MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Shell helix high mileage
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=28697		 Strona 1 z 2
Autor:  kindzior [ sob wrz 22, 2007 10:23 pm ]
Tytuł:  Shell helix high mileage
witam, czy używał ktoś z Was tego oleju?
czy naprawdę doszczelni silnik, chociaż minimalnie?
no i czy można bez przeszkód zalać nim silnik, w którym był 15W40?
Autor:  Prezeslaw [ pn wrz 24, 2007 8:41 am ]
Tytuł: 
Nie używałem tego oleju, ale jeśli chcesz zmienić olej, żeby uszczelnić silnik, to może po prostu wlej Moto Doctor. Próbowałeś kiedyś?
Autor:  kindzior [ pn wrz 24, 2007 9:37 am ]
Tytuł: 
nie próbowałem motodoktora. a to zdrowe dla silnika w ogóle?
słyszałem, że tylko na początku jest dobrze...
Autor:  Prezeslaw [ pn wrz 24, 2007 11:27 am ]
Tytuł: 
Najlepiej spytaj swojego mechanika. Duże warsztaty zawsze mają to u siebie i wiedzą o tym więcej. Swoją drogą, jeśli olej ma za zadanie uszczelnić silnik, to składniki za to odpowiedzialne są raczej podobne do tych z MotoDoctora.
Autor:  TReneR [ pn wrz 24, 2007 11:33 am ]
Tytuł: 
kindzior pisze:
nie próbowałem motodoktora. a to zdrowe dla silnika w ogóle?
słyszałem, że tylko na początku jest dobrze...


Stosuja go w komisach, skutecznosc mozna porownac z trocinami do dyferencjalow [zlosnik].
Jezeli chcesz uszczelnic silnik to zafunduj mu remont!!
Autor:  witek-sec [ pn wrz 24, 2007 11:37 am ]
Tytuł: 
Prezeslaw pisze:
Najlepiej spytaj swojego mechanika
A co , to mechanik to jakis guru lub wyrocznia ?
[zlosnik]

Moim zdaniem Motodoktor = motokiller . Dobrze jest go wlac w ostatnich roboczogodzinach dzialania silnika :lol: np.: przed wycieczka na zlom, coby mniej dymil.
Jestem zagorzalym przeciwnikiem wynalazkow typu motodoktor.
Autor:  Prezeslaw [ pn wrz 24, 2007 1:06 pm ]
Tytuł: 
To w takim razie co myśleć o olejach, które oprócz swojej podstawowej funkcji, działają tak, jak Motodoktor? Tzn, że te oleje też są zabójcze?

Wiadomo, że mechanik częściej wlewa różne bzdury do silników, niż przeciętny zjadacz chleba. Dlatego może czasem wie, jak działa taki, czy inny preparat na różne auta. Może użycie doktora trzeba poprzeć wlaniem jakiegos konkretnego rodzaju oleju, żeby nie zajechać auta?
Autor:  kindzior [ pn wrz 24, 2007 1:50 pm ]
Tytuł: 
TReneR pisze:
zafunduj mu remont


to "tylko" uszczelniacze zaworowe, aż tyle tego oleju nie ubywa.
poza tym chyba nie opłaca mi się teraz go rozbierać dla samych
zaworów, bo być może za pół roku czeka go kapitalka
Autor:  Monter [ pn wrz 24, 2007 2:09 pm ]
Tytuł: 
Prezeslaw pisze:
Wiadomo, że mechanik częściej wlewa różne bzdury do silników, niż przeciętny zjadacz chleba. Dlatego może czasem wie, jak działa taki, czy inny preparat na różne auta. Może użycie doktora trzeba poprzeć wlaniem jakiegos konkretnego rodzaju oleju, żeby nie zajechać auta?
_________________


Jeśli ktoś chce zarobić na usłudze będzie z reguły proponaował rozwiązania najszybsze i najtańsze ( czyt. tymczasowe) aby dalej nie użerać się z klientem, który z góry zakłada, że zarozwiązanie problemu odpowiednie ( czyt. droższe) nie chce zapłacić.
Rozwiązanie => motodoktor => znikają pewne objawy niedomagań => tanio, klient nie buczy i wyjeżdża z warsztatu zadowolony.

Gwarancję masz, że za krótszą lub dłuższą chwilę wrócisz z powrotem do warsztatu i tak bedziesz musiał wymienić uszkodzoną część bo zaleczyłeś objawy a nie przyczyny usterki.

kindzior pisze:
czy naprawdę doszczelni silnik, chociaż minimalnie?


Ja w ostatnim 1,5 roku (20 tkm) użytkowania m110 zalałem go ww Shell HM 15w40 , potem castrol 15w50 a teraz jeżdżę na Liquy Moly półsyntetyk 10w 40 i nie zauważyłem różnic w wyciekach, tam gdzie są wycieki tam cieknie - trzeba wymienić uszczelki/ simmeringi i już.

pzdr
Autor:  TReneR [ pn wrz 24, 2007 3:11 pm ]
Tytuł: 
kindzior pisze:
to "tylko" uszczelniacze zaworowe, aż tyle tego oleju nie ubywa.
poza tym chyba nie opłaca mi się teraz go rozbierać dla samych
zaworów, bo być może za pół roku czeka go kapitalka



No to ile to roboty?!!
Autor:  voytas [ wt lis 06, 2007 8:55 pm ]
Tytuł: 
przyłączam się do pytania dotyczącego Shella high milage 15w50, miał ktoś z tym styczność?

czy zmiana z 15w40 na 15w50 może pozytywnie wpłynąć na ciśnienie oleju?

PS
na rozgrzanym wskazówka spada u mnie nawet do pozycji 1 (Drive, wciśnięty hamulec)
Autor:  Mor [ wt lis 06, 2007 9:51 pm ]
Tytuł: 
voytas pisze:
czy zmiana z 15w40 na 15w50 może pozytywnie wpłynąć na ciśnienie oleju?


Napewno. Jak w sec przeszedłem na Mobila 1 5W50 i ciśnienie poszło w górę.
Autor:  holyfido [ wt lis 06, 2007 10:20 pm ]
Tytuł: 
Mnie zastanawia zwykole przy takich tematach dotyczacych oleju czy ktokolwiek wypowiadajacy sie za czy przeciw danemu olejowi ma wiedze dotyczaca tematu. To znacz, konkretnie, gdy mowi, ze dany olej jest lepszy czy rzeczywiscie ma dane pozwalajace to stwierdzic. Czy to nie jest tak, ze powtarza sie rzeczy uslyszane/przeczytane gdzie indziej?

Owszem mamy nadzieje, ze olej za 200 pln za banke bedzie lepszy niz 100 pln za banke, ale czy ta lepszosc jest prawdziwa i czy jest warta ceny? I czy gorszosc oleju za 100 pln pozwala go wyeliminowac stwierdzeniem, ze to badziew?

Olej jak olej, spelnia odpowiednie normy, to znaczy, ze sie nadaje.
Autor:  voytas [ wt lis 06, 2007 10:39 pm ]
Tytuł: 
Mor pisze:
Napewno. Jak w sec przeszedłem na Mobila 1 5W50 i ciśnienie poszło w górę.

w real'- jest Shell 15w50 w zestawie 4+1 za 75zł, czyli 15zl / litr

znajomy mi odradza olej z marketu, ale w sumie i tak na dolewki kupuje zazwyczaj tam...

zawsze się zaopatrujecie w zaufanym sklepie, czy może ktoś tak jak ja przy okazji innych zakupów bierze z półki olej, bo nie ma czasu szukać go na stacjach czy w sklepach branżowych?

rozumiem że zdarzają się podróby, ale i tak się ich nie rozpozna, nawet u pewnego dostawcy...
Autor:  Mor [ wt lis 06, 2007 10:43 pm ]
Tytuł: 
Ja biorę z hurtowni, mam dobry rabat, więc wychodzi 120zł za 4 litry Mobila1 5W50. W takiej sytuacji nie warto mi szukać po marketach.
Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/