MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

________pomoc przedmedyczna
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=31867
Strona 1 z 1

Autor:  Nilovitz [ ndz lut 17, 2008 6:44 pm ]
Tytuł:  ________pomoc przedmedyczna

chcialbym uswiadomic forum co kryje sie w tych slowach

sa to pierwsze czynnosci, ktore ratuja zycie zanim przyjedzie pomoc lekarska - mowa o tym, zeby nie stac, nie robic za gapiow, nie panikowac i nie mdlec z wrazenia

warto byc uswiadomionym i postepowac zgodnie ze schematami, ktore obowiazuja

to moze uratowac zycie waszych bliskich, znajomych, lub uratowac wam samym

ja jestem po takim przeszkoleniu (podstawowym) i duzo mi to dalo, chocby wiecej odwagi i swiamosci, ze samo wykrecenie nr tel. pogotowia nic nie daje

rowniez nalezy pamietac, ze nie udzielanie pomocy zagrozone jest kara

kto z was potrafi pomoc potrzebujacym?

moze znajda sie chetni i na nastepnym zlocie bedzie mozna zrobic takie szkolenie na fantomach, improwizacja przy wypadkach?

Autor:  Kubitus [ ndz lut 17, 2008 8:29 pm ]
Tytuł: 

Nilovitz pisze:
zeby nie stac, nie robic za gapiow, nie panikowac i nie mdlec z wrazenia

Umiem nie robić za gapia, nie panikować i nie mdleć...ale przeszkolenia nie przeszedłem wiec pomagać nie potrafie.

Nilovitz pisze:
nie udzielanie pomocy zagrozone jest kara

Brak reakcji moze i tak,ale nie udzielenie pomocy? nie sądze, a co jak wlasnie nie znasz się na udzielaniu pomocy i na siłe jej udzielisz? mozesz tylko zaszkodzić i za to pewnie jest kara...

Co do samego przeszkolenia, jestem za.

Autor:  kali [ ndz lut 17, 2008 9:20 pm ]
Tytuł: 

Nilovitz pisze:
rowniez nalezy pamietac, ze nie udzielanie pomocy zagrozone jest kara


Wszytko co napisałeś jest prawdą, i to co wyżej zacytowałem także, ale pomocy można udzielić we wszelki dostępny sposób.
Na przykład bieganie i krzyczenie POMOCY!!!!!, ZADZWOŃCIE PO POGOTOWIE !!!!!!, także jest udzieleniem pomocy.
Teraz po szkoleniu masz obowiązek prawny i moralny pomagać czynnie, osoba bez takiego szkolenia może tylko wzywać pomocy i lepiej, aby do tego się ograniczyła.

Nilovitz pisze:
kto z was potrafi pomoc potrzebujacym?

Ja

Autor:  Nilovitz [ ndz lut 17, 2008 10:29 pm ]
Tytuł: 

nadmieniam, ze nas kazdym kursie prawa jazdy nieco o tym wspominaja, dawniej na lekcjach PO

wiec kto w zasadzie nie umie udzielic pomocy?

wystarczy miec rekawice jednorazowe latexowe i uistnik

Autor:  filippo [ ndz lut 17, 2008 11:06 pm ]
Tytuł: 

Odpowiedzi na to pytanie w moim przypadku są dwie.
Pierwsza z nich to TAK - przeszedłem szkolenie na lekcjach PO w LO, jestem po kursie ratownictwa przedmedycznego w ramach PCK również w LO a także po kursie ratownictwa wodnego - chociaż nie mam uprawnień bo nie przystąpiłem do egzaminu. Zdarzyło mi się będąc przed tym wszystkimi kursami uratować tonącego ale jemu żadna pomoc nie była potrzebna poza wyciągnięciem z wody i uspokojeniem.
Druga to - NIE WIEM - nigdy nie byłem w sytuacji w której należałoby zachować zimną krew i udzielić pomocy. Zasadniczo nie panikuję i potrafię spokojnie ocenić sytuację oraz udzielić pomocy ale czy to zrobię dobrze zweryfikuje dopiero konkretny przypadek. Myślę też że jeśli już to udzielę pomocy mimo, iż nie noszę w kieszeni lateksowych rękawiczek czy ustnika - chociaż znam sposób poradzenia sobie bez niego.
Przy okazji - ilu z was ma w aucie apteczkę?

Autor:  Nilovitz [ pn lut 18, 2008 3:44 pm ]
Tytuł: 

filippo pisze:
...ilu z was ma w aucie apteczkę?


apteczka nie jest istotna

istotne sa rekawiczki by nie zarazic sie biologicznie i ustnik by przeprowadzic wentylacje usta-usta, oraz dlonie by naciskac na klatke piersiowa by podtrzymac krazenie krwi by mozg moglbyc nieco dotleniany - ewentualnie cos by zatamowac krew

ile osob jest swiadomych jak udzielic wlasciwej pomocy przedmedycznej?

Autor:  Piątal [ pn lut 18, 2008 4:08 pm ]
Tytuł: 

Co do tej karalności... Jest to martwy przepis tak na prawdę nigdy jeszcze nikogo w III ani IV RP za nie udzielenie pomocy nie skazano wyrokiem.

Co do umiejętności- miałem to "na świeżo" na PO i kursie prawa jazdy, więc jakieś najbardziej podstawowe czynności wykonać umiem. Gorzej ze sprzętem- przyznaję się, że w pateczce mam ze 3 bandaże produkcji RFN jeszcze od pierwszego właściciela beczki i to wszystko ;/

Autor:  filippo [ pn lut 18, 2008 4:12 pm ]
Tytuł: 

Nilovitz pisze:
apteczka nie jest istotna

Tu się mylisz bo dobrze wyposażona powinna zawierać właśnie rękawice jednorazowe (dwie pary), ustnik, nożyczki, nożyce do przecinania pasów bezpieczeństwa, zestaw bandaży, gazików, plastrów, chustę trójkatną, koc ratowniczy, wykaz czynności powypadkowych a niektóre nawet prezerwatywę.

Autor:  azamat [ pn lut 18, 2008 4:12 pm ]
Tytuł: 

Co do szkolen.
Mysle, ze takie szkolenie na zlocie to dobry pomysl, szczegolnie, ze istnieje takie cos jak WOŚP, ktora z tego co wiem jezdzi po Polsce i szkoli za free. Mysle ze pomysl pojawiania sie na zlocie "mercedesowych czubkow" by im podpasowal.
Aha i jezdza Sprinterami, wiec kluc w oczy nie bedzie ;)

Autor:  mobi [ wt lut 19, 2008 9:28 pm ]
Tytuł: 

Witam.
http://www.maxior.pl/film/92106/Ukryta_ ... oddychanie\
miłego oglądania

Autor:  Ocet [ wt lut 19, 2008 10:41 pm ]
Tytuł: 

NIe wiem czy pamiętacie na zlocie w ZS był pkt sprwadzający pozycję boczną ustaloną. Ja oczywiście po kursach pomocy przedmedycznej, już parę razy zaczynający podobny wątek tu na forum, nie zaliczyłem. Co gorsza zasłużenie. I morał jest taki, że kurs należy dosyć często powtarzać, bo organ nieużywany zanika.
Dzięki Nilo za przypomnienie tego jakże potrzebnego tematu.
PS. W warszawie darmowe kursy prowadzi Fundacja Swiętego Kamila.
www.fswk.home.pl. Przynajmniej kiedyś tak było, taraz nie widze aktualizacji strony...

Autor:  beet [ wt lut 19, 2008 11:52 pm ]
Tytuł: 

Ocet pisze:
I morał jest taki, że kurs należy dosyć często powtarzać,


No niestety, z ta umiejetnoscia nie jest jak z jazda na rowerze i zeby komus niechcacy nie zrobic krzywdy przy udzielaniu pomocy, trzeba sobie pewne rzeczy zakodowac. Wg mojej opinii takie kursy nie dosc, ze powinny byc obowiazkowe, to jeszcze powtarzane cyklicznie, ja mam nawet jakis tam papier, ze odbylem takowe szkolenie, ale co mi po nim, jak to bylo ze 4 lata temu, a sam niewiele juz z tego pamietam, a pozycja boczna kojarzy mi sie z zupelnie inna czynnoscia.

Moze ciezko w tym wypadku pisac o praktyce, bo oby bylo jej jak najmniej w naszym zyciu, ale mysle, ze cykliczne szkolenia znacznie zwiekszylyby szanse na jakakolwiek pomoc osobom poszkodowanym w wypadku. Owszem mozna pomoc rowniez inaczej, chociazby dzwoniac po pogotowie lub zabezpieczajac miejsce zdarzenia, ale ja nie czulbym sie dobrze wiedzac, ze moglem pomoc w bardziej dorazny sposob, a nie zrobilem tego tylko dlatego, bo nie potrafilem/balem sie/myslalem ze ktos inny pomoze.

Pozdrawiam

Autor:  Nilovitz [ śr lut 20, 2008 7:51 am ]
Tytuł: 

Ocet pisze:
...I morał jest taki, że kurs należy dosyć często powtarzać, bo organ nieużywany zanika.
...

to prawda, ale bynajmniej warto wiedziec jak podeksc do kogos potrzebujacego pomocy, chocby do pijanego, niekoniecznie do kogos po katastrofie na drodze, bo pzry dzisiejszych predkosciach na drodze raczej ciezko komukolwiek pomoc, wyciagnac z zakleszczonego auta

beet pisze:

ja nie czulbym sie dobrze wiedzac, ze moglem pomoc w bardziej dorazny sposob, a nie zrobilem tego tylko dlatego, bo nie potrafilem/balem sie/myslalem ze ktos inny pomoze.

lepiej probowac pomoc niz stac i nic nie robiac, czekajac na pogotowie




w sumie myslalem, ze odzew bedzie wiekszy

Autor:  Ocet [ śr lut 20, 2008 10:18 pm ]
Tytuł: 

No ja ostatnio pomogłem, udało mi się rozpędzic 15 chłopa chcących kolesia wysiągnąć z samochodu, który na dachu leżał 50m od drogi. Nie mieli kołmierza, a koleś był półprzytomny i leżał oparty częściowo głową o dach. Udało mi sie go utrzymać do czasu przybycia policji, która o dziwo wiedziała o co chodzi miała kołnierz.

Autor:  pp [ czw lut 21, 2008 12:15 pm ]
Tytuł: 

Ave!

a ja uwazam ze problem jest jeszcze glebszy!
zeby skutecznie udzielic pomocy (chocby przedmedycznej) nie wystarcza kursy i manekin. trzeba juz w szkole chciec poznac podstawy fizjologii i anatomii czlowieka. to jest podstawa do dalszego dzialania.

kurs ok, ale to za duzo nie da w sytuacji naprawde kryzysowej. widok wytrzewienia, otwartych zlaman, amputacji potrafi i medyka swiezo po studiach zablokowac.
postawa Octa w opisanym przypadku byla jak najbardziej rozsadna, jesli nie bylo zagrozenia pozarem pojazdu, rzecz jasna.
czasem nam Polakom zostaje jedynie zadzwonic i odgonic hieny, aby skutecznie udzielic pomocy - w naszych warunkach i z nasza wiedza....

zeby bylo lepiej trzeba juz np. w gimnazjach zmienic program, wprowadzic zajecia np. w lecznicach wet. (niezle przyzwyczajenie do widoku roznych przypadkow) i wowczas kurs, kurs, kurs.... co roku odnawiany!
a majac wazny kurs dodatkowe profity, np. znizki OC lub czesciowe zwolnienie z oplat dla rat. drogowych....

pozdr.,
pp

ps.
pozycja boczna usalona (ZS) wyszla naprawde fatalnie!!!
nie swiadczy to o glupocie, ale braku stycznosci z problemem....
wielu improwizowalo.... nawet czasem niezle! ale w wielu sytuacjach nie ma czasu na myslenie, jeno wprowadznie wyuczonych algorytmow!

i!
nie mozna ukarac za nie udzielenie pomocy, prawo bierze pod uwage brak wiedzy! i odwrotnie, nawet jesli uszkodzimy kogos.... wezme pod wzglad udzielenie pomocy.
wyjatkiem w pierwszym przypadku sa lekarze i studenci n. medycznych (ci moga zostac ukarani), ale zawsze maja prawo odstapic od ratowania, jesli fizycznie nie moga badz jest zagrozenie ich wlasnego bezpieczenstwa...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/