MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

O gazie i kuchenkach
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=3038
Strona 1 z 3

Autor:  Bukol [ czw maja 22, 2003 11:32 am ]
Tytuł:  Re: M 115 a gaz

georem pisze:
Wiem że ktoś wspomni o kuchenkach gazowych ;)
[zlosnik]


[zlosnikok] [zlosniki]
Kuchenki są OK !!!

Autor:  Idzik [ czw maja 22, 2003 11:43 am ]
Tytuł:  Re: M 115 a gaz

Bukol pisze:
georem pisze:
Wiem że ktoś wspomni o kuchenkach gazowych ;)
[zlosnik]


[zlosnikok] [zlosniki]
Kuchenki są OK !!!


To chyba nie o Ciebie chodziło... [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] [oczko]

Autor:  Bukol [ czw maja 22, 2003 12:06 pm ]
Tytuł:  Re: M 115 a gaz

Idzik pisze:
Bukol pisze:
georem pisze:
Wiem że ktoś wspomni o kuchenkach gazowych ;)
[zlosnik]


[zlosnikok] [zlosniki]
Kuchenki są OK !!!


To chyba nie o Ciebie chodziło... [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] [oczko]


Ale wczoraj był u mnie kolega S i poczyniliśmy pewne ustalenia: utworzenie Niezależnego Frontu Antygazowego [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]

Autor:  Idzik [ czw maja 22, 2003 12:10 pm ]
Tytuł:  Re: M 115 a gaz

Bukol pisze:

Ale wczoraj był u mnie kolega S i poczyniliśmy pewne ustalenia: utworzenie Niezależnego Frontu Antygazowego [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]


Oj to chyba będę musiał odnaleźć swoje Zippo albo przerzucić sie na zapałki... [zlosnik] [oczko]

Autor:  Bukol [ czw maja 22, 2003 12:14 pm ]
Tytuł:  Re: M 115 a gaz

Idzik pisze:
Oj to chyba będę musiał odnaleźć swoje Zippo albo przerzucić sie na zapałki... [zlosnik] [oczko]


Mam na zbyciu Zipposzczaka - rzuciłem palenie :lol: :lol: :lol:

Autor:  georem [ czw maja 22, 2003 4:23 pm ]
Tytuł: 

hola, hola czy to forum o samochodach czy zapalniczkach :o ,
M 115 to nie zapalniczka!?!

Autor:  mroziu [ czw maja 22, 2003 4:39 pm ]
Tytuł: 

A przerobiliscie Zippo na gaz :o :o :o [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]

Autor:  Bukol [ czw maja 22, 2003 4:54 pm ]
Tytuł: 

mroziu pisze:
A przerobiliscie Zippo na gaz :o :o :o [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]


Hehehe - trafiłeś w sedno.

Autor:  Nilo [ pt maja 23, 2003 8:22 am ]
Tytuł: 

mniejsza z coupe ciekawy jestem jak dziewczyna chodzi na gazie :)
no to poczekamy na burze... [zlosnik]

Autor:  klucha116 [ pt maja 23, 2003 9:34 am ]
Tytuł: 

wasz stosunek do zagazowanych kojazy sie z apartheidem :evil:
Tak trudno pojąć, ze nie wszystkich stac na jazde MB z oryginalnym układem zasilania. Czyzby tworzyla sie elita zadufanych i pysznych nowobogackich, dla których bardziej liczy sie oryginalnosc maszyny od mozliwosci poznania czesto ciekawych ludzi, którzy takze palaja uczuciem do MB lecz sytuacja finansowa nie pozwala na lanie co 100 km 18l paliwado zbiornika, przeciez posiadanie MB to nietylko jazda, ale i obcowanie z innymi wielbicielami tej marki mozliwosc organizowania spotow, zlotow itp. Postarajcie sie zrozumiec, ze dla niektorych gwiazda jest mostem laczacym ludzi zaganianych w dzisiejszych realiach zycia codziennego!!
Jestem zdania, ze nie powinno sie wiecej dyskutowac na temat "czy zagazowac, czy nie" trzeba traktowac to jako zlo konieczne i tolerowac, a niekoniecznie popierac i propagowac!
Pewnego dnia w dzisiejszych realiach i XIX wiecznym kapitalizmie kolega Sebian moze sie obudzic jako samotny czarny zagiel, bo wszyscy inni sie zagazuja ( oprucz ropniakow)!
Nie wspomne o wzgledach ekologicznych!
HOUK

Autor:  Idzik [ pt maja 23, 2003 10:28 am ]
Tytuł: 

klucha116 pisze:
wasz stosunek do zagazowanych kojazy sie z apartheidem :evil:
Tak trudno pojąć, ze nie wszystkich stac na jazde MB z oryginalnym układem zasilania. Czyzby tworzyla sie elita zadufanych i pysznych nowobogackich, dla których bardziej liczy sie oryginalnosc maszyny od mozliwosci poznania czesto ciekawych ludzi, którzy takze palaja uczuciem do MB lecz sytuacja finansowa nie pozwala na lanie co 100 km 18l paliwado zbiornika, przeciez posiadanie MB to nietylko jazda, ale i obcowanie z innymi wielbicielami tej marki mozliwosc organizowania spotow, zlotow itp. Postarajcie sie zrozumiec, ze dla niektorych gwiazda jest mostem laczacym ludzi zaganianych w dzisiejszych realiach zycia codziennego!!
Jestem zdania, ze nie powinno sie wiecej dyskutowac na temat "czy zagazowac, czy nie" trzeba traktowac to jako zlo konieczne i tolerowac, a niekoniecznie popierac i propagowac!
Pewnego dnia w dzisiejszych realiach i XIX wiecznym kapitalizmie kolega Sebian moze sie obudzic jako samotny czarny zagiel, bo wszyscy inni sie zagazuja ( oprucz ropniakow)!
Nie wspomne o wzgledach ekologicznych!
HOUK


A czy ktoś z nas czyli przeciwników gazu odcina się od użytkowników/klubowiczów którzy swoje auta zagazowali ??? Przecież nam LPG nie przeszkadza by poznawać kolejnych MB-entuzjastów !!! Wielokrotnie powtarzałem, że moje "nie" wobec gazu to tylko moja opinia a nie chęć narzucenia swej woli komukolwiek... Zapewniam Cię Klucha, że z mojej strony (ani na pewno ze strony Sebiana i Bukola) nie uświadczysz żadnych przykrości z powodu zagazowania Swojego auta - przekonasz się o tym w Trzebnicy... Doskonale rozumiem względy finansowe - moja sytuacja w ostatnim czasie zrobiła sie bardzo nie ciekawa i tak naprawdę nie stać mnie na 230E bez gazu - ale nie chce go przerabiać i mam nadzieję, jako dam radę przetrzymać ten najtrudniejszy okres... Pamiętaj, że nie tworzy się żadna osobna grupa przeciwników gazu... Te wypowiedzi (w sprawie gazu) są jedynie konsekwencją tego, że każdy może mieć własne zdanie... Jedni są za gazem (z konieczności lub kaprysu), inni są przeciwni gazowni... Wymiana przeciwnych poglądów nie oznacza przecież od razu wojny... Czy któryś z nas jest zadufanym w sobie, pysznym nowobogackim ??? Szczerze wątpię...

Autor:  Bukol [ pt maja 23, 2003 12:04 pm ]
Tytuł: 

Zgadzam się z Tobą Idzik, ale jest inny aspekt tej sprawy: koledzy poszukujący autek w tej chwili klną na gości za przeróbki i nieoryginalny stan. Za kilka lat ktoś będzie chciał kupić 116, ale trafi na 280SE ale 300D lub 450SE + LPG. Doskonale rozumiem Kluchę i innych lpg-owców, że czasy trudne i problemy z kasą. Ale nie szkoda autek? Pomyślcie o Waszych wozach przyszłościowo! MB z nieoryginalnym silnikiem będzie mniej warty. Kiedyś na tym forum była dyskusja na temat ,,prawdziwości,, zamiłowania do marki i jeden z kolegów przeliczał to na roboczogodziny w warsztacie, a moim zdaniem jest inaczej - to chęć przywrócenia lub zachowania oryginału a nie jazda i posiadanie za wszelką cenę. Dlatego nie jestem zwolennikiem LPG w MB. Niemniej jednak z każdym MBmaniakiem niezależnie od zasilania przybiję 5, wypiję piwo i V , a żadna instalacja LPG nie stanie na przeszkodzie do zawarcia przyjaźni. Howgh!!!

Autor:  klucha116 [ pt maja 23, 2003 12:54 pm ]
Tytuł: 

Wszystko jest jasne, tylko, ze jak Łysy pyta sie jak silnik spisuje sie na LPG, to pewnie chce uslyszec odpowiedz "dobrze, zle" a nie sluchac prawienia moralow na oczywisty temat kaleczenia auta instalacja LPG.

Autor:  Bukol [ pt maja 23, 2003 1:18 pm ]
Tytuł: 

klucha116 pisze:
wasz stosunek do zagazowanych kojazy sie z apartheidem :evil:
Tak trudno pojąć, ze nie wszystkich stac na jazde MB z oryginalnym układem zasilania. Czyzby tworzyla sie elita zadufanych i pysznych nowobogackich, dla których bardziej liczy sie oryginalnosc maszyny od mozliwosci poznania czesto ciekawych ludzi, którzy takze palaja uczuciem do MB lecz sytuacja finansowa nie pozwala na lanie co 100 km 18l paliwado zbiornika, przeciez posiadanie MB to nietylko jazda, ale i obcowanie z innymi wielbicielami tej marki mozliwosc organizowania spotow, zlotow itp. Postarajcie sie zrozumiec, ze dla niektorych gwiazda jest mostem laczacym ludzi zaganianych w dzisiejszych realiach zycia codziennego!!
Jestem zdania, ze nie powinno sie wiecej dyskutowac na temat "czy zagazowac, czy nie" trzeba traktowac to jako zlo konieczne i tolerowac, a niekoniecznie popierac i propagowac!
Pewnego dnia w dzisiejszych realiach i XIX wiecznym kapitalizmie kolega Sebian moze sie obudzic jako samotny czarny zagiel, bo wszyscy inni sie zagazuja ( oprucz ropniakow)!
Nie wspomne o wzgledach ekologicznych!
HOUK


Zarówno Idzik jak i ja ustosunkowaliśmy się do powyższej wypowiedzi. Nie widzę w niej porad pod tytułem ,,DOBRZE,, czy ,,ŹLE,,. A swoją drogą najlepiej poradzić się mechanika od MB - to będzie najbardziej obiektywna opinia (pod warunkiem że sam nie jeździ MB na gaz lub benzynę).

Autor:  georem [ pt maja 23, 2003 1:45 pm ]
Tytuł: 

A ja i tak będę jeździł na gazie, bo tym autem zarabiam na życie. A jak już zarobię dużo to kupię sobie np. 107 500SLC i będę nią jeździł do "Kościoła" i na zloty. a na trzy auta na razie mnie nie stać.
Pozdrawiam, a gdyby ktoś wiedział co z M115 a gaz to możecie napisać. 8)

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/