Przedstawię pokrótce mój problem z OC.
W styczniu kupiłem 116 zarejestrowaną na normalnych blachach. Polisę Oc miałem w spadku po poprzednim właścicielu do 21.05.2007. W kwietniu br. auto uzyskało opinię rzeczoznawcy że posiada właściwości zabytkowe, 15 maja zostało wpisane do rejestru pojazdów zabytkowych u konserwatora zabytków, wczoraj został zrobiony ostateczny przegląd na stacji okręgowej, a dzisiaj zarejestrowałem na żółte blachy.
Wiedząc, że auto będzie miało "osobowość prawną zabytkową" zbagatelizowałem wypowiedzenie polisy przed 21.05. Wyszedłem z założenia, że teraz to mogę ubezpieczać kiedy chcę i gdzie chcę. Tu się zaczynają schody bo w Warcie gdzie do tej pory była polisa powiedzieli mi że na nowy rok automatycznie umowa się przedłużyła gdzyż nie wypowiedziałem im jej na jeden dzień przed upływem starej. Nie reagowali na moje argumenty, że auto w trakcie trwania starej polisy nabyło prawa zabytku i mogę je rejestrować na dowolny okres.
Ostatecznie moje stanowisko jest że nie chcę im płacić za zbytek oc na cały rok, a ich że mam taki obowiązek. Zastanawiam się czy mają do tego prawo skoro jeżdże zabytkiem.
Ciekawy jestem Waszych opini.
![[szalone]](./images/smilies/szalone.gif)
<br>
Dodano po 2 godzinach. 10 minutach.:<br> Wychodzi na to, że jeżeli nigdy nie wypowiem im umowy podpisanej kiedyś przez innego właściciela to co roku będzie się odnawiać, pomimo tego że mam zabytek. Co za absurd niby mam pewne przywileje a nie mogę z nich skorzystać!!!