Kino za 2 kzł?
N i e m a m o w y.
Ponieważ audio to moje drugie hobby wielu znajomych mnie pyta o kino w przedziale niskobudżetowym.
Bezsprzecznie poza dyskusją pozostają indywidualne preferencje i oczekiwania ale:
aby to co kupisz było
kinem nie tylko z nazwy i dawało odczucia zbliżone do kinowych trzeba wydać wielokrotność tych 2kzł bo dźwięk w kinie to:
konkretny wygar i uderzenie, gwałtowne spiętrzenia dźwięków, ogromna skala dynamiki od szeptu po eksplozje, gigantyczne basiszcze niekiedy pełzające po podłodze, siadajace na piersiach a niekiedy zwinne jak bokser potrafiące przywalić i ogłuszyć jednym krótkim ciosem. Do tego wszystkiego trzeba dołączyć naturalność i czytelność dialogów i ch perfekcyjne
przyklejenie do ekranu. Sprzęt potrafiący to uciagnąć kosztuje najmarniej klikanaście tysiecy pln ale dopiero na takim poziomie możemy wyciągnąć się w fotelu z popkornem i
cieszyć kinem.
Niestety ale wszystko inne jest tylko namiastką i erzatzem kina.
Tani zestaw nie tylko nie sprawi oczekiwanej radości ale także potrafi nieźle wku**ić i zirytować i zmęczyć po kilkudziesięciu minutach ogladania/słuchania nie móiąć o tym, że
zawsze polegnie w boju z klasycznym zestawem stereo (!!!) kupionym za tą samą kwotę!
I to jest najbardziej racjonalne wyjście z sytuacji i alternatywa do oglądania z przyjemnością filmów gdy nie ma się nadmairu gotówki. Dwa dobre głośniki będą zawsze lepsze niż pięć kiepskich.
Kup więc porządne stereofoniczne kolumny (z drugiej ręki), dialogi pójdą z TV co zapewni przyzwoity komfort ich śledzenia a w przyszłości dokupisz aktywny sub by wzmocnić nieco przekaz w dole pasma
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
.
Jak ci to nie wystarczy to zawsze możesz dokupić końcówkę mocy, bardzo dobry głośnik centralny (najlepiej na tych samych komponentach co główne) bo
to jest najwazniejszy głośnik w kinie i w zależności od potrzeb/mozliwości jakieś tyły.
Ja ogladam na codzień TV właśnie przy użyciu klasycznego stero i jest co najmniej bardzo dobrze. Inna sprawa, że nie jest to tani zestawik
![[szalone]](./images/smilies/szalone.gif)
więc efekty są z pewnością lepsze niż przeciętne.
Powyższe nieudolne wypociny to nie są jakieś tam wydumki ale efekt wieloletnich doświadczeń moich i innych audio-nawiedzeńców omówionych przy piwku i opisanych na forach setki razy.
