MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

upadl kolos na glinianych nogach
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=32201
Strona 1 z 3

Autor:  Nilovitz [ pn mar 03, 2008 11:32 am ]
Tytuł:  upadl kolos na glinianych nogach

upadla firma transportowa Rico, co to znaczy? Jednych to nie obchodzi. Innych to ucieszy.
To pytanie retoryczne, nie wiadomo o co chodzi... a wlasciwie chodzi o pieniadze.

Wspolczuc kierowcom... Choc i wsrod nich byly czarne owce.

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ pn mar 03, 2008 12:11 pm ]
Tytuł: 

Sie nieorientuje czemu padła ale tych aut sporo widziałem na drogach...naprawde duzo... Ktos to kupił????

Autor:  Wika [ pn mar 03, 2008 12:17 pm ]
Tytuł: 

Czy padło to Ricö z Osterode czy tylko ich spółka spod Wrocławia .
To duża firma - posiadali ( lub mieli w leasingu ) około 2000 samochodów.
Moim zdaniem , a też siedzę w transporcie , trochę popsuli rynek w PL.

Autor:  Borys [ pn mar 03, 2008 12:27 pm ]
Tytuł: 

Na CB slyszalo sie nawet dosc czesto w okolicach Wrocka - "Rico za friko"...
Cos w tym chyba jest, bo nieraz slyszalem jak kierowcy zachwalali swoich innych pracodawcow...

Autor:  holyfido [ pn mar 03, 2008 12:27 pm ]
Tytuł: 

Padła centrala.
Dziwne, że pada spółka, która ma 2000 wozów
za długi ... 11,5 mln euro.
To równowartość, ilu, 20 samochodów?

Autor:  Nilovitz [ pn mar 03, 2008 12:46 pm ]
Tytuł: 

Wika pisze:
Czy padło to Ricö z Osterode czy tylko ich spółka spod Wrocławia .
To duża firma - posiadali ( lub mieli w leasingu ) około 2000 samochodów.
Moim zdaniem , a też siedzę w transporcie , trochę popsuli rynek w PL.

Raczej Osterode, niemiecka policja rekwiruje (ponoc) auta leasingowe, nie placili za paliwo dla BP (ponoc) a dzis zrobili spęd dla kierowcow na baze w Polkowicach...

wywrotki jezdza, serwis pracuje, biura jeszcze tez, wywrotki sa pod PRP - zdaje sie?

Autor:  Sebian [ pn mar 03, 2008 1:14 pm ]
Tytuł: 

Powiedzenie "Rico za friko" słyszałem nie raz na CB. Wiem, że płace były marne, a inwestowali mocno w sprzęt. Podobno każdy zatrudniony kierowca dostawał nowy ciągnik, a nie używkę. Może na tym m.in. wyłożyli się?

Autor:  Wika [ pn mar 03, 2008 2:36 pm ]
Tytuł: 

Sebian pisze:
Powiedzenie "Rico za friko" słyszałem nie raz na CB. Wiem, że płace były marne, a inwestowali mocno w sprzęt. Podobno każdy zatrudniony kierowca dostawał nowy ciągnik, a nie używkę. Może na tym m.in. wyłożyli się?


Tabor mieli nowy a wiele aut np. scanii wręcz topowych ( dużo V-ek i nawet eksperymentalne salonki - te z przedłużaną kabiną dla kierowcy ).
Wyłożyli się raczej na przejmowaniu kontraktów za wszelką cenę- oferując stawki poniżej kosztów ,byle tylko zwiększyć udział w rynku.
Jeśli ktoś woził np. papier w rolach , ten na pewno spotkał się z tym.
Poza tym słyszałem plotkę ( informacja niesprawdzona ) ,że udziały w tej firmie mieli Rosjanie i była to częściowo pralnia .
Jak było naprawdę - to wie pewnie tylko góra z Ricoe.

Autor:  gekonos [ pn mar 03, 2008 3:49 pm ]
Tytuł: 

a podsycając teorię spiskową to kto wie, może ta upadłość jest celowa ...

Autor:  t.king [ pn mar 03, 2008 5:03 pm ]
Tytuł: 

mi jeden Rico od soboty parking zajął i nie ma zamiaru odjechać :roll:

Autor:  Sikor [ pn mar 03, 2008 10:26 pm ]
Tytuł: 

Heh, nam przez Rico opóźnił się ostatnio transport o dzień. Niemiec który z Bellheim ciągnął maszyny do Ożarowa, stanął na granicy i powiedział, ze do Polski nie jedzie. Z Warszawy musiał dymać inny kierowca pustym ciągnikiem, żeby przyciągnąć naczepę na miejsce...

Autor:  Emil200D [ wt mar 04, 2008 12:45 am ]
Tytuł: 

Poblokowali karty paliwowe i znajomy kierowca stoi zestawem na UA bez grosza na wachę :cry:

Autor:  daro5555 [ wt mar 04, 2008 1:18 am ]
Tytuł: 

Gazeta Lubuska 3.03.08
Cytuj:
Polkowice: Pracownicy Ricö na lodzie
Upada duża, europejska, firma? Szefostwo Ricö milczy.


Dziś wokół polkowickiej bazy firmy transportowej Ricö od samego rana panował wielki ruch. Setki kierowców z całej Europy przyjechało ciężarówkami. Spółka jest na skraju upadłości, więc dostali polecenie oddania samochodów.

- Kazali nam odprowadzić tiry do bazy - mówi kierowca Krzysztof Taraszkiewicz. - Nikt nam niczego więcej nie powiedział, niczego nie wyjaśnił. Tylko nieoficjalnie wiemy, że firma bankrutuje - dodaje.

- W administracji nie ma nikogo z kierownictwa, nikt z nami nie chce rozmawiać - opowiada Janusz Zimnicki, który w Ricö przepracował trzy lata. - Wcześniej nic nie wskazywało na to, że firma ma jakiekolwiek kłopoty. Ciężarówki były prawie nowe, pensja wpływała na konto. Do czasu - wyjaśnia. Jak mówią pracownicy przedsiębiorstwa, nie dostali wypłaty ani za styczeń, ani za luty.
Pozostawieni sami sobie

Nietypowe komunikaty wydawane przez dyspozytornię zaczęły się od czwartku. Kierowcom nakazano tankować baki do pełna. - A potem karty przeznaczone do zakupu benzyny przestały działać - opowiada K. Taraszkiewicz. - W końcu dostaliśmy komunikat: jeśli trzeba to tankować za swoje pieniądze i wracać do bazy.

Ci, którzy dotarli do Polkowic, zadają sobie pytanie: ilu kolegom zabrakło też własnych pieniędzy i stoją gdzieś na Ukrainie... Albo w innym kraju Europy.

Dziś żaden z szoferów ciężarówek nie był w stanie określić jednoznacznie, co dzieje się w jego firmie. Krążyły słuchy, że 800 tirów ma przejąć bank.

- Wie pan co jest najbardziej żenujące? - pyta kierowca Marek Burdyński. - To, że zostawiamy ciężarówki, a do domu musimy wrócić na własną rękę. Nikogo już nie obchodzimy - denerwuje się. Pracownicy firmy Ricö pochodzą z całej Polski. Musza ruszać do Katowic, Łodzi, Jelcza...

Nieoficjalnie i anonimowo

Jan Sylwestrowicz pochodzi z Przemkowa. - Remontuję dom. Jestem zrozpaczony tym, co się stało - mówi mężczyzna. - Wydałem niedawno siedem tysięcy złotych na materiały budowlane. Wyczyściłem konto do zera, bo czekałem na wypłatę! A jej pewnie nie będzie!! - mówi.

Gdy kierowcy próbowali się dowiedzieć o sytuację u dyspozytorów, kontaktu nie było. Jeden z pracowników Ricö powiedział nam, że udało mu się połączyć. Usłyszał czyjś ponury żart: - Tu instytucja pogrzebowa...

W firmie PRP w Polkowicach, która zarządza taborem przedsiębiorstwa Ricö nie zastaliśmy nikogo z kierownictwa, kto mógłby nam wyjaśnić zaistniałą sytuację. Jedna z pracownic administracyjnych powiedziała nam, że szefowej nie ma. Jest w Niemczech. Może przyjedzie dzisiaj.

- Mogę tylko zdradzić, że banki, które finansowały firmę Ricö złożyły wniosek o upadłość firmy - powiedziała nam anonimowo inna pracownica przedsiębiorstwa PRP. - Na razie upadłości oficjalnie nie ogłoszono, ale wiadomo, że to wina kłopotów finansowych Ricö w Niemczech. Nasza firma PRP ma się dobrze - wyjaśniła kobieta.


Autor:  JaKon [ wt mar 04, 2008 1:58 pm ]
Tytuł: 

Wika pisze:
yłożyli się raczej na przejmowaniu kontraktów za wszelką cenę- oferując stawki poniżej kosztów ,byle tylko zwiększyć udział w rynku.
Jeśli ktoś woził np. papier w rolach , ten na pewno spotkał się z tym.

OJ TAK a co do RICO-FRIKO całość brzmiała RICO co jeżddza za friko, jeśli ktoś jeżdzi poniżej granicy opłacalności i stara się za wszelką cene pozyskać kontraktty to po zjedzeniu własnego ogona musi w ten sposób skończyć...
Wiem zkadinad że kierowcy w RICO sprzedawali auta na których jeździli na "tzw. zgłochę..." dostawali coś za auto i mieli w d..ie w firmie mówili ze ktos ukradł... w takim gigancie nikt tego nie ogarniał.. a aut mieli podobno ok 4000 w całej europie... wiec troche ludzi straci prace, zal mi ich...

Autor:  MarcinMer [ wt mar 04, 2008 3:19 pm ]
Tytuł: 

JaKon pisze:
wiec troche ludzi straci prace, zal mi ich...

JaKon, siedzisz w branży, to pewnie wiesz, że jest spore "ssanie" rynku na kierowców, także myślę, że długo nie pozostaną na "zielonej trawce".... Gorzej może być z wydębieniem zaległych pensji....

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/