MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Zeby nie bylo to i ja sie pochwale... ;-)
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=27776
Strona 1 z 2

Autor:  Borys [ czw sie 09, 2007 10:49 pm ]
Tytuł:  Zeby nie bylo to i ja sie pochwale... ;-)

Dziendoberek!
Witam szanownych Forumowiczow po dlugim niebycie na tych szacownych witrynach. Ostatnio mam male problemy z netem i wolnym czasem, a wiec sie specjalnie nie udzielam..
Jako ze juz minal roczek od kiedy jestem w posiadaniu Laluni, postanowilem w koncu znalezc chwilke, umyc gadzine, cyknac pare fotek i pokazac ja Wam. A co mi tam... Wszyscy sie chwala to i ja sie pochwale [zlosnikz]
A wiec:
WDB1240261B848065
Rodowod Szwajcarski, dokladnie rok temu przytargana z Zurichu. Stan obiektywnie 5- (minusik za wiek :) i drobne otarcia na zderzaku i lakierze, coz w koncu ktos tego przez 15 lat uzywal), technicznie nic kompletnie jej nie dolega. Rocznik '92. Jeden wlasciciel. Wypasik w sumie dosc przecietny, z brakiem klimy jakos sie pogodzilem (przy mojej sklonnosci do przeziebien to moze i lepiej ze jej nie ma). Przebieg licznikowy obecnie 173tys km z groszami. W bagazniku znalazlem oryginalne nieuzywane kolo zapasowe-nowa alufelga bez jednej ryski, nowa opona, lewarek bez sladow uzytkowania. Czyzby nikt przez 15 lat nie zmienial kola? Farciarze w tej Szwajcarii :P
Silnik w stanie doskonalym, mruczy cichutko, ciagnie jak szalony. Biegi przelaczaja sie plynnie i bez niespodzianek.
Tapicerki cale, oparcie cale, choc juz powoli widac slady ocierania sie kierowcy o oparcie, ale daleko mu jeszcze do przetarcia. Fotki srodka wkleje jakos inną razą. Wszystko co ma dzialac dziala, nic nie jest urwane ani polamane. Przez rok uzytkowania przyjrzalem jej sie dokladnie i nie odnotowalem sladow zadnego dzwona. Podobnie dwa calkiem wnikliwe (na moja prosbe) przeglady rejestracyjne nie wykazaly niczego niepokojacego. Lekko jakby poci sie olejem w okolicy pompy wodnej, spod silnika suchy, oslona pod silnikiem sucha. Wszystko proste, szczeliny rowne, rudej brak (Szwajcarzy nie sypia soli w zimie, dzieki czemu koncowy tlumik wymienilem chyba pierwszy raz dopiero w PL rok po zalozeniu gazu), raczej nic od nowosci nie grzebane. W momencie kupna wykrylem dziure w jednej z rur wodnych, jak sie okazalo stala usterka aut w komisach z tamtego rejonu - grasujace kuny czy inne gryzonie, ktore spia sobie pod maskami aut i czasem cos podjedza... Specjalna tasma doraznie zalatwila problem.
Kierunki pomaranczowe i takie zostana (nie planuje zadnych zmian w wygladzie zewnetrznym). W lampach jarza sie H4 Blue Vision.
W planach na ten rok jest BLOS, ale sie zobaczy czy beda na niego srodki.
Jedyne co jej przybylo w PL to LPG oraz alufelgi 8-lochy. To drugie za sprawa i pomoca naszego kolegi forumowego depeche, ktorego serdecznie pozdrawiam!
No nic.. To tyle spuszczania sie nad stanem Laluni. Generalnie jest zaj***sta i tyle. Przez najblizsze pare lat nie planuje zmiany auta, a jesli nawet to Lalunia pozostanie w rodzinie. Ponizej fotki. Pozdrawiam!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Autor:  beet [ czw sie 09, 2007 11:40 pm ]
Tytuł: 

Ladny samochodzik.. Ale widze, ze utraty listew i Ty sie boisz, bo chyba to nie jest szwajcarski patent ;)

Pozdrawiam

Autor:  Borys [ czw sie 09, 2007 11:55 pm ]
Tytuł: 

No boje sie boje.. W drugim moim MB zawineli mi przednia prawa listwe (jasno szara), takie doswiadczenie uczy nowych odruchow :). Do wszelkich "zabezpieczen", ktore auto nabylo w krotkim czasie po przekroczeniu polskiej granicy zalicze takze wypiaskowane napisy na lusterkach (dodatkowo pomalowane zlota farba, coby byly widoczne w deszczu dla zlodzieja), blokada skrzyni, opaski na kolpaki (wersja zimowa).
Szwajcarskim patentem jest pozostawianie otwartego calkowicie auta na parkingu przy bloku, coby sie dobrze wywietrzylo... Krew mnie zalala jak wrocilem z miasta i ujrzalem tak rozneglizowana Lalunie, zupelnie bez nadzoru.. Wujek wymyslil ze tak bedzie dla niej lepiej i tak sie caly dzien wietrzyla. U nich sie po prostu takich starych aut nie kradnie bo i po co... Zreszta tam chyba malo co kradna...

P.S. Pytanie za 100 punktow! Co to za auto stoi za filarem parkingu po lewej stronie na ostatniej fotce (czarne, widac tylko "tylek")?

Autor:  Grakoz [ pt sie 10, 2007 12:08 am ]
Tytuł: 

Borys pisze:
P.S. Pytanie za 100 punktow! Co to za auto stoi za filarem parkingu po lewej stronie na ostatniej fotce (czarne, widac tylko "tylek")?

Nowy CL lub Toyota Camry ale sądząc po temacie to pewnie CL. pozdro

Autor:  Borys [ pt sie 10, 2007 12:11 am ]
Tytuł: 

Grakoz pisze:
Nowy CL

Gratulejszyn! Wygrywa Pan pralkolodowke z klima i alufelgami :)

Autor:  beet [ pt sie 10, 2007 12:13 am ]
Tytuł: 

Camry ma troche bardziej zadarty tylek :roll: Moze i CL, robotami kuchennymi i ogolnie pojeta tworzywologia niestety sie ostatnio nie interesuje ;)

Pozdrawiam

Autor:  Waciak [ pt sie 10, 2007 6:57 am ]
Tytuł: 

Wizualnie prezentuje się ekstra [ok]
Gratulacje od wstrętnego warszawiaka [zlosnik]

Autor:  broneq [ pt sie 10, 2007 12:22 pm ]
Tytuł: 

Fajny! Ładny!
Paten na listwy jest rozbrajający [zlosnikz]

Autor:  TReneR [ pt sie 10, 2007 12:43 pm ]
Tytuł: 

A mozna prosic zdjecie z bliska tego patentu listwowego :-D

ps. Wbrew pozorom w Szwajcarii tez kradna, moze nie samochody ale portflel, rower, czy nawet siodelko od roweru zwina. Jest spora emigracja z panstw bylej Jugoslawi - podobno to oni... tak mowia autochtonii.

Autor:  zebda [ pt sie 10, 2007 12:50 pm ]
Tytuł: 

Hehe cos z Jugolami jest chyba...jak bylem w Wiedniu to moj dobry El Kumpelos tam mieszkajacy (tam urodzony polskiego pochodzenia) gdy maszerowalismy przez wieden powiedzial:
- uwazaj na Jugoli, inni sa ok...


I wiecej juz nie mowil...

Autor:  Borys [ pt sie 10, 2007 8:04 pm ]
Tytuł: 

Witam ponownie!
Waciak przeciez wiesz ze nie mam nic do samych Warszawiakow, a z pewnoscia zadnych "wstretnych" nie znam :) Wsrod Warszawiakow tylko bywaja kierowcy o wstretnym usposobieniu, zreszta tak samo jak w pozostalych rejonach kraju, jak to juz wspolnie w jednym temacie uzgodnilismy... :)
Patent listwowy wyglada tak (troche czarna farba zlazi po roku, trzeba bedzie ktoregos dnia delikatnie podmalowac):
Obrazek
W razie wszelkich pytan dotyczacych patentu chetnie odpowiem na priv.
A ponizej pozostale fotki:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
No, to by bylo na tyle.. Ostatnie fotki lekko skaszanione, ale to wina podwojnej kompresji.. Za ciemno juz na powtarzanie fotek.
Pozdrawiam!

Autor:  szymon.dziawer [ pn sie 13, 2007 12:52 pm ]
Tytuł: 

No wolałbym nie mieć listew niż mieć takie ćwieki...
Ale co głowa, to rozum.
Ja liczę, że mi nie zabioroą moich.
Pozdrawiam
Szymon

Autor:  witek-sec [ pn sie 13, 2007 1:00 pm ]
Tytuł: 

Borys pisze:
W razie wszelkich pytan dotyczacych patentu chetnie odpowiem na priv.

Lepiej nie odpowiadaj :lol: Nie wystarczy zalozyc listew na silikon ,lub dobry klej montazowy ?

Autor:  WeebShut [ pn sie 13, 2007 2:11 pm ]
Tytuł: 

witek-sec pisze:
Lepiej nie odpowiadaj Nie wystarczy zalozyc listew na silikon ,lub dobry klej montazowy ?


Lepiej już tez nic nie pisz.

Autor:  THC [ pn sie 13, 2007 2:27 pm ]
Tytuł: 

Taki czy podobny patent wygląda tak, że do listwy przyklejamy łby od śrub.
W razie nadejścia lepszych :):) czasów można to odkleić.
Nie wierze za bardzo w przewiercanie listew i drzwi na wylot ,ale dobra ściema to podstawa , nawet na złodzieja.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/