MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
W123 "C" czy jest sens kupić, rozebrać i poczekać? https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=28205 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | class [ czw sie 30, 2007 7:08 pm ] |
Tytuł: | W123 "C" czy jest sens kupić, rozebrać i poczekać? |
Temat postu wydaje się dziwny, ale już wyjaśniam ![]() Chcę kupić 123 280CE, blacha oczywiście do roboty, za to środek idealny, silnik w bdb stanie i prawie kompletne wyposażenie. Niestety na razie zarówno czas jak i warunki nie pozwalają na zrobienie renowacji z prawdziwego zdarzenia. Wystarczy, że juz jednego rozbebeszyłem. Wkrótce pokażę zdjęcia z remontu. Dlatego z w/w powodów, chcę ów autko rozkręcić do najmniejszej śrubki; następnie całość zmagazynować w piwnicy a samą "skorupę" zostawić na cegłach pod plandeką na podwórku. Czy taki pomysł zda egzamin? Może ktoś już w ten sposób podchodził do sprawy i podzieli się wnioskami? Najbardziej martwi mnie, czy karoserii szlag nie trafi, jak tak postoi pod samą plandeką z 3-5 lat... |
Autor: | FreQ [ czw sie 30, 2007 7:37 pm ] |
Tytuł: | |
Podsune moze taki opomysl. Jesli ma stac pod chmorka lecz pod plandeka to przynajmniej jakos to zakonserwuj jakimis tam srodkami do pfofili. Oczywiscie bedzie pozniej trudno to z lakieru zczyscic ale mysle ze chyba bedzie warto sie potrudzic = cala skorupa po 3-5 lat. |
Autor: | drwalu [ czw sie 30, 2007 8:03 pm ] |
Tytuł: | |
albo solidnie przesmarowac jakimis woskami/smarami pomysl jest okay tylko co np z oc ? czy biala karta ? |
Autor: | kielbik [ czw sie 30, 2007 8:34 pm ] |
Tytuł: | |
Pomysl jest do d... Jak rozkrecisz samochod i zostawisz na trzy lata to juz go nie poskladasz. Jak rozkladales samochod to wiesz, ze rozebrany zajmuje trzy razy wiecej miejsca niz kompletny. W piwnicy splesnieje ci tapicerka, na podworku zgnije buda chocbys nie wiem czym konserwowal i tyle bedzie z tego auta. |
Autor: | Jacku [ czw sie 30, 2007 8:48 pm ] |
Tytuł: | |
kielbik pisze: Pomysl jest do d...
To samo sobie pomyślałem..cegły, plandeki, folie i może jeszcze pies mieszkający w skorupie... ![]() A w ogóle to za 3-5 lat też będą takie okazje, lepiej składaj kasę przez ten okres, kup coś w dobrym stanie ![]() ![]() |
Autor: | Waciak [ czw sie 30, 2007 8:50 pm ] |
Tytuł: | |
Święte słowa Kiełbika. Tak będzie wygladał: ![]() Właściciel popełnił ten sam błąd. Potem chciał go oddać za 1000pln. |
Autor: | buckswizz [ czw sie 30, 2007 11:42 pm ] |
Tytuł: | |
Waciak pisze: Tak będzie wygladał:
a ja chcialem go kupic, ![]() ![]() |
Autor: | kit [ pt sie 31, 2007 12:21 am ] |
Tytuł: | |
Jak już koledzy wspomnieli wyżej pod żadnym pozorem nie rozbierać! Znaleźć dobre miejsce na przechowanie (suchy garaż), kupić, przepalać co jakiś czas. Jak auto nabierze mocy urzędowej to się wziąć porządnie za remont i cieszyć się piękną maszyną. |
Autor: | drwalu [ pt sie 31, 2007 7:56 am ] |
Tytuł: | |
a ja dalej obstawiam ze to dobry pomysl. zly pomysl jest wtedy gdy rozbierzesz wszystko i zostawisz pod kocem na dzialce obok jabloni, tak najlepiej pod jakims gniazdem ptakow, to troche konserwy zawsze doleci. ale jesli robisz to madrze, z glowa to nic sie z autem nie stanie. trzeba miec warunki. wszystko oddzielnie osobno przechgowywane opisane w kartonach, za strychu badz w piwnicy, badz gdziekolwiek, byleby bylo tam przewidziane C.O. i zachoawana jako taka czystosc. potem chcesz cos porobic ( poczyscic, pokleic, poglaskac, poobmacywac ) cos to wiesz gdzie to jest idziesz robisz, w ciagu 3 lat wszystko doprowadzasz w pokoikach do idealu. silnik w czesciach oczywiscie gdzies sobie spoczywa ( bedziemy skladac go na nowych czesciach, ciut przed zamontowaniem ) a z buda robisaz tak: ![]() reasumujac: jest to dobryt pomysl tylko trzeba przy tym myslec. |
Autor: | Student [ pt sie 31, 2007 8:02 am ] |
Tytuł: | |
Jeżeli chcesz rozbierać i czekać na lepsze czasy to radziłbym suchy i bezpieczny (bez robali i gryzoni) strych. Koledzy mają rację mówiąc, że rozebrany samochód zajmuje trzy razy więcej miejsca niż stojący w całości. Poza tym do rozbiórki należałoby podejść mając dobry pomysł na opisanie części i ich opakowanie. Jakkolwiek do składowania części dobry byłby strych i kartonowe pudła to pozostaje problem skorupy. Jeżeli masz super suchy garaż to ok, w przeciwnym przypadku buda szybko skoroduje. Moim zdaniem składowanie kompletnie rozebranego samochodu na strychu w łatwo dostępnych kartonach jest o tyle dobrym rozwiązaniem, że mając dostęp do poszczególnych części można je spokojnie i po kolei regenerować lub naprawiać i przygotowywać do montażu. Tak mi się przynajmniej wydaje. Osobiście mam na strychu rozłożone dwa składane kajaki przy których czasami dłubię w zimowe wieczory. No proszę jak to żeśmy z Drwalem się zgrali myślowo i czasowo! Student |
Autor: | ro2man [ pt sie 31, 2007 8:20 am ] |
Tytuł: | |
kiepski pomysł, za 5 lat możesz mieć inne plany i tylko złom zarobi |
Autor: | drwalu [ pt sie 31, 2007 8:25 am ] |
Tytuł: | |
to sie nazywa integracja telepatyczna ![]() |
Autor: | class [ pt sie 31, 2007 9:11 am ] |
Tytuł: | |
W takim razie pomysł ze składowaniem samej budy na podwórku pod plandeką mam wybity z glowy... Niestety z drugim garażem będzie na razie problem, więc chyba pozostaje czekanie. |
Autor: | Waciak [ pt sie 31, 2007 7:52 pm ] |
Tytuł: | |
buckswizz pisze: Waciak pisze: Tak będzie wygladał: a ja chcialem go kupic, ![]() ![]() Sam do mnie zadzwonił. Olałem na wstępie temat bo to szczepan. |
Autor: | kielbik [ pt sie 31, 2007 7:59 pm ] |
Tytuł: | |
drwalu pisze: reasumujac: jest to dobryt pomysl tylko trzeba przy tym myslec Tylko jeszcze trzeba miec takie warunki jak na foto powyzej. A jak sie ma juz takie warunki to w sumie co za roznica, czy samochod lezakuje rozebrany czy w calosci?
Class, to co napisalem na temat rozbierania i tego, ze nigdy juz takiego auta nie poskladasz wynika z moich doswiadczen. Naprawde ciezko jest poskladac samochod po dluzszym czasie, chyba, ze wczesniej remontowalo sie juz 10 samochodow tego typu (lub przynajmniej tej marki). Wez rowniez wziac pod uwage, ze zapal ci minie (a napewno tak sie stanie) i nie bedziesz mial po prostu serca i czasu zeby dokonczyc rozgrzebany projekt. O tym wszystkim przekonalem sie i ja i niejeden forumowicz, na ebayu tez az roi sie od "przewanych restauracji". Sadze, ze najlepiej jednak zabunkrowac samochod gdzies, gdzie jest sucho i zbierac kase - inaczej skonczy jako magazyn czesci zamiennych. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |