MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Problem z odszkodowaniem z PZU
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=29397
Strona 1 z 3

Autor:  Tomek [ pt paź 26, 2007 3:52 pm ]
Tytuł:  Problem z odszkodowaniem z PZU

Koledzy - problem mojego brata. Może macie jakieś rady. Jechał Oplem Astrą A, wjechał w niego dziadek. Przyjechała Policja, dziadek przyznał się do winy, spisali i ok. Dziadek był ubezpieczony w PZU. Za kilka dni do brata przyjechał rzeczoznawca z PZU obejrzeć szkody. Uszkodzony jest lewy przód - błotnik, maska zagięta tak ok 10 cm na rogu, połamany zderzak, zbite światło + kierunek, połamana atrapka. Lakier na tym Oplu to dwukolorowy (dwuskładnikowy + mica) fajnie się świeci w słońcu i zmienia kolor - oryginalny od nowości. Rzeczoznawca wstępnie mu wycenił na 1600, więc brat się nie zgodził. Poszedł do rzeczoznawcy niezależnego i tamten normalnie, legalnie przygotował opinię - według niego naprawa wyniesie 3300. Tyle tez np. powiedzieli mu w zakładzie naprawczym współpracującym z PZU! W międzyczasie - nic mu nie mówiąc - PZU przelało mu na konto 1300 PLN. Mój brat dostarczył im opinię rzeczoznawcy na 3300 - dostał odpowiedź odmowna - PZU chce aby przedstawić im wycene z zakładu, a oni ja albo zaakceptuja albo nie. Chore! Teraz moje pytanie - co robić, i czy warto się z nimi sadzić? Wdg mnie tak - warto.

Autor:  trocin [ pt paź 26, 2007 4:16 pm ]
Tytuł: 

Hej.
Miałem przejścia z PZU ale z AC, wypłacili mi za mało moim zdaniem po włamaniu do mojej qp. Dopóki nie wstąpisz na drogę sądową albo nie pogadasz z jakąś papugą albo z rzecznikiem ubezpieczonych (zobacz TU ) to bądą cię spławiać.
Nie możesz im odpuścić jeśli wiesz że racja jest po twojej stronie.
Jeżeli rzeczywiście zaniżyli odszkodowanie to masz spore szanse na wygraną.

Autor:  TReneR [ pt paź 26, 2007 4:20 pm ]
Tytuł: 

Dodatkowo powinni pokryc koszty zwiazane z druga opinia rzeczoznawcy itp.

Autor:  Kierowca bombowca [ pt paź 26, 2007 4:21 pm ]
Tytuł: 

Jak słyszę PZU, to mnie w momencie krew zalewa!! Moim rodzicom facet skasował (auto do kasacji) Poloneza 1.9D i dostali 800zł!! Normalnie kpina!! Ja wypowiedziałem umowę przed upływam ubezpieczenia i przeszedłem do HDI. Po 6 miesiącach dostałem monit, że im wiszę drugą ratę :( Wszystko załatwiłem, ale ze straszną łaską :(


Co do tematu...ja bym się sądził!!
Wygraną macie moim zdaniem pewną!!
Oni celowo zaniżają wartość szkody, bo raczej nikt się nie chce w sądy bawić.

Nie popuszczajcie i dajcie znać jak poszło :)

Autor:  Tomek [ pt paź 26, 2007 4:32 pm ]
Tytuł: 

Hmm zobaczymy co z tego wyjdzie - najgorsze jest to że brat potrzebuje auta do pracy niemal natychmiast - jest mu niezbędne . A jeśli sam go naprawi - podejrzewam że potem już nic nie odzyska. No nic dzięki za pomoc - jak coś się zmieni to dam znać.

Autor:  Kierowca bombowca [ pt paź 26, 2007 4:39 pm ]
Tytuł: 

Tomek pisze:
Hmm zobaczymy co z tego wyjdzie - najgorsze jest to że brat potrzebuje auta do pracy niemal natychmiast - jest mu niezbędne . A jeśli sam go naprawi - podejrzewam że potem już nic nie odzyska. No nic dzięki za pomoc - jak coś się zmieni to dam znać.


Rachunki za każdą naprawioną część i powinno być dobrze :) Niech to naprawi w tym serwisie współpracującym z PZU...wtedy sukces murowany ;)

Autor:  gustawW126500SE [ pt paź 26, 2007 6:29 pm ]
Tytuł: 

Witam tez mialem podobna sytuacje gdy scania mi wjechala w moja sliczna beczke 250.Pisalem odwolanie do firmy ubezpieczeniowej o korekte wyceny wraku instalacje gazowa wycenili na 200zl radio na 20 kpiny jak sie niema faktur co chca czlowieka wyrolowac ale obylo sie bez sadu doplacili dziady cos okolo 900zl.

Autor:  bartekmw [ pn paź 29, 2007 11:18 am ]
Tytuł: 

A co myślicie o naprawie bezgotówkowej? Jeśli się warsztat zmieści w kwocie ustalonej przez PZU, to git, a jak przekroczą, to oni będą się martwić. Tylko musisz pilnować, żeby zrobili wszystko jak trzeba i musi to być warsztat polecony przez PZU. Poproś rzeczoznawcę o wskazanie warsztatu, który naprawi pojazd za te pieniądze. Tylko na piśmie i musisz zachować kopię z potwierdzeniem odbioru. Jak żądasz potwierdzonej kopii pisma, to wiedzą że to już nie przelewki i tak łatwo Cię nie spławią. Ja wygrałem w ten sposób kilka spraw, które wydawały się nie do wygrania.

Z PZU tylko raz się kłóciłem o kasę za holowanie auta do warsztatu. Napisałem że auto po wypadku miało wystające ostre krawędzie i wypłacili bez słowa. O PZU mam dobre zdanie. Poza tym jednym incydentem, z którym sobie zresztą poradziłem bez problemu nigdy nie miałem żadnych problemów. Zawsze dostawałem kasę w 2 tygodnie po kolizji i zawsze zostawało na duże piwo. Za to każdy inny ubezpieczyciel, którego miałem okazję sprawdzać jak wypłaca kasę (raczej przez znajomych, którzy mieli ubezpieczenia u innych) okazywał się być oszustem. Takim skrajnym przykładem był kolega, który czekał 9 miesięcy na odszkodowanie. Za każdym razem jak się upominał o kasę, wymyślali jakiś powód, dla którego jeszcze nie mogą wypłacić. Kumpel stracił wszystkich najważniejszych klientów, bo przez 9 miesięcy nie miał jak do nich dojechać.

Autor:  Sproket [ pn paź 29, 2007 2:02 pm ]
Tytuł: 

A jaki wariant wybrałeś naprawy gotówkowy czy bez gotówkowy? Pamiętaj ze ubezpieczalnie wypłacają zawsze przy wariancie gotówkowym kwotę netto!!! Liczą amortyzacje części itp. moim zdanie twoja walka będzie bezskuteczna i tak przegrasz!!! Sens walki z ubezpieczalnia byłby jakbyś miał nowe auto lub nowsze auto nie było by takiej dużej amortyzacji części moja rada oddaj auto do warsztatu i niech oni się sami rozliczą z ubezpieczalnia kiedyś było ze „my” robiliśmy wała z ubezpieczalni, ale niestety porobiło się tak ze to oni teraz robią „wała” z nas temat raczej przegramy szkoda kasy na nerwów

Autor:  lysy2 [ pn paź 29, 2007 3:11 pm ]
Tytuł: 

a ja mam pytanie takie
co jak chce wszystko zrobic sam?
zakladam, ze mam faktury na czesci, ale robocizna moja.
jak to jest wyceniane?
ja nie moge sam wystawic faktury, ale moge sam usunac szkode.
ktos wie co w takim przypadku?

Autor:  Sproket [ pn paź 29, 2007 3:38 pm ]
Tytuł: 

lysy2 pisze:
a ja mam pytanie takie
co jak chce wszystko zrobic sam?
zakladam, ze mam faktury na czesci, ale robocizna moja.
jak to jest wyceniane?
ja nie moge sam wystawic faktury, ale moge sam usunac szkode.
ktos wie co w takim przypadku?


Jeśli ubezpieczalnia nie wyceni szkoda jako szkoda całkowita to możesz się posługiwać fakturami wtedy oddadzą ci kwoty brutto a co do robocizny będą płacić ci w kwocie netto
Ale pamiętaj ze zgodnie z prawem ubezpieczalnia mam prawo wyceniać części, które masz uszkodzone w aucie w cenach zamienników a nie w cenach oryginału

Autor:  Martini [ pn paź 29, 2007 4:28 pm ]
Tytuł: 

no to ja też mam pytanie.

Jeśli rąbnęli mi poduszki powietrzne i mam zniszczony zdewastowany boczek drzwiowy i chce gotówkowo rozliczać z AC?

Czy mogę dajmy na to kupić części na FV od jakiejś firmy (nie ASO) po cenach troche niższych od ASO? Jestem fear wobec TU bo w ASO zapłacili by 100% a ja znajde części które mnie zadowalają za 90% tej kwoty... Tak, żeby było dla tej firmy z VATem i bez durnej amortyzacji...

Jest to do zrobienia? <br>Dodano po 1 minutach.:<br> pytam, ponieważ mam 50% amortyzację i wkurza mnie to. A poduszek powietrznych i boczka drzwiowego to raczej zamienników nie dostane :-? i TU też nie znajdzie. <br>Dodano po 3 minutach.:<br> a może znacie jakieś fora internetowe poradniki, gdzie z takimi pytaniami można by wyjechać?

Autor:  Sproket [ pn paź 29, 2007 4:56 pm ]
Tytuł: 

Martini pisze:
no to ja też mam pytanie.

Jeśli rąbnęli mi poduszki powietrzne i mam zniszczony zdewastowany boczek drzwiowy i chce gotówkowo rozliczać z AC?

Czy mogę dajmy na to kupić części na FV od jakiejś firmy (nie ASO) po cenach troche niższych od ASO? Jestem fear wobec TU bo w ASO zapłacili by 100% a ja znajde części które mnie zadowalają za 90% tej kwoty... Tak, żeby było dla tej firmy z VATem i bez durnej amortyzacji...

Jest to do zrobienia?
Dodano po 1 minutach.:
pytam, ponieważ mam 50% amortyzację i wkurza mnie to. A poduszek powietrznych i boczka drzwiowego to raczej zamienników nie dostane i TU też nie znajdzie.
Dodano po 3 minutach.:
a może znacie jakieś fora internetowe poradniki, gdzie z takimi pytaniami można by wyjechać?

Taka tez mnie historia dotknęła współczuje a szkoda wycenili na całkowitą?

Autor:  Martini [ pn paź 29, 2007 7:46 pm ]
Tytuł: 

dziś dopiero był rzeczoznawca oglądać to auto. No przed chwilą i JUŻ MNIE CHCIAŁ NACIĄĆ! Nie wpisał sobie wyposazenia, co przecież podnosi wart. auta. Ale z tego co gadał, to chyba będzie całkowita. Szczerze to nie wiem, czy się cieszyć czy nie...

Autor:  erio [ wt paź 30, 2007 11:24 am ]
Tytuł: 

trocin pisze:
Hej.
Miałem przejścia z PZU ale z AC, wypłacili mi za mało moim zdaniem po włamaniu do mojej qp. Dopóki nie wstąpisz na drogę sądową albo nie pogadasz z jakąś papugą albo z rzecznikiem ubezpieczonych (zobacz TU ) to bądą cię spławiać.
Nie możesz im odpuścić jeśli wiesz że racja jest po twojej stronie.
Jeżeli rzeczywiście zaniżyli odszkodowanie to masz spore szanse na wygraną.

rzacznik ubezpieczonych G może .. w moim przypadku pisze co chce, ze maja mi oddac VAT, napisal nawet ze ta ustawa o zamiennikach powstala w celu ochrony konsumentow a nie zeby ZU zanizal wartosc czesci , a oni im na posma odpowiadają nei na temat i olewają totalnie .. zapraszają mnie do sądu ...

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/