Czy kolega się dobrze czuje?
Że niby olej roślinny ma takie same właściwości jak silnikowy?
To czemu nikt dotychczas nie używa ON jako smarowidło silnika?
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
| MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
| olej roślinny do silnika https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=33602 |
Strona 1 z 2 |
| Autor: | ro2man [ czw maja 08, 2008 9:19 am ] |
| Tytuł: | olej roślinny do silnika |
Panowie, nie śmiejcie się, Mam takiego jednego starego rupiecia, który od pewnego czasu bardzo mi spala olej. Nie opłaca sie mi go remontowac ale jako dupowóz rolę spełnia. Olej silnikowy najtańszy jest po 12 zł a roślinny np żepakowy po 6zł. Chodzi, czy można wlać go do silnika bez skutków ubocznych. Wiadomo jak w zimie, ale teraz jest już cieplej. Może ktoś spotkał się z takim tematem. Pozdrawiam |
|
| Autor: | voytas [ czw maja 08, 2008 9:41 am ] |
| Tytuł: | |
Czy kolega się dobrze czuje? Że niby olej roślinny ma takie same właściwości jak silnikowy? To czemu nikt dotychczas nie używa ON jako smarowidło silnika?
|
|
| Autor: | THC [ czw maja 08, 2008 9:49 am ] |
| Tytuł: | |
voytas pisze: Czy kolega się dobrze czuje?
Że niby olej roślinny ma takie same właściwości jak silnikowy? To czemu nikt dotychczas nie używa ON jako smarowidło silnika? OR, chyba nie ON. JA tak zrobiłem, nalałem roślinnego do silnika , podczas pracy czuć frytki:) To była co prawda ETZ 150 , ale odpalał i pracował. Była to operacja na pacjencie bez żadnych rokowań 
Na dłuższa metę pomysł z gatunku Latający Cyrk Monthy Pythona . |
|
| Autor: | Boulik [ czw maja 08, 2008 10:04 am ] |
| Tytuł: | |
THC pisze: To była co prawda ETZ 150 To zupełnie co innego, bo tam on służy tylko do smarowania skrzyni biegów. Bez oleju też odpali i pojedzie. ro2man pisze: Olej silnikowy najtańszy jest po 12 zł a roślinny np żepakowy po 6zł
No nie wierzę. Ja z miesiąc temu za 49 zł kupowałem Castrola 5l. Już lepiej kup olej Tesco TKZ za jakieś 6,99 i nie rób cyrków o tą złotówkę. |
|
| Autor: | witek-sec [ czw maja 08, 2008 10:33 am ] |
| Tytuł: | |
ro2man pisze: który od pewnego czasu bardzo mi spala olej.
Jak nie chcesz żeby Twoje prawnuki miały raka ,to go lepiej zezłomuj,albo wyremontuj silnik. Może jednak zalej tym roślinnym , to się sprawa sama załatwi
Bez urazy oczywiście |
|
| Autor: | roadrunner [ czw maja 08, 2008 10:53 am ] |
| Tytuł: | |
ro2man pisze: Olej silnikowy najtańszy jest po 12 zł a roślinny np żepakowy po 6zł
Zapewniam ze w cenach hurtowych mozesz kupic sobie olej po 8pln za litr (minerał) lub 10pln(semi synt.) i to wcale nie rodzimej produkcji. |
|
| Autor: | MercBeginner [ czw maja 08, 2008 12:09 pm ] |
| Tytuł: | Re: olej roślinny do silnika |
ro2man pisze: Panowie, nie śmiejcie się, Mam takiego jednego starego rupiecia, który od pewnego czasu bardzo mi spala olej. Nie opłaca sie mi go remontowac ale jako dupowóz rolę spełnia. Olej silnikowy najtańszy jest po 12 zł a roślinny np żepakowy po 6zł. Chodzi, czy można wlać go do silnika bez skutków ubocznych. Wiadomo jak w zimie, ale teraz jest już cieplej.
Może ktoś spotkał się z takim tematem. Pozdrawiam Daj spokój... Oleje można kupić w niskich cenach a zalanie silnika olejem roślinnym to szybka śmieć silnika. Chyba, że chcesz zrobić eksperyment kosztem swojego samochodu - wtedy nie pytaj nikogo ile to wytrzyma tylko zalej, włącz stoper i jak najszybciej poinformuj nas po zakończeniu procesu jakie są wyniki badań. Co ważniejsze - czekamy na wnioski i podsumowanie badań
|
|
| Autor: | ro2man [ czw maja 08, 2008 12:23 pm ] |
| Tytuł: | |
MercBeginner pisze: Daj spokój...
Oleje można kupić w niskich cenach a zalanie silnika olejem roślinnym to szybka śmieć silnika. Chyba, że chcesz zrobić eksperyment kosztem swojego samochodu - wtedy nie pytaj nikogo ile to wytrzyma tylko zalej, włącz stoper i jak najszybciej powiedz nam jakie są wyniki badań. Co ważniejsze - czekamy na wnioski i podsumowanie badań muszę jeszcze tym samochodem pojeździć ze 2 miesiące a potem to złom lub sprzedam na części. Samochód ten zawsze brał olej- litrę na 3tkm, ale teraz to tragedia, bo co tydzień muszę właśnie tyle dolać. W tej chwili leję stary przepracowany, ale się juz kończy. |
|
| Autor: | chymon [ czw maja 08, 2008 12:30 pm ] |
| Tytuł: | |
ro2man pisze: W tej chwili leję stary przepracowany, ale się juz kończy.
Może dlatego lejesz go coraz więcej
|
|
| Autor: | MercBeginner [ czw maja 08, 2008 2:16 pm ] |
| Tytuł: | |
ro2man pisze: muszę jeszcze tym samochodem pojeździć ze 2 miesiące a potem to złom lub sprzedam na części...
Mam nadzieję, że nie skatujesz tego wozu tylko dlatego, że musisz nim jeździć tylko 2 miesiące... Może ktoś go "przygarnie" i jako hobby pogrzebie w silniku i jeszcze będzie miał z tego radochę 
|
|
| Autor: | aegm [ czw maja 08, 2008 2:40 pm ] |
| Tytuł: | |
ro2man pisze: Mam takiego jednego starego rupiecia,
napisz, ze nie jest to MB to dam ci spokoj! ![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)
|
|
| Autor: | dario1 [ czw maja 08, 2008 3:30 pm ] |
| Tytuł: | |
Na stacjach można kupić BIO ON. Zapachem przypomina on trochę olej po frytkach. Jest on tańszy o 20 gr od zwykłego ON. Istnieją firmy które przerabiają silniki wysokoprężne na działające na przepracowany olej jadalny ale czy to warto Natomiast wlanie oleju jadalnego do silnika jako smarowanie spowoduje jego zapieczenie - zatarcie. Oleju jadalnego nie stosuje się jako smorowania. 
|
|
| Autor: | Xytras [ czw maja 08, 2008 4:47 pm ] |
| Tytuł: | |
Czyli jak ma być dobry smar to Delma?
|
|
| Autor: | voytas [ czw maja 08, 2008 8:06 pm ] |
| Tytuł: | |
Cytuj: OR, chyba nie ON.
Chodziło mi o to że skoro OR zastępuje ON, a OR ma być wlany zamiast smarowidła, to idąc dalej tym tropem ludzie od dawna laliby zwykły ON zamiast oleju silnikowego... Chciałem wykazać absurdalność tego pomysłu, bo chyba pojawił się wraz z uświadomieniem sobie możliwości zasilania diesla olejem roślinnym... Tak samo jak kolega Xytras proponuję użyć margaryny, po podgrzaniu na patelni powinno być łatwo wlać do silnika... |
|
| Autor: | Piątal [ czw maja 08, 2008 10:50 pm ] |
| Tytuł: | |
To chyba dobry przykład polskiego oszczędzania: Zamiast dolać litr oleju mineralnego nawet raz na tysiąc km, co przy cenie 8-9 zł daje koszt poniżej 1gr na kilometr, to eksperymentuje się z czymś co najprawdopodobniej zabije silnik po kilku km. Skąd ludzie biorą te pomysły 
Czysta ekonomia
|
|
| Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |
|