MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

KUBICA mial wypadek !! :(:(
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=26530
Strona 1 z 2

Autor:  Krzychusu [ ndz cze 10, 2007 8:13 pm ]
Tytuł: 

tak jak w temacie co o tym sadzicie ?? <br>Dodano po 4 minutach.:<br> ODZYSKAł przytomnosc ma polamane obie nogi

Autor:  Ikspe [ ndz cze 10, 2007 8:24 pm ]
Tytuł: 

widze kolega ma jakies dokladniejsze newsy bo z tego co mi wiadomo kubica po tym niefortunnym unfallu "czuje ból w obydwu nogach" i "może nimi ruszać"..

Autor:  Krzychusu [ ndz cze 10, 2007 8:40 pm ]
Tytuł: 

nie mam lepszych newsow tylko zle uslyszalem i tak napisalem dziex za poprawke masz racje :) <br>Dodano po 11 minutach.:<br> jak sprawdzic wielkosc fotki w pikselach ??

Autor:  zebda [ ndz cze 10, 2007 8:54 pm ]
Tytuł: 

Hamiltonowi po zwyciestwie powiedzieli ze jednak (tego nie doslyszalem tylko czy obie czy jedna) noga/i polamane...

...heh farta mial chlopak...

Autor:  oldik [ ndz cze 10, 2007 9:17 pm ]
Tytuł: 

Jednak ma złamanie nogi/nóg. Mi od razu na myśl przyszedł podobny wypadek Senny z lat 90. Również przy prędkości koło 300km/h uderzył w bandę. Jak wiecie tego nie przeżył...
Byłem jednak pozytywnych myśli bo jak się wpatrzyliście zaraz jak resztki auta się zatrzymały było widać, że poruszył dłonią, co świadczyłoby, że jest przytomny.
Problem z tym że przez klika wyścigów nie zobaczymy go w rywalizcji.
Miejmy nadzieję że nic więcej nie znajdą podczas tych badań w szpitalu.

Autor:  .:SPEEDYRIDER:. [ ndz cze 10, 2007 11:12 pm ]
Tytuł: 

Mi też zaraz się przypomniał wypadek Senny(po tym wyścigu przestałem oglądać F1). Prawdę mówiąc to wyglądało to na tyle groźnie, że myślałem ze pożegnamy też Kubice. Ale dzielny chłopak się uratował. Niech szybko wraca do zdrowia.

Autor:  Sproket [ ndz cze 10, 2007 11:24 pm ]
Tytuł: 

TRAGEDIA :o ale wliczona w ryzyko tego sportu
http://youtube.com/watch?v=tL-tjdMOcAg
czarna niedziela gollob spadl z nieba (a cale zycie sie kreci na motorze) i kubicy tez zachcialo sie latac.

Autor:  VALENTINE123 [ ndz cze 10, 2007 11:28 pm ]
Tytuł: 

Podali ,ze jednak nie ma złamanej nogi

Autor:  E300TD [ pn cze 11, 2007 12:02 am ]
Tytuł: 

Robert Kubica miał makabrycznie wyglądający wypadek podczas wyścigu o Grand Prix Kanady. Z Montrealu płyną jednak wspaniałe wiadomości.
- Właśnie otrzymaliśmy informacje ze szpitala, że Robert nie jest ranny - powiedział szef BMW Mario Theissen.

- Zostanie na noc w szpitalu na obserwacji, ale jutro rano zostanie wypisany - dodał Niemiec.

Theissen dodał, że Robert Kubica stracił przytomność tylko na chwilę kiedy bolid zatrzymał się po wypadku. Niemiec określił to, że Kubicy nic się nie stało mianem "niewiarygodnego".

źródło: onet.pl

Autor:  Ken.dzior [ pn cze 11, 2007 1:46 am ]
Tytuł: 

Panowi zadajmy sobie pytanie-jakiez to musi byc wszystko technicznie zaawansowane jezeli chucherko mając prawie 300 na budziku wali prawie prostopadle w bande i w najgorszym przypadku łamie noge... Jezeli jechalby za czasów senny to pewnie juz by nie zyl. Masakra. Pucha , choc jest super wytrzymala, pekla wlasnie w okolicach nóg, w miejscu uderzenia, a jemu i tak nic nie jest. Respect dla konstruktorów.

Pozostaje trzymac kciuki za Roberta, to silny chlopak i wroci najszybciej jak bedzie mogl.

Autor:  and6412 [ pn cze 11, 2007 3:28 am ]
Tytuł: 

O w pysk :o Miejmy nadzieje ze to nei zakonczy jego kariery.

A wiadomo co sie stalo? Bo na replayach wyglada jakby wjechal wprost na bande.

Autor:  oldik [ pn cze 11, 2007 6:06 am ]
Tytuł: 

and6412 pisze:
A wiadomo co sie stalo? Bo na replayach wyglada jakby wjechal wprost na bande

Podczas próby wyprzedzania najechała na tylne koło Toyoty Jarno Trulego. Przy tej prędkości automatycznie go podbiło, tylne koło zjechało na pobocze/trawę po czym uderzył w bandę, a reesztę to już widzieliście.

Autor:  areksz1977 [ pn cze 11, 2007 7:23 am ]
Tytuł: 

Co wy tak z tym wypadkiem Senny? Przecież to całkiem inaczej było, Senna zginął uderzony oderwanym kołem a reszta bolidu wyglądała jeszcze całkiem znośnie (porównując do auta Kubicy). Mnie to przypominało raczej to co stało się dzień wcześniej przed feralnym wyścigiem Senny na Imola; czyli śmierć na treningu kwalifikacyjnym Rolanda Ratzenbergera, albo wypadek bodajże z 90 roku Marka Donellego. Dlatego jak operator unikał zbliżeń na Roberta ciemne myśli kłębiły mi się w głowie, ale okazało się że to twardy zawodnik i wszystko się dobrze skończyło.

Autor:  Sebian [ pn cze 11, 2007 8:21 am ]
Tytuł: 

Za moment info na TVN24. W tej chwili podali, że ma wstrząśnienie mózgu i skręconą kostkę.

Autor:  zebda [ pn cze 11, 2007 8:52 am ]
Tytuł: 

Heh nie no co wy...odrazu porownywac to do wypadku Senny, przeciez wiadomo ze od tametego czasu F1 nastawiona jest wrecz na ochrone kierowcy...mi raczej odrazu przyszedl do glowy wypadek Schumachera Michaela z Silverstone (ze 4-5 lat temu) ktory mial na budziku 200 i cos jeszcze i wbil sie w sciane z opon (fakt wczesniej przefrunal nad zwirem)...i wyszedl ze zlamana noga tylko...

...bo z wypadkiem Ralfa S. z Indianapolis to porownac sie nie dalo...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/