MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Co to warte? Leganza
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=29669
Strona 1 z 2

Autor:  gwiazda [ śr lis 07, 2007 12:55 pm ]
Tytuł:  Co to warte? Leganza

Witam! [zlosnik]

Miał ktoś z Was może Leganze???Co to za fura?Podoba mi sie i nie jest droga...Może kupie.Mietka nie sprzedam,spoko [zlosnikz]Piszcie...
Pozdrawiam

Autor:  Xytras [ śr lis 07, 2007 1:12 pm ]
Tytuł: 

Auto na płycie podłogowej(chyba) ze 124 i z silnikiem 320 od MB ?

Autor:  nagro [ śr lis 07, 2007 1:18 pm ]
Tytuł: 

Xytras pisze:
Auto na płycie podłogowej(chyba) ze 124 i z silnikiem 320 od MB ?


Koledze chyba chodziło o Daewoo Leganza :)

Autor:  THC [ śr lis 07, 2007 1:33 pm ]
Tytuł: 

Xytras pisze:
Auto na płycie podłogowej(chyba) ze 124 i z silnikiem 320 od MB ?


Było coś takiego u nich ale to nie leganza.

Autor:  Xytras [ śr lis 07, 2007 1:34 pm ]
Tytuł: 

Wiem właśnie sobie przypomniałem, to był tzw. Chairman :)

Autor:  BoogieCE [ śr lis 07, 2007 4:07 pm ]
Tytuł: 

Dokładnie Chairman, którego nie sprzedawali w Europie zachodniej :)

Autor:  GEORGE P. [ śr lis 07, 2007 5:58 pm ]
Tytuł: 

Mój dziadek ma taką Leganzę w wersji Angielskiej (full opcja). Muszę przyznać, że samochód wydaje się być komfortowy, jednak jakość wykończenia nie jest najwyższa. Samochód ma od pierwszego właściciela, kupił 1,5 roczny. dziś ma już jakieś 8 lat i trochę usterek miał, najpoważniejszą było pęknięcie silnika. 2.0 benzyna/gaz.
nowy motor wyniósł go jakieś 7000zł.
Elektryka działa, klima też, zaczynają trzeszczeć plastiki.
Ja ze swojej strony nie polecam chyba przede wszystkim, ponieważ nie lubię tej marki.

Pozdrawiam.

Autor:  voytas [ śr lis 07, 2007 7:07 pm ]
Tytuł: 

zdecydowanie lepszym wyborem jest nubira (jest już o niej wątek...)

leganza jest cięższa, wolniejsza, a wady te same: plastiki, jakość wykończenia, wygląd wnętrza...

nie ma się czym podniecać :)

jak coś dużego i nie MB, to może 605?

Autor:  Sokol [ śr lis 07, 2007 7:13 pm ]
Tytuł: 

oczywiście będę handlował: mam na stanie mondeo 2,5 v6 w automacie z klimą welurem '97 itd. wygodne wozidło i naprawdę niedużo pali. polecam [zlosnik]

Autor:  gwiazda [ śr lis 07, 2007 10:31 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
jak coś dużego i nie MB, to może 605?


Mietek zostaje,bez dwóch zdań [zlosnik]Czytałem o Nubirze i w sumie w wersji kombi są ładne 8) Kawał fury [zlosnikz]

Autor:  Mor [ śr lis 07, 2007 10:50 pm ]
Tytuł: 

Sokol pisze:
mondeo 2,5 v6 w automacie z klimą (...) naprawdę niedużo pali.


Dobre [zlosnik] Kumpel miał to auto w wersji kanadyjskiej - Mercury Mistique. Z częściami do silnika ciężka sprawa - tylko oryginały. Spalanie to bez komentarza. No chyba, że wersja na Europę jest oszczędniejsza. A kopyto jak na taki silnik to słabizna. W końcu od coś koło 170KM można by wymagać.

Autor:  homik [ śr lis 07, 2007 10:52 pm ]
Tytuł: 

Nieeee wszystko tylko nie leganza. Wierz mi. najgorszy samochów z jakim miałem do czynienia

Autor:  areksz1977 [ czw lis 08, 2007 10:09 am ]
Tytuł: 

Mój kolega miesiąc temu kupił Leganzę 2.0 16V z automatem. Obiektywnie oceniając kawał auta za rozsądne pieniądze, miękkie zawieszenie jak w starych mercedesach, silnik asfaltu nie rwie bo i auto nie małe i automat, ale daje radę. Bogate wyposażenie, mechanicznie wiele wspólnego z Oplem, jakość wykonania raczej niska.
homik pisze:
Nieeee wszystko tylko nie leganza. Wierz mi. najgorszy samochów z jakim miałem do czynienia


Najprawdopodobniej to najgorszy samochód w swojej klasie, tylko jest coś takiego jak relacja efektów do nakładów a w tym przypadku to auto zwłaszcza na rynku wtórnym góruje nad wieloma innymi, bo znajdź mi za 15 tyś 7 letnie auto tej wielkości, z pierwszej ręki, z papierami pod przebieg grubo poniżej 200 tyś km, bez poważnego wypadku i z takim wyposażeniem? Każde inne auto tej klasy za te pieniądze mimo całej mizerii Leganzy wcale nie musi być lepsze, zwłaszcza jak ktoś do hobbystycznego dłubania ma już inne auto.

Autor:  gwiazda [ czw lis 08, 2007 12:21 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
góruje nad wieloma innymi, bo znajdź mi za 15 tyś 7 letnie auto tej wielkości, z pierwszej ręki, z papierami pod przebieg grubo poniżej 200 tyś km, bez poważnego wypadku i z takim wyposażeniem
Własnie o to tutaj chodzi.Myśle podobnie 8) <br>Dodano po 3 minutach.:<br> homik co jest w tych autach nie tak?Miałeś z tym styczność to wiesz.Powiedz nie chcę sie wpakowac w gówno jakieś :-?

Autor:  Sokol [ czw lis 08, 2007 8:25 pm ]
Tytuł: 

Mor pisze:
Kumpel miał to auto w wersji kanadyjskiej - Mercury Mistique. Z częściami do silnika ciężka sprawa - tylko oryginały. Spalanie to bez komentarza. No chyba, że wersja na Europę jest oszczędniejsza. A kopyto jak na taki silnik to słabizna. W końcu od coś koło 170KM można by wymagać.

miałem dwa manual(coś koło 8s do 100km/h i automat, jak już gdzieś pisałem manual spalił mi na trasie średni 8l/100 ( rekord 6,7) a jeżdżąc w okół komina koło 10l, automat pali ok 0,5l więcej. co do awaryjności silnika: w instrukcji stoi jak byk napisane że ma jeździć na syntetyku lub półsyntetyku i nie przewidziano żeby silnik chodził na oleju mineralnym, a w polsce oczywiście większość nie wleje do 10 letniego auta syntetyku i ów zgłaszający się do mnie klienci czy nie mam samego silnika (co ciekawe na łańcuchach rozrządu i w szwajcarii widziałem ze 3 egzemplarze co miały ponad 400kkm).

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/