MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Tak, tak to nie żart. Tak powiedzial Pan, który ma do sprzedania najladniejsze W123 taxi w Szczecinie. Jakiś czas temu powiedzial mi o nim markslav, rozpuścilem więc w teren agentów i jeden z informatorów przyniósl wczoraj informację zwrotną. Dziś nastąpily oględziny w garażu podziemnym, które mimo braku światla potwierdzily wstępnie, że rozchodzi się o naprawdę mocny egzemplarz.

W123 '83 240D z otw. dachem, nullwypas, w przepięknym, intensywnym, zadbanym, ciemnogranatowym lakierze jak z ambasady. Kilka niegroźnych purchli, podloga & progi superextra. Spody drzwi także piękne. Linia jak z prospektu. Drobne mankamenty, zwlaszcza w środku, bo rok na taksówce, import od rodziny z DE w 2003.

Niestety skończyliśmy nieoczekiwanie spot garażowy, gdyż na pytanie ile?, po 4 minutach zastanowienia padla odpowiedź: 11.000,- i dosyć nieoczekiwane uzasadnienie: W123 jest tak dobrym samochodem, że jego produkcję wznowiono w Niemczech, więc nie ma tanio. O ile pierwsza część zdania jest prawdziwa, to druga już mniej, więc póki co sprawa wisi do wieczora. A szkoda, bo auto zacne, golutkie, z dachem i z dieslem (czego chcieć wiecej? ), ale wyobrażenie cenowe przeszlo moje najśmielsze oczekiwania i gdyby bylo na czym, to bym usiadl.




Nie wiem ile razy słyszeliście podobne historie, ale mi zdarzają się dosyć często. Oczywiście drugim obowiązkowym tematem podczas rozmowy ze sprzedającym starego Mercedesa jest tekst, że przyjedzie Niemiec z Niemiec i za starego da nowego, więc to co on chce, to jest ledwie ułamek tego, jaki interes można zrobić. Numer trzy na mojej liście hiciorów, to stwierdznie, że to auta przeznaczone dla koneserów i kolekcjonerów.

Nie mam nic do tego Pana, bo jest nawet sympatyczny i nic mi złego nie zrobił, ale 90% właścicieli 123 to naparwdę specyficzni ludzie. Od jakiegoś czasu, kiedy mi się coś nawinie, strzelam z ukrycia zdjęcia kierowców beczek i już po kilkunastu fotkach stwierdzam, że w przeważającej wiekszości to kowboje, harcerze, kaskaderzy, Adam Słodowy, Władysław Hasior, Pawlak i Kargul w jednej osobie, nie dbający zbytnio o wygląd siebie i samochodu panowie w wieku średnim i starszym, zdegustowani życiem i przeżywający najwyraźniej jakiś kryzys. Nie ma to jak jeździć tak obciążonym socjologicznie autem...

_________________
123. W, S i C.

Witam,
może temat nie dotyczy beczki, ale odnosi się do większości miłośników MB, poruszających się po naszych drogach, znających bardziej lub mniej historię tej marki.
Nie jeżdżę zbyt długo 116 - raptem 10 dni - ale spotkałem się już z serią opinii o pochodzeniu mojego auta. To że amerykańska wersja to chyba nie dziwi, ale już dygnitarska czy ambasadorska mnie rozbrajają (oczywiście wszystko dot. wypasionej wersji beczki)... metodą prób i błędów, opracowałem technikę riposty: mówię krótko, że jest to W116 - wersja europejska, a jeśli to za mało to potwierdzam, że mogłem nie wiedzieć, że była z USA lub jeździł nią jakiś szejk, tym samym pozwalam żyć rozmówcy w dalszej niewiedzy, ale pozostaje mu odrobina komfortu, że zna się i że dobry jee...
Wczoraj dowiedziałem się, że W124 zrobiona jest na podłodze W116

Pozdrawiam

_________________
W114 250C 1971 USA

I tu sie zgodze z kolega, ile ja juz razy slyszalem ze mercedes wznawia produkcje 123( czasem jeszcze dodaja ludzie ze specjalnie dla taxidrajwerow ).... no niech im bedzie

Jest jeszcze jedna sprawa, mocno zwiazana z posiadaniem beczki. Chodzi o dume i poczucie wyzszosci( takze je mam;) ) nad posiadaczami samochodow innych marek...

Cytat..

-"Panie a jaki rok tej beczki? jak sie sprawuje? a jaki silnik?
- silnik 2400, 81 rok, chodzi jak szwajcarski zegarek - co mercedes to mercedes nie? A powiedz Pan, jak ten panski passat?
- Paaanie, silnik tdi, wiesz pan silnik z beczki to sie chowa- takie ma przyspieszenie a i pali 6l. Super auto, polecam!.
- Panie ale to przeciez taczka jest!!"
Oczywiscie obowiazkowo rece w kieszeniach, papierosek i szyderczy usmiech.


Pozdrawiam

me:how zabiłeś mnie tym hasiorem - respecto : )))))

_________________
ex: Mercedes-Benz 240 D, automatic, 1977, Silbergrün 861

Mi jeden właściciel W116 wkrecał że to W123 w wersji USA .

Pozdrawiam

_________________
S123 300TD

moj kumpel, fan audi, przy kazdej okazji daje mi do zrozumienia ze W123 i W124 jezdza grubi panowie w wieku 40+, z czapeczka i wasem na wyposazeniu standardowym .

A ja nie mam jak ripostowac, bo jako mlody ale gruby jestem juz jedna noga w tym obrazie ktory on rysuje. Zobaczymy czy sie zestarzeje z godnoscia .

_________________
Pozdrawiam, mMm

E280 T
450SLC 5.0
dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123

Automatom mówię NIE
Śląsk, Gliwice

No to ja dorzucę parę fotek auta bo okazało się ze parę dni temu umówiłem z tym Panem na oglądanie auta które chce sprzedać i chce je oddać w dobre ręce. Kontakt do mnie dostał od naszego wspólnego kolegi który za samochody uznaje auta sprzed roku 40 .

Beczkę oglądałem w pełnym słońcu ale świeżo umytą .

Oto fotki:





















Autko naprawdę w zacnym stanie.
Osobiście nie znam sie na beczkach ale wg mnie autko godne
zainteresowania zadbane ale parę mankamentów ma:

1. plastikowe nadkola przykręcone naprawdę chamskimi wielkimi wkrętami co może być zarodkiem korozji ale jak na razie tego nie widać

2. uderzony z tyłu z prawej strony - co widać na fotkach - pofalowany zderzak i wgnieciona tylna ściana. Z tej samej strony co widać na fotkach brak szczeliny pomiędzy drzwiami a budą - co jest tego przyczyną nie wiem może uderzenie. Widać również z tej samej strony popękany szpachel na błotniku co jest niepokojące.

3. wnętrze książkowe poza tapicerką na szyberdachu jakby rozciągnięta i pofalowana z boku nad głową kierowcy - nie wiem czy gdzieś haczy jak dach sie zamyka czy to coś innego. Fotel kierowcy przetarty tam gdzie zwykle.

4. motorek bardzo ładnie gada odpala od strzału co sam słyszałem - był ciepły bo Pan do mnie na parking przyjechał.

Generalnie w skali 10 stopniowej wyceniam autko na 7+ naprawdę bardzo ładny egzemplarz.

Rozmawiałem z właścicielem i cena auta nie jest sztywna można ponegocjować. Właściciel chce sprzedać auto w dobre ręce i dlatego zwrócił sie do nas.

Dostałem pozwolenie na udostępnienie telefonu właściciela więc podaje: 505087313.

Myślę że podłoga była robiona bo wykładzina na podłodze nie miała nic wspólnego z oryginałem co widać na fotkach.


Pozdrawiam

_________________
Nissan Pathfinder 3,5 03'
Sprzedana w dobre ręce - W116 280 SE '77 - Szwedka

Ni jak mi ten kolor nie pasuje do W123. Szczerze to już bym wolał tą zieloną 240TD.

Kolor jest moim zdaniem baaardzo elegancki, lakier zadbany i z daleka rzuca się w oczy, w dodatku jak to z ciemnymi super kontrastuje biżuteria. Te zdjęcia Maćka robione w słońcu skiepściły wrażenie ogólne, bo na wiosnę wszytko po zimie wygląda jakoś tak brudnawo, ale fakt, że nie obszedłem auta, bo nie było w tym boksie takiej możliwości, a ten prawy tył jednak trochę zmienia.

Tandetna wykładzina we wściekłym kolorze, to też średni pomysł, jednak podłoga wyglądała mi na nieruszną. Może powód takiej rzeźby leży gdzie indziej.

Negocjować oczywiście można, Pan wydawał być się może i otwarty na kontrpropozycję, ale nie wierzę, żeby oddał szybko auto za 50% pierwszej ceny, bo gdzieś na tym poziomie oscyluje moim skromnym zdaniem max. dla tego egzemplarza.

_________________
123. W, S i C.

a u t o m a t a , najlepiej z wajcha przy kierowniku, no i leniucha oczywiscie...
Wg mnie to beka jakich (ciagle jeszcze) wiele. Kupic w DE dobra beke za 2500 € to ciagle jeszcze nie sztuka - sztuka natomiast jest dostac beke ze zdrowym oparciem fotela kierowcy, szczegolnie beke z 3. serii. To zielone 240 TD zrobilo na mnie duuuuuzo lepsze wrazenie - leniucha juz mial, brakowalo mu tylko automata przy kierowniku

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol

Być może, jednak na zdjęciach wygląda zapyziale.

Michał... nie kombinuj - kup tą do kompletu:






Teraz najlepsze:
240D
Opties:
Stuurbekrachtiging
Elektrisch schuifdak
Centrale vergrendeling
Beige stoffen interieur
Becker radio
Rolgordels voor en achter
Koplamp hoogteverstelling
Binnenwielkuipen

??

_________________
126.034

Sztuką jest kupić na przykład z takim wnętrzem, kombiaka 1985 za 650E pod domem!

_________________
230TE S123 E23'85; 560SEC C126 E56'90; 450SEL W116 E69'75; 280CDI 4MATIC E30D'07
Pozdrowienia z Wielkopolski
604-18-22-31
EX W201E20'86; W124E26'90; W116E28'79; C123E28'81; C126E56'90; C126E56'87; R107E28'78; W126E42'90; R107E50'84; R107E50'88;R129E50'98

Z tego co napisał Maciek, to bym raczej podejrzewał, że 'beka' miała poważnego dzwona, została wyremontowana za ciężkie pieniądze, ale nie do końca profesjonalnie i gość chce odzyskać utopioną kasę. Być może się mylę... ale po tym co napisał Maciek takie mam pierwsze wrażenie. Za 11kPLN (3666,7USD lub 2750EUR) to już można fajną W123 zasiorbać zza oceanu. :)

Pozdrawiam,

_________________
Konrad Lapsz / harrier
[ex]: W126 280SE, S210 E320 CDI, X166 GL350 BlueTEC
[in]: S211 E320 CDI, W639 Viano 3.0 CDI

Tak raczej napewno nie było, bo po dzwonku w dupe ślady zostaly - wgniecenie w tylnej ścianie jest tylko zamalowane ale nie klepane ani szpachlowane.

_________________
Nissan Pathfinder 3,5 03'
Sprzedana w dobre ręce - W116 280 SE '77 - Szwedka