MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
szukam kompromisu ... M110 albo co ?? https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=25103 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | kruszyn [ pt kwie 06, 2007 9:59 am ] |
Tytuł: | szukam kompromisu ... M110 albo co ?? |
Powoli oswajam sie z mysla ze jednak trzeba bedzie cos zrobic z kijkiem ze wzgledu na jego serducho iiiii ........ nie mam pojecia co robic .... sprzedac auta sie nie oplaca bo 1. za duzo serca i nerwow w niego wsadzilem 2. Nik mi nie da takiej kasy jak bym chcial 3. Zostane zlinczowany przez dziewczyne i rodzicow ![]() I zostaje perspektywa ... 1. wymiana silnika na inne M110 ..( tu po poprzednich doswiadczeniach boje sie ze znowu trafie na ,,100% sprawna,, grrrrr ...........padline ) 2. Remont tego ktory jest ( a mam juz 2 na stanie) ...ale to znowu dosyc ciezki koszt niestety i bede musial to rozciagnac bardzo w czasie bo w skarbonce na cele Kijkowe mam dopiero 500zl a celi w dzien dzisiejszy jest wiele i skarbonek tez...) 3. Kompromis .. poszukanie nawet malego v8 ktory ciagle mi sie marzy i przewalenie go do kijka...ale tu koszt pewnie podobny i duzo rzezbienia... Jest jeszcze opcja... 4. Moze ktos widzac moja desperacje w odratowywaniu kijka i poswiecenie sprezentuje mi m110 w fajnym stanie i bedzie mial satysfakcje i poczucie spelnienia dobrego uczynku widzac banana od ucha do ucha na mojej mordce oraz , zagwarantowane wejscie do nieba i moja dozgonna wdziecznosc ![]() (no dobra ta opcja chyba nie przejdzie huehuehue) Niby jest jeszcze opcja diesel .... ale kijek po zakupier wrotki zrobil sie autem typowo weekendowym ... i nie zalezy mi na ekonomi .. chociaz dieselki w 126 zdecydowanie nie sa ekonomiczne ![]() |
Autor: | heniekx [ pt kwie 06, 2007 10:12 am ] |
Tytuł: | |
Wrzucaj "fałkę" na k-jet-cie i wywalaj "kuchenke" |
Autor: | monster18.09 [ pt kwie 06, 2007 10:34 am ] |
Tytuł: | |
Ja na Twoim miejscu bym sobie zrobil liste rzeczy oryginalnych w Kijku i tych mniej oryginalnych, potem wywnioskowal stopien oryginalnosci. Jesli wyjdzie ze jest w miare oryginalny to remontuj M110, jesli nie, to zrob rzezbe z jakims V8. Taka moja propozycja. Pozdrawiam |
Autor: | kruszyn [ pt kwie 06, 2007 10:35 am ] |
Tytuł: | |
monster18.09 pisze: Ja na Twoim miejscu bym sobie zrobil liste rzeczy oryginalnych w Kijku i tych mniej oryginalnych, potem wywnioskowal stopien oryginalnosci. Jesli wyjdzie ze jest w miare oryginalny to remontuj M110, jesli nie, to zrob rzezbe z jakims V8. Taka moja propozycja.
Pozdrawiam poza kolorem, felgami i radiem auto jest w orginale... |
Autor: | monster18.09 [ pt kwie 06, 2007 10:38 am ] |
Tytuł: | |
kruszyn pisze: poza kolorem, felgami i radiem auto jest w orginale...
Czyli TYLKO kolorem odbiega (radio i felgi to nie odejscie od oryginalu, a dodatek, ktory latwo zmienic). Ja bym remontowal stary. Pogadaj z Marcinem280ce, on chyba bedzie sporo wiedzial w temacie. Pozdrawiam |
Autor: | harrier [ pt kwie 06, 2007 10:54 am ] |
Tytuł: | |
kruszyn: Nistety, ze sprzedażą jest tak jak jest. Moja się nie chce sprzedać w ogóle, przeraża mnie to, że Bukola też chyba specjalnie się nie sprzedaje mimo iż cena dużo niższa. Nie mniej uważam, że co byś nie zrobił temat SEC'a będzie powracał. Wpakowałeś się tak jak się w pakowałeś (sam nie jestem lepszy) i widzę (po sobie), że najlepszym rozwiązaniem będzie zagryźć coś, sprzedać za ile pójdzie, odbić się od dna i spełnić marzenia. Kupowanie kolejnego M110 to oczywiście ryzyko, ale da się to zrobić, bo mi się udało. Zapłaciłem za silnik 2.3kPLN, 150PLN za transport, 9PLN za przekładkę z regulacją (w ASEKO), i o 3.5kPLN jesteś lżejszy. Po tej operacji wartość rynkowa Kijka zmienia się o 0zł i 0gr - takie realia. Remont, to coś co oczywiście możesz zrobić, ale 6 razy tłok z pierścieniami to minimalnie będzie 600pln (a ASEKO mi policzyli po 800pln), to daje jakieś 3.6kPLN, do tego remont głowicy 1.6kPLN, do tego szlify, regeneracja i inne czynności... robocizna... i doganiasz 10kPLN (bywa, że lekko). Możesz też się rzucić na remontowanie samemu i wtedy kosztuje Cię to części i to czego nie zrobisz sam... ale też myślę, że kwota będzie większa niż wymiana na inne M110. Wartość rynkowa auta wzrasta o 0zł i 0gr. Bardzo mi się podoba tekst o małym v8. :) Ta wymiana zdaje się, wiąże sie z wymianą paru innych elementów... most, wał? Rozumiem, że o tym co jest zakodowane w VINie zapominamy... mnie by ta świadomość za bardzo bolała. O kosztach takiej operacji nic nie dam rady powiedzieć... ale wiem, że wartość rynkowa auta wzrasta o 0zł i 0gr... za to spada wartość powszechnie uważana za kolekcjonerską. Podobnie jest z wymianą na diesla. Jak tylko trafię w szóstkę w totka to Ci sprezentuję nowe M110. :) A teraz wyobraź sobie, że wychodzisz rano z domu, witasz się z Egonem radośnie merdającym ogonem, idąc do garażu już wyciągasz kluczyki, otwierasz garaż, a tam czarny 560SEC... a po Kijku i Wrotce ani śladu, ale coś za coś. ;p Podsumowując, ja na Twoim miejscu bym się raczej przyzwyczaił do świadomości, że Kijek będzie musiał pójść do ludzi... i zaczął już jakieś ruchy w tym temacie, bo proces sprzedaży wcale nie jest taki krótki... Oczywiście to opcja zakładająca, że nie trafisz jutro w szóstki totka. Tak więc nie patrz na to co rodzinka powie, tylko kleć jakiś dobry opis, wybierz foty i wrzucaj na otoMoto i niech tam sobie wisi... a nóż/widelec. :) BTW, najtańszy (chyba) pomysł na silnik, to zdaje się jakiś ceramizer. Próbowałeś tego? Może chociaż w pewnym stopniu coś da? Pozdrawiam, |
Autor: | witek-sec [ pt kwie 06, 2007 11:16 am ] |
Tytuł: | |
Jesli chodzi o silnik M110 to jest do kupienia za 4000 zl w Poznaniu w firmie Auto Staniszewski ul.Graniczna 59 tel. 0616524022. Rozmawialem z gosciem ( generalnie nie przepadam za nimi, bo maja wysokie ceny i kiepskie podejscie do klienta) silnik jest pelnosprawny przywieziony z niemiec ,istnieje rowniez mozliwosc odpalenia ewentualnie montazu w/w silnika. Ale tak jak kolega Harier napisal wyzej nikt Ci tej kasy przy odsprzedazy auta nie zwroci ![]() |
Autor: | MajsterGarage [ pt kwie 06, 2007 11:20 am ] |
Tytuł: | |
kruszyn pisze: Niby jest jeszcze opcja diesel Tak, najlepiej 200D z Beczki... ![]() kruszyn pisze: v8 ktory ciagle mi sie marzy
Do V8 chyba musiałbys wymienic cala elektryke, komputer itp... Ale jeśli chcesz Kijka zostawić sobie na dłużej, to moze warto pomyśleć o kapitalce silnika. Zawsze możesz spóbować wystawic go na allegro lub otomoto, może znajdzie sie jakiś amator na W126. Pozdrawiam ![]() |
Autor: | _me: how_ [ pt kwie 06, 2007 11:32 am ] |
Tytuł: | |
Może to cię zainteresuje. 13-15.04.2007 w auli OldMercGarage w Szczecinie odbędzie się szkolenie z zakresu psychologii w motoryzacji. Oto tematy tylko niektórych z nich. Bloki nie kolidują ze sobą, można uczestniczyć w dowolnej liczbie. Nieskromnie powiem, że prowadzę część z nich. "Relacja foto i mlaskanie forumowiczów. Już sukces, czy początek kłopotów?" "Jak sprzedać sztrucla, w którego zainwestowało się kawał życia i wór pieniędzy?" "Jak oswoić się z myślą, że mój samochód jest niesprzedawalny?" "Jak przetrwać do 1-go, finansując w czasie remont benzynowego silinka 6-cio cylindrowego" "Wyższość 25-letniego silnika o zapłonie samoczynnym, nad tak samo starym silnikiem z iskrowym układem zapłonowym na przykładzie historii opisywanych na forum" "Palec, kopułka i kable. Kiedy i czy w ogóle wymieniać?" Uział w warsztatach jest płatny. 1 blok kosztuje 150 zł i trwa 90 min. 1 kawa rozpuszczalna i 2 herbatniki gratis. Zapisy i wpłaty u mnie. |
Autor: | kruszyn [ pt kwie 06, 2007 11:44 am ] |
Tytuł: | |
Sprawa wyglada tak ... Zadem MB niestety nie nadaje sie do trybu pracy jaki prowadze i takie auto jak wrotka musze miec na codzien.. Nie sprzedam kijka za 3-4 tys bo za to nie kupie nawet polowy seca i wiecej bym dostal rozbierajac go na czesci a to by bolalo...kredyt odpada bo .. jeszcze nie zdurnialem ![]() Opcja .. zarejestrowania jako zabytek .. jest najbardziej realna bo moglbym sobie powolutku robic co trzeba i nie martwic sie jakimis oplatami za przeglady, ubezpieczenia itd.. ale tu niestety musze pozostac przy orginale i bawic sie w szukanie 2 silnika badz powolny remont starego.... ech .... ![]() ![]() ![]() Ale gdyby ktos jednak bardzo chcicla oddac mi dobre M110 to nie bede zbyt oporny ![]() (me: how) pisze: Może to cię zainteresuje. 13-15.04.2007 w auli OldMercGarage w Szczecinie odbędzie się szkolenie z zakresu psychologii w motoryzacji. Oto tematy tylko niektórych z nich. Bloki nie kolidują ze sobą, można uczestniczyć w dowolnej liczbie. Nieskromnie powiem, że prowadzę część z nich.
"Relacja foto i mlaskanie forumowiczów. Już sukces, czy początek kłopotów?" "Jak sprzedać sztrucla, w którego zainwestowało się kawał życia i wór pieniędzy?" "Jak oswoić się z myślą, że mój samochód jest niesprzedawalny?" "Jak przetrwać do 1-go, finansując w czasie remont benzynowego silinka 6-cio cylindrowego" "Wyższość 25-letniego silnika o zapłonie samoczynnym, nad tak samo starym silnikiem z iskrowym układem zapłonowym na przykładzie historii opisywanych na forum" "Palec, kopułka i kable. Kiedy i czy w ogóle wymieniać?" Uział w warsztatach jest płatny. 1 blok kosztuje 150 zł i trwa 90 min. 1 kawa rozpuszczalna i 2 herbatniki gratis. Zapisy i wpłaty u mnie. huehuehue Dobre ![]() ![]() |
Autor: | harrier [ pt kwie 06, 2007 12:14 pm ] |
Tytuł: | |
kruszyn: Tak czy inaczej polecany jest spokój w działaniach. Nikt nie mówi, żebyś sprzedawał za 3 do 4kPLN... ja swoją wystawiłem za 8kPLN i spokojnie czekam na przypływ gotówki, który pozwoli mi sprzedać szybko auto za mniej (tak, żeby starczyło na wymarzone 5?0SEL), a póki co wisi sobie za tyle za ile wisi. Dodatkowo postanowiłem już ograniczyć płacenie mechanikom, z których zadowoleni są wszyscy oprócz mnie. Wole spieprzyć coś sam i mieć pretensje do siebie, a nie płacić za to, że polecany magik/mechanik porusza kabelkami i uważa, że naprawił elekrykę... (me: how): Które prowadzisz i w jakich językach? Będą warsztaty z tego? :) My tu sobie kpimy z palca i kopółki, ale u Okruch też grzebał przy palcu... i naprawił... :) Pozdrawiam, |
Autor: | gpekalski [ pt kwie 06, 2007 12:30 pm ] |
Tytuł: | |
Panowie, Wszystko zależy do czego wam ten samochód i co chcecie osiągnąć. Użytkowanie każdego samochodu pociąga za sobą pewne koszty. Po zakupie nowiuśkiej Dacii Logan też stracicie niezły grosz jak tylko wyjedziecie z salonu. Dlaczego nie mielibyście stracić użytkując w126? Tutaj traci się wprawdzie w inny sposób (remonty) ale wartościowo to chyba jest podobnie. Z drugiej strony czy utrzymanie SECa będzie tańsze? Przecież te wszystkie "igiełki" z giełd i ofert OtoMoto też wymagają niemałych nakładów. |
Autor: | witek-sec [ pt kwie 06, 2007 12:42 pm ] |
Tytuł: | |
Znalazlem na allegro : http://moto.allegro.pl/item182613137_me ... _w126.html - moze Cie zainteresuje.Pozdrawiam. |
Autor: | Student [ pt kwie 06, 2007 12:49 pm ] |
Tytuł: | |
witek-sec pisze: Znalazlem na allegro :
Drwalu sprzedaje... ![]() |
Autor: | Xytras [ pt kwie 06, 2007 12:54 pm ] |
Tytuł: | |
A pochodzi z Hadwisiowego Szejka ![]() |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |