Cześć,
byłem dwa tygodnie temu w mieście Radomiu.
Zaparkowałem auto na dosłownie 20 minut pod katedrą bo byłem na slubie. Kiedy wróciłem mojej Marcyśce ubyły zakretki od wentyli...
Żenada co ludzie potrafią ukraść.
Jak się okazało jednak złodziej wiedział co zabiera.
Byłem w ASO żeby sobie dokupić nakrętki. Dlaczego w ASO? Bo to były takie ładne metalowe toczone nakretki. Pan powiedział że trzeba kupić całe wentyle. OK. Tylko że bedą czarne nakretki. Dowiedziaem sie że Marcedes juz ich nie robi tych metalowych........
Padły łupem ksiegowych. W Chinach robia tylko plastikowe.
I znów żenada.
Szukam więc gdzie można takowe kupić. Były bardzo poręczne tzn łatwo sie je zakrecało i nie wylatywały z rąk pod samochód (prawo Marphyego).
Pozdrawiam
Futrzak