MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest ndz sie 24, 2025 5:06 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: czw sie 30, 2007 7:08 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 19, 2006 11:48 am
Posty: 667
Lokalizacja: Trójmiasto
Temat postu wydaje się dziwny, ale już wyjaśniam ;)
Chcę kupić 123 280CE, blacha oczywiście do roboty, za to środek idealny,
silnik w bdb stanie i prawie kompletne wyposażenie.

Niestety na razie zarówno czas jak i warunki nie pozwalają na zrobienie renowacji z prawdziwego zdarzenia.
Wystarczy, że juz jednego rozbebeszyłem. Wkrótce pokażę zdjęcia z remontu.

Dlatego z w/w powodów, chcę ów autko rozkręcić do najmniejszej śrubki;
następnie całość zmagazynować w piwnicy a samą "skorupę" zostawić na cegłach pod plandeką na podwórku.
Czy taki pomysł zda egzamin? Może ktoś już w ten sposób podchodził do sprawy i podzieli się wnioskami?
Najbardziej martwi mnie, czy karoserii szlag nie trafi, jak tak postoi pod samą plandeką z 3-5 lat...

_________________
W123 200 '82


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 30, 2007 7:37 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn wrz 25, 2006 6:37 pm
Posty: 396
Lokalizacja: Poznań
Podsune moze taki opomysl. Jesli ma stac pod chmorka lecz pod plandeka to przynajmniej jakos to zakonserwuj jakimis tam srodkami do pfofili. Oczywiscie bedzie pozniej trudno to z lakieru zczyscic ale mysle ze chyba bedzie warto sie potrudzic = cala skorupa po 3-5 lat.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 30, 2007 8:03 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 8:11 am
Posty: 1204
Lokalizacja: Opole
albo solidnie przesmarowac jakimis woskami/smarami

pomysl jest okay tylko co np z oc ? czy biala karta ?

_________________
L206D
C124 230CE
S210 320CDI


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 30, 2007 8:34 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 09, 2005 10:28 pm
Posty: 2823
Numer GG: 578747
Lokalizacja: Katowice/Stuttgart
Pomysl jest do d... Jak rozkrecisz samochod i zostawisz na trzy lata to juz go nie poskladasz. Jak rozkladales samochod to wiesz, ze rozebrany zajmuje trzy razy wiecej miejsca niz kompletny. W piwnicy splesnieje ci tapicerka, na podworku zgnije buda chocbys nie wiem czym konserwowal i tyle bedzie z tego auta.

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 30, 2007 8:48 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 15, 2006 10:39 pm
Posty: 580
Lokalizacja: Legionowo/Warszawa
kielbik pisze:
Pomysl jest do d...


To samo sobie pomyślałem..cegły, plandeki, folie i może jeszcze pies mieszkający w skorupie... [zlosnik]. Jak naprawde się już napaliłeś to lepiej go nie rozkładaj tylko znajdź suche miejsce garażowe, zabezpiecz silnik przed wewnętrzna korozją lub przepalaj go regularnie . Skorodowane miejsca nadwozia możesz potraktować jakimś specyfiem na zgrubsza oczyszczoną rdzę.Nie wiem co z gumami/uszczelkami takie garażowanie dobrze im z reguły nie robi. Wspomniana już ciągłość OC też nie jest obojętna.
A w ogóle to za 3-5 lat też będą takie okazje, lepiej składaj kasę przez ten okres, kup coś w dobrym stanie [oczko] [zlosnik].

_________________
MB C123 230CE '83 Zypressengrün metallic
MB S123 280TE '81 Lapisblau metallic
MB W123 280E '77 Milanbraun metalic
MB S210 E430 4matic


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 30, 2007 8:50 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: sob lis 20, 2004 6:02 pm
Posty: 1919
Numer GG: 12453483
Lokalizacja: Warszawskie Jelonki
Święte słowa Kiełbika.
Tak będzie wygladał:
Obrazek

Właściciel popełnił ten sam błąd. Potem chciał go oddać za 1000pln.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sie 30, 2007 11:42 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt kwie 06, 2007 8:29 pm
Posty: 1605
Lokalizacja: LBN/WAW
Waciak pisze:
Tak będzie wygladał:

a ja chcialem go kupic, [zlosnikz] skad go znasz? wiesz moze czy poszedl do ludzi?czlowiek pozniej juz chcial go nawet sprzedawac na czesci [zlosnikz]

_________________
C123 E28 AUT`82 RHD-"Komornik"-narazie...


"litr benzyny wlej do żył żebys zły i twardy był"


Na górę
 Tytuł:
Post: pt sie 31, 2007 12:21 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 29, 2004 11:44 pm
Posty: 653
Lokalizacja: Kielce
Jak już koledzy wspomnieli wyżej pod żadnym pozorem nie rozbierać!
Znaleźć dobre miejsce na przechowanie (suchy garaż), kupić, przepalać co jakiś czas. Jak auto nabierze mocy urzędowej to się wziąć porządnie za remont i cieszyć się piękną maszyną.

_________________
MB - mój drugi dom


Na górę
 Tytuł:
Post: pt sie 31, 2007 7:56 am 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 8:11 am
Posty: 1204
Lokalizacja: Opole
a ja dalej obstawiam ze to dobry pomysl. zly pomysl jest wtedy gdy rozbierzesz wszystko i zostawisz pod kocem na dzialce obok jabloni, tak najlepiej pod jakims gniazdem ptakow, to troche konserwy zawsze doleci.


ale jesli robisz to madrze, z glowa to nic sie z autem nie stanie. trzeba miec warunki.

wszystko oddzielnie osobno przechgowywane opisane w kartonach, za strychu badz w piwnicy, badz gdziekolwiek, byleby bylo tam przewidziane C.O. i zachoawana jako taka czystosc.

potem chcesz cos porobic ( poczyscic, pokleic, poglaskac, poobmacywac ) cos to wiesz gdzie to jest idziesz robisz, w ciagu 3 lat wszystko doprowadzasz w pokoikach do idealu.

silnik w czesciach oczywiscie gdzies sobie spoczywa ( bedziemy skladac go na nowych czesciach, ciut przed zamontowaniem )

a z buda robisaz tak:

Obrazek


reasumujac: jest to dobryt pomysl tylko trzeba przy tym myslec.

_________________
L206D
C124 230CE
S210 320CDI


Na górę
 Tytuł:
Post: pt sie 31, 2007 8:02 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sty 22, 2006 1:51 am
Posty: 676
Numer GG: 4141125
Lokalizacja: Gliwice
Jeżeli chcesz rozbierać i czekać na lepsze czasy to radziłbym suchy i bezpieczny (bez robali i gryzoni) strych. Koledzy mają rację mówiąc, że rozebrany samochód zajmuje trzy razy więcej miejsca niż stojący w całości. Poza tym do rozbiórki należałoby podejść mając dobry pomysł na opisanie części i ich opakowanie. Jakkolwiek do składowania części dobry byłby strych i kartonowe pudła to pozostaje problem skorupy. Jeżeli masz super suchy garaż to ok, w przeciwnym przypadku buda szybko skoroduje. Moim zdaniem składowanie kompletnie rozebranego samochodu na strychu w łatwo dostępnych kartonach jest o tyle dobrym rozwiązaniem, że mając dostęp do poszczególnych części można je spokojnie i po kolei regenerować lub naprawiać i przygotowywać do montażu. Tak mi się przynajmniej wydaje. Osobiście mam na strychu rozłożone dwa składane kajaki przy których czasami dłubię w zimowe wieczory.

No proszę jak to żeśmy z Drwalem się zgrali myślowo i czasowo!
Student

_________________
W123 240D '83 - Taigabeige
E30 318 iS '89 - Sterlingsilber Metallic
601 923 947


Na górę
 Tytuł:
Post: pt sie 31, 2007 8:20 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:00 am
Posty: 342
Lokalizacja: Rzeszów
kiepski pomysł, za 5 lat możesz mieć inne plany i tylko złom zarobi

_________________
W 124 200E 1990 Ex


Na górę
 Tytuł:
Post: pt sie 31, 2007 8:25 am 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 8:11 am
Posty: 1204
Lokalizacja: Opole
to sie nazywa integracja telepatyczna :lol:

_________________
L206D
C124 230CE
S210 320CDI


Na górę
 Tytuł:
Post: pt sie 31, 2007 9:11 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 19, 2006 11:48 am
Posty: 667
Lokalizacja: Trójmiasto
W takim razie pomysł ze składowaniem samej budy na podwórku pod plandeką mam wybity z glowy...

Niestety z drugim garażem będzie na razie problem, więc chyba pozostaje czekanie.

_________________
W123 200 '82


Na górę
 Tytuł:
Post: pt sie 31, 2007 7:52 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: sob lis 20, 2004 6:02 pm
Posty: 1919
Numer GG: 12453483
Lokalizacja: Warszawskie Jelonki
buckswizz pisze:
Waciak pisze:
Tak będzie wygladał:

a ja chcialem go kupic, [zlosnikz] skad go znasz? wiesz moze czy poszedl do ludzi?czlowiek pozniej juz chcial go nawet sprzedawac na czesci [zlosnikz]


Sam do mnie zadzwonił.
Olałem na wstępie temat bo to szczepan.


Na górę
 Tytuł:
Post: pt sie 31, 2007 7:59 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 09, 2005 10:28 pm
Posty: 2823
Numer GG: 578747
Lokalizacja: Katowice/Stuttgart
drwalu pisze:
reasumujac: jest to dobryt pomysl tylko trzeba przy tym myslec
Tylko jeszcze trzeba miec takie warunki jak na foto powyzej. A jak sie ma juz takie warunki to w sumie co za roznica, czy samochod lezakuje rozebrany czy w calosci?

Class, to co napisalem na temat rozbierania i tego, ze nigdy juz takiego auta nie poskladasz wynika z moich doswiadczen. Naprawde ciezko jest poskladac samochod po dluzszym czasie, chyba, ze wczesniej remontowalo sie juz 10 samochodow tego typu (lub przynajmniej tej marki). Wez rowniez wziac pod uwage, ze zapal ci minie (a napewno tak sie stanie) i nie bedziesz mial po prostu serca i czasu zeby dokonczyc rozgrzebany projekt. O tym wszystkim przekonalem sie i ja i niejeden forumowicz, na ebayu tez az roi sie od "przewanych restauracji". Sadze, ze najlepiej jednak zabunkrowac samochod gdzies, gdzie jest sucho i zbierac kase - inaczej skonczy jako magazyn czesci zamiennych.

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl