MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Alternatywa dla W210 320 CDI?
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=34011
Strona 1 z 3

Autor:  el_diablo [ śr maja 28, 2008 8:39 am ]
Tytuł:  Alternatywa dla W210 320 CDI?

Zastanawiam się nad zmianą mojego W124 na coś młodszego. Celuję podobnie: duże kombi, w miarę mocne, z automatyczną skrzynią biegów, z tym że z silnikiem diesla, w cenie do ok. 40 tys. zł.
Wstępnie wybrałem 4 modele, m.in. Mercedes W210 320cdi (pozostałe to Audi A6 2.5 V6, BMW e39 530d , Volvo V70 D5).

Tak wogóle czego mogę spodziewać się po ok. 7-letnim 320cdi, z przebiegiem pewnie zdecydowanie ponad 200 tys. km. Jakie usterki zdarzają się najczęściej? Jakich kosztownych napraw mogę się spodziewać w tym wieku i perzebiegu? Jak zawieszenie tego samochodu znosi polskie drogi?

A może ktoś z własnego doświadczenia przedstawi wady / zalety tego modelu względem pozostałych samochodów z mojej listy?

Autor:  THC [ śr maja 28, 2008 8:42 am ]
Tytuł: 

Z tych , które wymieniłeś to raczej najlepsze będzie bmw 530D.

Poczytaj na forum audi o 2,5 tdi i o ich wałkach rozrządu.

O cdi poczytaj tu w archiwum.

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ śr maja 28, 2008 12:22 pm ]
Tytuł: 

Audi odpada -niestety wybitnie usterkowa jednostka 2,5 V6.Volvo takie sobie -niemiałem ale napewno duzy spadek wartosci, i dosc roga eksploatacja.Polecam BMW miałem juz 3 sztuki 530D i naprawde dobre auta,mało sie psują i fajnie to jezdzi .Nie ma problemow z rdzą.Co do mercedesa to 320CDI niegrzeszy bezawaryjnoscia [szalone] duzo sztuk zaatakował rudzielec.Cięzko znajsc auto bezwypadkowe.Albo szukaj ładne 530D albo 320CDI lub ja bym polecał 300TD poprzednie.

Autor:  Martini [ śr maja 28, 2008 1:15 pm ]
Tytuł: 

jak wyglądają ceny części używanych do takiej bumy? błotniki, maska itp? Da się tanio wyhaczyć? Mam okazję kupić zdrowo poodzieraną (nie było potężnego dzwona, tylko wpadła w jakieś większe krzaki).

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ śr maja 28, 2008 1:54 pm ]
Tytuł: 

Martini pisze:
jak wyglądają ceny części używanych do takiej bumy? błotniki, maska itp? Da się tanio wyhaczyć? Mam okazję kupić zdrowo poodzieraną (nie było potężnego dzwona, tylko wpadła w jakieś większe krzaki).

wysiadło Ci Allegro :lol: ????? wpisz sobie e 39 i masz wszystko -ceny podobne jak do 210

Autor:  primabaleron [ śr maja 28, 2008 3:49 pm ]
Tytuł: 

Zrobiłem na W210 320 CDI 280 kkm. Przy 200 kkm poszła pompa wtryskowa (udowodniona zła jakość paliwa), poza tym ZERO problemów 8)

Autor:  aegm [ śr maja 28, 2008 4:03 pm ]
Tytuł:  Re: Alternatywa dla W210 320 CDI?

ja bym wolal osobiscie 270CDI niz 320ke!w obydwoch rewelacyjne osiagi,ale w 270CDI mniejsze spalanie i automaty wytrzymuja dluzej niz w 320CDI, gdzie moment obrotowy przerasta chyba przeniesienei napedu.
Dlugo sie tez zastanawialem czy nie kupic 270CDI,ale jakos sie zdecydowalem na 290TDT.mam(no moze oprocz tych 170KM) to samo co w 270 za polowe nizszej ceny.Fakt, kultura pracy 290TDT w porownaniu do CommonRaila pozostawia troche do zyczenia,ale mi jako fanowi diesla to nei przeszkadza.Zreszta nie wierze w ciche auta ;) Spalanie jest w 290TDT super, podobnie zreszta jak w 270CDI, ktorego mialem okazje ujezdzac.
A rudy jest seryjnie i w jednym i drugim.[szalone] ,dlatego nie widzi mi sie wydac 10-15tys.Euro na zardzewiala gwiazde. :roll:

Autor:  Omen [ śr maja 28, 2008 4:30 pm ]
Tytuł: 

W 270 CDI częściej siada elektronika, a jeśli Audi 2.6V6 to tylko wersja z 180KM, bo 150KM wyraźnie awaryjna.

Autor:  aegm [ śr maja 28, 2008 4:33 pm ]
Tytuł: 

Omen pisze:
W 270 CDI częściej siada elektronika


no wlasnei tej elektroniki tez sie balem i dlatego kupilem TD.

Autor:  beet [ śr maja 28, 2008 5:51 pm ]
Tytuł: 

Omen pisze:
W 270 CDI częściej siada elektronika


Co konkretnie siada? U ojca dwa razy skrzynia przeszla w stan awaryjny, ale po wymianie oleju juz od 8k km spokoj. Mam co prawda wykaz napraw serwisowych, ale na gwarancji z czesci elektrycznych tylko z mata podgrzewania siedzenia bylo cos nie halo. Moze przebieg jest jeszcze za maly ;)

el_diablo pisze:
A może ktoś z własnego doświadczenia przedstawi wady / zalety tego modelu


Na wolnym czasie mozesz wpasc do mnie i sie przejechac, ale nie wiem czy przed koncem sesji znajde czas. O usterkach bylo sporo na forum, to nie bede powielal typowych przypadlosci, ale co do zawieszenia, to przednie laczniki (bodajze stabilizatora, nie pamietam w tej chwili) zaczely stukac po 12k km od ich wymiany, znajomy "ciut" ostrzej jezdzacy wymienial je po 7k km, czesci oryginalne z ASO. Reszta podzespolow po paru naprawach opisanych w innych postach dziala bez zarzutu [zlosnik]

Pozdrawiam

Autor:  kryniu [ śr maja 28, 2008 6:23 pm ]
Tytuł: 

Wczoraj w warsztacie specjalizujacym sie w naprawach MB mechanik pokazał mi głowicę z CDI -nie wiem jaka pojemność ,jaki przelot,był to silnik z Vito,ale wyglądało to dramatycznie-okolice wtryskiwaczy całe otoczone takim jakby -nalotem ,żużlem pochodzącym ze spalania naszego wspaniałej jakości paliwa.Wtryskiwacze tak zakoksowane/zapieczone,że nie dali rady odkręcić -głowica generalnie szajs-do wyrzucenia-koszt jednego wtryskiwacza w ASO ok.1500 pln itd.,itd.,o głowicy i robocie nie wspominając.Mechanior mówił ,że CDI goszczą u nich bardzo często własnie z takimi przypadłościami.

Autor:  Wika [ śr maja 28, 2008 7:53 pm ]
Tytuł: 

Jeśli chcesz kupić zadbane bmw z Niemiec od prywatnego właściciela np.właśnie touring 530D z roku 2003-2004 ( ostatnie wypusty ) z prawdziwym przebiegiem , dobrym wyposażeniem itd. , to musisz wydać minimum 15 tys.euro.
Poniżej tej granicy cenowej nawet nie szukaj , bo to tylko pozorna oszczędność .
Poza tym te auta są okay ,choć mają swoje wady ( przepływki , częściowo zawieszenie , turbiny , skrzypienie uszczelek w drzwiach itp. ) .
Ale mają też wiele zalet ,które dają przyjemność z jazdy .
Na twoim miejscu volvo bym skreślił i wybierał między audi,mercedesem a bmw .
Udanego zakupu .

Autor:  Maksio [ czw maja 29, 2008 12:28 am ]
Tytuł: 

kryniu pisze:
Wczoraj w warsztacie specjalizujacym sie w naprawach MB mechanik pokazał mi głowicę z CDI -nie wiem jaka pojemność ,jaki przelot,był to silnik z Vito,ale wyglądało to dramatycznie-okolice wtryskiwaczy całe otoczone takim jakby -nalotem ,żużlem pochodzącym ze spalania naszego wspaniałej jakości paliwa.Wtryskiwacze tak zakoksowane/zapieczone,że nie dali rady odkręcić -głowica generalnie szajs-do wyrzucenia-koszt jednego wtryskiwacza w ASO ok.1500 pln itd.,itd.,o głowicy i robocie nie wspominając.Mechanior mówił ,że CDI goszczą u nich bardzo często własnie z takimi przypadłościami.


"zażygane" wtryski to podobno wada fabryczna tych silników cdi. W "tatowym" w210 sprowadzanym z niemiec wyszło przy przeglądzie (koleś co wymieniał olej zauważył, że spod osłony silnika coś się sypie i robił już wcześniej takie silniki), 4 wtryski nieszczelne, wszystko pod osłoną silnika w czarnej "smole"... trzeba było wyjąć wtryski, oczyścić wszystko, no i z powrotem zamontować wtryski przy pomocy specjalnego sprzętu. Później trochę testów i auto uratowane...

ale (do kupującego) na to powinieneś zwrócić uwagę, chociaż z tego co czytałem gdzieś w 3.2cdi to raczej rzadka wada. Co do audi 2.5tdi V6 to odradzam, bo ojciec miał właśnie takie kupić i się trochę i niej naczytałem. Silnik, mówiąc z wielkim bólem serca, to niestety porażka ;< :( zwłaszcza w porównaniu do 2.5tdi z czasów C4.

co do BWM to wyczytałem, że ten 3.0 diesel był w XX wieku silnikiem-wzorem do naśladowania dla pozostałych producentów (lub coś w tym guście). Nie wiem jak w nowszych modelach. ALE (zawsze to ale :) ) z drugiej strony elektronika nawala niemiłosiernie w takim bmw, jednak mowa tutaj o jednostkowym przypadku kolegi mojego ojca z pracy, więc nie wiem czy to jest regułą.

Tyle ode mnie, pozdrawiam i powodzenia !

Autor:  adamkatowice [ czw maja 29, 2008 8:20 am ]
Tytuł: 

A nie jest to tak z tymi silnikami, że psują się bo przeważnie nabywamy samochody od pośredników, którzy kupują byle taniej, potem picują by wyglądało pięknie, podkręcają przebieg tak by średnio wypadało ok 12000 przebiegu w skali roku. Reszty dopełnia kiepskie paliwo, brak regularnych przeglądów (mam na myśli kupujących którzy mają tylko na kupno autka a na dobry olej im już brak). A znam takie osoby które, np. kupują jedną tarczę hamulcową bo im się właśnie urwała, a nie pomyślą, że skoro jedna poleciała to druga za chwilę też się podda.

Nie czarujmy się nowoczesne silniki poza tym że jest w nich znacznie więcej rzeczy, które mogą się popsuć to w naszym kraju przeważnie są to w dużej mierze jednostki już wyeksploatowane. A nie to już nie są to jednostki napędowe tak wytrzymałe i odporne na kiepskiej jakości paliwo jak w 124 czy nawet w silniki w 210 ale 290 TD czy 300 TD, o silnikach w 123 nie wspominając

To tylko taka moja prywatna opinia
Pozdrawiam
Adam

Autor:  el_diablo [ czw maja 29, 2008 8:53 am ]
Tytuł: 

Hmm... z tego co tu piszecie i z innych forum:
- CDI źle znosi polskie paliwo i rdzewieje
- 530d siada skrzynia automatyczna i turbina jest praktycznie nieregenerowalna
- Audi V6 ścierają się wałki rozrzadu i ogólnie silnik porażka (nie ma zgodnosci opinii do wersji 180 KM)
- volvo v70 d5 ludzie odradzają, ale konkretnych zarzutów brak ;) gdzieś mi się obiło o uszy że zawieszenie nie wytrzymuje polskich dróg.

Czyli co? nie ma żadnych sensownych samochodów wyprodukowanych w tym tysiącleciu? :o

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/