Przyszlo mi do głowy że wypadałoby się przywitać, co też czynię w tym poście.
W115-tki posobały mi się od dziecka, kiedy jeszcze dość stadnie występowały na postojach taksówek. Wtedy oczywiscie nie wiedzialem w ogole co to za zwierz, poza tym że Mercedes i ma intrygujące pionowe ślepia.
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif){kind=icon}
Dzisiaj już odróżniam więcej, chociaz mimo wielokrotnej lektury różnych pomocnych tekstów, dalej nie jestem w stanie się przebić dalej poza podział 114/115. No ale postep jest.
Własnego "gwiaździaka" nie mam. Zresztą prawa do kierowania pojazdem mechanicznym też nie mam. Czasem tylko jeżdżę pokątnie po pieszojezdniach z ojcem produktem japońsko-fsowskim pod postacią srebrnego Tico. Jak to ojciec o mnie mawia, "kierowca teoretyk".
Kiedyś nawet były rozmow z rodzicielstwem, że może by takiego a takiego Merca właśnie kiedyś zakupić , ale się skończyło na tym, że ja nawet Tico w bramę nie uceluję a "co dopiero taką landarą", i że to za dużo żre, i w ogole gdzie toto trzymać i już więcej temat nie wracał.
A co do mnie personalnie, to przemieszkuje sobie w Poznaniu, lat mam 23 i poza 115-tką mam też zboczenie na punkcie pojazdów amerykanskich z lat 50.
Prawdopodobnie będę sie tu włóczył po tym zacnym forum, zadawał rózne glupie pytania które są dla wszystkich oczywiste i sie zachwycal cudzymi pojazdami
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
.
Wichrowe Wzgórze.