MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz :: Podobno dobre elektroniczne zabezpieczenie auta. Co to jest?

...na złodzieja nie ma sposobu, jeśli będą chcieli ukraść auto to i tak ukradną...

I on zakłada jakieś elektroniczne zabezpieczenie, że jak nie włożysz gdzieś takiej specjalnej karty, to nie odpalisz. Podobno, nawet jak złodziej wykryje to zabezpieczenie to bez tej karty nie odpali. Koszt tego zabezpieczenia to 400 zł. Nie chciał zdradzić, co to jest i jak to działa.

jakiś czas temu zrobiłem coś takiego kumplowi w golfie III
psztyczek został zamontowany pod mieszkiem lewarka zmiany biegów

no zgadzam się ... wszystko można znaleźć, ale można "wynaleźć" jakieś inne miejsce, aczkolwiek coś na zasadzie karty jak w renaultach - ale w wersji bezprzewodowej - wydaje "mnie się", że było by dość dobrym rozwiązaniem ... na krzyżówce ktoś wyrzuca Cię z auta ... koleś/laska odjeżdża i po kilkuset metrach autko staje

No i dlatego ja zamontowałem odcięcie pompy paliwa, auto odpala ale po chwili gaśnie

ale pod tymi mieszkami to fakt za często ludzie tam montuja, jednak jak statystyki muwią że po takim niepowodzeniu złodziej zazwyczaj rezygnuje

Autor:	mietek [ wt paź 16, 2007 9:47 pm ]
Tytuł:	Podobno dobre elektroniczne zabezpieczenie auta. Co to jest?
Witam. Zastanawiałem się z bratem o zabezpieczeniu auta, bo brat kupił sobie furę za prawie 30 tys. i kolana mu idą, bo stoi pod blokiem. Pojechał do faceta, który robi zabezpieczenia, bo chciał założyć blokadę skrzyni biegów. Facet powiedział mu, że lepiej jest założyć jakieś elektroniczne odcięcie. I on zakłada jakieś elektroniczne zabezpieczenie, że jak nie włożysz gdzieś takiej specjalnej karty, to nie odpalisz. Podobno, nawet jak złodziej wykryje to zabezpieczenie to bez tej karty nie odpali. Koszt tego zabezpieczenia to 400 zł. Nie chciał zdradzić, co to jest i jak to działa. Pytanie, co to może być i czy jest prawdą, że nawet jak złodziej znajdzie ten „cwancyk” to i tak bez karty nie odpali. Czy waszym zdaniem jest to dobre i warte swojej ceny? Z góry dzięki.

Autor:	gekonos [ wt paź 16, 2007 9:55 pm ]
Tytuł:
moim zdaniem na złodzieja nie ma sposobu, jeśli będą chcieli ukraść auto to i tak ukradną fakt, że można to "im" trochę utrudnić proponowałbym zamiast 400 PLN dla "magika" zrobić gdzieś w tajemnym/dyskretnym miejscu zrobić odcięcie prądu na np cewkę jakiś czas temu zrobiłem coś takiego kumplowi w golfie III psztyczek został zamontowany pod mieszkiem lewarka zmiany biegów

Autor:	broneq [ wt paź 16, 2007 9:58 pm ]
Tytuł:
A ja proponuję dobre AC i DAS. Nawet jak zawiną to przynajmniej będzie kasa na nowe EDIT: ...bo gekonos pisze: ...na złodzieja nie ma sposobu, jeśli będą chcieli ukraść auto to i tak ukradną... Mój qmpel kupił nowiutką Imprezę (jeszcze nie z tych Lanosowatych) i zrobił jej "DNA". http://www.dnaprogram.pl/dnaauto/index.htm

Autor:	nagro [ wt paź 16, 2007 9:59 pm ]
Tytuł:
mietek pisze: I on zakłada jakieś elektroniczne zabezpieczenie, że jak nie włożysz gdzieś takiej specjalnej karty, to nie odpalisz. Podobno, nawet jak złodziej wykryje to zabezpieczenie to bez tej karty nie odpali. Koszt tego zabezpieczenia to 400 zł. Nie chciał zdradzić, co to jest i jak to działa. A czy nie tak czasami dzialają immobilaisery w nowszych autach? Tyle ze karte wystarczy mieć przy sobie nie trzeba jej nigdzie wkladac.

Autor:	mietek [ wt paź 16, 2007 10:03 pm ]
Tytuł:
nagro No właśnie coś w tym stylu, co to może być dokładnie?

MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/

Podobno dobre elektroniczne zabezpieczenie auta. Co to jest? https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=29179	Strona 1 z 2

Autor:	gekonos [ wt paź 16, 2007 10:06 pm ]
Tytuł:
broneq pisze: "DNA" dobre, ale jak się znajdzie auto lub będzie sprawdzane przy odsprzedaży ... a jak trafi za Bug?

Autor:	roadrunner [ wt paź 16, 2007 10:19 pm ]
Tytuł:
gekonos pisze: jakiś czas temu zrobiłem coś takiego kumplowi w golfie III psztyczek został zamontowany pod mieszkiem lewarka zmiany biegów hehe jak klient ma jakies zabezpieczenie i zapomni powiedziec to wlasnie w tym miejscu szukam najpierw

Autor:	gekonos [ wt paź 16, 2007 10:29 pm ]
Tytuł:
no zgadzam się ... wszystko można znaleźć, ale można "wynaleźć" jakieś inne miejsce, aczkolwiek coś na zasadzie karty jak w renaultach - ale w wersji bezprzewodowej - wydaje "mnie się", że było by dość dobrym rozwiązaniem ... na krzyżówce ktoś wyrzuca Cię z auta ... koleś/laska odjeżdża i po kilkuset metrach autko staje

Autor:	Darius [ wt paź 16, 2007 10:44 pm ]
Tytuł:
Cytuj: no zgadzam się ... wszystko można znaleźć, ale można "wynaleźć" jakieś inne miejsce, aczkolwiek coś na zasadzie karty jak w renaultach - ale w wersji bezprzewodowej - wydaje "mnie się", że było by dość dobrym rozwiązaniem ... na krzyżówce ktoś wyrzuca Cię z auta ... koleś/laska odjeżdża i po kilkuset metrach autko staje No i dlatego ja zamontowałem odcięcie pompy paliwa, auto odpala ale po chwili gaśnie ale pod tymi mieszkami to fakt za często ludzie tam montuja, jednak jak statystyki muwią że po takim niepowodzeniu złodziej zazwyczaj rezygnuje

Autor:	Piotreks [ śr paź 17, 2007 12:20 am ]
Tytuł:
Zdaje sie, ze coś podobnego mam w swoim W124. Założone u Zasady, w 1992 roku orydżinal mercedesowskie zabezpieczenie. Faktycznie, jeśli to zazbroić (czytaj, przejechać kartą w czytniku po wyłączeniu silnika) teoretycznie nie odpali się silnika bez ponownego przejechania kartą w czytniku. Działa jak immobiliser i jeszcze wyje. Pokazałem to swojemu mechanikowi, u którego już latami serwisowałem beczkę, a teraz 124 i pochwalił. Stwierdził, że owszem, na smarkaterię zadziała, jak najbardziej, ale zawodowiec to zrobi tak: (i tutaj otworzył maskę, pokazał mi przewód, który należy przeciąć i gniazdko, do którego należy przyłożyć +) Jest to niewątpliwie zabezpieczenie, niemniej niestety nie idealne Jak każde zresztą, bo lawetą zawsze można podjechać. Nie twierdzę, ze to Twoje da się złamać w taki sam sposób, ale u mnie tak to wygląda. pozdrawiam

Autor:	Crazy_Russian [ śr paź 17, 2007 8:32 am ]
Tytuł:
Darius pisze: No i dlatego ja zamontowałem odcięcie pompy paliwa, auto odpala ale po chwili gaśnie ale pod tymi mieszkami to fakt za często ludzie tam montuja, jednak jak statystyki muwią że po takim niepowodzeniu złodziej zazwyczaj rezygnuje Chodzil po sieci filmik z kamery przemyslowej, jak zlodzieje kradli tak zabezpieczonego golfa. Zlodziej wyjechal na ulice i mu zgasl. Chwile pozniej inny zlodziej podpial auto do drugiego i na holu odjechali. Zreszta zobaczcie sami http://video.google.pl/videoplay?docid= ... 8344736084

Autor:	bartekmw [ śr paź 17, 2007 11:17 am ]
Tytuł:
A ja mam świetne zabezpieczenie auta. Mam auto za 3 000,- a nie za 30 000,-

Autor:	TReneR [ śr paź 17, 2007 11:37 am ]
Tytuł:
Co z tego, ze takiego urzadzenia z karta nie zlamiesz; trzeba je jakos wlaczyc w instalacje; czy to odciac napiecie do cewki, czy do pompy, rozrusznika. Wystarczy, ze zlodziej jest kumaty i ma kawalek przewodu - zrobi obejscie i pojedzie, zajmie mu to tylko troche wiecej czasu. Tak samo zadziala ukryty wylacznik. Co innego immobilajzer fabryczny w nowszych autach, ktory blokuje ECU (W124 pojedzie bez ECU) - tego kabelkami nie obejdziesz, ale jak zlodziej wie co ma krasc, to przychodzi ze spreparowanym ECU, przepina wtyczke i odjezdza... Moim zdaniem odciecie pompy + blokada skrzynii najbardziej utrudnia zycie zlodziejowi.

Autor:	monster18.09 [ śr paź 17, 2007 2:23 pm ]
Tytuł:
Ja mam konkretna syrene z wlasnym zasilaniem plus blokada kiery (bedzie jeszcze skrzyni jak znajde cos sensownego). Ale wiadomo gdzie nie nalezy auta zostawiac, bo jak nie ukradna to zdemoluja albo rozkradna... Pozdrawiam

Autor:	mietek [ śr paź 17, 2007 2:35 pm ]
Tytuł:
Znalazłem u siebie firmę, która zamontuje mi "niedźwiedzia" za 472 zł i chyba z tego skorzystam. Jak mam gaz sekwencyjny, to czy jest sens odcinać napięcie na pompie paliwa? Dodam, że odpalam na benzynie i po spełnieniu paru czynników, załącza się dopiero gaz, np: odpowiednia temperatura + obroty.

Strona 1 z 2	Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/