MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
"Kupno" auta https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=28707 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | żbik [ pn wrz 24, 2007 2:15 am ] |
Tytuł: | "Kupno" auta |
Cześć, to mój pierwszy post na tym forum, więc równocześnie witam ![]() jak przekonać go żeby mi sprzedał ten samochód? jakie argumenty stosować w rozmowie, od czego zacząć, jak ją prowadzić? pozdrawiam serdecznie i liczę na pomoc |
Autor: | Piątal [ pn wrz 24, 2007 2:32 am ] |
Tytuł: | |
Cześć, witamy na forum! Wydaje mi się, że jeżeli samochód mu odpowiada i jest z niego zadowolony, to niestety, ale przekonasz go jedynie bardzo dobrą ceną ![]() |
Autor: | Prezeslaw [ pn wrz 24, 2007 8:33 am ] |
Tytuł: | |
Jeśi nie jest to jakiś unikat, to chyba lepiej zrobisz, jak poszukasz podobnego/takiego samego auta gdzie indziej. Taniej Ci wyjdzie. |
Autor: | Candy78 [ pn wrz 24, 2007 10:09 am ] |
Tytuł: | |
może jak w "zmiennikach" zaszyliście w tapicerce krugernady czy dolary i chcecie teraz odzyskac? ![]() ![]() tak na serio jak koledzy mówili - lepiej poszukać nowego autka, może być tak że pamiętasz auto tylko od dobrej strony a w rzeczywistości jego stan jest kiepkski (blachy itp) |
Autor: | broneq [ pn wrz 24, 2007 3:30 pm ] |
Tytuł: | |
Na pewno da się znaleźć ten sam model w lepszym stanie w lepszym wypasie i ogólnie lepszy od tego jaki teraz jest ten Twój ex. Ja miałem super 190tkę (pierwszy mój MB) 2.3 na automacie. Była super i miała sporo wypasu ... ale mimo całego sentymentu nie chciałbym jej już z powrotem. Bo potrafię znaleźć w niej wady. Ma gaz, a ja już nie chciałbym gazu. Nie miała podłokietnika, elektryki z tyłu, skóry, no i mogłaby być 2.6 ![]() |
Autor: | BrunoGiamatti [ pn wrz 24, 2007 4:34 pm ] |
Tytuł: | |
hmm ... ale sentyment do danego egzemplarza też się liczy. I chyba o to włąśnie chodzi w tym temacie. Jeśli Ci tam bardzo zależy to włąśnie .. albo wysoka cena ... albo jakieś niekonwencjonalne srodki ![]() |
Autor: | And [ pn wrz 24, 2007 7:33 pm ] |
Tytuł: | |
Znam ten ból.. Miałem to samo jak moi Rodzice sprzedali pierwsze auto- Skodę S110L. Niestety tak jak przedmówcy mówią może być ciężko ale proponuję poczekać. Zresztą niedawno był tutaj podobny temat chyba o czerwonym BMW. |
Autor: | Prezeslaw [ pn wrz 24, 2007 10:58 pm ] |
Tytuł: | |
Cierpliwości. Kup teraz sobie dobre auto do jeżdżenia i po prostu bądź gotowy. Aktualny własciciel tamtego auta na pewno prędzej, czy później będzie chciał sprzedać to auto. Nie musisz przecież mieć go od razu. A jak juz on zechce je sprzedać, to raczej na normalnych warunkach (nie potraktuje Cię jak napaleńca, albo kogoś podobnego). |
Autor: | żbik [ pn paź 01, 2007 1:21 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Musisz się tylko zastanowić, czy sentyment jest aż tak silny i czy Ci się to opłaca;-) Sentyment jest silny, i to bardzo. To auto kojarzy mi się z dzieciństwem. Od paru lat nęka mnie myśl że zostało sprzedane. Od paru miesięcy myśle o nim codziennie. Wiem że w żadnym wypadku mi się to nie opłaca, jednak jestem w stanie zapłacić wiele. Cytuj: Jeśi nie jest to jakiś unikat, to chyba lepiej zrobisz, jak poszukasz podobnego/takiego samego auta gdzie indziej. Taniej Ci wyjdzie. Wiem, no ale... Zadzwoniłem do tego Pana. Był miły, ale stanowczy. Nie sprzedam - powiedział. Będzie je remontował. Teraz moje pytanie do Was: Jak mam przeprowadzić rozmowę? Jakie sformułowania stosować by go skłonić do sprzedaży? Opiszcie jakieś swoje doświadczenia. Jak myślicie, mówić mu dlaczego jestem w stanie tyle zapłacić za to auto? co do pieniędzy. jestem skłonny wyłożyć na stół tyle ile mam. nie są to krocie ale wyraźnie przewyższają rynkową wartość auta. Proszę o pomoc. PS Cytuj: Cierpliwości. Kup teraz sobie dobre auto do jeżdżenia i po prostu bądź gotowy.
Niby tak. Nawet napisałem ogłoszenie w dziale giełda, jednak po paru nieprzespanych nocach stwierdzam iż był to błąd. Wierzę że mnie rozumiecie. |
Autor: | szeryf [ pn paź 01, 2007 2:08 pm ] |
Tytuł: | |
Zaoferuj gosciowi ze kupisz mu nieco lepsze i sie zamienicie. |
Autor: | aegm [ pn paź 01, 2007 2:12 pm ] |
Tytuł: | |
żbik pisze: Zadzwoniłem do tego Pana. Był miły, ale stanowczy. Nie sprzedam - powiedział. Będzie je remontował. Teraz moje pytanie do Was: Jak mam przeprowadzić rozmowę? witam, ja bym sobie odpuscil, bo cie jeszcze oskarzy o jakies molestowanie albo co. jak powiedzial stanowczo ze nie sprzeda to chyba ci to powinno wystarczyc.tymbyrdzej jak je wyremontuje to wg.mnie nie odda go juz w ogole.nie wiem jakie to konkretnie auto i ile warte. rozumiem cie, ale tez nie lubie jak mnie ktos meczy by mu sprzedac jedno czy drugie auto.jak bede chcial sprzedac to sie sam zglosze. <br>Dodano po 1 minutach.:<br> żbik pisze: Od paru lat nęka mnie myśl że zostało sprzedane. Od paru miesięcy myśle o nim codziennie. Wiem że w żadnym wypadku mi się to nie opłaca, jednak jestem w stanie zapłacić wiele.
daj spokoj stary, bo popadniesz nam tu w jakas chorobe depresyjna.to tylko auto... ![]() |
Autor: | amatox [ pn paź 01, 2007 2:42 pm ] |
Tytuł: | |
szeryf pisze: Zaoferuj gosciowi ze kupisz mu nieco lepsze i sie zamienicie.
ja bym poszedł na taki układ ![]() już nawet wiem co miałoby być w nim lepsze ![]() |
Autor: | BamBam [ pn paź 01, 2007 4:48 pm ] |
Tytuł: | |
a co to za auto wogole ma byc? nie mozesz dostac czegos podobnego?? no chyba, ze, jak w zmiennikach, ukryles cos wartosciowego w aucie i teraz chcesz to odzyskac... |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |