MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Dlaczego usunięto temat o fotoradarach?????
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=34456
Strona 1 z 2

Autor:  buckswizz [ śr cze 18, 2008 10:34 am ]
Tytuł:  Dlaczego usunięto temat o fotoradarach?????

:evil: :evil: :evil:
nieoprawny politycznie tak?
to jest HP???- chyba raczej rozmowa kontrolowana

nożyce cenzora są coraz ostrzejsze

(me: how) pisze:
Teraz potrzeba trochę asfaltu i bardzo dobrze, że ktoś myśli o tym, co będzie, jak spragniona wrażeń i stłoczona od lat na słabych drogach Polska ruszy na nowo wybudowane autostrady i co tam będzie się działo. A będzie się działo. I nie będzie bezpieczniej na innych drogach, tylko wrażenia na autostradzie będą silniejsze.


Przepraszam na co?? nowo wybudowane co??? nie oszukujmy sie Polska jest jakimś strasznym skansenem i archaicznym tworem,gdzie tylko ceny rosną w unijnym tempie,a władze centralne szukają sposobu jakby wydoić więcej od zjadaczy chleba!!!

Może i ten pomysł ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa,ale jak dla mnie chodzi przede wszystkim o kasę!-nie POPIERAM!

czy uważasz ze Polacy* nie umieją jeździć bezpiecznie po autostradach? ja uważam ze umieją,czasem lepiej niż obywatele państw na zachód od Odry

*-wyjątek, kierowcy Tirów-wyprzedzający sie przy 90-95 km/h

Autor:  _me: how_ [ śr cze 18, 2008 10:45 am ]
Tytuł:  Re: Dlaczego usunięto temat o fotoradarach?????

buckswizz pisze:
czy uważasz ze Polacy* nie umieją jeździć bezpiecznie po autostradach? ja uważam ze umieją,czasem lepiej niż obywatele państw na zachód od Odry


Co to znaczy, że Polacy potrafią, czy nie potrafią? Bez znaczenia, czy zza Odry, czy Buga. A czy 33% to już wszyscy Polacy, czy 50% Polaków + jeden głos, czy może 100% Polaków w Polakach? Nie ma co się spinać. Uważam, to co napisałem, czyli że będzie ostro i nie pomogą nawet bramki co 10 minut.

Autor:  buckswizz [ śr cze 18, 2008 10:57 am ]
Tytuł: 

(me: how)

Będzie ostro,nawet już jest-przejedź sie droga która jest droga tranzytową prowadząca z miasta A do miasta B,która docelowo prowadzi do granicy,nie koniecznie psudo autostradą!! na takiej drodze jest tylko jeden wielki wyścig,a mnożenie punktów zwalniających(fotoradarów,świateł ograniczeń prędkości) stwarza większe zagrożenia niż pożytku!

Potrzeba wiecej dróg dwupasmowych,gdzie ruch będzie odbywał płynnie.

Rozwiązania przedstawione w usuniętym linku, są tylko docelowe i bijące w kieszeń podatnika oraz jak zawsze w Polsce zamiataniem problemu pod dywan!

Co do jasności,walka z piratami i pijakami na drodze jest jak najbardziej konieczna!
POKÓJ

Autor:  _me: how_ [ śr cze 18, 2008 11:05 am ]
Tytuł: 

buckswizz pisze:
Rozwiązania przedstawione w usuniętym linku, są tylko docelowe i bijące w kieszeń podatnika oraz jak zawsze w Polsce zamiataniem problemu pod dywan!


Płacenie odatków w PL jest obowiązkowe, ale nikt nie zmusza cię do łapania się na nowopostawiony radar.

PS: to kto w końcu ukradł temat? Autor, czy kolega moderator?

Autor:  azamat [ śr cze 18, 2008 11:07 am ]
Tytuł: 

Moim zdaniem nie ma co przesadzać z ilością fotoradarów na autostradach. Chociażby w Niemczech, czy Wlk. Brytanii - na autostradach nie ma ich dużo, bo autostrada, nawet jeżeli jest ograniczenie prędkości, to droga na tyle bezpieczna, że wybacza dużo błędów. Na autostradzie powinny poruszać się policyjne auta wyposażone w wideorejestratory, jest to rozwiązanie pozwalające wyłapać wariatów.
Co innego w mieście.
Za przykładem Wlk. Brytanii, nawalić fotoradarów w newralgicznych miejscach, szczególnie przy szkołach, przedszkolach, miejscach gdzie występuje duży ruch pieszych. Przecież fotoradar ma za zadanie spowodować zmniejszenie prędkości, czyli poprawę bezpieczeństwa.
Na początku pobytu w Anglii zauważyłem takie oto rowziązanie:
fotoradar, linie w jakim zasięgu robi zdjęcia i jeszcze tablica informująca, że zaraz będzie fotoradar. Głupie? Nie, bo nie chodzi o to, żeby rąbać zdjęcia w ilości 1000/godz, tylko chodzi o to żeby wymusić ostrożną jazdę na tym właśnie odcinku. Bo, co lepiej - nie oznakować i zrobić zdjęcie, zarobić 500 PLN i zbierać trupa z ulicy, czy może ostrzec, oznakować, nie zrobić zdjęcia bo kierowca zwolni a trup z pierwszego przypadku, dalej będzie chodzić do szkoły?

Autor:  kali [ śr cze 18, 2008 11:10 am ]
Tytuł: 

buckswizz pisze:
Rozwiązania przedstawione w usuniętym linku

proszę bardzo oto link do informacji klik
buckswizz pisze:
nieoprawny politycznie tak?

poprawny tylko nie mieszkamy w kraju którego nazwa zaczyna się na Pi..... . Autor otrzymał propozycję uruchomienia wątku ponownie, ale zwracając uwagę na epitety użyte w stosunku do naszego państwa.
Widocznie jeszcze nie odczytał PW, byliście szybsi :)

Autor:  _me: how_ [ śr cze 18, 2008 11:17 am ]
Tytuł: 

kali pisze:
poprawny tylko nie mieszkamy w kraju którego nazwa zaczyna się na Pi..... . Autor otrzymał propozycję uruchomienia wątku ponownie, ale zwracając uwagę na epitety użyte w stosunku do naszego państwa.
Widocznie jeszcze nie odczytał PW, byliście szybsi :)


Kali, no jak cię lubię, to patrzę co się dzieje od 2 tygodni i kończą mi się pokłady zrozumienia. Przecież dostałeś do ręki narzędzia, żeby zmienić treść posta, jeśli uznałeś, że "pi....", to nie jest to co bedziesz tolerował nawet w HP. Walenie posta w kosmos i czekanie, aż autor wróci z toalety, to nie jest to, na co czekamy.

Autor:  kali [ śr cze 18, 2008 11:26 am ]
Tytuł: 

A teraz jako forumowicz.

Niektórym każda forma nadzoru nad regułami rządzącymi społecznością mocno doskwiera i powoduje straszny bunt, gdyż patrzą na te sprawy z własnego egoistycznego punktu widzenia.
Nie widzą szerszej skali problemu jaki powstaje w wyniku wypadku.
Bo czy postawienie radarów tam gdzie ich nie ma, ma na celu wyciągnięcie kasy od „szybkich i wściekłych”, czy ma na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach.
Wydaje mi się, że celem jest bezpieczeństwo.

Z drugiej strony koszty społeczne wypadków są olbrzymie, dzieci zostają sierotami, kierowcy i pasażerowie inwalidami z roszczeniami wobec państwa, czyli nas obywateli tego państwa płacących składki i podatki. Gdyż ktoś musi na ofiary wypadków łożyć
I właśnie drenowanie kieszenie tych, którzy mają większe szanse na zostanie w wyniku wypadku takim społecznym kosztem jest pomysłem dobrym i powinien być akceptowany i popularyzowany.

Autor:  buckswizz [ śr cze 18, 2008 11:35 am ]
Tytuł: 

(me: how) pisze:
ale nikt nie zmusza cię do łapania się na nowopostawiony radar.


jasne że nie,kazdy chce tego uniknąć,ale w takim tempie jak powstają maszty i przybywa aut na naszych drogach,nastawianie wszelkiego rodzaju ograniczeń doprowadzi do tego że nie będzie dało sie jechać nawet ze stała prędkością 50-60 km/h i to jest moje przesłanie! W niektórych miejscach już tak jest! i szukając alternatywy-nawet na rozwój kolei nie ma co liczyć.

azamat
o angielskich czy innych europejskich rozwiązaniach możemy sobie tylko porozmawiać w celach rozrywkowych,nie ma to żadnego przełożenia na polskie warunki,gdzie sieć drogowa jest mierna,a większość dróg krajowych,po których porusza sie najwięcej % pojazdów jest jedno pasmowa-gdzie ruch sam przez sie jest zagrożeniem!


azamat pisze:
Za przykładem Wlk. Brytanii, nawalić fotoradarów w newralgicznych miejscach, szczególnie przy szkołach, przedszkolach, miejscach gdzie występuje duży ruch pieszych. Przecież fotoradar ma za zadanie spowodować zmniejszenie prędkości, czyli poprawę bezpieczeństwa.


Z tym sie zgodze i dodam,ze szczególnie w miastach.

(me: how) pisze:
PS: to kto w końcu ukradł temat? Autor, czy kolega moderator?

Chyba autor tematu nie może wysadzić całego wątku w powietrze,tylko swój post(y),wiec odpowiedź nasuwa sie sama <br>Dodano po 8 minutach.:<br> Kali(jako do forumowicza)

kali pisze:
Bo czy postawienie radarów tam gdzie ich nie ma, ma na celu wyciągnięcie kasy od „szybkich i wściekłych”, czy ma na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach.
Wydaje mi się, że celem jest bezpieczeństwo.


to zobacz w jakich miejscach nieraz stawiane są fotoradary-tak zeby przypadkiem ich nie zobaczyć, skryte za krzakami,gdy jedzie jedzie sie ze stała prędkością i nagle zaczyna sie wielkie wymuszone hamowanie?
-czy to jest przejaw poprawy bezpieczeństwa,czy może powodowanie kolejnego zagrożenia?

Autor:  witek-sec [ śr cze 18, 2008 11:41 am ]
Tytuł: 

Najlepiej jest wprowadzić 1000 nowych fotoradarów, zautomatyzować wszystko, zostawić starą infrastrukturę dróg i kasować ludzików. Pewnie wujek szwagra Wieśka, posła Ziemowita, jego siostry zięcia ma szopke i sobie klepie fotoradary, więc trzeba je jakoś upchnąć na drogi, więc i ustawa się jakaś znajdzie. A zawsze w kieszeniach znajomych,znajomych,znajomych po 10 baniek zostanie i nowe miejsca pracy dla urzędasów pijących kawkę za nasze podatki. A policjantom brzuszki urosną od siedzenia na komisariatach. A wypadków jak było tak będzie,bo ci co zwolnią na fotoradarze gdzieś będą musieli odrobić stracone cenne sekundy. A tak wogóle to się fajnie jedzie w wężyku za fotoradarem,gdzie na 70-tce zamykający stawkę pojazdów jedzie 45km/h [zlosnik] bo jakiś dziadek na przodzie panicznie boi się przekroczyć te 70km/h i na budziku ma 60km/h

Autor:  kali [ śr cze 18, 2008 11:45 am ]
Tytuł: 

buckswizz pisze:
to zobacz w jakich miejscach nieraz stawiane są fotoradary

właśnie sobie przypominam, gdzie w moim mieście postawiono ostatnio radary.
1. na dwupasmowej jezdni na Ursynowie, faktycznie stoi za drzewami.
Są tak także dwa krzyże upamiętniające jakiegoś młodzieńca i matkę z dzieckiem.

2. przy wjeździe na most Gdański od strony miasta. Tam także stoi trochę ukryty i faktycznie jak go zobaczą to po heblach jadą równo. To także dwupasmówka zachęcająca do naciśnięcia gaziku.
Ale tam także palą się ciągle znicze, a co więcej w tym miejscu roztrzaskali się na barierze moi koledzy jadący z Pragi. Jeden wylądował na 2 lata w pierdlu, drugi na zawsze w piachu.

Ale zapewne masz rację, w wielu miejscach może radary nie są potrzebne

Autor:  Worek [ śr cze 18, 2008 1:29 pm ]
Tytuł: 

witek-sec pisze:
A tak wogóle to się fajnie jedzie w wężyku za fotoradarem,gdzie na 70-tce zamykający stawkę pojazdów jedzie 45km/h [zlosnik] bo jakiś dziadek na przodzie panicznie boi się przekroczyć te 70km/h i na budziku ma 60km/h


A tak wogole to moim zdaniem nie jest to wina fotoradaru tylko dziadka, ktory byc moze nie powinien miec juz uprawnien do prowadzenia pojazdow mechanicznych.
Generalnie fotoradary to w wiekszosci prewencja. Sa wczesniej znaki informujace o tym ze za chwile bedziesz mial fotoradar wiec zwalniasz. Zwalniasz dlatego, ze jest fotoradar ale pewnie pare miesiecy/lat temu inny nie zwolnil i zabil siebie, swoja rodzine i kolesia, ktory wyjezdzal z podporzadkowanej i go nie widzial.
I pewnie nie widzial. Sam mialem taka przygode z debilem, ktory przez miasto grzal ponad 140 km/h bo sie spieszyl do klienta. Wylecial mi zza zakretu i walnal w bok mojego samochodu.


Pozdrawiam

Worek

Autor:  Witus_d [ śr cze 18, 2008 7:35 pm ]
Tytuł: 

Hehe to może przesiądźmy sie wszyscy do w123 2,0D i każdym zdjęciem z fotoradaru będziemy sie chwalić jak zwycięstwem na torze F1, udało się jechać 65 na 50-ce ??

A tak teraz na poważnie. Ostatnio miałem okazje sprawdzić różnicę w pokonaniu trasy Łódź - Katowice - Łódź. Do Katowic gnałem jak by mnie sto diabłów goniło, cudowałem, zmieniałem pasy ponaglałem tych co na lewym pasie jechali mniej niż 150km/h itd itp. No słowem zachowywałem sie jak skończony palant na drodze byle tylko zdążyć na wcześniej umówione spotkanie. Wracając jechałem już nie więcej niż 110km/h, płynnie bez nerwów. I jakie moje zdziwienie było, gdy okazało się, że do domu wróciłem raptem 20minut wolniej.
No i w końcu do mnie dotarło, że cały ten niby pośpiech nie ma najmniejszego sensu, bo 20minut to naprawdę niedużo, a ile ja sobie i innym użytkownikom drogi nerwów napsułem, spaliłem o 4l gazu na 100km więcej, że o zagrożeniu powodowanym nie wspomnę.
Czemu taka spowiedź - ano temu, że jeśli każdy z nas to zrozumie, że na naszych drogach (a jechałem gierkówką czyli trasa klasy lux jak na polskie warunki) nie ma sensu gnać, to nawet 10.000 nowych fotoradarów będzie mu zwisać śpiącym nietoperzem
czego sobie i wszystkim forumowiczom życzę. :)

Autor:  asree [ czw cze 19, 2008 1:58 am ]
Tytuł: 

Jeśli chodzi o reedycje tematu dałem sobie spokój, bo nie widze sensu pisać zmyślonych i nieprawdziwych wypowiedzi.

To że moje poglądy polityczne są bardzo niepoprawne wiem doskonale i wcale się tego nie wstydzę. Więc pisanie, że kocham ten kraj i jest on wspaniały i normalny mija się z prawdą.

Pozatym osiągnełem to co chciałem, czyli duskusje na temat prawdziwych powodów tej wspaniałej reformy ruchu na tzw. autostradach i tzw. drogach szybkiego ruchu.

ps. Żeby nie było że jestem za piractwem itd. Zbyt dużo podróżuje, żeby nie znać realiów w innych krajach. Nawet w Serbii w której tyle co skończyła się wojna są lepsze drogi. Więc nie pozwolę sobie wciskać ciemnoty, że jest pięknie w tym ..... kraju. W mieście niech sobie stawiają fotoradary nawet na swoich podjazdach i krzyżyk nad nimi. Ale jak wymyślają kolejny sposób na ściągnięcie kasy od kierowców do swojej kieszeni to się we mnie gotuje.

Autor:  witek-sec [ czw cze 19, 2008 3:42 pm ]
Tytuł: 

W temacie fotoradarow http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... ku,1131444

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/