MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

daewoo nubira.... hm?
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=29493
Strona 1 z 1

Autor:  Karol [ wt paź 30, 2007 11:44 am ]
Tytuł:  daewoo nubira.... hm?

Witam! Pewne za chwile powieje jakimiś herezjami, ale co tam :) Miał ktoś z Was coś wspólnego z takimi plastikami? Rózne opinie słyszałem - przeważają pozytywne - duża fura, za miękkie zawieszenie, silnik mocny i szybki, ale zawieszenie nie dostosowene do niego, dość dobrze wyposażona, psuje sie - ale wszytko sie psuje, a tu awarie są w weikszości zawieszenia, silnik i skrzynia ogólnie trwale. A co najważniejsze można kupić model gdzies z 2000 r, od pierwszego właściciela, serwisowanego, za cene vectry z '96 czy 20 letniego, zajeżdżonego w 124:( Sam się zastanawiam zad zakupem takiego dupowozu, a co ważne części są bardzo tanie i na dobrą sprawę jest to prosty samochód z nie dużą ilościąelektroniki i komputerów:) Rodzice posiadają od 10 alt espero, przejechał przez te 10 lat 140 tys km, z czego na gaze ponad 60 i chodzi super, nic sie nie psuje, akumulator jest nawet oryginalny. Nie wiem czy jest sens upierać się przy w124, bo jak zacząłem szukać to za cenę 12-15 000 zł są same taksówki, albo pojazdy zdarte do żywego, bez tapicerki z dziesiąta warstwą lakieru i monco zmęczonym silnikiem, bez zawieszenia :( Co o tym sdzicie? Mieliście jakieś doświadczenia w tym pojazdem?

Autor:  kokosz [ wt paź 30, 2007 12:22 pm ]
Tytuł: 

Miałem nubirę 1.6 z 98r zrobiłem ponad 90 tys.km i w zasadzie bez problemu. jesli chcesz 2.0 z gazem ,kombi,srebrna z 1998r to mój koega ma do sprzedania.I bardzi blisko, bo w Radzyminie

Autor:  azamat [ wt paź 30, 2007 1:23 pm ]
Tytuł: 

Krzysiek W123c pisze:
Miałem nubirę 1.6 z 98r zrobiłem ponad 90 tys.km i w zasadzie bez problemu


bo 1.6 jest silnikiem dopowiednim do zawieszenia tego auta. jezeli chodzi o 2.0 to wszystko napisales, czyli glownie problemy z zawieszeniem. z silnikami nie ma za wielu problemow, takze auto jezdzi :lol:
w kwestii jakosci elementow w srodku nie bede sie wypowiadal, bo do 124 nie ma zadnego porownania, tak samo jezeli chodzi o ilosc miejsca wewnatrz i bagaznik.
pozostaje tylko pytanie czy nie lepiej dolozyc z 5k i nie przyprowadzic S124 300D z naprawde b.dobrym wyposazeniem z Niemiec.
Ale to juz temat na inna opowiesc :)

Autor:  Idzik [ wt paź 30, 2007 3:06 pm ]
Tytuł: 

Miałem, jeździłem i bardzo miło wspominam. Była to Nubira I kombi z silnikiem 2.0... Naprawdę świetny samochód za rozsądne pieniądze, plastik wewnątrz rzecz jasna taki sobie, rozrząd wymieniaj znacznie wczesniej niz według instrukcji [oczko] , i rzeczywiscie co 40-50 tyś km wymiana zawiechy, ale pozniej wprowadzili rozbieralne wachacze i dzięi temu moglem zmieniać same gumy. Auto szybkie, pojemne i funkcjonalne(kombi). Miałem je od nowości i przez 4 lata zrobilem ponad 130 tyś. km. Sprzedałem za psie pieniądze, ale musiałem...
To były czasy...
Obrazek

Autor:  broneq [ wt paź 30, 2007 3:27 pm ]
Tytuł: 

W mojej rodzinie były dwa Daewoo Tico i Matiz i oba pokonały po ~90tys km KOMPLETNIE BEZAWARYJNIE!! Jedynie w "matołku" przy 78tys km trzebabyło wymienić kopułkę i palec, bo Tata myjąc silnik ją tak zalał, że już nie chciała dać się w żaden sposób wysuszyć i auto przerywało. Poza tym TYLKO to co w książce przeglądów.
Co do Nubiry to silniki są na licencji Opla więc sa długowieczne i bezawaryjne a przy tym w miarę oszczędne (nawet bez gazu) a i gaz znoszą bez problemu. Zawieszenie też ma sporo wspólnego z Oplem Vectrą (A) bo to rozwinięcie Espero, które było połączeniem ostatniej Ascony z pierwszą Vectrą. To zapewne ma właśnie wpływ na to "niedostosowanie zawiasu do 115KM silnika 2.0". Ale spoko! Po prostu jest dość miękka, ale sądząc po Vectrze A, którą zdarzyło mi się jeździć także Nubira powinna być dość prosta w opanowaniu.
Pamiętaj o tym co napisał Idzik! Rozrząd nie jak instrukcja podaje (bodajrze co 80 czy 90tys) ale tak 30% wcześniej czyli ~50tys.
Daewoo ma tę zaletę, że jest tanie w zakupie i eksploatacji, ale ciężko je odsprzedać...
POWODZENIA

Autor:  wapniaczek [ wt paź 30, 2007 5:53 pm ]
Tytuł: 

Miałem nową, z salonu Nubirę CDI 2,0, 1998r. Po 110 tys zainstalowałem gaz, sprzedałem przy stanie 274 tys... Silnik do końca nie brał oleju, w międzyczasie wymieniłem pompę wodną( przy 90 tys) przednie końcówki drążków przy 120 tys, tarcze przy 170 tys wtedy też tylny tłumik.Aha ,ciągle były problemy z pompą paliwa, to chyba z powodu pracy na sucho, czy jakoś tak...Ogólnie autko bardzo sprawne, ekonomiczne( na benzynie 7,5 l/100 km, na gazie 10-11 l/100km), szybkie, z b. dobrym przyspieszeniem. Przy sprzedaży słabe były łożyska w kołach( buczało w zakrętach)...Serwisowane było zgodnie z planem serwisowym.

Autor:  Darius [ wt paź 30, 2007 9:03 pm ]
Tytuł: 

Mam słuzbową Daewoo Nexie i same pozytywy, 360 tyśięcy przebiegu i w silniku nic nie robiłem auto ogólnie gania wszędzie, lasy, pola, polowania itp.(robi za auto terenowe z hakiem)
Pracowałem nawet kiedyś w salonie Daewoo i powiem tak: wszysttko zależy od modelu jaki trafisz, sprzedaliśmy w golczewie prawie w jednym czasie 2 nubiry 2001 rok i jedna bywa co chwile na serwisie (właśnie zawiecha) a druga przyjeżdzała tylko na przeglądy gwarancyjne a ma, na dzień dzisiejszy, trzy razy więcej przebiegu.

Autor:  Piotreks [ wt paź 30, 2007 10:07 pm ]
Tytuł: 

Jeździłem służbowo Nubirą 2 litry w benzynie. Jak dla mnie to trochę dużo paliła, no ale dwa litry robi swoje. Awarii poważniejszych nie miałem, ale powiem szczerze, powyżej 160km/h auto zachowywało się dziwnie, miałem wrażenie, ze jest jakieś niestabilne. Bardzo niepewnie się w nim czułem. Normalnie szybko nie jeżdżę, ale na trasie Wrocław-Katowice czasem mi się zdarzało. Ogólnie nie narzekałem, ale jeden drobiazg dyskwalifikował dla mnie Nubirę jako auto prywatne (służbowe - wiadomo, zawsze jest najlepsze). Siedzenia bardzo mi nie odpowiadały. Po trasie bolała mnie d..., plecy i wszystko jak leci. Koleżanka małżonka miała to samo. A tak poza siedzeniem - auto może być

Autor:  Karol [ wt paź 30, 2007 10:47 pm ]
Tytuł: 

Dzieki za tyle odpowiedzi w tak krótkim czasie. Nie chodzi mi o porównanie nubiry do w124....to jakby porównywać dużego fiata z ...powiedzmy vectrą A. Nie ważne....Zastanawia mnie tylko, czy jest sens poszukiwać tego idealnego w124 od dziadka, w idealnym stanie, z minimalnym przebiegiem, czy w ogole patrzeć na jakieś niemieckie samochody typu vectra Bczy własnie wybrac nubire...Chciałebym kupic samochód, którym będę jeźdizł przez minimum 5 lat,który będize tani w eksploatacji a przy tym dość duży. I chce wydać na niego max 14-15 000 zł....Do cieszenia sie z jazdy mam właśnie dużego fiata z 1974, który być może jutro opuści blacharza :D Ale o tym o oddzielnym temacie:)
Ogladałem przez ostatni czas kilka w124 w cenie 12-15 000 zł....i musze stwierdzić że nei jest dobrze. Mówię oczywiście o dieselu, bo jest chyba porównywalny w eksploatacji do nubiry (jeśli chodzi o ceny paliwa). A nubire można kupić jeszcze od pierwszego właściciela, z kompletem dokumentów...a to tez ważne...
No ale wsyztko sie okaże na wiosne dopiero:)

Autor:  georem [ śr paź 31, 2007 12:25 am ]
Tytuł: 

A ja bym musiał zwariować żeby kupic DAEWOO, ale pewnie dlatego jestem na tym forum. [zlosnik] Już raz popełniłem bład i kupiłem AUDI. [szalone] <br>Dodano po 3 minutach.:<br>
Karol pisze:
Chciałebym kupic samochód, którym będę jeźdizł przez minimum 5 lat,który będize tani w eksploatacji a przy tym dość duży. I chce wydać na niego max 14-15 000 zł....


Ja kulam codziennie S123 1985 i nie widze problemu. Robię 2000-3000km miesięcznie, nie pamietam co w nim naprawiam, w zawieszeniu chyba nic na razie. A stawiam że jest pojemniejszy i wygodniejszy od tego czegoś o czym wspomniałeś. [zlosnik]

Autor:  kruszyn [ śr paź 31, 2007 8:48 am ]
Tytuł: 

ze niby części są tanie ??? hehe z tego co mi wiadomo nowe niewiele odbiegają od cen części do mercedesa :) no chyba że sprawdzałeś ceny pasków czy filtrów :)

Autor:  Darius [ śr paź 31, 2007 10:05 am ]
Tytuł: 

a nad tym się nie zstanawiałeś:

http://w114-115.org.pl/forum/viewtopic.php?t=27312

Autor:  Karol [ śr paź 31, 2007 4:33 pm ]
Tytuł: 

Powiem tyle...kurcze....dobrze mówicie....
Analizowalem już tyle pojazdów.... i zawsze idzie, zę to ma być w124....nawet teraz [zlosnik]
Na raize władowałem się w remont fiata.....koło soboty odbieram go od blacharza....1500 zł pójdzie, potem jeszcze z 500 na lakier...na szczeście tylko na same materiały....a że niesteyt jestem jeszcze ubogim studentem jest to dla mnie spory wydatek. W okolicach marca będę myślał co tu kupić - tak w okolicach 12-15 000...chyba w 124 2.0 D ...jak ktoś ma coś takiego ładnego na sprzedaż to dajcie znać [oczko]

Autor:  broneq [ śr paź 31, 2007 6:14 pm ]
Tytuł: 

georem pisze:
...Już raz popełniłem bład i kupiłem AUDI...
Świetny tekst [hehe3] [hehe3] [hehe3] [hehe3]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/