MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
kto ma pierwszeństwo???? https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=25768 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | wielki3333 [ pn maja 07, 2007 1:33 pm ] |
Tytuł: | kto ma pierwszeństwo???? |
czy samochód czy rowerzysta jadący ścierzką rowerową przez jezdnie? |
Autor: | nagro [ pn maja 07, 2007 1:40 pm ] |
Tytuł: | |
art. 27 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe. 2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi jadącemu po drodze (ścieżce) dla rowerów, przebiegającej przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża. 3. Kierujący pojazdem, przejeżdżając przez drogę (ścieżkę) dla rowerów poza jezdnią, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rower |
Autor: | master [ pn maja 07, 2007 1:48 pm ] |
Tytuł: | |
a właśnie - jak to jest z tym przeprowadzaniem rowerów przez przejścia/ścieżki - no bo niby nie wolno przejeżdżać - a już nie raz jechałem rowerem obok policji przez przejście i nic nie mówili - tak samo jak z jazdą po chodnikach niby ... (na deptakach to na pewno nie wolno jeździć, wytłumaczyli mi to raz panowie ze straży wiejskiej na bloczku ![]() ![]() |
Autor: | _me: how_ [ pn maja 07, 2007 1:53 pm ] |
Tytuł: | |
Zanim rozgorzeje dyskusja na temat tego co znaczy, że rower znajduje się na przejeździe, jak szeroki jest krawężnik oraz czy jak jeden z pedałów wystaje na jezdnię, to już czy jeszcze nie... szanujmy po prostu bikerów. Jeśli rowerzysta jedzie po przejściu dla pieszych, to musi się liczyć że jeśli dostanie zderzakiem w kolano, to nie dość, że przegra tą konfrontację, to jeszcze wsadzą mu mandat. |
Autor: | master [ pn maja 07, 2007 2:13 pm ] |
Tytuł: | |
(me: how) pisze: musi się liczyć że jeśli dostanie zderzakiem w kolano
nie dostanie, chyba że napotkam tira na swojej drodze - w kolano dostać mogę stąpając po ziemi ... po drugie mając nieco sprawny mózg nie wjeżdżam pod jadący samochód - nawet na zielonym się zazwyczaj zatrzymuje bo i tak samochody jadą (taka prawda o polakach)... Właściwie interesuje mnie tylko sam przejazd - dla mnie też jest różnica pomiędzy wjechaniem na przejście a samym przejechaniem ... Obok panów na służbie przejeżdżałem nie raz (odległość powiedzmy ok 1m.) i spuszczali głowy w dół - a przecież nie wyglądam tak strasznie ![]() ![]() ![]() |
Autor: | _me: how_ [ pn maja 07, 2007 2:38 pm ] |
Tytuł: | |
master pisze: (...)no bo niby nie wolno przejeżdżać - a już nie raz jechałem rowerem obok policji przez przejście i nic nie mówili - tak samo jak z jazdą po chodnikach niby. master pisze: Obok panów na służbie przejeżdżałem nie raz (odległość powiedzmy ok 1m.) i spuszczali głowy w dół - a przecież nie wyglądam tak strasznie
![]() ![]() ![]() Czy ty naprawę masz wątpliwości co do tego, że przejście dla pieszych jest dla pieszych, a rowerzysta, który na nim się znajduje ginie jak komar na własne życzenie? To, że przejeżdżałeś metr od pana w mundurze, który miał cię akurat w pompce, chyba nie jest rozstrzygające. Podobnie jak to, że kierowcy w parktyce jednak puszczają rowerzystów na przejściach, |
Autor: | master [ pn maja 07, 2007 2:50 pm ] |
Tytuł: | |
hehe - dwa razy to samo napisałem - znowu przedawkowałem kawę ![]() ![]() Na liczniku mojego dwukołowca wybiło ostatnio 5600km przebiegu (wszystko po mieście) i ani razu nikt mi nawet nie zwracał uwagi na to, że jadę po tym cholernym przejściu czy też śmigam po chodniku ... (me: how) wybacz moją upierdliwość, ale zaczynam w to wszystko wątpić ... Skończmy ten temat - nie można to trudno ... dzięki za info - następnym razem przejeżdżając będę o tym pamiętał ![]() ![]() Nie dyskutujmy na temat kto ma większe szanse przeżycia - pieszy czy rowerzysta. Każdy miałby tu jakieś swoje racje. Już nie wspomnę, że odbiegliśmy daleko od tematu ![]() ![]() PS Jeżdżąc tyle wiem jacy są rowerzyści i nie dziwię, że tyle się o nich mówi. Przykładowo 2 dni temu stoję na czerwonym (droga rowerowa) i nagle z dużą prędkością wymijają mnie 2 rowery - wjeżdżając na przejście - na pewno nie widzieli czy jedzie jakiś samochód, bo widoczność w tym miejscu była bardzo ograniczona!!! |
Autor: | nagro [ pn maja 07, 2007 3:08 pm ] |
Tytuł: | |
master pisze: Nie dyskutujmy na temat kto ma większe szanse przeżycia - pieszy czy rowerzysta. Każdy miałby tu jakieś swoje racje. Już nie wspomnę, że odbiegliśmy daleko od tematu
Przecież nikt o tym nie dyskutuje. Przejście dla pieszych jak sama nazwa wskazuje jest dla PIESZYCH a nie dla rowerzystów. I tylko piesi mają na nim pierwszeństwo. Przejeżdżając rowerem przez przejście pierwszeństwa nie masz wiec ktoś może w ciebie wjechać i to ty będziesz temu winny. Chyba to próbuje Ci wytlumaczyć (me: how) ale ty jakoś nie możesz tego zrozumieć. |
Autor: | master [ pn maja 07, 2007 3:20 pm ] |
Tytuł: | |
ojoj - ale się narobiło... nagro pisze: Przecież nikt o tym nie dyskutuje. Cytuj: a rowerzysta, który na nim się znajduje ginie jak komar w tym momencie dla mnie zaczęłaby się dyskusja kto ma większe szanse (ale nie chcę o tym więcej mówić- krótko żyję, ale swoje w życiu już widziałem). KONIEC tematu.
Spoko wszystko rozumiem (dociera to do mnie, (me: how) wytłumaczył itp), że nie wolno przejeżdżać na PRZEJŚCIU - nie złośćcie się na mnie - po prostu... (zły dzień, drażniący temat) ... aj nie powiem nic więcej bo jeszcze bana dostane ![]() |
Autor: | wielki3333 [ pn maja 07, 2007 4:36 pm ] |
Tytuł: | |
i wszystko jasne dzięki |
Autor: | witek-sec [ pn maja 07, 2007 4:57 pm ] |
Tytuł: | |
W zeszlym roku jechalem po chodniku rowerem z predkoscia ok.20 km/h ( ruchliwa waska ulica , chodnik dosc szeroki ludzi brak,brak sciezki rowerowej w poblizu) Zatrzymal mnie pan policjant i chcial wlepic mi mandat karny w wysokosci 50 zl. Powiedzialem mu uprzejmie ze nie czuje sie winny i nie zamierzam zaplacic mandatu,pokazal mi kodeks drogowy i faktycznie jest zapis ze po chodniku rowerem nie wolno,chyba ze sie jedzie z dzieckiem do lat 11 (dziecko w foteliku lub na osobnym rowerku) . Grozil sadem grodzkim ,jak odmowie przyjecia mandatu. Stwierdzilem ze jest to bez sensu, ze nie szaleje nikogo nie przejechalem itp.sprawdzil moje dane nr dowodu itp. przez radio ,po czym jescze troche marudzac puscil mnie wolno. Puenty brak, napisze tylko ze zjarzylem sie niezle po tym incydencie. |
Autor: | Borys [ pn maja 07, 2007 8:07 pm ] |
Tytuł: | |
Sluchajcie dla mnie to jest jedno wielkie kretynstwo, ze sie tak fachowo wyraze. Ostatnio malo jezdze rowerem po miescie, ale dobrze pamietam, ze przemieszczajac sie z jednego konca Wroclawia na drugi, ile moglem tyle drogi pokonywalem chodnikami. Teraz jako kierowca samochodu uwazam, ze mniej uciazliwym dla ruchu jest rowerzysta poruszajacy sie sciezka rowerowa czy tez chodnikiem. Problem w tym, ze czesto rowerzysci jada niejako na oslep, nawet gdy droga rowerowa tudziez chodnik przecina wjazd na parking czy na czyjas posesje.. Tak jest u mnie na parkingu Domaru. W dzien wjezdza tam masa aut. Czesto rozpedzone wjezdzaja prosto z drogi na parking przecinajac chodnik (dosc szeroki). Sam z doswiadczenia wiem, ze przy takim manewrze wystarczy rzut oka, zeby ocenic ze jest bezpiecznie, nikogo z pieszych nie ma.. Problem w tym, ze jak sie trafi rowerzysta pedzacy powiedzmy 30km/h to zauwazymy go za pozno.. W przeciagu ostatnich lat widzialem w tym miejscu kilkanascie wlasnie takich wypadkow. Co ciekawe bardzo czesto mocno pokiereszowany rowerzysta bil sie z kierowca auta na piesci zeby udowodnic ze ma racje.. A wiec... Idealnie by bylo, zeby czasem taki rowerzysta wlaczyl wyobraznie, bo moze na jego drodze pojawic sie auto, ktorego kierowca zwyczajnie go nie zauwazyl. Z drugiej strony my-kierowcy powinnismy tez pamietac o istnieniu takich szybko poruszajacych sie przechodniow na kolach, czesto kompletnie nieoswietlonych, wykonujacych karkolomne ewolucje w trakcie omijania przechodniow na chodnikach. Pozrawiam! |
Autor: | hubert73 [ pn maja 07, 2007 8:19 pm ] |
Tytuł: | |
Jestem zapalonym rowerzystą amatorem a od niedawna kierowcą (jeszcze większym amatorem ![]() Przejście to PRZEJŚCIE. To tzw wolno jade to jest kilka metrów na sekunde. Wiem co piszę, sam miałe zdarzenia z pojawiającymi się znikąd rowerami(jadąc rowerem). Być może zabrzmi to banalnie ale trzeba szanować przepisy. Życie jest jedno. |
Autor: | naciebiekolej [ śr maja 09, 2007 7:51 pm ] |
Tytuł: | |
Z tego co wiem przez przejście można tylko przeprowadzić rower, przejazd jest możliwy wyłącznie na przejściach z wydzieloną scieżką rowerową. Oczywiście przedostanie się na drugą stronę powinno się odbywać tylko przy zielonym świetle. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |