MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Sposób na sierściucha https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=32266 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Prezeslaw [ czw mar 06, 2008 3:45 pm ] |
Tytuł: | Sposób na sierściucha |
Macie jakieś sposoby na uchronienie swoich samochodów od okolicznych zwierząt? Nie irytują was ślady kocich łap na masce, dachu i szybie? Albo felgi "oznakowane" przez miejscowe psy? |
Autor: | michau [ czw mar 06, 2008 3:54 pm ] |
Tytuł: | |
Chyba jedyny sposób to trzymać wóz w garażu, albo czatować w oknie z wiatrówka lub procą ![]() |
Autor: | Prezeslaw [ czw mar 06, 2008 4:04 pm ] |
Tytuł: | |
No cóż. Garażem nie dysponuję. Nie ma na to jakiejś chemii? Czegoś w stylu: postawmy na dachu miskę z kwasem, to koty się nauczą, że tamtędy nie wolno... Tylko może trochę delikatniej niż z kwasem. |
Autor: | Kierowca bombowca [ czw mar 06, 2008 4:22 pm ] |
Tytuł: | |
michau pisze: Chyba jedyny sposób to trzymać wóz w garażu, albo czatować w oknie z wiatrówka lub procą
![]() I strzelając z wiatrówki, dziurawić swoje autko ![]() Na zwierzaki nie poradzisz wiele, oprócz garażowania... |
Autor: | AndyS [ czw mar 06, 2008 8:07 pm ] |
Tytuł: | |
michau pisze: Chyba jedyny sposób to trzymać wóz w garażu, albo czatować w oknie z wiatrówka lub procą
![]() Jest dobry i wypróbowany sposób ale uciążliwy dla sąsiadów. Warunek - koty nie są dokarmiane na tym podwórku. Co jakiś czas przez jeden - dwa dni rzucasz z okna malutką petardę (mniejsza od papierosa). Zwierzaki nie lubią huków. Sierściuchy błyskawicznie się wyniosą a pieski bedą omijać miejsce sporym łukiem. Kolega pokazał mi ten sposób bo lubi zwierzaki a takie działanie (odstraszanie) jest dla ich bezpieczeństwa. I faktycznie - zanim to zrobił dwukrotnie koty wkręcały mu się w pasek alternatora przy uruchamianiu z czego jeden raz alternator próby nie wytrzymał. ![]() |
Autor: | Piątal [ czw mar 06, 2008 10:51 pm ] |
Tytuł: | |
są chyba jakieś środki, którymi polewa się np. drzwi, żeby kocur nie przychodził, gdy ma się kotkę w domu, ale nie wiem czy chcesz sobie zasmradzać tak auto. Najlepszy sposób, to przywiązać sobie wielkiego wilczura do auta- koty nie podejdą ![]() |
Autor: | bartekmw [ czw mar 06, 2008 10:56 pm ] |
Tytuł: | |
Ale koła będą obsikane dokładnie ![]() Ja swoją furmankę myję codziennie - ale to chyba nie wchodzi w rachubę. |
Autor: | Piątal [ czw mar 06, 2008 10:59 pm ] |
Tytuł: | |
są chyba jakieś środki, którymi polewa się np. drzwi, żeby kocur nie przychodził, gdy ma się kotkę w domu, ale nie wiem czy chcesz sobie zasmradzać tak auto. Najlepszy sposób, to przywiązać sobie wielkiego wilczura do auta- koty nie podejdą ![]() |
Autor: | Prezeslaw [ czw mar 06, 2008 11:09 pm ] |
Tytuł: | |
Sposób z petardą jest ciekawy. Dzięki. Za wilczura podziękuję. Za małe podwórko. Hmm. A może pokrowiec na auto... Ciekawe, co by było gdybym stawiał na dachu jakąś figurkę (coś w rodzaju stracha na koty)... |
Autor: | AndyS [ pt mar 07, 2008 1:26 am ] |
Tytuł: | |
Prezeslaw pisze: Sposób z petardą jest ciekawy. Dzięki. I wypróbowany - działa. ![]() Prezeslaw pisze: A może pokrowiec na auto... Ciekawe, co by było gdybym stawiał na dachu jakąś figurkę (coś w rodzaju stracha na koty)... Bedzie śmiesznie a koty będą wchodzić do ciepłego pod auto i pod maskę do komory silnika - tak jak mojemu koledze.
|
Autor: | kit [ pt mar 07, 2008 11:59 am ] |
Tytuł: | |
Jak wiadomo psy słyszą wysokie dźwięki, których człowiek nie słyszy. Zastanawiam się, czy nie pomogło by zainstalowanie pewnego urządzenia (pod maską). Urządzenie to emitowało by takie wysokie dźwięki co jakiś czas o natężeniu nie przyjemnym dla psa (wokół pojazdu). Nie wiem czy działało by to też na koty. To jest tylko pomysł- nie wiem czy by wypalił ale próbowac można. |
Autor: | master [ pt mar 07, 2008 12:13 pm ] |
Tytuł: | |
AndyS pisze: Bedzie śmiesznie a koty będą wchodzić do ciepłego pod auto i pod maskę do komory silnika
a wiesz jak śmiesznie wygląda taki kot po odpaleniu silnika ![]() ![]() |
Autor: | AndyS [ pt mar 07, 2008 12:49 pm ] |
Tytuł: | |
master pisze: AndyS pisze: Bedzie śmiesznie a koty będą wchodzić do ciepłego pod auto i pod maskę do komory silnika a wiesz jak śmiesznie wygląda taki kot po odpaleniu silnika ![]() ![]() No już to opisałem. ![]() AndyS pisze: zanim to zrobił dwukrotnie koty wkręcały mu się w pasek alternatora przy uruchamianiu z czego jeden raz alternator próby nie wytrzymał.
![]() |
Autor: | Prezeslaw [ pt mar 07, 2008 12:51 pm ] |
Tytuł: | |
Wiem wiem. Jakiś czas temu wracałem w Bydgoszczy ze "spotkania towarzyskiego". Była 5 rano. Usłyszałem jak jakiś kot wyje pod maską pewnego Renaulta. Zadzwoniłem po miejskich i zgadnijcie, co się stało... Przyjechali. Powiedzieli, że będą dzwonić do właściciela auta. Ultradźwięki też mogą być fajne. Są gwizdki do montowania na zderzaku, żeby odstraszać leśną zwierzynę od drogi. Może co jakiś czas dmuchnąłbym w taki gwizdek. Są też elektryczne odpowiedniki takich gwizdków. Jeśli mają nieduży pobór prądu, to można odpalić na stałe. Istnieje tylko obawa, że lokalne psy "łańcuchowe" się rozwyją. |
Autor: | master [ pt mar 07, 2008 1:41 pm ] |
Tytuł: | |
AndyS - jakoś mi umknęło ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |