci,
Obrazek

Autor:  hogben [ ndz sie 03, 2008 2:21 pm ]
Tytuł: 

Sokol pisze:
V8 ale niestety tylko 289ci


czyli 4800 ccm [zlosnik] Z 3 biegową skrzynią ?

Strona 1 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/