MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

stało się...
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=28273
Strona 1 z 2

Autor:  klucha116 [ pn wrz 03, 2007 3:19 pm ]
Tytuł:  stało się...

Obrazek

ważne, że moj syn (5 lat) jest cały i zdrowy!!

Predkość była około 40 km/h - słabo widoczne skrzyżowanie, znak "ustąp pierwszeństwa" zasłonięty przez samochód z "Awansu" - wypakowywali jakąś pralkę, albo inne badziewie.


Pozdrawiam i zycze wszystkim zdrowia i spokojnej jazdy!!!!

Tomasz

Autor:  Leszek3.0 [ pn wrz 03, 2007 3:29 pm ]
Tytuł: 

klucha116 pisze:
ważne, że moj syn (5 lat) jest cały i zdrowy!!

Predkość była około 40 km/h - słabo widoczne skrzyżowanie, znak "ustąp pierwszeństwa" zasłonięty przez samochód z "Awansu" - wypakowywali jakąś pralkę, albo inne badziewie.


Pozdrawiam i zycze wszystkim zdrowia i spokojnej jazdy!!!!

Tomasz


Hej,
a ile miało to drugie auto i z czym się zderzyleś ?

Współczuję, ale jednocześnie cieszę się, że auto ochroniło pasażerów jak należy, też kupiłem W126, żeby chroniło mojego 4miesięcznego synka.

Autor:  kruszyn [ pn wrz 03, 2007 3:57 pm ]
Tytuł: 

oj niezle pokiereszowany :( i bok widze tez wgniota a tyl ????
dobrze ze z wami wszystko ok
wspolczuje .....

Autor:  broneq [ pn wrz 03, 2007 5:17 pm ]
Tytuł: 

Jak na 40km/h to dość dużo się stało. A ile miał "ten drugi"? Najważniejsze, że Wy cali jesteście, choć przy MB to nic dziwnego [zlosnikz]

Autor:  Żeluś [ pn wrz 03, 2007 7:34 pm ]
Tytuł: 

łaaaaaaaaa, straszliwie wygląda auto, ale najważniejsze, że Wam nic nie jest, z czym się zderzyłeś ?
uu i jeszcze bok wgnieciony aj nie ładnie to wygląda jak na 40 km/h

Autor:  drwalu [ pn wrz 03, 2007 9:00 pm ]
Tytuł: 

przod wyglada na wlot e34 touring 2.5 z gazem lovato a bok jakas honda svx sport 50ccm 98 rok , zgadlem ?

Autor:  Croolick [ pn wrz 03, 2007 10:45 pm ]
Tytuł: 

broneq pisze:
Jak na 40km/h



Przypominam, że krasz testy robi się przy zaledwie 55km/h i szyby fruwają. A tu stare poczciwe 126 i nawet pęknięcia na czołowej nie ma. Szczęście że wszyscy cali. [ok]
Jak podużnice nie ruszone (?) to w sumie niewiele się stało.

Autor:  bartekmw [ pn wrz 03, 2007 11:06 pm ]
Tytuł: 

Gratuluję. Ja dziś wylądowałem golfem w polu po 3 metrowym locie na pułapie 1 metra. Całe szczęście, że sam jechałem, a może właśnie nieszczęście, bo z dzieckiem jeżdżę wolniej i pewnie by do tego nie doszło, chociaż... Zaczął padać deszcz i nie wziąłem tego pod uwagę, że na ulicy jest coś w rodzaju smaru - pierwsze chwile deszczu. Niech to będzie przestrogą również dla reszty. klucha116 łączę się w bólu - mnie też czeka remont po nieudanej lekcji latania. <br>Dodano po 3 minutach.:<br> P.s. Spróbuj wyrwać odszkodowanie od kierowcy samochodu, który zasłonił znak drogowy.

No właśnie: Ludzie w ogóle nie myślą o innych - parkują gdzie popadnie, a policja nie zwraca na to uwagi. Jak kiedyś zwróciłem uwagę kierowcy stara, że parkując w tym miejscu stwarza poważne zagrożenie, to omało po łbie nie dostałem. Eh... Szkoda słów

Autor:  master [ pn wrz 03, 2007 11:18 pm ]
Tytuł: 

bartekmw pisze:
P.s. Spróbuj wyrwać odszkodowanie od kierowcy samochodu, który zasłonił znak drogowy.

raczej nic z tego - mnie uczono, że jak znak jest nie czytelny bądź komuś się podobał i zabrał go do domu to należy sie zatrzymać i upewnić czy przez skrzyżowanie można bezpiecznie przejechać - a nie tnąć na ślepo ...
mimo wszystko i tak współczuje - szkoda mietka :(

Autor:  bartekmw [ pn wrz 03, 2007 11:23 pm ]
Tytuł: 

Tak, tylko w tym przypadku samo skrzyżowanie było słabo widoczne. Zawsze można próbować. A mietka szkoda - to fakt. :(

Autor:  holyfido [ wt wrz 04, 2007 10:54 am ]
Tytuł: 

Zaczął padać deszcz i nie wziąłem tego pod uwagę, że na ulicy jest coś w rodzaju smaru - pierwsze chwile deszczu

Wczoraj odbylem podroz z Wroclawia do Nowego Sacza. W Bochni skrecilem na Limanowa nieswiadomy tego jaka tam jest droga. I w gore i w dol i w gore i w dol plus niesamowite zakrety (Holowczyc jest z tych rejonow? ;))a do tego tak jak napisales spadl deszcz. Jechalem sobie w miare spokojnie ale nie uniknalem ostrego hamowania. Raz rzucilo mnie jak bym jechal na najprawdziwszymn lodzie. Szok. Potem zwalnialem do 10 km/h, zeby zrobic zakret. Szczesliwie dojechalem caly. W dzien musza byc tam piekne widoki :-)

Autor:  broneq [ wt wrz 04, 2007 11:40 am ]
Tytuł: 

holyfido: śp. Janusz Kulig był z tych rejonów, Hołek jest z Olsztyna. Co do jazdy do Sącza od strony Krakowa/Wrocławia, to skręcasz do Wieliczki i kierujesz się na Gdów, Łapanów, Tymową, i z Tymowej główną drogą na Sącz, to najbliższa droga i omija Cię niewątpliwa nieprzyjemność jechania drogą nr 4 od Wieliczki na Tarnów (Bochnię) - sorki za ot ;)

Autor:  klucha116 [ wt wrz 04, 2007 12:42 pm ]
Tytuł: 

Ensignx pisze:

Hej,
a ile miało to drugie auto i z czym się zderzyleś ?

Współczuję, ale jednocześnie cieszę się, że auto ochroniło pasażerów jak należy, też kupiłem W126, żeby chroniło mojego 4miesięcznego synka.


Ile jechalo drugie auto, to nie wiem. Wygląd mojego auta jest troszke przesadzony, bo po powrocie ze szpitala otwieralem maske łomem i wyjąłem prawy reflektor.

Większość siły uderzenia ominęła podłużnicę i dlatego szkody są takie a nie inne, zwłaszcza, że było to uderzenie boczne.



Pozdrawiam <br>Dodano po 2 minutach.:<br>
Żeluś pisze:
łaaaaaaaaa, straszliwie wygląda auto, ale najważniejsze, że Wam nic nie jest, z czym się zderzyłeś ?
uu i jeszcze bok wgnieciony aj nie ładnie to wygląda jak na 40 km/h



Zderzenie boczne, a tył o cos zaczepił, ale nie mam pojecia o co.
Stoi tam hydrant, ale woda z niego nie poleciała [zlosnik]

Autor:  voytas [ wt wrz 04, 2007 6:44 pm ]
Tytuł: 

bartekmw pisze:
Jak kiedyś zwróciłem uwagę kierowcy stara, że parkując w tym miejscu stwarza poważne zagrożenie, to omało po łbie nie dostałem. Eh... Szkoda słów
jak ja zwracam uwagę, to staram się iść w przewadze liczebnej, bo już ze dwa razy mnie za takie uwagi tirowiec parkujący na osiedlowej uliczce z synem pogonili :evil:

Autor:  bartekmw [ wt wrz 04, 2007 10:59 pm ]
Tytuł: 

Ja miałem chyba więcej szczęścia niż rozumu: Połamane tylko plastiki i chyba chłodnica do wymiany, bo cały płyn uciekł.
Tak przy okazji: Panowie i Panie (albo raczej Panie i Panowie ;)) Zwracajcie uwagę na to, jak macie przymocowany ładunek w bagażniku. Moje koło zapasowe, które leżało sobie spokojnie w bagażniku (było tam tylko to koło) wylądowało w miejscu, gdzie zawsze siedzi moja 6-cio letnia córka. Nie chcę nawet myśleć co by to koło mogło Jej zrobić, gdyby Ona tam była, a to było na prawdę niewielkie zdarzenie - nawet mi się pasy nie zablokowały (są sprawne), jak wspomniałem, blacha nie ruszona. Zabierajcie przedmioty z tylnej półki i zakładajcie kratki w kombiakach. Ja nie miałem tylnej półki i dla tego to kółko wylądowało tam, gdzie wylądowało.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/