MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Ile zł potrzeba na 126 V8 ?
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=24991
Strona 1 z 2

Autor:  voytas [ ndz kwie 01, 2007 11:27 pm ]
Tytuł:  Ile zł potrzeba na 126 V8 ?

jak w temacie, interesuje mnie zakup w126:
- koniecznie automat (ewentualnie V manual),
- wskazana klimatyzacja
- koniecznie V8 (najchętniej 380 lub 420), no chyba że ktoś wskaże mi wyżsość R6...
- nadwozie sprawa drugorzędna, czy qp czy sedan i tak mi się spodoba...

czy za moje uzbierane 8 tysi można kupić takie auto?

zaznaczam że szukam czegoś ze zdrową blachą i w dobrym stanie wizualnym, nie mam zbytnio czasu na robienie blach i lakierowanie...

aktualnie jeżdżę beczką z mojego opisu, ogólnie mi się podoba, ale boli mnie to że wszystko jest w niej do robienia...
jeśli ktoś by mi powiedział że za powiedzmy 2-3 tysiące doprowadzi ją do dobrego stanu, to chętnie przy niej zostanę...
chciałbym mieć auto do którego nie będę mógł mieć większych zastrzeżeń...

mogę jeździć obskrobaną beczką, ale eska musi mieć prezencję...
tak więc w beczce raczej interesuje mnie sprawność mechaniczna, a w esce wygląd blachy i środka, a z mechaniki to tylko sprawny silnik...

Autor:  Emil200D [ ndz kwie 01, 2007 11:37 pm ]
Tytuł:  Re: Ile zł potrzeba na 126 V8 ?

voytas pisze:
mogę jeździć obskrobaną beczką, ale eska musi mieć prezencję...
tak więc w beczce raczej interesuje mnie sprawność mechaniczna, a w esce wygląd blachy i środka, a z mechaniki to tylko sprawny silnik...


Na przykład rozwalone amortyzatory i rzężący dyferencjał jak najbardziej na miejscu? [zlosnik]
Myślę że za 8kpln będzie Ci bardzo łatwo znależć ,biorąc pod uwagę Twoje kryteria zakupu.............
Radzę Ci przed dokonaniem transakcji Zxerować banknoty na poczet przyszłych napraw.

P.S niech z resztą wypowiedzą się koledzy STODWUDZIESTKOSZÓSTKOWCY

Autor:  voytas [ ndz kwie 01, 2007 11:48 pm ]
Tytuł: 

Emil200D pisze:
Na przykład rozwalone amortyzatory i rzężący dyferencjał jak najbardziej na miejscu?
nie zrozumieliśmy się...

chodzi mi o to że nie kupię obskrobanej i zardzewiałej 126tki...
ta cena 8tysi, to właśnie dlatego żeby te 2-3 kolejne wsadzić w wymianę podstawowych rzeczy w mechanice

zainteresował mnie temat, bo zobaczyłem tą eskę z Niemiec 85 roku, gdyby miała chociaż automat, to bym pewnie się poważnie zastanowił

Autor:  Worek [ ndz kwie 01, 2007 11:49 pm ]
Tytuł: 

Witam

Emil ma racje. Zakladajac jakas kwote na zakup W126 nie wroze ci sukcesu.
Tak to mozna kupowac VW Golfa.

Pozdrawiam

Worek

Autor:  georem [ pn kwie 02, 2007 9:07 am ]
Tytuł:  Re: Ile zł potrzeba na 126 V8 ?

voytas pisze:
jak w temacie, interesuje mnie zakup w126:
- koniecznie automat (ewentualnie V manual),
- wskazana klimatyzacja
- koniecznie V8 (najchętniej 380 lub 420), no chyba że ktoś wskaże mi wyżsość R6...
- nadwozie sprawa drugorzędna, czy qp czy sedan i tak mi się spodoba...

czy za moje uzbierane 8 tysi można kupić takie auto?


Trafiają się takie autka w tych pieniążkach, ale trzeba bacznie obserwować ogłoszenia. QP nie kupisz za tą kasę, a napewno nie będzie w nawet przeciętnym stanie - do remontu totalnego. V8 nie mają skrzyń ręcznych.

Autor:  harrier [ pn kwie 02, 2007 10:19 am ]
Tytuł: 

voytas: Śledzę na naszych rodzimych serwisach aukcyjnych trochę ten temat i takie sprzęty, co na podstawie zdjęć wróżą, że warto je dalej oglądać to jest jakieś 13kPLN w górę (piszę o II-seryjej 126'stce z V8). Oczywiście możesz szukać, aż trafisz okazję za 8kPLN.

Pozdrawiam,

Autor:  _me: how_ [ pn kwie 02, 2007 10:35 am ]
Tytuł: 

V8 za 8? No może i tak, bo nie wszyscy podzielają teorię, że V jest lepszy od R, zwłaszcza jeśli nie czytają forum, ale im prędzej człowiek wyleczy się z kupowania samochodu z jego dolnej części przedziału cenowego, tym lepiej, bo w 90% przypadków za chwilę okazuje się, że bardzo szybko osiągamy sam środek widełek, po czym inwestycje nabierają takiego rozpędu, że niebezpiecznie zbliżamy się do górnej granicy i nie możemy wyhamować, a auto ciągle jest gorsze od tego ze środka. Mało tego, nigdy tak dobre nie będzie. Można pocieszać się, że inwestowanie rozłożone w czasie było możliwe, a wypierdzenie jednorazowe gotówki nie, ale takie auta kończą później w hodowli jako drugie, trzecie z nadzieją na żółte tablice (bardzo lubię czytać te teksty, że jak nie sprzedam, to będę miał przynajmniej zabytek), a przy odrobinie szczęścia usczęśliwia się nim np własnego ojca...

Autor:  witek-sec [ pn kwie 02, 2007 10:54 am ]
Tytuł: 

Powiem Ci tak Wojtku, jak najbardziej mozesz trafic na V8 za 8000 , ale musisz sie liczyc z tym ze nie bedzie to stan dobry ,lecz raczej do inwestycji (wiekszej lub mniejszej) generalnie drogie hobby (taka skarbonka ) Polecam V8 jako drugie auto (raczej do jazdy okazjonalnej) ,te samochody malo nie pala, a gazu za bardzo "nie lubia", fajnie sie pomyka na trasie , a w miescie stoisz w korkach i sie denerwujesz wysokim spalaniem.Takze najlepiej jak stac Cie na 2 * placenie OC. ,to kup sobie V8 inwestuj, naprawiaj,od czasu do czasu rozkoszuj sie jazda ; a do codziennej jazdy zostaw sobie swoja W123 w dieselku.A tak wogole to V 8 sa za.......ste, i autem np. z 83 roku, mozesz wszystkich wycinac na trasie ( majac w srodku cicho i komfortowo) a mozesz tez delektowac sie jazda z predkoscia 90km/h majac na obrotomierzu niecale 2000 obr/min :lol: Pozdrawiam.

Autor:  Boulik [ pn kwie 02, 2007 1:21 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Witam

Pozdrawiam

No i się zaczęło :evil:

Autor:  MacKuz [ pn kwie 02, 2007 1:25 pm ]
Tytuł: 

Klon Zeluś już poleciał w kosmos i jego post również.

Autor:  MercSwir [ pn kwie 02, 2007 1:52 pm ]
Tytuł: 

Za tą cene można trafić ładne w124 300bena moim zdaniem lepsze rozwiązanie wóz ma wykop nieziemski :) A może diesel?? 250D lub 300D?? Nie było by lepiej?

Autor:  mMm2 [ pn kwie 02, 2007 2:13 pm ]
Tytuł: 

Zapytam z ciekawosci.

O jak bardzo roznia sie cenowo serwisowanie i naprawy V8 a R6?
Oprocz tego oczywiscie ze dwa kable i dwie swiece wiecej no i dodatkowe plyny...
Facet chce kupic samochod i zalozyl jakies wstepne oczekiwania. W dyskusji na te chwile rozchodzi sie glownie o to czy warto brac V8 czy nie.
Oczywiscie latwo wskazac roznice miedzy padliną V8 a padliną R6... Ale nikt nie zaklada zabawy w remont generalny silnika ani skrzyni - wiec gdzie jest ta roznica w kosztach miedzy srednim stanem V8 i R6?
Koszta zakupu? Koszta paliwa? Bo nie koszta ubezpieczenia OC...

Pytam jak najbardizej powaznie, bo po prostu nie wiem [pytanie]

Autor:  witek-sec [ pn kwie 02, 2007 2:31 pm ]
Tytuł: 

Generalnie tez zawsze chorowalem na silnik V8 ,no i w koncu kupilem 1,5 roku temu autko z V8 (w opisie) Fascynowal mnie zawsze dzwiek silnika V8 i tutaj moj MB troszke mnie rozczarowal, zeby uslyszec jak fajnie "gaduli" moje V8 musze wyjsc z samochodu i stanac za wydechami :lol: W srodku jest cicho jak cholera ( jakbym jezdzil autem elektrycznym) dopiero jak sie przekroczy te 3tys.obr/min , slychac drapiezne mruczenie i ciary chodza po plecach... Ktos pisal kiedys na forum ze silniki 3,8 litra troszke fajniej "gadula" chociaz nie mialem okazji jechac 380. Ciekawe na czym polega roznica w "gaduleniu" 380 vs 500. Pewnie wydech,ale ryczacy MB jakos chyba nie przystoi. Tak poza tym to zakup takiego auta jest irracjonalny (wysokie spalanie ,duzo plynow ustrojowych, wysokie OC) Ale radosc z jazdy - BEZCENNA. Zawsze sobie mozna kupic plastikowe TDI 130KM i 6l ON/100km i placic OC/AC 4000/rok (chcialbym tez takie TDI...) ale to juz nie to.

Autor:  johnye300 [ pn kwie 02, 2007 4:31 pm ]
Tytuł: 

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=181818305
nie V8 ale autko z forum, cena nie taka zła. Zawsze można wziąść coś takiego.

Autor:  MajsterGarage [ pn kwie 02, 2007 5:13 pm ]
Tytuł: 

johnye300 pisze:
nie V8 ale autko z forum

KLIK

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/