MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Antagonizmy na drodze https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=27432 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | pabloxt [ pn lip 23, 2007 2:24 pm ] |
Tytuł: | Antagonizmy na drodze |
Podczas ostatniej przejażdzki nad Solinę zauważyłem dziwną prawidłowość. Kierowcy samochodów marki audi bardzo starają się się mnie wyprzedzić, nawet w sytuacjach mało sprzyjających. Determinacja do ścigania jest odwotnie proporcjonalna do wieku ww pojazdów- otóż im starsze audi tym większa determinacja w wyprzedzaniu. Na światłach też dziwne spojrzenia kierowców w moją stronę, podgazowywanie itp. Czy może jest jakaś genetycznie zaszczepiona rywalizacja między użytkowikami audi w stosunku do kierowców mercedesów. Nadmienię, że może nie jechałem na trasie szczególnie szybko bo 90-100 ze względu na max. obciążnie pojazdu, prawym pasem ze względu na stosunkowo niską prędkość. Auto jest klasyczne, bez żadnych dodatków sportowych lub innych tjunerskich badziewiów ![]() Może myślą że jak mam na klapie 230 TE to mam TURBO ![]() O co może chodzić ?? Czy tylko ja mam takie doświadczenia ?? |
Autor: | WSR [ pn lip 23, 2007 2:45 pm ] |
Tytuł: | |
Hehe, ja mogę jedynie powiedzieć, że od kiedy jeżdżę mercem, to więcej ludzi ustępuje mi drogi, no i oczywiście największy szacunek, ze strony innych użytkowników gwiazdy. |
Autor: | pabloxt [ pn lip 23, 2007 2:54 pm ] |
Tytuł: | |
A jak ładnie dziękują jak zjadę na skrajnię drogi żeby mogli wyprzedzać na trzeciego ![]() I nawet nie irytują się jak czasem dłuższą chwilę jadę 50km w terenie zabudowanym na pustej drodze ![]() |
Autor: | kubol [ pn lip 23, 2007 3:38 pm ] |
Tytuł: | |
TE - turbo erotic ![]() |
Autor: | master [ pn lip 23, 2007 3:50 pm ] |
Tytuł: | |
raz pamiętam jak na trasie polonez (wrak totalny) jechał poboczem te 90 kmph , ja jechałem ŚP 124 200D tak ok 100 kmph. Oczywiście polonez wyprzedzony (jade spokojnie), nagle na trzeciego wyskakuje polonez i wyprzedza. Kilka km dalej polonez znowu toczy się te 90 - ja ze stałą 100 znowu go wyprzedziłem- sytuacja się powtórzyła - i tak kilka razy (pierw nawet na to nie zwracałem uwagi). No to jak mnie wyprzedził znowu - ja za nim - trzymałem bezpieczną odległość 1-1,5m z wysuniętą lewą stroną przygotowany do wyprzedzania - ale nie wyprzedzałem - poldek powoli przyspieszał - ja tak samo. Już 160 kmph na liczniku poldek sie nie poddaje - pasażerowie już kręcą głowami przód-tył - u mnie uśmiech od ucha do ucha. W tym momencie polonez wymięka, ja w podłogę ile jeszcze fabryka dała, pomachałem i pojechałem dalej. Kierowca poldka gdyby miał granat w ręku na pewno by go we mnie rzucił, był wściekły jak mało kto, morde miał czerwoną ze złości jak dupa pawiana ... to były czasy ![]() ![]() |
Autor: | mojojojo13 [ pn lip 23, 2007 4:38 pm ] |
Tytuł: | |
master pisze: uż 160 kmph na liczniku poldek sie nie poddaje - pasażerowie już kręcą głowami przód-tył - u mnie uśmiech od ucha do ucha. W tym momencie polonez wymięka, ja w podłogę ile jeszcze fabryka dała, pomachałem i pojechałem dalej
to ile ta fabryka dała ponad 160?? ![]() ![]() |
Autor: | TReneR [ pn lip 23, 2007 4:39 pm ] |
Tytuł: | |
master pisze: raz pamiętam jak na trasie polonez (wrak totalny) jechał poboczem te 90 kmph , ja jechałem ŚP 124 200D tak ok 100 kmph. Oczywiście polonez wyprzedzony (jade spokojnie), nagle na trzeciego wyskakuje polonez i wyprzedza. Kilka km dalej polonez znowu toczy się te 90 - ja ze stałą 100 znowu go wyprzedziłem- sytuacja się powtórzyła - i tak kilka razy (pierw nawet na to nie zwracałem uwagi). No to jak mnie wyprzedził znowu - ja za nim - trzymałem bezpieczną odległość 1-1,5m z wysuniętą lewą stroną przygotowany do wyprzedzania - ale nie wyprzedzałem - poldek powoli przyspieszał - ja tak samo. Już 160 kmph na liczniku poldek sie nie poddaje - pasażerowie już kręcą głowami przód-tył - u mnie uśmiech od ucha do ucha. W tym momencie polonez wymięka, ja w podłogę ile jeszcze fabryka dała, pomachałem i pojechałem dalej. Kierowca poldka gdyby miał granat w ręku na pewno by go we mnie rzucił, był wściekły jak mało kto, morde miał czerwoną ze złości jak dupa pawiana ... to były czasy
![]() ![]() Bo sie gosciowi szelki zaczepliy o twoj zderzak.... ![]() |
Autor: | master [ pn lip 23, 2007 5:05 pm ] |
Tytuł: | |
mojojojo13 pisze: to ile ta fabryka dała ponad 160?? no 170 to leciał (bez ziemniaków w bagażniku i pasażerów ![]() Na niemieckim powietrzu potrafił zamknąć licznik - chyba, że przez 10 lat lekko przekłamywał ![]() ![]() TReneR pisze: Bo sie gosciowi szelki zaczepliy o twoj zderzak....
Do plastikowych zderzaków nie ma się jak podczepić ![]() ![]() |
Autor: | holyfido [ pn lip 23, 2007 5:22 pm ] |
Tytuł: | |
(co byłoby nie do zniesienia jak jechałbym np. maluchem Hyhy - potwierdzam Twoje spostrzezenia. Jak jezdzilem Tico w terenie zabudowanym 50 km/h, to mi na zdezaku wisieli a co niektorzy jeszcze mrugali. Jak jezdze dieselkiem, to spokojnie 50 km/h i nikt mi na ogonie nie wisi tylko karnie ciagna sie. Na Audi kierowcy reaguja podobnie, raczej nikt nie siedzi nieprzyzwoicie na ogonie. Owszem, nie sadze, zeby byli z tego powodu zadowoleni, ale jak auto za ktorym sie ciagnie wzbudza respekt, to chyba inaczej sie je tez traktuje. Wiadomo, ze za jakies glupie manewry moge wylaczyc LPG i na benzynie w 5* sekund dogonic ![]() * - nie dotyczy 123 200D ![]() |
Autor: | WojtekW [ pn lip 23, 2007 8:01 pm ] |
Tytuł: | Re: Antagonizmy na drodze |
Wracałem w sobotę około 23:30 do domu z imprezy u kolegi (niezakrapianej). I widzę jak dość mocno "atakuje" mnie jakiś van dodge. Cóż - puściłem gościa ... jak się spieszy. 2 wioski dalej gość jechał jakieś 110-120 przez wioskę (noc w końcu) ... chwila moment. Lizaczek i 10 pkt/500 zł mandatu. Ja pojechałem spokojnie dalej. |
Autor: | And [ pn lip 23, 2007 8:34 pm ] |
Tytuł: | |
Pod koniec kwietnia br. gdy wracałem do UK (oczywiście Mercedesem) przy wyjeździe z Wrocławia na A2 lub A4 (w każdym razie tą tzw. autostradą ![]() ![]() |
Autor: | roadrunner [ pn lip 23, 2007 8:53 pm ] |
Tytuł: | |
ja jakos nie zauwazylem zeby ktokolwiek probowal mnie wyprzedzic, Niewielu sie to udaje ![]() |
Autor: | holyfido [ pn lip 23, 2007 9:01 pm ] |
Tytuł: | |
ja jakos nie zauwazylem zeby ktokolwiek probowal mnie wyprzedzic, Niewielu sie to udaje Bo niektorzy to zapierdzielaja jak ostatni debile... ledwo mi sie udaje ich wyprzedzic ![]() (cytat z Basha - nie obrazac sie:)) |
Autor: | SoYeR [ pn lip 23, 2007 9:06 pm ] |
Tytuł: | |
roadrunner pisze: Niewielu sie to udaje ![]() holyfido pisze: Jak jezdze dieselkiem, to spokojnie 50 km/h i nikt mi na ogonie nie wisi tylko karnie ciagna sie.
Zauważyłem to samo, co bardzo mnie dziwi ![]() Natomiast zdarzyło mi się, że jakiś pajac we Skodzie, zbluzgał moją Mercedes przez szybkę, od starych szrotów itp.. Z uśmiechem na ustach odparłem Panu, że może i stary jest mój samochód ale przynajmniej nie w kredycie... ![]() Kolo zaliczył tępy wyraz twarzy, zamknął szybkę i pojechał... ![]() |
Autor: | drwalu [ pn lip 23, 2007 11:29 pm ] |
Tytuł: | |
jadac 90km/h nie miejcie pretensji ze ktos was wyprzeda ![]() walidrogi... ![]() ja zazwyczaj jezdze binarnie... jest albo 0 albo 1 ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |