MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Jakies doswiadczenia ze skuterami?? https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=26343 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | beet [ sob cze 02, 2007 8:11 pm ] |
Tytuł: | Jakies doswiadczenia ze skuterami?? |
Witam. Pewnie malo na tym forum dawcow organow, ale moze ktos ma takie hobby i mi troche pomoze ![]() Otoz szukam jakiegos bzyka (czyt. skutera) do parukilometrowych dojazdow na uczelnie. Na swoje 124 nie narzekam, ale jak ostatnio zauwazylem jak jakis medrzec z cieniasa probowal zlozyc u mnie lusterko, bo nie mogl sie zmiescic, to zwatpilem.. Sam mu krzywdy nie zrobie, ale z miejscem na parkingach ostatnio jest bardzo cieniutko. Chcialem kupic malego enduro, ale rodzice sa nawiedzeni, bo pracuja w sluzbie zdrowia i niestety chyba by mnie wydziedziczyli gdybym kupil cos wiekszego. Glowny problem to moj wzrost, bo z prawie 2 metrami nie bardzo mieszcze sie na typowych skuterach ![]() ![]() Z gory dzieki i pozdrawiam |
Autor: | Boulik [ sob cze 02, 2007 9:09 pm ] |
Tytuł: | |
Ja tam osobiście skutera bym nie kupił. Też miałem ten problem ponad 7 lat temu, ale na szczęście, mając tatę po swojej stronie, udało się mamę - lekarza przekonać do prawdziwego motocykla, na którym szczęścliwie jeżdżę do dziś. Masz prawko A albo zamierzasz zrobiś? Jeśli tak to powalczyłbym chociaż o 125 cm. Wtedy kupiłbym własnie jakieś małe enduro. Może nie jest tak komfortowy jak skuter, ale daje większe możliwości , można się też trochę pobawić, pojeździć po lesie, łące itp. To na prawdę daje kupę frajdy. Nawet enduro 50cm np. Yamaszka DT, będzie moim zdaniem lepsze niż skuter. Jeśli zaś musi być skuter to z racji wzrostu polecam Burgmana, jeśli nie 650cm to jakiegoś mniejszego, ale tu znów pojawia się problem kat. A no i kasy, jaką chcesz przeznaczyć. No i pozostaje Ci zawsze cała masa różnych skuterków 50cm w różnych przedziałach cenowych, no ale tu już nic nie doradzę. Zawsze możesz kupić pięknego Komara za parę stówek i dumnie jeździć 40- letnim klasykiem. ![]() ![]() |
Autor: | Jarzyn [ sob cze 02, 2007 9:22 pm ] |
Tytuł: | |
Ty weź daj spokój ze skuterami ![]() Bierz się za coś takiego: 1. 2. Jak dla mnie bardzo zacne ![]() ![]() Kupie takiego, tylko muszę trochę podrosnąć, bo moi rodzice są również przeciwni ![]() Ja chciałbym mieć takiego na wsi, żeby jeździć sobie spokojnie. Nie mam ochoty świrować na drogach. Boulik pisze: Ja tak własnie robię i mimo 188 cm wzrostu i 100 kg wagi - nie narzekam
A co na to twoja kanapa? ![]() ![]() ![]() |
Autor: | beet [ sob cze 02, 2007 9:41 pm ] |
Tytuł: | |
Ja tez bym skutera nie kupil, ale niestety.. Na dzialke mam zamiar kupi crossa, ale do miasta nie uchodzi niestety. A Jarzyn trafil w moje motocyklowe pragnienia, bo wlasnie cos takiego szukalem do wojazy, ale to za pare latek raczej ![]() Zeby nie bylo ze Boulik to jakis pogromca kanap, ja mam 196cm i po zimie sie ostalo ponad 110kg ![]() Burgman jest wygodny, ale jak na razie nie zamierzam robic prawka kat. A. Ale jak nie bedzie zadnej innej mozliwosci to i wiekszego pryka wynajde, a prawko sie kiedys uzupelni. A czy wiecie cos o hondzie bali? Bo slyszalem ze jest ciut wygodniejsza od innych skuterow, nie wybrzydzajac moge nawet jezdzic na siedzeniu pasazera byle nogi sie jakos miescily ![]() ![]() Pozdrawiam |
Autor: | Boulik [ sob cze 02, 2007 9:52 pm ] |
Tytuł: | |
Myślałem raczej o czymś takim: 3. Jeśli zaś chodzi o dorosłe, zwinne i sprawne enduro, to poza w.w, polecam Hondę Dominator pre 1991: 4. lub Yamaszkę XT: 5. no ale nie mówimy tu chyba o dużych motocyklach. PS. linki podane przeze mnie to tylko losowo wybrane przykłady. <br>Dodano po 9 minutach.:<br> Jarzyn pisze: A co na to twoja kanapa? Jest szczęśliwa ![]() beet pisze: Komara i tak kupie, ale do miasta sie niestety srednio nadaje, Eeetam, co Ty tam wiesz. Młodziaków na skuterach nie pogonię, ale jeździ się fajnie i z klasą. ![]() beet pisze: A czy wiecie cos o hondzie bali?
Parę lat temu, będąc na wakacjach wziąłem sobie taką z wypożyczalni na parę dni. Z tym, że z tego co pamiętam to była 100cm. Jeździło mi się na niej na prawdę fajnie i bardzo wygodnie. Pamiętam że wyciągnąłem 90 km/h ![]() ![]() Beet, a może spróbuj jednak przekonać rodziców, że pomiędzy skuterem 50cm a enduro 50cm nie ma kompletnie żadnej różnicy jeśli chodzi o Twoje bezpieczeństwo, natomiast jest różnica w wysokości sprzętów, uniwersalności i frajdzie z jazdy. |
Autor: | mikom [ sob cze 02, 2007 11:18 pm ] |
Tytuł: | Re: Jakies doswiadczenia ze skuterami?? |
Jak skuter to polecam Yamahe Aerox lub Peugeota Streetfight. ![]() |
Autor: | Boulik [ sob cze 02, 2007 11:25 pm ] |
Tytuł: | |
mikom pisze: amahe Aerox lub Peugeota Streetfigth
No ładne są, ładne, ale malutkie. To są raczej skutery o takim jakby pseudosportowym charakterze. Wg mnie idealny pojazd dla 15-latka, zapowiadającego się na potencjalnego kierowcę GSX-R'a FireBlada czy innego plastiku. |
Autor: | GrześMoto [ sob cze 02, 2007 11:54 pm ] |
Tytuł: | |
Witaj! Na temat skuterów moge dużo gadać... miałem ich już kilka i swego czasu był to temat nr 1. Bierz Gilere Runner ściągnij blokady i śmigaj 90 po mieście tylko nie daj się złapać. Peugeota ma kolega pali mu zaledwie 6 litrów(!!). Skutery ogólnie nie są oszczędne... Te wszystki ekoreańsie zabawki na początku palią po 2,5 litra jak się rozregulują to palą 5 litrów i nawet w serwisie im nikt nie potrafi pomóc. Yamaha jak tam wolisz ogolnie jest kilka klas skureów. Wybór należy do Ciebie. Do porównania taka zwykła virago VS 125 pali tylko 2,5-3 litrów. koszt podobny |
Autor: | AndyS [ ndz cze 03, 2007 2:51 am ] |
Tytuł: | |
beet pisze: Ja tez bym skutera nie kupil, ale niestety.. Ale... zrobiłbyś błąd. Od 10 lat jeżdżę skuterami i jestem baaardzo zadowolony. Nie wyobrażasz sobie jak wygląda na codzień Sopot w środku sezonu. TYLKO SKUTER mnie ratuje. I kupuje coraz... mniejszy. Aktualnie "dosiadam" Hondę Flush - malutka (a mam 181cm i 103kg) na kołach 8' z silnikiem takim jak w Bali - 5KM. Waży 44kg więc mogę ją wnieść do domu po kilku schodach (nie mam garażu). Może nie wygladam na nim zbytnio "dostojnie" ale już wyrosłem z przejmowania sie takimi szczegółami a i sam czasem robię jaja wkładając "zajebisty" kask. Liczy się wygoda i niezawodność. Honda ma w tej chwili 54tyś km przebiegu i jest niezawodna. beet pisze: A czy wiecie cos o hondzie bali? Bo slyszalem ze jest ciut wygodniejsza od innych skuterow, nie wybrzydzajac moge nawet jezdzic na siedzeniu pasazera byle nogi sie jakos miescily ![]() Jak najbardziej polecam. Jak trafisz na zadbany egzemplarz Bali to będzie jak Mercedes - jeździ i się nic nie psuje. Odradzam koreańskie cacka - jednak zawodne. Od biedy najlepsze jest Kymco. Co do wygody jazdy - skutery są wygodne. Maja szeroka kanapę i daja swobodę w postawieniu nóg. Spokojnie i wygodnie siądziesz na Bali nawet jak masz 1.96 i 110kg. GrześMoto pisze: Peugeota ma kolega pali mu zaledwie 6 litrów(!!). Skutery ogólnie nie są oszczędne... Te wszystki ekoreańsie zabawki na początku palią po 2,5 litra jak się rozregulują to palą 5 litrów i nawet w serwisie im nikt nie potrafi pomóc. Moja Honda pali realnie 2,5 litra żeby nie wiem co robić i rozregulować. Peugeot (Ludix zresztą) już czeka ale jakoś żal rozstać mi się z Hondą.... GrześMoto pisze: Do porównania taka zwykła virago VS 125 pali tylko 2,5-3 litrów. koszt podobny Mój Hyosung 125 4-suw pali 4-5 litrów. Zupełna odwrotność spostrzeżeń. Dziwne... Boulik pisze: Beet, a może spróbuj jednak przekonać rodziców, że pomiędzy skuterem 50cm a enduro 50cm nie ma kompletnie żadnej różnicy jeśli chodzi o Twoje bezpieczeństwo, natomiast jest różnica w wysokości sprzętów, uniwersalności i frajdzie z jazdy.
Nadal twierdzę że skuter jest dużo wygodniejszy i bardziej uniwersalny - jazda w deszczu jest bezproblemowa. Nogi będą na pewno suche a dobra kurtka (skóra?) i kask ochronią resztę - wiem to z doświadczenia. Nie trzeba specjalnie się ubierać. Potem kask i kurtkę schowasz do schowka pod siedzenie w Bali (jest miejsce) i po problemie. |
Autor: | witek-sec [ ndz cze 03, 2007 12:44 pm ] |
Tytuł: | |
Witaj . Kilkanascie lat juz jezdze jednosladami wszelkiej masci. Od 3 lat jestem posiadaczem skutera Yamaha Cygnus 125 Rp.1996 (4 - takt,9KM). Jesli chodzi o jazde po miescie, to uwazam ze nie ma nic lepszego (no moze lepszy skuter ,ale moga ukrasc) Mieszkam w Poznaniu i latem na miasto to tylko skuter . Geba Ci sie smieje non stop , brak stania w korkach , mily powiew powietrza,wszedzie wjedziesz, no i spalanie max. 3l/100km. Z serwisowych rzeczy to co 6000km filtr (20zl) i 1litr oleju (30 zl) + przeglad techniczny raz do roku. Z minusow czasem jestes w pracy, chcesz wracac a tu deszcz ![]() ![]() |
Autor: | MercSwir [ ndz cze 03, 2007 1:16 pm ] |
Tytuł: | |
witam. Jesli moge coś doradzić to nie kupuj ZADNEJ chińszczyzny... Moim faworytem jest TGB orion. Osiągi niesamowite. Wsadziłem kumplowi cylinder 70 tłumik technixa i większe dysze oraz sprzęgło i wariator. Skuter wyciąga bagatela 120km/h.. |
Autor: | E300TD [ ndz cze 03, 2007 1:28 pm ] |
Tytuł: | |
Beet może warto było by pomyślec o kat. A, no chyba ze cos pomajstrowanego. Moj faworytem była by Aprilia Leonardo 125, Piagio X9 rowniez 125, sa to motorki z którymi mialem styczność i musze je polecić, jedyny minus w twoim przypadku to prawko no i nie wiem jak z kaską stoisz. Leonardo, szybkie, zrywne i w miare małe. X9 to już mała krówka, ale przy twoich warunkach, myśle ze nie zawiodła by( montuje sie tam nawet 500ccm, czyli klasa burgmana czy t-maxa) . Cenowo myśle ze koło 4000-5000zł bardzo zacny egzemplarz by sie znalazł! Pozdrawiam |
Autor: | beet [ ndz cze 03, 2007 6:04 pm ] |
Tytuł: | |
Robienie kategorii A jak na razie odpada, znajac mojego tate to prawko "zgubiloby" sie zanim bym je dostal do lapy ![]() ![]() Widze ze E300TD proponuje mi wloskie maszyny, wiem ze to ojczyzna skuterow, ale chyba bym jednak wolal cos od skosnookich. Ale moze pochwal sie kosztami eksploatacji, bo slyszalem ze troche drozej wychodzi serwis w przypadku wlochow (tylko o jakim serwisie mowa przy skuterach ![]() Aa i zasadnicze pytanie - w tych pieniadzach o ktorych napisalem w ogole warto sie pchac w 4-suwa? Zawsze mi sie podobaly kanapy w stylu majesty, helixa czy burgmana, pomijajac juz nawet wieksze pojemnosci, bo do 125cm3 mysle ze da rade zarejestrowac na motorower. Licze na dalsze podpowiedzi i pozdrawiam. |
Autor: | MERCEDES 4 EVER [ ndz cze 03, 2007 8:11 pm ] |
Tytuł: | |
beet pisze: helixa czy burgmana, pomijajac juz nawet wieksze pojemnosci, bo do 125cm3 mysle ze da rade zarejestrowac na motorower.
Licze na dalsze podpowiedzi i pozdrawiam. ciekawe jak -przekreslić 125 i wpisac 50????? motorower jest do 50 i koniec!!!!! i nic niewykombinujesz.... |
Autor: | _me: how_ [ ndz cze 03, 2007 8:29 pm ] |
Tytuł: | |
Zaraz dojdziecie do 1200 w tych pojemnościach. Kup sobie koniecznie japońskie 50 ccm do wożenia tyłka na literę H, S lub Y. Nie patrz jak będziesz wyglądał, tylko, że możesz jeździć bez dodatkowych kosztów typy prawo jazdy za kilka ładnych stów. Przecież po to to kupujesz. Bzzzzzzzz, cztery chwile i jesteś na miejscu. Masz przejechać kilka km rano i po południu i bezstresowo zaparkować to ustrojstwo przy wejściu. Potraktuj to jak buty i nie zawracaj sobie głowy większymi wynalazkami, bo to bez sensu. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |