MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Prośba o porade prawna odnośnie wypadku
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=32101
Strona 1 z 4

Autor:  E300TD [ śr lut 27, 2008 3:49 pm ]
Tytuł:  Prośba o porade prawna odnośnie wypadku

Witam

Zwracam sie z goracą prośba o pomoc. Wiem ze sa tu osoby ktore moga coś na ten temat powiedzieć.

Tydzień temu mialem wypadek MB Sprinterem. Zacząłem wyprzedzać ciagnik siodlowy z naczepa. Niestety nie udało mi sie go wyprzedzić przed skrzyzowaniem. Z lewej strony kierowca cinquecento wyjechał nie zatrzymujac sie i doszło do zdarzenia. w momencie zderzenia byłem juz na ciagłej. Probując uniknać zderzenia uciekałem w prawo, hacząc ciagnik. Nikomu sie nic nie stało poza zniszczeniami pojazdów.

Moje pytanie brzmi. Kto byl sprawca wypadku? Policja ( po długich zreszta bojach )orzekła współwinę. Czy nie popełnili błedu. Czy nie powinienem zostać ukarany mandatem za wyprzedzania, a kierowca cinquecento zostac sprawca?

Jak sie domyślacie chodzi o pieniadze. Jak dla mnie bardzo istotne czy szkoda była by pokrywana z OC sprawcy czy z mojego AC( wiele aut w firmie)


Nie prosze o komentarze kto co zrobil żle ale o porade, czy warto w tej sytuacji walczyc.

Z poważaniem
Miłosz

Autor:  Xytras [ śr lut 27, 2008 3:59 pm ]
Tytuł: 

Generalnie to dziwię się, że mając dużo aut nie zainteresowałeś się DAS :)

Autor:  E300TD [ śr lut 27, 2008 4:08 pm ]
Tytuł: 

Nie az tak dużo:) Ale panowie do rzeczy

Autor:  TReneR [ śr lut 27, 2008 4:14 pm ]
Tytuł: 

No ja sie dziwie, ze Policja uznala wspolwine - dla mnie to Ty jestes sprawca... Moze cos wiecej o tym skrzyzowaniu?

Autor:  witek-sec [ śr lut 27, 2008 4:15 pm ]
Tytuł: 

Z tego co piszesz, wydaje mi się że jest to Twoja wina , przed i na skrzyżowaniu się nie wyprzedza. Facet w CC Cię nie widział (bo nie musiał) i myślał że zdąży przed ciągnikiem. Tak ja to widzę, chyba że na drodze z której wyjeżdżał CC był znak STOP, co zmienia trochę postać rzeczy (facet się nie zatrzymał).

Autor:  E300TD [ śr lut 27, 2008 4:26 pm ]
Tytuł: 

Ponizej rysunek przedstawiajacy zdarzenie.

Obrazek

Oczywiscie zgadzam sie ze na skrzyzowaniu sie nie wyprzedza. Ale wyjezdzajac z podporzadkowanej nalezy zachowac odpowiednia ostroznosc i ustapic pierwszenstwa przejazdu. Gdyby cinquecento nie wyjechalo nie doszło by do wypadku, tylko do złamania przepisu drogowego przeze mnie.

Prosze o wypowiedz, kogoś kto ma o tym pojecie od strony prawnej <br>Dodano po 1 minutach.:<br> Pojazd 1 - MB
Pojazd 2 - CC
Pojazd 3 - TIR

Autor:  Xytras [ śr lut 27, 2008 4:29 pm ]
Tytuł: 

Tak, gdyby babka miała ... to by była dziadkiem.

Gdybyś nie wyprzedzał na skrzyżowaniu to by też się nic nie stało...

Autor:  E300TD [ śr lut 27, 2008 4:35 pm ]
Tytuł: 

Nie chce sie tłumaczyc bo nie ma z czego. Auto zaczałem wyprzedz na przerywanej, nie zdazyłem go wyprzedzić.

Rozmawiałem z policjantem, dlatego chciałbym teraz poznac opinie kogos kto ma o tym pojecie.

A od zbednych komentarzy prosze sie powstrzymac, gdyby nie fakt ze tak naprawde nie mam pojecia co z tym zrobic, po tych rozmowach z jednym policjantem, drugim, nie pytałbym o to na forum.

Autor:  Mor [ śr lut 27, 2008 4:43 pm ]
Tytuł: 

Zobacz TUTAJ. Tam uznano współwinę. Oczywiście dziennikarze wstawiają "kwiatki" dla dodania dramatyzmu, ale fakty są jaki są.

Autor:  leopold [ śr lut 27, 2008 4:49 pm ]
Tytuł:  Re: Prośba o porade prawna odnośnie wypadku

E300TD pisze:
Zacząłem wyprzedzać ciagnik siodlowy z naczepa. Niestety nie udało mi sie go wyprzedzić przed skrzyzowaniem. Z lewej strony kierowca cinquecento wyjechał nie zatrzymujac sie i doszło do zdarzenia. w momencie zderzenia byłem juz na ciagłej. Probując uniknać zderzenia uciekałem w prawo, hacząc ciagnik. Nikomu sie nic nie stało poza zniszczeniami pojazdów.

Nie prosze o komentarze kto co zrobil żle ale o porade, czy warto w tej sytuacji walczyc.
Miłosz


Nie napisałeś, jakiego rodzaju to było skrzyżowanie, ale zakładam, że było to skrzyżowanie bez sygnalizacji świetlnej. Na takim skrzyżowaniu nie wolno wyprzedzać, dodatkowo zapewne wyprzedzałeś jadąc przez przejścia dla pieszych... Ja bym na Twoim miejscu uznał, że policjant miał rację, i że obaj przyczyniliście się do zdarzenia. "Walka" zaprowadzi cię do sądu, a tam nic nie zyskasz, bo jw., dodatkowo: ograniczona widoczność, pewnikiem przekroczenie dopuszczalnej itd.
Pozdrawia Leopold

Autor:  E300TD [ śr lut 27, 2008 4:58 pm ]
Tytuł: 

Skrzyzowanie bez swiatel, bez przejscia dla pieszych

Autor:  Grzegi [ śr lut 27, 2008 5:05 pm ]
Tytuł: 

Dobry artykuł w AŚ. Kierującego CC nie zwalniało nic od zwrócenia szczególnej uwagi na panujące warunki na drodze. Obszar był zabudowany czy też nie ?

Autor:  E300TD [ śr lut 27, 2008 5:14 pm ]
Tytuł: 

obszar zabudowany

Autor:  Wika [ śr lut 27, 2008 5:18 pm ]
Tytuł: 

Ten z cc powinien cię zauważyć,bo nie byłeś zasłonięty .Ale mogło być tak ( i tak było ),że widział tylko ciągnik z naczepą .
Nie ma dwóch zdań i niestety jesteś winny/współwinny z tego powodu ,że nie powinieneś nawet rozpoczynać manerwu wyprzedzania w tym miejscu .
Jeśli zacząłeś wyprzedzać na przerywanej , to manewr powinieneś zakończyć przed ciągłą .
Widziałbym dla ciebie okoliczność łagodzącą gdyby kierowca tego tira zaczął przyspieszać podczas ,gdy ty go wyprzedzałeś i z tego powodu nie mogłeś dokończyć manewru w danym czasie ale tak przecież nie było .
Sam miałem wypadek , jak wielu z nas , i wiem jak to boli ,gdy trzeba złapać się z kieszeń .
To przykra sprawa ale nie szukaj usprawiedliwienia na siłę .
Takie jest moje zdanie . Pozdrawiam i 3 maj się !

Autor:  E300TD [ śr lut 27, 2008 5:26 pm ]
Tytuł: 

Nie zrozumcie mnie zle, nie chce sie w jakikolwiek sposob usprawiedliwiac. Popełnia sie czasami błedy i nawet gdyby taka sytuacja mialaby sie przytrafic i nawet gdybym nie mialbyc winny nigdy wiecej nie dopuszcze to takiego zdarzenia. Moglo skonczyc sie tragicznie i wierzcie mi jestem tego swiadomy. A zycie jest najwazniejsze. Poruszam ta kwestie tylki i wylacznie dlatego iz spotkałem sie z roznym opinniami i to nawet policjantow. kierowca CC gdyby sie zatrzymał i rozejrzał napewno by mnie dostrzegł. nalezy pamietac ze skrecał w prawo a ja jechałem jego pasem. Tir nie mogl mnie zaslonić

Strona 1 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/