Mam koty od roku - więc może coś tam doradzę.
Jak chcesz zdobyć spoooro pomocnych informacji to:
forum.miau.pl
Zaopatrz się w kuwetę (najlepiej 2) - kota raczej nie da się wytresować (to jest spora różnica w stosunku do psa). Jak zobaczysz że tak "dziwnie" się spina - to wkładasz to ustrojstwo do kuwety i czekasz
jak widzisz że łazi gdzieś w kąt aby się załatwić - to wstawiasz tam kuwetę i tyle.
Na początek warto ograniczyć "sierściuchowi" teren do jednego pokoju (z kuwetą i jedzonkiem) - i nie wypuszczać go. Niech się oswoi z miejscem do jedzenia, jak też zakojarzy miejsce do załatwiania. Miski na jedzenie polecam metalowe z taką gumką na spodzie - są takie specjalne do wody, aby się nie wylewała (zagięte u górze).
Żwirek - polecam cats best Eco plus. Żwirek jest bardzo wydajny, pochłania zapachy, a co najważniejsze: można go wyrzucać do toalety i spuszczać wodę. Kuwetę polecam zakrytą z filtrem węglowym (docelowo jedna ci starczy - a filtr węglowy można kupic w castoramie za grosze, a potem sobie docinać odpowiednie kawałki) - nie będzie aż tak śmierdziało (na początek wejście do kuwety można podkleić taśmą - a z czasem kot zacznie sobie sam radzić otwieracjąc drzwiczki.
Po zdjęciach widać, że kociak jest mały - pewnie nie obędzie się bez karmienia ręcznie (mleko dla kociąt dostępne w zoologicznym - nawet mleko whiskasa jest dobre). Małe kocię (tak do 2 miesiąca życia, dopóki nie nauczy się samo jeść) wymaga karmienia co 2-3 godziny mlekiem. Potem z czasem można mu podawać suchą karmę rozwodnioną w bulionie (aby była miękka). A z czasem przejść docelowo na suchą karmę całkowicie (jest mniej upierdliwa - i zdrowsza).
Karmy dla małych kociąt: na początek mleko z zoologa (nie wolno podawać zwykłego mleka - małe kocię dostaje po tym masakrycznego rozwolnienia... kot tego nie trawi - można mu rozcieńczać, ale nie jest to rozwiązanie najlepsze)., z czasem można mu podawać trochę karmy "mokrej" (wystrzegaj się karm takich jak whiskas, kitekat, gourmet ... one mają max 5% mięsa - reszta to wypełniacze takie jak celuloza + uzależniacze smakowe i to nie zależnie od tego czy jedzenie jest suche czy "mokre"... dla kociaka jest to tak samo odpowiednie jak dla noworodka żarcie z MCdonalda), a z czasem suchej. Dorosły kot spokojnie sobie poradzi jak będzie miał dostęp do świeżej wody (raz dziennie zmieniaj) i suchej karmy dobrej jakości.
Na początku pewnie karmił będziesz kota smoczkiem - odpowiednim mlekiem. Po 2 miesiącach można kota przestawiać na karmę "suchą". Dla maluchów (tak do 6 roku życia/lub sterylizacji):
- Royal Canin kitten (moje niechetnie jadły), acana kitten (tak sobie), mastery kitten (tą najchętniej)
jest jeszcze trochę innych karm - Sanabelle kitten ... (unikaj kitekat, whiskas i innego marketowego g....wna)
W marketach jest dostępna Purina One - można to dać kociakowi ... to jedzenie z takiej średniej półki.
Weź pod uwagę też to, że jeśli chcesz mieć zdrowego kota, to warto kupić mu lepszą karmę (nawet droższą). Kot zje 1 do 1,5 KG karmy miesięcznie. Wydatek nie jest spory - bo KG dobrej karmy kosztuje 20-25 zł, a na pewno się opłaci bo kot będzie zdrowszy.
Kotka trzeba odrobaczyć (to w uzgodnieniu z weterynarzem) - dość dobrym i tanim rozwiązaniem jest Paratex (mój weterynarz daje to moim kotom) - tabletka kosztuje 5 zł i dla malutkiego kota jest na 2-3 razy (wkładasz mu do gardełka i czekasz aż przełknie). Profender w Spot-on też jest dobry (smarujesz kotu na kark - i patrzysz aby nie zlizał. profender dla malutkich kociaków (poniżej 6 tygodnia lub 0,5 KG) nie za bardzo jest wskazany - ale potem jest dość skuteczny). Kota przydałoby się odrobaczać raz na 3-4 miesiące profilaktycznie.
Jak kot skończy 3 miesiące przydałoby się go zaszczepić.
Dobrze by było gdybyś odwiedził weterynarza z kotkiem - powie ci co i jak. To będzie jego pierwszy przegląd
Obsługa kota jest nawet bardziej skomplikowana niż obsługa mercedesa
![[hihi]](./images/smilies/hihi.gif)
Wytresować się go nie da

- ale możesz stworzyć mu dobre warunki (np kup za 20 zł drapak, aby kociak nie drapał mebli - pokaż mu że to służy do drapania - jak będzie miał 3 miesiące to załapie).
Trzeba mu wykazać dużo cierpliwości i trochę czasu (moje np bardzo lubią bawić się zwiniętą kartką papieru).
Mały kociak będzie faktycznie chciał spać w łóżku - jest to nieszkodliwe - i z czasem może mu przejdzie
Resztę doczytasz na miau
