MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Sprowadzenie auta z USA https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=34746 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | roadrunner [ śr lip 02, 2008 10:16 pm ] |
Tytuł: | Sprowadzenie auta z USA |
Zastanawiam sie na d zakupem campera i po ogladnieciu amerykanskiego ebaya takie pytanie mnie naszło: jakie niespodzianki moga mnie czekac przy sprowadzeniu takiego autka. Jak wogule wygląda procedura od wygrania aukcji do odebrania auta? |
Autor: | marpie [ czw lip 03, 2008 4:43 pm ] |
Tytuł: | |
Temat rzeka, mogę się podzielić moimi doświadczeniami. 1. Przed zakupem TRZEBA sprawdzić auto po VIN, najlepszy jest serwis Carfax http://www.carfax.com, serwis na 10 raportów kosztuje 30USD. Są tam wszystkie wydarzenia, w których auto uczestniczyło, zwykle same raporty z przeglądów (co jest dobrą informacją) ale też są tam wypadki, spłaty kredytów lub zmiany instytucji finanowych, odpalenia airbagów itp. Rozkodowanie VIN innych samochodów niż Mercedesy na przykład na stronie http://www.decodethis.com. Pełny raport niestety kosztuje znów parę złotych, ale bezwzględnie TRZEBA. 2. Jak auto drogie to można też zamówić inspekcję przez np. SGS. Kosztuje 100USD. Link jest zawsze na stronie aukcji. 3. Generalnie zawsze warto zadzwonić i pogadać ze sprzedawcą. Ja dlatego odpuściłem jeden samochód, bo sprzedający był lewy. Poza tym wszystkiego na stronie i tak nie ma (ja np. przez telefon się dowiedziałem że samochód był przemalowywany). 4. Przewoźników jest wielu, są specjalne strony internetowe do poszukiwania najlepszej oferty (np. http://www.shipmyvehicle.com). Ja zebrałem kilka ofert od przewoźników: http://www.rinkens.com, http://www.dasautoshippers.com, http://www.showroomtransport.com, http://www.overseascarshipper.com, http://www.ShipOverseas.com. Zasadniczo wszyscy przewoźnicy są w stanie odebrać auto ze wskazanej lokalizacji, przewieśź do portu i zapakować do konterera. Wszystko (czyli zamówienie transportu) można załatwić mailem, telefon jako uzupełnienie. Ja za transport z Kalifornii zapłaciłem 1.650USD frachtu plus 350USD transport lądowy (około 150 mil) plus ubezpieczenie 2%. 5. Ja nie miałem problemów po wpłacie ceny za auto z wydaniem go przewoźnikowi przez sprzedającego. Warto postarać się o amerykański Bill of Sale faxem, plus ja wysłałem do podpisania zwykłą umowę w dwóch językach. Tyle dobrych wiadomości. Teraz schody na jakie natrafiłem: 1. Samochód zamiast do Gdyni został skierowany do Bremerhaven. Przewoźnik stwierdził że omyłkowo ale podejrzewam że po prostu nie miał innego auta płynącego do Polski i wpakował samochód do pierwszego wolnego kontenera do Europy. Jak samochód przypłynął do Niemiec, zadzwoniła agencja z Bremerhaven że mam sobie sam przyjechać i zabrać auto. Przez 3 tygodnie walczyłem z nimi żeby przywieźli mi samochód w umówionej cenie, ale się udało. Zapłaciłem jedynie dodatkowo ok. 80EUR za obsługę agencyjną w Niemczech, i musiałem wpłacić zabezpieczenie na tranzyt celny (bo odprawiałem auto w Polsce - na zabytek, w Niemczech by to nie przeszło). Czyli jeszcze stracę parę złotych na różnicach kursowych. Nauczka: trzeba być bezwzględnie konsekwentnym i upierać się że to co zamówione ma być dostarczone. 2. Samochód przyjechał podrapany. Przytomnie poprosiłem sprzedawcę o zrobienie zdjęć bezpośrednio przed wydaniem przewoźnikowi, ale okazały się za mało dokładne. Nauczka: należy dokładnie poinstruować sprzedającego jakie zdjęcia ma zrobić. Bez tego szanse na uzyskanie odszkodowania są marne (ja jeszcze walczę). 3. Samochód przyjechał tylko z amerykańskim dowodem rejestracyjnym i fakturą za transport. Po poszukiwaniach okazało się że obie umowy sprzedaży (w oryginale) zostały najprawdopodobniej w Kalifornii, chociaż tłumaczyłem że potrzebuję oryginałów i dostałem obietnicę że przyjadą razem z samochodem. Teraz walcę jeszcze o przysłanie mi tych dokumentów kurierem. Dobra wiadomość jest taka, że UC właśnie odprawił mi auto bez tych umów (miali bill of sale faxem), zła (potencjalnie) że mogą być trudności z rejestracją w Polsce. Nauczka: jak w 1 - trzeba być upartym i walczyć o swoje. W sumie ciekawe doświadczenie, okazuje się że w USA wszystko można załatwić mailem. Ale trzeba uważać na różne pułapki (pewnie inni koledzy wskażą jeszcze kilka), być stanowczym i poświęcić sporo czasu i energii. Satysfakcja tym większa. I nie dać się nabrać na oferty różnych szmondrackich firm, które zrobią Ci to samo za na przykład 1.000 USD ekstra. Chyba że masz taką kasę do wydania. Ja nie miałem. |
Autor: | roadrunner [ czw lip 03, 2008 6:29 pm ] |
Tytuł: | |
A jakie sa opłaty celne przy wprowadzeniu auta na teren UE? |
Autor: | Sokol [ czw lip 03, 2008 9:06 pm ] |
Tytuł: | |
jeżeli to UE jest w Polsce to: 22% vat, 13% akcyzy i 10% cła + opłata za wycenę rzeczoznawcy (którą i tak celnik może zakwestionować) + opłata dla agencji celnej za przygotowanie dokumentów do odprawy. pomysły celników - BEZCENNE!!!! ![]() |
Autor: | marpie [ pt lip 04, 2008 2:24 am ] |
Tytuł: | |
Sokol pisze: jeżeli to UE jest w Polsce to: 22% vat, 13% akcyzy i 10% cła + opłata za wycenę rzeczoznawcy (którą i tak celnik może zakwestionować) + opłata dla agencji celnej za przygotowanie dokumentów do odprawy.
Albo jedno albo drugie. Jak masz auto młodsze niż 25 lat albo starsze i masz kasę na pełne opłaty to faktycznie jest 10% cło, 13,6% akcyza (jak silnik większy niż 2.000 cm3) i 22% VAT (w tej kolejości). Liczone od wartości zakupu plus koszt transportu (WAŻNE). Jak masz auto starsze niż 25 lat i chcesz sprowadzić na zabytek to rzeczoznawca skasuje około 1.500 zł. Warto jest robić wstępną ocenę na podstawie samych zdjęć gdy auto jeszcze przemierza Atlantyk i dostać promesę od konserwatora. Celnicy zwykle wtedy puszczają zaraz po przybyciu i nie trzeba płacić kosmicznych stawek za parking celny (na terminialu kontenerowym w Gdyni 100 zł za dzień ![]() Ja zapłaciłem agencji 160 zł plus parkowanie przez tydzień czekając na kwity (40 zł dziennie ![]() ![]() |
Autor: | Sokol [ pt lip 04, 2008 8:09 am ] |
Tytuł: | |
marpie pisze: Albo jedno albo drugie.
kiedy to ostatnio byłeś w tym ciekawym miejscu zwanym UC?? ![]() |
Autor: | marpie [ pt lip 04, 2008 9:28 pm ] |
Tytuł: | |
Sokol pisze: kiedy to ostatnio byłeś w tym ciekawym miejscu zwanym UC??
![]() Tak się składa że właśnie dziś odebrałem auto dostarczone z USA po opłaceniu jedynie 7% VAT. UC Gdynia, Oddział Celny Basen IV. Umowę miałem faxem z USA, nie trzeba było nic tłumaczyć. Agencja wzięła 160 zł + VAT (Hartwig), rzeczoznawca 1.500 zł, wpis konerwatorski w dwa dni. I nie jestem żadną szychą, po prostu egzekwuję skutecznie należne mi prawa. |
Autor: | Sokol [ pt lip 04, 2008 9:36 pm ] |
Tytuł: | |
marpie pisze: jedynie 7% VAT
ale wątpię żeby kolega targał campera w zabytku. ja nie mam tyle szczęścia i walczę o swoje już od tygodnia( i chyba nie wywalczę). |
Autor: | szyki [ śr kwie 15, 2009 2:57 pm ] |
Tytuł: | |
Sokol udało Ci się wywalczyć swoje w UC? |
Autor: | Sokol [ śr kwie 15, 2009 9:11 pm ] |
Tytuł: | |
szyki Coś ty!! przyjebali się wtedy i odpuściłem sobie wycieczki do szwajcarii, to teraz przyjebali się do aut z przed 2lat i chcą po jakieś kilkaset zł dopłaty cła, odwołałem się bo to już lekka przesada tym bardziej że jest preferencja pochodzenia na fakturze, rzeczoznawca którego mi narzucili też cudem stwierdził że ford mondeo został wyprodukowany w niemczech a teraz jak już nikt u debili w kaliszu się nie cli i nie mają co robić to stwierdzili że mało ich to i cło należy dopłacić ze 3 celników pracowało z tydzień i mi doliczyli 350zł. |
Autor: | szyki [ śr kwie 15, 2009 9:40 pm ] |
Tytuł: | |
Sokol pisze: tym bardziej że jest preferencja pochodzenia na fakturze, rzeczoznawca którego mi narzucili też cudem stwierdził że ford mondeo został wyprodukowany w niemczech
o co z tym chodzi? że jak wyprodukowany w UE, to powinieneś płacić coś mniej? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |