MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Kamienie na krawędzi jezdni - porada prawna https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=32724 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | tyberiusz [ wt mar 25, 2008 6:43 pm ] |
Tytuł: | |
Jeżeli te kamienie ułożone są na poboczu (czyli na drodze) to jest to wykrocznie. Art. 91.KW Kto zanieczyszcza drogę publiczną lub na tej drodze pozostawia pojazd lub inny przedmiot albo zwierzę w okolicznościach, w których może to spowodować niebezpieczeństwo lub stanowić utrudnienie w ruchu drogowym, podlega karze grzywny do 1.500 złotych albo karze nagany. albo: Art. 100. pkt. 2 KW Kto włóczy po drodze publicznej lub porzuca na niej przedmioty albo używa pojazdów niszczących nawierzchnię drogi; Trzeba by jakiegos prawika zapytać |
Autor: | voytas [ wt mar 25, 2008 6:48 pm ] |
Tytuł: | |
tyberiusz pisze: Art. 91.KW
Też trafiłem na ten tekst i zastanawiałem się czy to można pod ten artykuł podpiąć. Muszę się tylko dowiedzieć jak szeroki jest pas drogowy. Wydaje mi się jednak że nie kończy się on na krawędzi asfaltu tylko obejmuje chociażby miejsce dla ruchu pieszych. Dobrze rozumuję? PS Jest to normalna osiedlowa uliczka, nie jakaś autostrada... |
Autor: | tyberiusz [ wt mar 25, 2008 7:10 pm ] |
Tytuł: | |
voytas pisze: Wydaje mi się jednak że nie kończy się on na krawędzi asfaltu tylko obejmuje chociażby miejsce dla ruchu pieszych. Dobrze rozumuję?
Dobrze. Droga zawiera w sobie i jezdnie i chodnik, pobocze. |
Autor: | WojtekW [ wt mar 25, 2008 7:14 pm ] |
Tytuł: | |
voytas pisze: tyberiusz pisze: Art. 91.KW Też trafiłem na ten tekst i zastanawiałem się czy to można pod ten artykuł podpiąć. Muszę się tylko dowiedzieć jak szeroki jest pas drogowy. Wydaje mi się jednak że nie kończy się on na krawędzi asfaltu tylko obejmuje chociażby miejsce dla ruchu pieszych. Dobrze rozumuję? PS Jest to normalna osiedlowa uliczka, nie jakaś autostrada... Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 Prawo o ruchu drogowym Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają: droga - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdującym się w obrębie tego pasa, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt Art. 45. 1. Zabrania się: ust 6. pozostawiania na drodze przedmiotów, które mogłyby zagrozić bezpieczeństwu ruchu; jeżeli jednak usunięcie ich nie jest możliwe, należy je oznaczyć w sposób widoczny w dzień i w nocy; |
Autor: | voytas [ wt mar 25, 2008 7:18 pm ] |
Tytuł: | |
No to chyba wszystko jasne, przy najbliższej okazji obejrze te kamienie. Ostatecznie mogę je sam usunąć ![]() Ogólnie straszna lipa z nimi bo przypadkiem można zawadzić i auto uszkodzone. Druga strona medalu to sytuacja w której ktoś musi usiekać na bok (bo np. wybiegło dziecko) i nie ma gdzie. Chyba właśnie to jest zagrożenie, tak mniewam. W zasadzie ktoś się potknie, przewróci, walnie głową o kamień i ktoś będzie musiał za to beknąć... |
Autor: | WojtekW [ wt mar 25, 2008 7:29 pm ] |
Tytuł: | |
W przypadku tych kamieni, wystarczy, że narażają na niebezpieczeństwo (zwrot "mogłoby zagrozić"). Nie musi się wydarzyć to co opisujesz - a kamyczki sąsiad powinien usunąć (jak nie zechce to policja powinna rozwiać jego wątpliwości) |
Autor: | Xytras [ wt mar 25, 2008 8:10 pm ] |
Tytuł: | |
O widzisz, też mnie sprawa nurtowała. Aktualnie z uwagi remontu drogi z Pszczyny na Żory brykam sobie różnymi wsiami co by nie wywalić zawiasu do końca no i na jednym odcinku z uwagi na wąską jezdnię chyba ludzie sobie poustawiali kamyczki, płotki i inne paliki tak by im po trawnikach nie jeździć, oczywiście na tej samej zasadzie jak kolega wyżej pięknie w paincie nasmarował :-D |
Autor: | voytas [ wt mar 25, 2008 10:41 pm ] |
Tytuł: | |
