MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Do czego potrzebna jest nam policja?
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=30520
Strona 1 z 3

Autor:  mr_simon [ pt gru 14, 2007 12:50 pm ]
Tytuł:  Do czego potrzebna jest nam policja?

Dzisiaj rano dzwoni do mnie moja ukochana i mówi, że miała wypadek, TIR ściął zakręt i walnął w jej auto przyczepą w konsekwencji ma rozwalony prawy bok (do wymiany błotnik i drzwi, które w ogóle nie można było otworzyc oraz koło). Oznajmiła mi, że zaraz po tym zadzwoniła na Policję, a Policjant do niej czy zapamiętała numery rejestracyjne tego pojazdu? Ona odpowiedziała, że nie bo było ciemno a po drugie jechał bardzo szybko. Na to policjant, czy może ona przyjechac na komendę, ona powiedziała, że nie bo ma rowalone koło, na to policjant, że jeżeli kierowca prowadzący TIRa zwiał to nie ma po co przyjechac, ewentualnie może wezwac lawetę na jej koszt i ściągnie samochód i odłożył słuchawkę. Ona zadzwoniła po brata, przyjechał po nią wzięli samochód na chol i zacholowali do domu.
Jak ja to usłyszałem, to mało mnie szlag jasny nie trafił krew nagła zalała, natychmiast wsiadłem w szczepana i czym prędzej do niej. Po przyjechaniu na miejsce wziąłem ją i pojechaliśmy do komendy głównej Policji w Gorzowie. Grzecznie kulturalnie zapytałem się miłej Pani, która siedziała zaraz przy wyjściu i "kierowała ruchem", czy mógłbym romawiac z komendantem bądź z inną osobą, która może przyjmuje skargi i zażalenia na funkcjonariuszy policji. Skierowała mnie do dyżurki, gdzie jełop jeden urządził sobie przerwę na papierosa i miał mnie w dupie, znów mnie mało nagła krew nie zalała. Wreszcie burak jeden przyszedł i zapytałem się oto samo, skierował mnie do naczelnika sekcji wydziału drogowego.
Naczlenik przyjął nas (bardzo sympatyczny człowiek) i dziewczyna opisała cały przebieg wydarzeń. Gdy on to usłyszał to nie mógł dac wiary, że funkcjonariusz policji nie wysłał patrolu na miejsce zdarzenia i podobnie jak mnie mało go krew nie zalała. Obiecał nam, że osobiście zajmie się tą sprawą i poważnie porozmawia z policjantem, który wtedy był na dyżurce.
Następnie dziewczyna złożyła zeznania, przyjechali na podwórko i porobili zdjecia.
Naczelnik prosił nas o przybycie w poniedziałek do niego. Zapytał nas czy złożymy skargę, bez wahania odpowiedziałem, że złożę. Przecież baran jeden mógł zadzwonic do komisariatu w następnej miejścowości, żeby zrobili blokadę i złapali sprawdzę zdarzenia, ale baran bez szkoły kończył już powoli służbę bo była już 5:40 i miał to dupie.
Odwalę taką skargę, że albo poleci z tej policji, albo zapłaci za napawę auta.
Dziewczyna wzięła kredyt, żeby zakupic auto by jeździc do pracy, ledwo co starcza jej na opłaty i na życie, a tu jeszcze to.

No i powiedzcie koledzy do czego potrzebna jest nam taka policja?

Autor:  Monter [ pt gru 14, 2007 2:42 pm ]
Tytuł: 

Jak to do czego?

Do zbierania dodatkowej daniny dla naszej machiny budżetowej... :-?

Oni pojawią sie tylko wtedy gdy maja oczywisty przypadek gdzie nie bedzie trzeba mysleć, wypełniać kilometrów kwadratowych nic nieznaczących formularzy...
To jest strasznie schorowana słuzba, która zatrudnia ludzi, słabych i równie nieodpowiednich bo na innych ich nie stać. Ci, którzy są odpowiednimi ludźmi na odpowiednich stanowiskach są w mniejszości niestety i nie bardzo sobie radzą bo nie maja instrumentów aby wymagac.

Niestety, taka prawda...
Temu człowiekowi, który tak "profesjonalnie" podszedł do zgłoszenia Twojej babeczki mniemam, że nic mu sie nie stanie. Powód jest prosty - nie bedzie komu go zastąpić [szalone] - A za takie coś powinien wylecieć z roboty z hukiem razem z krzesłem i telefonem, który odbierał.

Achh szkoda gadać.....

Po prostu współczucia..


Pozdrawiam

Autor:  _me: how_ [ pt gru 14, 2007 3:15 pm ]
Tytuł: 

Nieszczęścia chodzą parami. :-?

Nie wiem, po co nam taka policja, ale jeśli płacą w niej 900 zł na poczatek na cały etat, to musi sie to odbić na "jakość obsługi" o 5:40.

Ale jak ktos na tym forum napisze, że w DE taka sytuacja byłaby dużo mniej prawodpodobna, to podnosi się larum, że to zamordyzm, faszyzm i ograniczanie swobód. Coś za coś.

Autor:  holyfido [ pt gru 14, 2007 11:15 pm ]
Tytuł: 

Ale jak ktos na tym forum napisze, że w DE taka sytuacja byłaby dużo mniej prawodpodobna, to podnosi się larum, że to zamordyzm, faszyzm i ograniczanie swobód. Coś za coś.

Gdybym nie byl milszy to bym to ujal inaczej, ale jestem milutki to powiem bracie nie chrzan glupot, bo az taki glupi nie jestes.

Blokada? Moze zasieki i 120 helikopterow? Litosci? Jesli kobieta nie potrafila spamietac tablicy rej auta, ktore ja pokiereszowalo, to jakiej reakcji sie mogla spodziewac i jakiej reakcji sie spodziewacie? Co, drogowka ma obstawic wszystkie drogi w powiecie lub wojewodztwie, bo tir porysowal jakas osobowke? Litosci, Znajcie umiar.

Autor:  _me: how_ [ pt gru 14, 2007 11:55 pm ]
Tytuł: 

holyfido pisze:
Litosci, Znajcie umiar.


Twój wariant jest oczywiście mocno przesadzony, ale czy ty nie masz przypadkiem zakazu wyjazdu z Polski?

Otóż po pierwsze policjant ma obowiązek pomóc ci, bo w dużym skrócie: to ty go utrzymujesz. Nawet jeśli TIR rozpłynął się w powietrzu, to do pani należało pojechać i to co najmniej z dwóch innych powodów niż stawianie zasiek. Niestety twoje myślenie jest na poziomie policjanta, który wyszedł z tego samego założenia, co ty, czyli: radźcie sobie obywatelu sami.

Po drugie świadomość tego prostego faktu pt. we serve oraz świadmość skuteczności działania policji, a także konsekwencji jakie w normalniejszych warunkach powoduje ucieczka, sprawiłyby, że z dużą dozą prawdopodobieństwa kierowca TIRA (o ile zauważył co się stało, bo trzeba wząiac pod uwagę, że nie musiał) sam zesrałby sie ze strachu i depnąłby na hamulec. Może nie dlatego, że jest chrześcijaninem, dobrym człowiekiem, przykładnym ojcem, mężem i honorowym dawcą krwi. Ale dlatego, że w kraju, w którym policja potrafi o 5:40 wyrosnąć jak spod ziemi, szansa na to, żeby się skitrać TIRem jest za mała, a konsekwencje za duże.

I zgłoś do Administratora forum, że przycisk CYTUJ ci nie działa. Chyba nie jesteś, aż tak niemądry, że bez powodu kopiujesz, wklejasz i pochylasz.

Autor:  Mor [ sob gru 15, 2007 8:50 am ]
Tytuł: 

(me: how) pisze:
Ale jak ktos na tym forum napisze, że w DE taka sytuacja byłaby dużo mniej prawodpodobna, to podnosi się larum, że to zamordyzm, faszyzm i ograniczanie swobód


To nie coś za coś, tylko po prostu Niemiec dzwoni na policję ze wszystkim więc przyzwyczajeni są do jeżdżenia do każdej pierdoły - bez odniesienia do sprawy mr_simon'a oczywiście.

Autor:  _me: how_ [ sob gru 15, 2007 8:57 am ]
Tytuł: 

Mor pisze:
To nie coś za coś, tylko po prostu Niemiec dzwoni na policję ze wszystkim więc przyzwyczajeni są do jeżdżenia do każdej pierdoły.



Nie jest?

Albo jedziemy do każdej pierdoły, więc do simonowej też, albo robimy sobie selekcję wg uznania i na kogo wypadnie, niech radzi sobie sam.

Nie ma więc modelu idealnego, jeśli nawet w wymarzonej Kanadzie królewski konny może cię zabić prądem na powitanie.

Autor:  mojojojo13 [ sob gru 15, 2007 9:09 am ]
Tytuł: 

holyfido pisze:
Ale jak ktos na tym forum napisze, że w DE taka sytuacja byłaby dużo mniej prawodpodobna, to podnosi się larum, że to zamordyzm, faszyzm i ograniczanie swobód. Coś za coś.

Gdybym nie byl milszy to bym to ujal inaczej, ale jestem milutki to powiem bracie nie chrzan glupot, bo az taki glupi nie jestes.

Blokada? Moze zasieki i 120 helikopterow? Litosci? Jesli kobieta nie potrafila spamietac tablicy rej auta, ktore ja pokiereszowalo, to jakiej reakcji sie mogla spodziewac i jakiej reakcji sie spodziewacie? Co, drogowka ma obstawic wszystkie drogi w powiecie lub wojewodztwie, bo tir porysowal jakas osobowke? Litosci, Znajcie umiar.


Świetny tok myślenia , a więc skoro zostałem pobity i nie zapamiętałem sprawcy to po co fatygować policję , albo skoro ktoś ukradł mi coś ( np. plecak z laptopem) a nie znam z imienia i nazwiska to też mam odpuścić?

Lepiej żeby drogówka obstawiła wszystkie drogi w mieście niż wlepiała mandaty za brak świateł.

Relacja prawa , słuszności itp do tego incydentu jest w samym poście Mr.Simona w reakcji przełożonego, a twój wywód jest dla mnie zupełnie nie zrozumiały - bo niby od czego ma być policja? od poprawnia statystyk?

I takie pytanie mam - jesteś policjantem?

A gdybyś miał wątpliwości to proponuję - Ustawa o Policji , art 1 ze znaczkiem 2 punkt 1 , 2, 3

Autor:  Xytras [ sob gru 15, 2007 9:23 am ]
Tytuł: 

Czekaj czekaj, bo za chwile Ci nasz fachman napisze że skoro auto Ci ukradli to powinieneś zapamiętać złodzieja, inaczej nie ma się co dziwić, że Policja będzie nas miała w pupie.

Autor:  Maksio [ sob gru 15, 2007 11:25 am ]
Tytuł: 

teraz muszę uciekać ale zajmę stanowisko w tym temacie, bo mam trochę do powiedzenia....

cdn.

Autor:  Mrozu [ sob gru 15, 2007 11:49 am ]
Tytuł: 

holyfido czy to Ty byles tym policjantem i teraz takie brednie wypisujesz? psim obowiazkiem policji w takim wypadku jest przyjechac na miejsce zdarzenia i wszystko spisac.. dobrze ze jeszcze jej mandatu niewlepil debil jeden :/

ja mysle ze trzebaby naglosnic ta sprawe w np Uwadze na TVNie.. moze nastepnym razem inny baran sie zastanowi zanim splawi kogos uwazajac ze to niejego sprawa.. mi ostatnio na parkingu pod blokiem mojej dziweczyny jakis pacan obil maske i uciekl.. bylem na policji, to mi powiedzieli, zebym tego niezglaszal, bo narobie im papierkowej roboty, a kasy i tak niedostane :/ ratuje mnie tylko AC, ktorego na moje auto nie moglem wykupic :/

Autor:  mr_simon [ sob gru 15, 2007 12:43 pm ]
Tytuł: 

holyfido pisze:
Blokada? Moze zasieki i 120 helikopterow? Litosci? Jesli kobieta nie potrafila spamietac tablicy rej auta, ktore ja pokiereszowalo, to jakiej reakcji sie mogla spodziewac i jakiej reakcji sie spodziewacie? Co, drogowka ma obstawic wszystkie drogi w powiecie lub wojewodztwie, bo tir porysowal jakas osobowke? Litosci, Znajcie umiar.


Do następnej miejscowości jest 30 kilometrów i po drodze jest tylko las, więc jeżeli policjant by pomyślał, żeby zadzownić do tamtejszego komsariatu i nie sądzę, że nie byłoby problemu z wysłaniem patrolu.

Po drugie jak miała zapamiętać numery w czasie ułamku sekundy, jak przerysował jej bok, rozwalił koło, co miała go w stakim stanie gonić?

Zobaczymy co powie naczelnik w poniedziałek?

Autor:  Wika [ sob gru 15, 2007 1:09 pm ]
Tytuł: 

Możesz powiedzieć gdzie to się właściwie stało ?

Autor:  mr_simon [ sob gru 15, 2007 1:36 pm ]
Tytuł: 

Na drodze Kłodawa Gorzów, dokładnie jakieś 200-300m za minięciem znaku Kłodawa. Ona jechała z Kłodawy do Gorzowa.

Autor:  Wika [ sob gru 15, 2007 2:18 pm ]
Tytuł: 

W Kłodawie jest fotoradar - może zrobił fotke jeśli ten tir szybko jechał ?

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/