MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

SL 500 cabrio
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=30723
Strona 1 z 2

Autor:  MercSwir [ wt gru 25, 2007 3:24 pm ]
Tytuł:  SL 500 cabrio

mam prośbe i pytanie. Co sądzicie o tym aucie?? co może być uszkodzone?? Czy może ktoś podskoczyć i zobaczyć ten wóz?? byłbym bardzo wdzięczny:) dziękuje:)

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4051887

Autor:  GEORGE P. [ wt gru 25, 2007 3:49 pm ]
Tytuł: 

Auto świeżo sprowadzone, bezwypadkowe, po powodzi. Cena + opłaty.

Autor:  BrunoGiamatti [ wt gru 25, 2007 4:15 pm ]
Tytuł: 

ojoj .. ciekawe po ktorej powodzi .. bo moze nie byc fajnie .. jak to bywa silniki caly soprzet, wnetrza itp .. nie przepada za powodziami [zlosnik] ... wiec ja juz bym wolał chyba dorzucic 15 tys i wiedzieć ze nie bede musiał w naprawy wyrzucic 30 tys ;)
hmm ładny jest skubaniec .. ale ja bym nie ryzykowal. Trzeba by go gruntownie sprawdzic co i jak...

Autor:  Zielony_2 [ wt gru 25, 2007 5:18 pm ]
Tytuł: 

dokładnie tylko gruntowne sprawdzenie! w sumie ciekawy pomysł na sprawadzanie samochodów. Po powodzi... :D

Autor:  MercSwir [ wt gru 25, 2007 6:38 pm ]
Tytuł: 

Też myśle ze ciężka sprawa. Musze sprawdzić czy on odpala jeśli tak to bedzie następny MB w mojej rodzinie.

Autor:  Sokol [ wt gru 25, 2007 6:55 pm ]
Tytuł: 

przed odpaleniem wymienić wszystkie płyny oczywiście z "benzyną" w przewodach włącznie i olejem w skrzyni i wspomaganiu, wymienić wszystkie filtry i próba generalna odpalenia, jak zagada to już połowa sukcesu, oczywiście przed jazdą wymień też w dyfrze bo napewno jest wymieszany z wodą.

Autor:  piston [ wt gru 25, 2007 7:55 pm ]
Tytuł: 

MercSwir dzwoniłeś już do właściciela ?? Czy on przypadkiem nie stoi w Szczecinie ?

Autor:  MercSwir [ wt gru 25, 2007 8:30 pm ]
Tytuł: 

Namawiam ojca na w140 600sel albo obojętnie jaki inny silnik benzynowy byle nie diesel. Ale on mi tu pierdzieli ze w sedanie tylko diesel [szalone] Nie jest to człowiek zbytnio zorientowany w temacie chyba i zatrzymał sie na poziomie dużego fiata bo mówi ze po zalaniu to tam tylko komputer od wtrysku mógł sie zalać. ehh

Autor:  BrunoGiamatti [ wt gru 25, 2007 9:00 pm ]
Tytuł: 

MercSwir pisze:
tam tylko komputer od wtrysku mógł sie zalać. ehh

tam wszystko sie mogło zalać :P .. od dyfra przez silnik zawieszenie calutka elektryke ... hmm ja przed odpaleniem bym go przedmuchał całego .. (i jak kolega wyzej wspomniał o olejach filtrach itp) ...
I karoserie tez by sie przydało bo po co kupować smaochod ktory nagle zgnije?? [szalone]

Autor:  MercSwir [ wt gru 25, 2007 10:40 pm ]
Tytuł: 

ALPAq pisze:
I karoserie tez by sie przydało bo po co kupować smaochod ktory nagle zgnije??


Powiedz to mojemu staremu [zlosnik]

Autor:  Sokol [ wt gru 25, 2007 10:51 pm ]
Tytuł: 

z własnego doświadczenia: topiony jeep grand cherokee '00 tdi odpalił i jeździ ale komputer wyświetla wszystko co możliwe, nie działają fotele elektryczne, wydmuchał uszczelkę pod głowicą ale jeździ i jak się rozgrzeje to nawet w miarę dobrze :D

Autor:  BrunoGiamatti [ śr gru 26, 2007 12:07 am ]
Tytuł: 

MercSwir pisze:
Powiedz to mojemu staremu

umów mnie z nim na piwko ;)

Sokol pisze:
[...]ale jeździ i jak się rozgrzeje to nawet w miarę dobrze

hmm dlatego w taki samochod trzeba wepchnac sporo kasy zeby było jak nalezy.. ile on tam na otomoto stoi ?? ok 15 tys? niewazne .. 15 czy 19 .. drugie tyle (moze przesadzilem ... ale mniej wiecej) wejdzie w zrobienie tego wszystkiego co padło podczas zatopienia .. a i tak niema gwarancji... ze bedzie dobrze i nie zacznie znikać z oczu w ciagu nocy.. <br>Dodano po 1 minutach.:<br> ale równie dobrze może wyjść .. że wystarczy zrobić podstawowe rzeczy, wsadzic powiedzmy 2000zł i samochod bedzie super służył .. dlatego trzeba go sprawdzić śrubka po śrubce

Autor:  BECKER [ śr gru 26, 2007 12:47 pm ]
Tytuł: 

znajomy kupił BMW 530d co 3 dni w rzece leżała, na same kompy wydał 10000zł... i to nie było to co "normalne" auta...

Autor:  THC [ śr gru 26, 2007 5:40 pm ]
Tytuł: 

Kolega z pracy kupił wielce zadowolony bmw e-46 330 ci.
Moc oszałamiająca, ale kiedy zachciało mu się zdjąć boczek drzwiowy, jego oczom ukazał się rudawy nalot.
Ślady które wyszukiwał z czasem wskazywały , że samochód był całkowicie zatopiony.
Rdzawy nalot nie był rdzą tylko jakby pyłem pozostawionym po wodzie.

Samochód jeździ , wszystko działa nie ma z nim żadnych problemów.

Ile leżał w wodzie i jak był zreanimowany nie udało się ustalić, ale jak widac można i to z samochodem w którym jest 40 silniczków elektrycznych, 10 airbag,i kilkanaście komputerów.

Autor:  witek-sec [ czw gru 27, 2007 11:25 am ]
Tytuł: 

MercSwir pisze:
Czy może ktoś podskoczyć i zobaczyć ten wóz?

To podskocz i zobacz ,daleko nie masz z Poznania
[zlosnik]
Najbradziej to bym obawial sie o urzadzenia elektroniczne,one nie lubia wody .Generalnie wszelkie styki po kontakcie z woda moga sniedziec i po jakims czasie przestac dzialac .Chociaz ojcu kiedys do rzeki wpadla cyfrowka , w obiektywie plywala woda ale po wysuszeniu aparat dziala do dzisiaj :lol: P.S.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/