Xytras pisze: tak by im po trawnikach nie jeździ
Panyu na przeciw też chyba to chodziło po głowie gdy kładł te głazy... No nic, póki co przeboleję tę sytuację. Jak będę u blacharza na wiosennej kontroli to zapytam jaki byłby koszt naprawy tego wgniecenia. Może wtedy przejdę się do gościa i zasugeruję mu że ma jeden dzień na usunięcie kamieni, inaczej założe sprawę cywilną w sądzie. |
Autor: | Xytras [ wt mar 25, 2008 11:35 pm ] |
Tytuł: | |
No ciekawa strasznie sprawa, bo takie kamyczki, w nocy przy deszczu nie są zbyt dobrze widoczne i można ładnie auto uszkodzić, nie wspominam o palikach, które mogą "tylko" uszkodzić np. lakier ![]() |
Autor: | piston [ śr mar 26, 2008 12:03 am ] |
Tytuł: | |
Panowie a co w przypadku umieszczenia półkuli betonowej na oświetlonym chodniku zaraz przy jezdni ?? Kule umieścił na chodniku właściciel posesji coby utrudnić życie okolicznym mieszkańcom. Jak je montował latał z miarką i mierzył odległości - możliwe żeby dostał na to zezwolenie ?? Macie pomysły do jakiej organizacji się zgłosić żeby wyjaśnić zaistniała sytuację ?? (Gdzie zadzwonić żeby dziad dostał karę ?? ![]() Chodzi o takie coś : ![]() |
Autor: | azamat [ śr mar 26, 2008 12:23 am ] |
Tytuł: | |
Voytas, w przypadku opisanym przez Ciebie, sutuacja jest jasna. Sasiad nie mial prawa tam nic klasc, dopoki nie jest wlascicielem tego pobocza. Droga to jezdnia, pobocze - nie wazne czy utwardzone czy nie, chodnik, ew. sciezka rowerowa i trawnik - nie wazne jaka ogolnie to wszystko ma szerokosc, choc sa ustawowe minima dla szerokosci drogi. Na zadnym elemencie zaprojektowanej drogi/trasy wraz ze wszystkimi jej elementami, zeby cokolwiek postawic/zostawic/polozyc, potrzebna jest zgoda zarzadcy drogi. Nawet krzyza prz drodze nie mozna postawic bez zgody zarzadcy. Piston dowiedz sie, kto jest zarzadca drogi i tam sie udaj. Mozliwe, ze jesli jest tam zakaz to takie "cycki" mogl ustawic, a odleglosci mogl mierzyc dlatego, by w razie sytuacji szczegolnej mozna bylo tam jednak wjechac, ale to trzeba ustalic. |
Autor: | holyfido [ śr mar 26, 2008 9:10 am ] |
Tytuł: | |
JA nieśmiało chciałem zauważyć, że gdyby kierowcy nie parkowali na chodnikach gdzie im nie wolno, to by nie istniał problem żadnych kamieni, gwoździ czy innych radości. U mnie na osiedlu jest sklep w domu jednorodzinnym, przed domem asfaltowa jezdnia i ładny chodnik na podwyższonym krawężniku. Co kierowca, to musi choćby na samym krawężniku, ale musi wjechać na ten chodnik kołami. Dodam, że na jezdni nie ma zakazu parkowania i spokojnie można stać całym pojazdem na pasie. Efekt jest taki, że kobieta z wózkiem musi schodzić na ulicę bo bęcwał-kierowca zaparkował kołami na chodniku. Podobnie czynią ciężkie auta, które dowożą towar do tego sklepu czy auta np. z energetyki, które mają obok bazę budowlana. Chodnik ma trochę ponad rok, czekam aż się rozleci. Nielegalne czy nie, ale jestem za takimi chopkami ograniczającymi możliwość parkowania na chodniku, nawet kosztem rozbicia auta przez kierowce. Zapamietać należy - po chodniku się nie jeździ i nie parkuje (jeśli nie ma 1,5 metra dla przechodniów). |
Autor: | WojtekW [ śr mar 26, 2008 4:48 pm ] |
Tytuł: | |
Oj kolego kolego ... a ja myślałem że ty szczerze jesteś za poszanowaniem prawa - zawsze ![]() Wg mnie są problem można rozwiązać bardzo szybko: - sprawdzić kto jest zarządcą drogi - zgłosić sprawę na policję a potem do sądu i niech na własny koszt ludki likwidują coś co nie ma prawa być na jezdni - jak ktoś parkuje na chodniku tak, że nie ma 1,5 m dla ludzi to telefonik na policję/straż miejską - i albo mandacik, albo blokada i mandacik. |
Autor: | voytas [ śr mar 26, 2008 4:55 pm ] |
Tytuł: | |
Ja przestaję czytać wątek bo powoli schodzi na inne tematy ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |