MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

filmik (W123 crash test) moze jeszcze nie bylo :)
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=28452
Strona 1 z 1

Autor:  kruszyn [ wt wrz 11, 2007 10:34 am ]
Tytuł:  filmik (W123 crash test) moze jeszcze nie bylo :)

http://www.youtube.com/watch?v=EqMEGA76HsE

:) mozna by zrobic posta i podwiesic go z takimi sprawami do roznych modeli ... jak by ktos znalazl 124CE bede wdzieczny :)

Autor:  Dariusz Suchorz [ wt wrz 11, 2007 2:52 pm ]
Tytuł: 

Fajne, nie wiedziałem że W123 jest tak dobre.
Wyniki ma lepsze niż nie które nowe auta.

Autor:  WojtekW [ wt wrz 11, 2007 3:21 pm ]
Tytuł: 

Ale gwiazdek ma mało, bo nie ma poduszek bocznych, na kolana i do spania. Nie ma światełek i alarmów przypominających o konieczności włączenia silnika przed jadą i wyłączenia go po jej zakończeniu.

Ja chciałbym zobaczyć crash test W123/W124 kontra Yaris czy Megane przy 60 km i zderzeniu czołowym obu aut.

Oczywiście pewnie Toyota czy Renault w życiu by nie opublikowały takiego teściku. A ludzie głupiutcy kupią Yarisa bo to przecież super bezpieczna Fura. 5 gwiazdek ma - więcej niż niektóre Volvo czy inne tam Mercedesy.

Swojego czasu oglądałem wypadek nieopodal mojego domu. Ulicą z pierwszeństwem jechał sobie W123/2,4D (w środku 2 facetów)- jakieś 60-80km/h. Z boku jechało Renault 21 Nevada (kierowała kobitka). Kobitka wymusiła pierwszeństwo (nie zatrzymała się na STOPie) i z całym impetem przywaliła w mercedesa (jechała może 40 może 50 km/h). Mercedes dostał potężnego strzała w drzwi od strony kierowcy, które się wgięły (ale bez szału ;) - dokładnie jak na tym teściku ) - mercedesa obróciło i znalazł się w rowie. Dwóch facetów wyszło z auta, poczekało na lawetę, a policjanci odwieźli ich do pracy (górnicy - jechali na 2 zmianę). W renault silnik w kabinie, kobieta w szpitalu, auto na złom (choć może ktoś je wyklepał i wystawił zgodnie ze zwyczajem jako niebite i mało jeżdżone)..

Autor:  Dariusz Suchorz [ wt wrz 11, 2007 3:41 pm ]
Tytuł: 

Ja miałem czołówkę escortem z mercedesem W123.
Escort kilku letni, beczka totalnie zgnita.
Prędkość aut ok 40km/h każdy- wynik taki:
- escort złamał się w dachu, przód mocno pognieciony
- beczka po wyjęciu uszkodzonej chłodnicy pojechała dalej, właścicel mieszkał blisko.
Jechałem escortem, nic mi się nie stało, a w beczce poza pogiętą atrapą, zbitymi lampami, i zniszczoną chłodnicą, , nic się nie stało.

Autor:  master [ wt wrz 11, 2007 3:42 pm ]
Tytuł: 

Znam z życia takie testy :P :
1' W124 vs. felicja - na skrzyżowaniu - 124 rozwalony przód, ale chłodnica cała) - felicja dostała w przedni błotnik, czyli silnik, skrzynia, zawieszenie wyrwane ...
2' W124 vs. Fiacior 126p - MB ma lepsze hamulce i kierowca kaszlaka tego nie docenił , czyli: w MB pęknięta nakładka na zderzak - i to właściwie tyle - kaszlak cały przód rozj**** , dla rozeznanych to aku zostało zmiażdżone.
itd...
3' No i dzisiejszy dzwonek :-? W210 vs. jakiś nowy opel - tu również kierowca opla chciał wjechać do bagażnika ;) , czyli porysowany plastik w MB >> wystarczyło potrzeć G3 i lakier z opla starty - to tyle ... no i opelek : obie lampy, zderzak, maska atrapa do wymiany - przednią ścianke to sobie wyklepie ...

Autor:  THC [ wt wrz 11, 2007 4:31 pm ]
Tytuł: 

Tak wygląda zdrowe 123 po strzale w bok innego pojazdu na prędkości 60-70km\h.

http://www.w114-115.org.pl/forum/viewto ... ht=#204068

Autor:  zegarek [ wt wrz 11, 2007 5:03 pm ]
Tytuł: 

Moi rodzice przezyli wypadek W123 jak tir ich skosil przyczepa. Samochod zaczynal sie od przednich slupkow, a kabina nie naruszona. Tylko drzwi pasazera bylo ciezko otworzyc :). Kierowca i pasazer w nie najlepszym stanie, ale zyja.

Kierowca tira dostal 5 lat, zabil 4 nastolatkow jadacych escortem jakies 100m przed beczka.

Autor:  zebda [ wt wrz 11, 2007 7:38 pm ]
Tytuł: 

Zegarek w tym przypadku to jest szczescie bo by TIR naczepa zachaczyl 50 centymetrow do tylu i bys mowil ze jednak 123 nie jest takie bezpieczne - widzalem ostatnio taki wypadek tyle ze z Renault Masterem chyba - szkoda gadac....



...co do wjazdow w tyl:
- wjechalem w Omege woim 124 przy baaardzo malej predkosci, i co? W MB pogiete pas przedni i atrapa chlodnicy a w Oplu Omedze B - nic....

...zawsze tak jest ze jak sie przodem wjezdza w inne auto (za wyjatkiem jego przodu) to auto wjezdzajace jest mocno zepsute a to wjechane mniej...bo w aucie glownie przod do skladania sie jest projektowany...


...WojtekW z nowymi autami jest jak z F1, jak najwiecej czescie ma sie rozleciec, pogiac, auto ma isc na zlom, ale wazne zeby na czlowieka zadzialaly jak najmniejsze sily...

...aha i jak projektowali 123 to testy zderzeniowe robili glownie ze niedeformowalna sciana walila w auto w caly przod (albo auto w te bariere), a dzis test EuroNCAP i jeszcze bardziej rygorystyczny amerykanski to teoretycznie najwieksze obciazenie dla auta
- deformowalna przeszkoda + auto wali chyba 60 czy 65% powierzchni czolowej...

Autor:  WojtekW [ wt wrz 11, 2007 7:52 pm ]
Tytuł: 

Oczywiście.

Dlatego obecnie o wiele bezpieczniej jest (oby nigdy!) przywalić Mercedesem w deformowalne auto, bo to ono przejmuje na siebie siłę zderzenia. Jak w dodatku jest znaczna różnica masy to szanse na przeżycie w MB są 12-krotnie większe (źródła nie podam, bo nie pamiętam)... niestety smutna prawda

Autor:  zegarek [ wt wrz 11, 2007 8:51 pm ]
Tytuł: 

zebda pisze:
Zegarek w tym przypadku to jest szczescie bo by TIR naczepa zachaczyl 50 centymetrow do tylu


Pewnie, ze mieli szczescie, bo trafili w kolo naczepy.

zebda pisze:
i bys mowil ze jednak 123 nie jest takie bezpieczne


Nic nie pisalem na temat tego, ze 123 jest bezpieczne czy nie. Napisalem tylko jak wygladalo auto po wypadku.

Autor:  buckswizz [ śr wrz 12, 2007 10:21 am ]
Tytuł: 

zebda pisze:
...zawsze tak jest ze jak sie przodem wjezdza w inne auto (za wyjatkiem jego przodu) to auto wjezdzajace jest mocno zepsute a to wjechane mniej...bo w aucie glownie przod do skladania sie jest projektowany...

a tu sie nie zgodze z Kolegą przedstawiajac mój przypadek-
stoje na skrzyżowaniu oczekujac na zmiane swiatel VW vento z hakiem,nagle lup ,zachamowal na mnie MB VITO-w którym pekl zderzak,ja dostalem w haka,przez co: poszlo mocowanie haka,zgiela sie prawa PODLUZNICA,zderzak tylny pekl od wewnatrz,pogiela sie dolna sciana bagaznika...

Autor:  broneq [ śr wrz 12, 2007 2:59 pm ]
Tytuł: 

Mi w 190tkę w tył wjechał Escort. Escort: obie lampy, atrapa, zderzak, maska jeden błotnik (bo to nie był centralnie tył/przód. U mnie yyyy nic 8)
Moja 190 kontra Peugeot 206 (ja najechałem na niego). U mnie do wymiany prawa lampa+migacz i atrapa (do wyprostowania narożnik błotnika pod migaczem + wpyłka - listwa pod lampą nie pękła, więc tylko polerka). Peugeot -> zderzak, błotnik, klapa, lampa.
Mojemu Tacie w 230CE (124) wjechał jakiś młodziak Lancią (taką kombi z tymi ładnymi okrągłymi lampami, to chyba następca tych co rządowe były, nie wiem jak to się nazywa). W MB otwarła się klapa (nie uszkodzona) i trzeba było pod prostować oba błotniki i tylny pas (zderzak nie pękł, tylko polerka). W Lancii nie było przodu, tak do połowy maski, pękła przednia szyba i wywaliły poduchy.

Stare MB są bezpieczne pezsprzecznie [zlosnik]

Autor:  holyfido [ czw wrz 13, 2007 11:05 pm ]
Tytuł: 

a dzis test EuroNCAP

Bardzo medialne badania, firmy samochodowe niezbyt chetnie przystepowaly do tych testow, ponoc te drozsze marki maja wlasne badania i wlasne procedury i uwazaja, ze one sa lepsze niz EuroNCAP.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/