MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Paczki które giną na poczcie
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=27924
Strona 1 z 2

Autor:  veedo [ czw sie 16, 2007 8:22 pm ]
Tytuł:  Paczki które giną na poczcie

Witam. Czy ktoś się orientuje jaka jest procedura jeżeli zaginęła paczka na poczcie. Ja wysłałem nową pocztą IN POST no oczywiście pierwsza paczka i od razu nie dotarła na miejsce. Ciekawe jestem jaki ewentualnie jest zwrot za paczkę, jakiś procent wartości czy jak? Wartość przesyłki około 100zł. Jaja normalnie.

Autor:  bary123ce [ czw sie 16, 2007 8:26 pm ]
Tytuł: 

a byla podana wartość? ubezpieczyles?

Autor:  veedo [ czw sie 16, 2007 8:38 pm ]
Tytuł: 

Nie nie ubezpieczałem, już List polecony za potwierdzeniem odbioru. Z tego co słyszałem to maksymalnie 100 zł na takiej przesyłce mogę odzyskać ale pewnie musiała być większa wartość niż moja.

Autor:  Piterek86 [ czw sie 16, 2007 9:35 pm ]
Tytuł: 

veedo pisze:
Nie nie ubezpieczałem

Żeby coś dostać, to najpierw musisz ubezpieczyć :roll: W tedy do gościa, który nie otrzymał przesyłki przychodzi kurier i on tam musi podpisać, że paczki od Ciebie nie otrzymał :o Ty na tej podstawie otrzymujesz zwrot kwoty, na którą ubezpieczyłeś paczkę ;) , ale powtarzam paczka musi być ubezpieczona :)

Autor:  sebi [ czw sie 16, 2007 9:39 pm ]
Tytuł: 

Najlepiej to nie ponosić odpowiedzialności za nic ... idealny interes.

Ps. Do tej pory nie miałem z tym problemów.

Autor:  _me: how_ [ czw sie 16, 2007 9:54 pm ]
Tytuł: 

Piterek86 pisze:
veedo pisze:
Nie nie ubezpieczałem

Żeby coś dostać, to najpierw musisz ubezpieczyć.


Ale wykupując usługę, podstawowe ubezpieczenie może być i pewnie jest zawarte w cenie. Należy dotrzeć do regulaminu InPost. Nadawca oddając przesyłkę, godzi sie na warunki, ale ma też jakieś prawa. Widziałem przedwczoraj dwóch listonoszy z InPost. Mieli po 18 lat i przeglądali koperty na murku jedząc kanapki.

Poczta Polska wypłaciła mi za skradziony telefon komórkowy, kwotę jaką podałem z sufitu, tylko, że w tym molochu kradną na potęgę, a wypłata odzkodowania nie stanowi problemu. Nawet miałem do siebie pretensje, że ten sufit nie był wyższy. Tak, czy siak, należy zlożyć reklamację, sprawdzić i co na ten temat mówi regulamin. Sprawdzanie polegało na puszczeniu obiegówki po trasie paczki i ustaleniu punktu, na którym pracował złoczyńca. PP ma na to 2 tygodnie. Nie dalej jak kilka dni temu, zacząłem kolejną taką procedurę. Tym razem, ktoś skusił się na drewno do 123...

Autor:  veedo [ czw sie 16, 2007 10:07 pm ]
Tytuł: 

Piterek86: No ale nawet jak paczka nie jest ubezpieczona to jakieś odszkodowanie jest albo musi być. prawa jakieś klient chyba ma
(me:how) : ale ubezpieczałeś paczkę czy po prostu polecony jakiś?

Autor:  _me: how_ [ czw sie 16, 2007 10:14 pm ]
Tytuł: 

Nie było żadnego dodatkowego ubezpieczenia (na PP nazywa sie to wartościa deklarowaną).

Mówię ci, że w cenie musi być podstawowe, do jakiejś kwoty. Mimo wszechobecnego złodziejstwa, należy przyjąć, że znakomita większość przesyłek jednak dociera na miejsce, więc z tych groszy, które są ceną ubezpiecznia wypłaca się później odzkodowania.

Autor:  bary123ce [ czw sie 16, 2007 10:17 pm ]
Tytuł: 

(me: how) pisze:
Tym razem, ktoś skusił się na drewno do 123...

No chyba nie ode mnie?! :o

Autor:  _me: how_ [ czw sie 16, 2007 10:20 pm ]
Tytuł: 

bary123ce pisze:
(me: how) pisze:
Tym razem, ktoś skusił się na drewno do 123...

No chyba nie ode mnie?! :o


Nie, nie, tym razem wysłałem boazerię do renowacji do mojojojo. Błąd był chyba taki, że poszło w kartonie po dobrych butach...

Autor:  veedo [ czw sie 16, 2007 11:00 pm ]
Tytuł: 

to jak? co krzyczeć że paczka 500 zł warta? :) chodzi mi tylko żeby zwrócili to co straciłem

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ czw sie 16, 2007 11:26 pm ]
Tytuł: 

(me: how) pisze:
bary123ce pisze:
(me: how) pisze:
Tym razem, ktoś skusił się na drewno do 123...

No chyba nie ode mnie?! :o


Nie, nie, tym razem wysłałem boazerię do renowacji do mojojojo. Błąd był chyba taki, że poszło w kartonie po dobrych butach...


Zartujesz chyba? wysłales cos PP w markowym opakowaniu? ja wszystko pakuje czarnym "streczem" [zlosnik] i szara tasma-kilkaset paczek i zero usterek [zlosnik] wysyłajac cos wpudełku po wodce czy jakis perfumach lub po elektronice jakiejs to juz mozna sie pozegnac z tym.... :lol:

Autor:  _me: how_ [ czw sie 16, 2007 11:53 pm ]
Tytuł: 

veedo pisze:
to jak? co krzyczeć że paczka 500 zł warta? :) chodzi mi tylko żeby zwrócili to co straciłem


Dowiedz się, do jakiej kwoty zwracają, a może jest to jakaś stała kwota. Udaj głupa i zapytaj, jakbyś chciał nadać, co jeśli wsiąknie.

We wnisokowaniu o większe pieniądze nie widzę nic złego, bo odszkodowanie, nie powinno być zwrotem tylko wartości czegoś co utraciłeś, ale i następnych kosztów, które generujesz w związku z sytuacją powstałą nie z twojej winy, z obciachem przed adresatem włącznie.

Wszystko jednak wyklaruje ci zapis w regulaminie. Jeśli to jakieś większe pieniądze, mówię ci, dotrzyj do niego, żebyś wiedział co możesz.

Autor:  nagro [ pt sie 17, 2007 7:52 am ]
Tytuł: 

Tutaj :
http://www.inpost.pl/index.php?act=read&cat=15

Pragraf nr. 23

Pozdrawiam

Autor:  veedo [ sob sie 18, 2007 10:55 am ]
Tytuł: 

W inpost przesyłki są bardzo tanie w porównaniu do poczty polskiej. Mnie kosztowała 1.83, czyli niecałe 40 zł mogę odzyskać tylko. Nie fajnie. Ale będe próbował coś więcej wyciągnąć.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/