MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Zamiana W123 na Opla Omege
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=24951
Strona 1 z 2

Autor:  veedo [ sob mar 31, 2007 5:30 pm ]
Tytuł:  Zamiana W123 na Opla Omege

Witam, dostałem propozycję zamiany mojego auta Mercedes W123 2D, rok 78, na Opla Omega A, rok 93, 2L benzyna, bez dopłaty. W czym tkwi haczyk ? moja beczułka jeździ ale w najlepszym stanie nie jest, a opel o dobrych parę lat jest młodszy i na chodzie, jeszcze go nie widziałem bo nie wiem czy jest sens zamiany? Jak coś muszę kawałek drogi przejechać do gościa. Aktualnie chcę auto sprzedać i kupić coś nowszego. Czy opłaca się zamienić czy to tylko wpędzenie w koszty, jakaś podpucha?

Autor:  gibber [ sob mar 31, 2007 6:22 pm ]
Tytuł: 

Haczyk tkwi w roznicy cen paliw (ON vide Benzin), byc moze w tym, ze Omega jest czterosladowcem po jakims "lekkim puknieciu na parkingu".

Autor:  master [ sob mar 31, 2007 6:27 pm ]
Tytuł: 

sąsiad sprzedał za 1000,- niedawno takiego opla
gibber pisze:
Haczyk tkwi w roznicy cen paliw (ON vide Benzin)

tkwi jeszcze w spalaniu - jak nie ma gazu (chodź i ja uważam, że gaz to się tylko do kuchenek nadaje) to nie warto takiego brać.

Co gwiazda to gwiazda ....

Autor:  daro5555 [ sob mar 31, 2007 6:34 pm ]
Tytuł: 

Omega A cierpi na to ze iz zżera ja korozja poza tym fotele kierowcy i pasazera sa czesto wysiedzone i trzeszcza i skrzypia i siedzi sie na nich tak sobie, a 8 zaworowe silniki w Omedze to nie jest rewelacja jest to ciezki samochod wiec najlepszym wyborem wg mnie dla tego auta jest 2.5V6 benzynka a z diesla to 2.5td te diesle to silniki z BMW ale tez nie sa rewelacyjne sa tacy którzy je chwala i sa tacy którzy maja z nimi problem.

Poza tym to duze powiedzmy ze komfortowe auto - wybor nalezy do Ciebie

Autor:  WSR [ sob mar 31, 2007 6:38 pm ]
Tytuł: 

Te silniki oplowskie (8V) są stworzone do gazu w żadnym innym gaz nie jest tak bezproblemowy (o ile założony w miarę dobrze, ale co do montażu nie mają zbyt wysokich wymagań no i założyć można bardzo łatwo i tanio) na dowód moge powiedzieć że u mnie przy podobnym silniku, nawet jak jechałem z zaśniedziałymi kablami WN (aż się auto zatrzymało) to ani razu gaz nie strzelił, a spalanie było nawet do 8l (ascona gt 1.8 8V). Haczyk może być w blacharce, przede wszystkim sprężyny wpadające w podłużnice z tyłu, oraz mocowania belki tylnej do nadwozia, do tego progi, nadkola, kielichy z przodu. Z silnikiem może być tak, że bierze dużo oleju (pierścienie + uszczelniacze) ogolnie motory są dosyć trwałe, proste i odporne. No jakość wnętrza nieporównywalnie gorsza od MB, natomiast znacznie lepsza niż w VW z tamtych lat. Ogolnie jeśli jest w kiepskim stanie, to się nie opłaca gazu montować, no i beczkę chyba łatwiej sprzedać, niż omegę (powiedzmy za 3kzł).

Autor:  MercSwir [ sob mar 31, 2007 6:39 pm ]
Tytuł: 

[szalone] czy to żart?? [szalone]

Autor:  WSR [ sob mar 31, 2007 6:43 pm ]
Tytuł: 

Piszę to serio na podstawie moich doświadczeń z własnym oplem z tamtych lat, oraz doświadczeń warsztatowych (też moich). A co do sprzedaży to na podstawie doświadczeń kuzyna, przy sprzedaży jego 123 :)

Autor:  MercSwir [ sob mar 31, 2007 9:07 pm ]
Tytuł: 

Chodzi mi o zamiane opel za mercedes [zlosnik] [zlosnik] To tak jakbym chciał zamienić jak to keidyś ktoś powiedzia"bounty za gówno" (bounty to MB [zlosnik] )

Autor:  kielbik [ sob mar 31, 2007 10:20 pm ]
Tytuł: 

koledzy nie byli laskawi zauwazyc, ze samocho veedo to Coupé
veedo pisze:
mojego auta Mercedes W123 2D, rok 78
byli nawet tacy, ktorzy z gory zalozyli, ze jak beka to od razu diesel :P Moim zdaniem to tutaj wlasnie tkwi haczyk [zlosnik]
czmiel pisze:
przede wszystkim sprężyny wpadające w podłużnice z tyłu, oraz mocowania belki tylnej do nadwozia, do tego progi, nadkola, kielichy z przodu
czmiel, to akurat wymieniles wszystkie wady Ascony (mialem prawie dokladnie to samo :) ). Omega, z racji tylnego napedu, ma calkiem inne tylne zawieszenie i inaczej z tylu rdzewieje. Choc progi, nadkola i kielichy sie zgadzaja. Generalnie blacha w Oplach jest (byla?) strasznie kiepska, calkiem jak w Fordach. Natomiast silniki, szczegolnie te stare, osmiozaworowe, sa nie do zajezdzenia.
MercSwir pisze:
Chodzi mi o zamiane opel za mercedes [zlosnik] [zlosnik] To tak jakbym chciał zamienić jak to keidyś ktoś powiedzia"bounty za gówno" (bounty to MB [zlosnik] )
Mercedes, Mercedes, Mercedes!!!!!!!!! Tak jakby nie bylo na Swiecie juz nic innego, nic lepszego, nic doskonalszego. Wyluzuj chlopie bo jeszcze wyladujesz w psychiatryku :)

Autor:  WSR [ sob mar 31, 2007 10:24 pm ]
Tytuł: 

kiełbik :oops: fakt nie pomyślałem ;-) taki mały szczegół mi umknął :-P

P.S. opel jest o tyle dobry, że jeśli jest doc zego spawać, to można mu łatwo przedłużyć agonię ;-)

Autor:  kielbik [ sob mar 31, 2007 10:32 pm ]
Tytuł: 

tylko najczesciej wlasnie nie ma do czego :( a szkoda bo to w sumie calkiem sympatyczne auta. ech, gdyby nie ta blacha... moja Ascona sie trzyma ale tez nie obeszlo sie bez migomatu :)

Autor:  MercSwir [ sob mar 31, 2007 10:34 pm ]
Tytuł: 

'70 250 C
'70 250 (dawca)
'72 250 CE (dawca)
'72 250 CE RHD
'78 280 CE
'80 250 T
'80 280 TE
'90 300 TE

I kto to mówi?? [wscieklosc]

Autor:  WSR [ sob mar 31, 2007 10:38 pm ]
Tytuł: 

Bo ascona to na prawdę dobry samochód (czeka mnie lincz?) ;)
Obrazek
teraz to już zupełnie :lol: :lol:

Autor:  kielbik [ sob mar 31, 2007 10:41 pm ]
Tytuł: 

nie z mojej strony :)

Autor:  MercSwir [ sob mar 31, 2007 10:55 pm ]
Tytuł: 

A tak ogółem uwielbiam ascone, kadeta (tego pierwszego z napędem na tył) ale omegi nie trawie ona kojarzy mi sie z kopcącym gaziorem i gazem [szalone] <br>Dodano po 43 sekundach.:<br> senator i manta oraz rekord to były ople [zlosnik] :roll: :roll: :roll:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/