MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Ostatnia droga
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=26141
Strona 1 z 1

Autor:  Grakoz [ czw maja 24, 2007 3:51 pm ]
Tytuł:  Ostatnia droga

Witam.
W dniu dzisiejszym (24.05.2007) z bólem serca oddałem swoją W123 na szrot. Niestety zostałem do tego zmuszony ze względu na tragiczny stan nadwozia mojej gwiazdy oraz przez pewną rzecz, która miała miejsce. Koniec wstępu. Czas zacząć opowieść.

* chciałem od razu przeprosić za jakość zdjęć, które robione były telefonem (z braku dostępu do cyfrówki).

Godzina 12:00. Na 15 min przed wyjazdem w ostatnią drogę.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

A tu już widok Sióstr, starsza: 81' i młodsza 84'. Widać też różnice w wysokości zawieszeń obu ale o tym za chwilę.

Obrazek

Na tym zdjęciu widać jak nisko opadł już tył.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

A teraz kilka powodów dlaczego musiałem oddać gwiazdkę.
Tu widać do czego doprowadził opadnięty tył
Obrazek

Tu widać podłużnicę (chyba bo niewiele z niej zostało)

Obrazek

Ciąg dalszy destrukcji kolegi "rudego"

Obrazek

Powód, który zaważył o oddaniu W123 w "szpony sępów"

Obrazek
Obrazek

Miejscowa Stacja Demontażu Pojazdów

Obrazek

Ostatnie fotki sióstr razem.

Obrazek
Obrazek

Obowiązkowe ważenie pojazdu. Jak na w połowie zjedzoną przez rdzę wagę jeszcze trzyma: 1380 kg

Obrazek
Obrazek

Ostatnie zdjęcie, już bez tablic. Gwiazdka została odstawiona na bocznicę gdzie będzie czekała na swoją kolej...

Obrazek

Na zakończenie dodam, iż W123 dojechała na szrot o własnych siłach mimo wyrwanego zawieszenia. Jak to mówią, powoli ale do przodu.
Przez prawie trzy lata służyła mnie i mojej rodzinie, zdarzały się złe i dobre chwile (z przewagą na dobre). Odeszła 4 gwiazda, która była w mojej rodzinie. Nastał czas 5 a historia toczy się dalej. Pozdrawiam

Autor:  Leszek3.0 [ czw maja 24, 2007 4:07 pm ]
Tytuł: 

Smutne zdarzenie i relacja,
Twoje auto dojechało na ostatni parking z honorem.

Po przeczytaniu już pierwszych zdań zacząłem nucić jedną z melodii przewodnich z serialu Zmiennicy...

Dbaj o młodszą siostrę!

Autor:  _me: how_ [ czw maja 24, 2007 4:09 pm ]
Tytuł: 

Zabrałeś coś na pamiątkę? Autom, które kończyły u mnie żywot zawsze łamałem tabliczkę znamionową, niczym nieśmiertelnik.

PS: podkładkę pod tabicę przednią, to mogłeś uratować. [oczko]

Autor:  azamat [ czw maja 24, 2007 4:41 pm ]
Tytuł: 

Rzeczywiscie juz miala dosc.. dobrze ze jej nie sprzedales jakiemus amatorowi zabytkow [zlosnikz] jako doskonaly material do odbudowy [zlosnik]

ciezko sie rozstawac z autami, ktore sluzyly przez lata, ale tak to jest - nic nie jest wieczne [oczko]

ale zielona siastra bardzo ladna!!

Autor:  MercSwir [ czw maja 24, 2007 4:58 pm ]
Tytuł: 

Kurde tyle części bym od niej przyjął.... Szkoda autka naprawde przykre choć na każde auto przyjdzie czas...

Autor:  THC [ czw maja 24, 2007 6:42 pm ]
Tytuł: 

Podkładkę rzeczywiście mogłeś zabrać,miałbyś na zalanie smutków he he he.
Ja ze swojej zabrałem tablice rejestracyjną,tak na pamiątke.
Po kilku miesiącach też znalazłem emblemat z tylnej klapy:)

Ale nie pierwsza beczka nie ostatnia :)

Swoją kiedy ciągnąłem do pocięcia,miałem dośc niebezpieczną przygodę.
Facety mnie holował 126 i otworzyła się maska wbijając szybę do środka.
Dodam,że maska była dosc solidnie zabezpieczona przed otwarciem,może jakiś znak he he.

Autor:  Grakoz [ czw maja 24, 2007 7:53 pm ]
Tytuł: 

Ensignx pisze:
Dbaj o młodszą siostrę!

Dbam dbam. Jak ją kupiłem to miała pewne braki, któe sukcesywnie usuwam.

(me: how) pisze:
Zabrałeś coś na pamiątkę?

Oj zabrałem i to sporo. Jak ktoś będzie rozbierał ją na części to się trochę zdziwi [totalszok] ale prawdę mówiąc to ułatwiłem im pracę [zlosnikz]

(me: how) pisze:
PS: podkładkę pod tabicę przednią, to mogłeś uratować.

Na śmierć o niej zapomniałem ale cóż, stało się.

Cytuj:
zielona siastra bardzo ladna!!

O siostrze napiszę kiedyś więcej. Najważniejsze jest to, że ma zdrową podłogę, budę, silnik i na 99% oryginalny przebieg.

MercSwir pisze:
Kurde tyle części bym od niej przyjął

Jak napisałem wyżej niewiele już zostało, tzn zostało mniej więcej to co wymagają przepisy od złomowania ale też nie do końca ale o tym :roll:

Autor:  monster18.09 [ czw maja 24, 2007 9:06 pm ]
Tytuł: 

A jak wyglada to finansowo?
Ktos komus cos daje czy bez kasy sie to odbywa?
A swoja droga to szacunek za uczciwosc, przeciez nie kazdy robi tak jak powinno sie robic
Pozdrawiam

Autor:  kacperski [ czw maja 24, 2007 9:18 pm ]
Tytuł: 

Grakoz musiałeś dopłacać za brakujące kg? :roll:

jezzzu celownik bylo chociaż zabrac taki chodliwy towar [zlosnik]

Autor:  Grakoz [ pt maja 25, 2007 12:42 am ]
Tytuł: 

kacperski pisze:
Grakoz musiałeś dopłacać za brakujące kg?

wiem. że nie pyta się damy o wagę ale ile powinna ona ważyć :-?

Cytuj:
jezzzu celownik bylo chociaż zabrac taki chodliwy towar

niestety celownik i tak do niczego się nie nadawał ale faktycznie mogłem sobie na pamiątkę zostawić

monster18.09 pisze:
A jak wyglada to finansowo?

ponieważ samochód dojechał na kołach o własnych siłach nawet dostałem co nieco [zlosnik]

monster18.09 pisze:
A swoja droga to szacunek za uczciwosc, przeciez nie kazdy robi tak jak powinno sie robic

myślałem o wykombinowaniu czegoś ale i tak nie miałbym co robić z częściami, mieszkam w bloku więc nie miałbym gdzie tego trzymać.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/